Stan wojenny na piedestale po 35 latach
Nie chcę wyszukiwać bohaterów i męczenników, choć wielu z nas doznało wielu upokorzeń, zniewag, poniżenia i dolegliwości z utratą zdrowia włącznie, nie mogę jednak zrozumieć tych smutasów politycznych, działaczy z dopisków UB-eckich, że stać ich na to, aby w dniu dzisiejszym nawoływać do nieposłuszeństwa… gdzie byliście smutasy w tamtych czasach, żaden z Was z celi nie wychylił nosa, aby na apel internowanych godnie uszanować rocznicę i solidarność okazać na znak protestu przeciw UB-ekom przesłuchującym wielu niezłomnych działaczy niedających się skundlić lojalkami na wcześniejsze wyjście z obozu internowania.
Dla wielu z nich układ solidarnościowo-komunistyczny był urzeczywistnieniem władzy i pieniędzy, to był ich nadrzędny cel, nagrabić, wywindować się po okrągłym stole, a dobro ogółu społecznego jest bez znaczenia… Ojczyzna im to wybaczy!!!
Nie chcę być gołosłowny, to nie tylko obecna władza podtrzymuje ten stan, to trwa i rozwija swe macki od sierpniowych wydarzeń; gdzie są te przemiany demokratyczne w Polsce, dlaczego te upokorzenia tak długo trwają, nie dziwiły mnie patetyczne nawoływania w imię demokracji od 1989 roku… dlaczego nie wcześniej, czyżby sierpień nie był żadnym odniesieniem demokracji, tylko okrągły stół miał o tym stanowić?
Rabunkowe i bezprawne zawłaszczanie majątku narodowego przez rzesze cwaniaków i kombinatorów powiązanych z byłymi strukturami aparatu i bezpieki nie oddziaływały na „uczciwych” patriotów okrągłostołowego establishmentu walczących o demokrację, ONI twierdzili, że to w poczuciu sprawiedliwości i równości społecznej... Ojczyzna im to wybaczy!!!
Uczono mnie, że każdy ponosi konsekwencje za swoje czyny, nikogo nie ma ponad prawem... to dlaczego w Naszej Ojczyźnie nie ma prawa, ludzkiej godności i poszanowania?
Upłynęły dekady, od kiedy nawoływałem... Jaką ma świadomość dzisiejsze młode pokolenie o tamtym okresie, słysząc niejednokrotnie ubolewania rodziców, którzy pamiętają tamten okres sierpnia ’80, jakich bohaterów zapamiętali ich rodzice i jakie wizje mają w dniu dzisiejszym, kto tę historię odtworzy przed ich oczyma?
Ja mam ocenę sytuacji jednoznaczną:
Nikt nie czepia się tych, co bili, werbowali, zabijali.
Nikt nie ma pretensji do komunistów za wydawane rozkazy.
Nikt nie wystawia rachunku sumienia tym, co zdegenerowali społeczeństwo.
Nikogo nie zastanawia demagogia i patologia minionego 50-lecia.
Nie chciałbym, aby powtórzyła się z nami smutna historia wielu ruchów społecznych, kiedy to pod wpływem wyraźnych rozczarowań i przeszkód zapał przeradzał się w fanatyzm, poświęcenie w prywatę, a mądrość zbiorowa w zaciekłą bezmyślność tłumu; jeśli dojdziemy do tego momentu, to my sami zniszczylibyśmy owoce sierpnia i wówczas żadne kazania i modły nie podniosą godności Rzeczypospolitej.
Patrząc z oddali, widzę, że wytraca się energię ruchu i jego moralny potencjał w małych, niewartych tego utarczkach, protestach i wewnętrznych swarach, żadne organizowane szkolenia w kraju i na Zachodzie nie wnoszą wielkich zmian, potencjał ludzi w to zaangażowanych też jest trwoniony i ich asymilacja ma smutny efekt na rynku krajowym (fragment artykułu „Kto nam ukradł nasze zwycięstwo” – R.W.).
Stan wojenny, jego konsekwencje długo będą ciążyć w sercach i umysłach rodaków, jednym utożsamią się z utratą przywilejów, innym z ciszą na podwórku, a jakiemuś tynkarzowi z brakiem tej pustej taczki, która symbolizowała nieudolność społeczną w systemie komunistycznym, bo tak musiało być, a… Ojczyzna im to wybaczy!!!
