Pan Piotr Duda przewodniczący Solidarności, ostrzegł przed kryterium ulicznym w postaci majdanu - Wisła 1.0 i ocenił, że jeśli przyjdzie co do czego, to związkowcy, kibice, plus młodzież paramilitarna, czapką nakryją KOD-ziarzy. Podobne opinie wyrażali inni komentatorzy prawej strony.
Tymczasem wcale nie jest to takie oczywiste. Bo dobrze przygotowany majdan nie wyklucza spontaniczności zorganizowanej w postaci zawodowych majdaniarzy zaimportowanych z Ukrainy i innych miejsc, o tamtejszych "snajperach" nie wspominając. Jeśli pan Soros lub inny wujek dobra rada wyłoży na to pieniądze, a przyjaciele demokracji z zagranicznych stolic wesprą propagandowo i organizacyjnie, to owo nakrycie czapką może być dość trudne.
Majdanowi planiści z pewnością zdają sobie sprawę z polskich realiów, a posługiwanie się najemnikami jest praktyką szeroko stosowaną na całym świecie.
Idą święta, więc w nadchodzącym tygodniu protest KOD-owców powinien się wypalić, w końcu Wigilia w Polsce jest ważniejsza od politycznych głupot.
Ale gdyby nie, to patrząc z technicznie, obecny rząd powinien szybko i zdecydowanie reagować na wszystkie przejawy łamania prawa. Jeśli za namową eurolewu przygotowywane jest coś większego, to apele o spokój, jedność oraz tłumaczenie jacy jesteśmy demokratyczni i pokój miłujący i tak są bez znaczenia. Każdy politolog powie, że tego rodzaju sytuacje najlepiej likwidować w zarodku, bo wówczas użyta siła może być najmniejsza.
Znaczenie ma:
- zidentyfikowanie prawdziwych realnych źródeł zagrożenia. Nie można wykluczyć, próby wymiany władzy podyktowanej interesami pozapolskimi.
- zręczne manipulowanie tzw opozycją i podzielenie jej albo poprzez prowokację, albo przez zaproponowanie "konstruktywnej" jej części atrakcyjnej formy współudziału.
Oczywiście, znaczenie podstawowe ma rozeznanie nastrojów społecznych, kontrola resortów siłowych etc. słowem dostęp do narzędzi władzy.
Czy PiS będzie zręczny? Czy będzie chciał być zręczny - czas pokaże. Z pewnością Polska nie ma takiego stopnia suwerenności jak Turcja, by móc sobie pozwolić na erdoganowe scenariusze, zaś w państwach niesuwerennych władzę można zmienić pod byle pretekstem. W najbliższym czasie zobaczymy więc czy Jarosław Kaczyński jest "dużym misiem" i na co realnie może sobie pozwolić.
Andrzej Kumor
Jak co roku wybraliśmy się po choinkę na farmę, jest to szczególnie atrakcyjne gdy Święta "są białe". W tym roku była to farma Clembrook na zachód od Milton przy Derry Rd, 30 minut jazdy od domu. Wciąż mieli wybór sosenek, cena 39 dol. w to wliczone otrzepanie, związanie oraz cydr lub gorąca czekolada. W starej stodole wystawa tradycyjnych dekoracji bożonarodzeniowych - i atrakcja dla dzieci Mikołaj z Mikołajową. 2 - godzinny wypad zakończony wielkim sukcesem, choć choinka okazała się być krzywa. No ale przez to piękniejsza
ak
http://www.goniec24.com/goniec-reportaze/itemlist/user/64-andrzejkumor?start=1074#sigProId0c05d03761