Książę Adam Jerzy – jak przystało na potomka znakomitego rodu – otrzymał w młodości staranne wykształcenie w kraju, a następnie pogłębiał wiedzę, wędrując po Niemczech, Szwajcarii, Holandii, Anglii, Belgii, Austrii i po Włoszech.
W młodości wrogo nastawiony do króla Stanisława Augusta Poniatowskiego (choć matką króla była przecież Konstancja z Czartoryskich) i do całej prawie rodziny Poniatowskich oraz do carskiej Rosji – w wieku dojrzałym stał się, dość niespodziewanie dla wielu, sojusznikiem cara i zwolennikiem tzw. bliskiego powiązania sprawy polskiej z losami Rosji, czyli odzyskania polskiej państwowości dzięki Rosji i pod panowaniem cara jako króla Polski (namiastką tego było po roku 1815 tzw. Królestwo Polskie).
Ten zwrot w postawie politycznej księcia dokonał się po trzecim rozbiorze Polski – kiedy to – za udział w ruchach patriotycznych – ogromne dobra Czartoryskich zostały przez Rosjan skonfiskowane. Familia wysłała wtedy księcia Adama Jerzego do Petersburga z delikatną misją odzyskania rodowych majątków. Chcąc się wywiązać z tej misji – młody polski arystokrata pozyskał względy następcy tronu – Aleksandra, w końcu został jego adiutantem. Na cesarskim dworze w Petersburgu krążyły wtedy również plotki o namiętnym romansie polskiego księcia z wielką księżną Luizą Elżbietą – ale ile w tych plotkach było prawdy, do dziś nie wiadomo...
Faktem jest natomiast, że w roku 1802, kiedy dotychczasowy następca tronu został carem Aleksandrem I – polski książę otrzymał nominację na zastępcę ministra spraw zagranicznych Rosji, potem na tzw. kuratora wileńskiego okręgu naukowego (obejmującego ziemie dawnej Rzeczpospolitej), a od roku 1804 był już ministrem spraw zagranicznych, członkiem Senatu itd.
Gwałtownego zwrotu w tej swojej prorosyjskiej postawie dokonał książę Czartoryski w blisko dwa dziesięciolecia później, w obliczu zdecydowanej antypolskiej polityki carskiego komisarza – Mikołaja Nowosilcowa, słynnego choćby z prześladowań patriotycznej młodzieży w Wilnie, które dotknęły również Adama Mickiewicza. Najpierw – chyba zresztą na wniosek Nowosilcowa – książę Czartoryski zostaje pozbawiony godności wileńskiego gubernatora, a w roku 1823 zrzekł się już wszystkich rosyjskich urzędów oraz godności. Wrócił wtedy do Warszawy, wystąpił kilka razy publicznie i został szybko okrzyknięty przywódcą antycarskiej polskiej opozycji patriotycznej.
To właśnie dlatego, już w pierwszych dniach Powstania Listopadowego książę Czartoryski został szefem powstańczego Rządu Narodowego. I to mimo że nie był zapalonym zwolennikiem walki zbrojnej, więcej nadziei pokładając ciągle w dyplomacji (proponował wtedy nawet Habsburga na polskiego króla).
Po upadku powstania, po kolejnej konfiskacie przez Rosjan rodowych majątków, wreszcie po zaocznym skazaniu go przez Rosjan na śmierć – książę Czartoryski wyjechał na emigrację, która trwać miała do końca jego życia.
Najpierw na miejsce zamieszkania wybrał Londyn, ale jego żona – Anna z Sapiehów (ożenił się, mając już 47 lat) – wolała Paryż. Zamieszkali więc w stolicy Francji, w domu przy rue du Roule, w którym dość częstym gościem był wtedy Fryderyk Chopin. Potem książę kupił w Paryżu, na Wyspie Św. Ludwika, stary pałac, który stał się odtąd jego rezydencją i symbolem wpływowej wśród polskich emigrantów orientacji politycznej. Wszak Hotel Lambert – bo tak brzmiała nazwa pałacu – był przez lata symbolem polskiego obozu konserwatywnego.
To właśnie wówczas okrzyknięto księcia Czartoryskiego "królem de facto" – Adamem I. Przewodził tej orientacji tajny Związek Jedności Narodowej, ale i całkiem jawne Towarzystwo Monarchistyczne 3 Maja. Były to te siły polityczne, które szansę odzyskania przez Polskę niepodległości widziały w powszechnym konflikcie zbrojnym.
W 1848 roku, w czasie Wiosny Ludów, wydawało się już nawet, że czas takiego powszechnego konfliktu nadchodzi. Książę Czartoryski, z natury głęboko przeciwny wszelkim rewolucjom – Wiosnę Ludów poparł. Tym bardziej gorzko odczuł potem porażkę, bo rewolucje rychło upadły, a wraz z nimi runęły nadzieje Czartoryskiego.
Jeszcze raz nadzieje Czartoryskiego na konflikt powszechny odżyły w trakcie tzw. wojny krymskiej w połowie XIX stulecia. Wszak agenci Czartoryskiego współdziałali od lat z dyplomacją angielską oraz francuską w zwalczaniu wpływów rosyjskich na Bliskim Wschodzie i na Bałkanach, popierając choćby niepodległościowe dążenia Serbów, Bułgarów, Rumunów. Dzięki swojej "tajnej dyplomacji" książę Czartoryski był osobistością wpływową. To przecież w gruncie rzeczy głównie dzięki niemu gen. Wojciech Chrzanowski uzyskał dowodzenie armią piemoncką, a gen. Józef Bem i gen. Henryk Dembiński – wojskami powstańczymi na Węgrzech.
Wszelkich złudzeń na odzyskanie przez Polaków niepodległości w wyniku powszechnego konfliktu zbrojnego pozbył się książę w 1856 roku, po podpisaniu w Paryżu między Rosją a Turcją traktatu pokojowego, który oznaczał wygaszenie wszelkich konfliktów na długie lata. Odtąd Hotelem Lambert kierował jego syn – Władysław Czartoryski, dwukrotnie zresztą żonaty z przedstawicielkami królewskiego rodu Bourbonów.
Adam Jerzy Czartoryski zmarł w 92 roku życia – 15 lipca 1861 roku w Montfermeil pod Paryżem i tam też został pochowany.