Roman Walczak
Kanada
Od redakcji: Stan wojenny to początek III RP.
***
Drodzy Państwo,
Serdecznie dziękuję za obecność na sobotniej projekcji filmu pp. Elżbiety i Wacława Kujbidów „Jedwabne: świadkowie, świadectwa, fakty” oraz za wsparcie finansowe i intelektualne tego ważnego przedsięwzięcia Państwa Kujbidów.
To był dobry początek.
Dyskusja po projekcji, mimo późnej pory, była ożywiona, ciekawa i inspirująca.
Moim zdaniem, wszelka krytyka milknie wobec prostych faktów:
– nikt inny nie podjął się produkcji filmowej angielskojęzycznego opracowania tego tematu w obronie PRAWDY równie odważnie, rzetelnie i pracowicie,
– wysoka jakość argumentów i dowodzenia jest niezaprzeczalna,
– jakość techniczna będzie mogła rosnąć wtedy i tylko wtedy, gdy Państwo Kujbidowie otrzymają konkretną, masową pomoc Polaków, innych ludzi dobrej woli i państwa polskiego.
Państwo Kujbidowie robią wszystko, co mogą. Kolej na wszystkich nas, dla których PRAWDA jest droga, a SOLIDARNOŚĆ POLAKÓW nigdy nie przestała być drogowskazem. Czy potrafimy razem, ponad podziałami, profesjonalnie, walczyć o prawdę, naszą godność i nasze wspólne interesy, czy też będziemy patrzeć obojętnie, jak robią to inne narody naszym kosztem?
Jeszcze raz dziękuję i proszę – w miarę możliwości – o jeszcze; przede wszystkim o każdą inicjatywę dla dalszego wsparcia tego projektu słowem i czynem, w tym np. zaproszenie autorów do swojego miasta, złożenie datku, choćby symbolicznego DOLARA przez każdego, kto nie mógł być obecny na projekcji lub organizowanie dla tego projektu np. crowdfunding.
Z uszanowaniem,
Lidia S. Cybart
Od redakcji: Bardzo pożyteczna działalność, powinniśmy brać przykład.
***
60-lecie Federacji Polek w Kanadzie
Prawie 200 uczestników zgromadził uroczysty bankiet z okazji 60. rocznicy założenia Federacji Polek w Kanadzie. 24 września 2016 roku gościnna sala Domu SPK w Toronto wypełniła się wieloma honorowymi gośćmi, których, po oficjalnym otwarciu bankietu i odegraniu hymnów narodowych Polski i Kanady, przywitała prezes Zarządu Głównego Federacji pani Ewa Zadarnowska. Wśród wymienionych byli członkowie parlamentu Kanady, Zarządu Głównego Kongresu Polonii Kanadyjskiej, przedstawiciele Ambasady RP z Ottawy i Konsulatu Generalnego RP z Toronto, przedstawiciele polonijnych organizacji oraz polonijnych biznesów, a także sympatycy organizacji. Największe grono uczestników stanowiły panie należące do Federacji, które reprezentując swoje Ogniwa, przybyły z bliskich i odległych miast Kanady, aby swoją obecnością podkreślić wagę jubileuszu.
Na ręce Zarządu Głównego Federacji wpłynęło wiele listów gratulacyjnych. Życzenia przesłali między innymi: Premier Kanady i Premier Ontario, posłowie federalni i prowincyjni, Ambasada RP i Konsul Generalny RP w Toronto, prezesi Wspólnoty Polskiej, Rady Polonii Świata, Kongresu Polonii Kanadyjskiej oraz licznych polonijnych fundacji i organizacji.
W części oficjalnej głos zabrało wielu honorowych gości, składając jubileuszowe gratulacje oraz życząc członkiniom dalszej owocnej pracy dla dobra środowisk polonijnych. Zgromadzeni na sali panowie uroczyście odśpiewali wszystkim paniom „Sto lat”.
W trakcie bankietu wszystkim paniom z Ogniw nr 1 i nr 2 wręczono Dyplomy Federacji 60-lecia, a paniom z największym stażem przynależności do Federacji zostały wręczone również dyplomy honorowe Federacji Polek oraz złote odznaki i dyplomy Kongresu Polonii Kanadyjskiej. Otrzymały je członkinie Ogniwa nr 1 z Toronto – panie: Juno Piltz – 60 lat pracy dla organizacji, Maria Wieczorek – 59 lat, Helena Misztal – 58 lat, Anna Ejbich – 46 lat i Kazimiera Bielecka – 36 lat, oraz z Ogniwa nr 2 z London – panie: Regina Jarmakowicz – 57 lat, Mira Lutowicz – 51 lat, Mariola Jankowska – 49 lat i Hanna Czuma – 43 lata. Dyplomy i odznaki wręczała w imieniu ZG FPK prezes Ewa Zadarnowska i wiceprezes Katarzyna Grandwilewska, a w imieniu ZG KPK prezes Teresa Berezowska.
Pani Katarzyna Grandwilewska otrzymała dyplom za wspaniałą pracę dla Federacji, a jej syn, pan Aleksander Grandwilewski, otrzymał Dyplom Honorowego Członka za pomoc w przygotowywaniu różnych w ciągu kilku lat publikacji.
Wiceprezes Katarzyna Grandwilewska otrzymała złotą odznakę KPK za całokształt pracy wręczoną przez prezes ZG KPK Teresę Berezowską na bankiecie Zjazdu KPK.
Przy wejściu do sali bankietowej zostały rozstawione tablice z krótką historią oraz zdjęciami z działalności organizacji. Wchodzący goście mieli okazję zapoznać się z historią pracy Ogniw, a członkinie mogły rozpoznać się na starych fotografiach. Organizatorki bankietu przygotowały również pokaz zdjęć nadesłanych przez poszczególne Ogniwa, obrazujących najistotniejsze momenty z ich działalności. Zdjęcia były prezentowane przez Anię Wołochacz na ekranie górującym nad sceną w sali bankietowej.
Bankiet został uświetniony występem pań Marii Nowotarskiej i Kingi Mitrowskiej oraz utalentowanych śpiewaczek najmłodszego polonijnego pokolenia – Anny Wójcik i Adriany Serra.
Na zakończenie bankietu prezes ZG Federacji, pani Ewa Zadarnowska, podziękowała wszystkim za przybycie, a członkinie organizacji pozowały do wspólnego jubileuszowego zdjęcia.
Na powodzenie bankietu złożył się ogromny wkład pracy komitetu organizacyjnego, w skład którego wchodziły panie: Katarzyna Grandwilewska (przewodnicząca), Anna Wołochacz, Irena Kremblewska, Alicja Kotynia oraz Iwona Bogorya-Buczkowski (koordynator). Mistrzem ceremonii była pani Magda Szewczyk.
Zarząd Federacji Polek w Kanadzie oraz komitet organizacyjny składają gorące podziękowania sponsorom, dzięki którym bankiet mógł się odbyć: ByMega City, Copernicus Lodge, Polish Orphans Charity, Downsview Chrysler, Euroflowers, Fakty Inc., Fundacja im. Adama Mickiewicza, Fundacja im. W. Reymonta, Goniec Inc., Grand Health Academy, Iwona Ganczak adwokat, Kongres Polonii Kanadyjskiej, Polish Symfonia Choir, Polishcanadians.ca, Polish Studio TV, RBC Wealth Management – Hamilton, St. Stanislaus & St. Casimir’s Polish Parishes Credit Union Ltd., Supreme Pierogies, ZG SPK, tygodnik „Merkuriusz Polski”, Wawel Villa, VG Victoria Gardens Long Term Care, Starsky Fine Food, Anna Babiarz-Jalowica & Catherine Jalowica – Primerica, IATS – Hamilton, In Touch with Wellness – Hamilton, Hired Hand Lawn Care.
Z okazji 60-lecia została wydana broszura zawierająca listy gratulacyjne, wykaz sponsorów, program bankietu, krótką historię oraz dotychczasowe prezeski Federacji. Broszura jest opublikowana na naszej witrynie internetowej www.federacjapolek.ca.
Zapraszamy też na Facebook, gdzie znajduje się ponad 100 zdjęć z bankietu, a także bieżące informacje dotyczące naszej pracy.
Zarząd Federacji Polek w Kanadzie
Od redakcji: Bardzo miło nam przypomnieć, obszerną relację zamieściliśmy we wrześniu.