Inne działy
Kategorie potomne
Okładki (362)
Na pierwszych stronach naszego tygodnika. W poprzednich wydaniach Gońca.
Zobacz artykuły...Poczta Gońca (382)
Zamieszczamy listy mądre/głupie, poważne/niepoważne, chwalące/karcące i potępiające nas w czambuł. Nie publikujemy listów obscenicznych, pornograficznych i takich, które zaprowadzą nas wprost do sądu.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych listów.
Zobacz artykuły...Zbezczeszczenie cerkwi Chrystusa Zbawiciela w Moskwie
Napisane przez akZbezczeszczenie cerkwi Chrystusa Zbawiciela w Moskwie przez zespół punkowych szansonistek Pussy-Riot, których obecnie bronią przed więzieniem politycy i media Zachodu w ramach obowiązującego bolszewizmu kulturowego
Alaska
Po wyprawie na Ziemię Baffina przyszła kolej na Alaskę. 8-osobowa grupa polskich wędkarzy w składzie: Szczepan Ruszkiewcz, Andrzej Gorlewski, Waldemar Reczydło, Krzysztof Merski (Polska), Kazimierz Romanowski, Marek Choruży, Piotr Toruń i Kuba Pochłopień, tym razem postanowiła połowić na mitycznej dla wędkarzy z całego świata Alasce.
Barszcz Sosnowskiego pleni się jak burza
Mississauga W zastraszającym tempie rozplenia się w Mississaudze inwazyjny Barszcz Sosnowskiegom, roślina widoczna jest przy większości ścieeżk parkowych a nawet na skwerach zieleni i rzy chodnikach. Jest niebezpieczna Należy unikać bezpośredniego kontaktu z tą rośliną. W razie konieczności należy chronić skórę, ubierając się szczelnie, najlepiej w strój z materiałów syntetycznych, wodoodpornych, w tym rękawice z długimi rękawami. Materiały z włókien naturalnych (bawełniane, lniane) wchłaniają sok i są penetrowane przez włoski roślin. Chronić należy także oczy zakładając gogle, ewentualnie okulary. Jeżeli doszło do kontaktu z rośliną, należy niezwłocznie i dokładnie obmyć skórę wodą z mydłem i unikać ekspozycji podrażnionych miejsc na światło słoneczne przynajmniej przez 48 godzin. W przypadku kontaktu soku roślin z oczami należy je przemyć dokładnie wodą i chronić przed światłem (nosić okulary z filtrem chroniącym przed ultrafioletem). Jeśli doszło do podrażnienia skóry, objawy zapalne zmniejsza zastosowanie miejscowo maści (kremów) kortykosteroidowych - ostrzegają lekarze.
Psycholog radzi: Jak okazywać miłość, aby współmałżonek czuł się kochany cz.2
Napisane przez B. Drozd
Marek, mąż Joanny: „Ciężko pracuję i odnoszę w pracy wiele sukcesów. Jestem dobrym ojcem i mężem. Oczekuję od żony dobrego słowa, a ona mnie tylko krytykuje. Nie jest ważne dla niej to, jak bardzo się staram i co osiągnę. Jej nic nie wystarcza i zawsze znajdzie we mnie coś, co jej się nie podoba.”
Joanna, żona Marka: „Jestem dobrą gospodynią, zajmuję się dziećmi, dbam o siebie. Czego on chce? Większość mężczyzn byłaby szczęśliwa, wracając do wychuchanego domu, w którym czeka na nich atrakcyjna żona i podany, smaczny obiad.”
Każdy z nas ma ogromną potrzebę bycia kochanym, ma w sobie tzw. zbiornik miłości. Napełnianie go jest niezbędne dla dobra małżeństwa, a najskuteczniej napełnić go może tylko współmałżonek.
Jeśli chcemy, aby nasz partner czuł się przez nas kochany, jeśli chcemy mu skutecznie okazywać swoje uczucia, musimy poznać jego tzw. podstawowy język miłości i tym językiem regularnie się z nim komunikować. Jest to właśnie klucz do szczęśliwego pożycia małżeńskiego. Wg G. Chapmana, psychoterapeuty rodzinnego, autora książki The heart of five love languages, istnieje 5 sposobów (języków), w jaki ludzie okazują i interpretują miłość. Są to: wspólnie spędzony czas, prezenty, dotyk, praktyczna pomoc i afirmujące słowa. Dwa pierwsze omówiliśmy tydzień temu. Dziś skoncentrujemy się na trzech pozostałych.
1. Afirmujące słowa – W tym języku to komplementy, szczere pochwały, słowa uznania mają największą wartość i moc komunikowania uczucia. Można to robić werbalnie lub pisemnie. Werbalnie najlepiej wyrażać w prostych, bezpośrednich stwierdzeniach, np.
do twarzy ci w tym garniturze
jesteś jeszcze piękniejsza w tej sukience
uwielbiam twoje obiady
jesteś taki rozsądny, podejmujesz zawsze dobre decyzje
Jeśli ci trudno wyrażać uczucia bezpośrednio, możesz to robić na piśmie. Możesz wysyłać listy, wiersze, możesz także kupić kartkę z gotowym tekstem, podkreślić słowa, które najlepiej oddają to, co myślisz, a na dole dopisać parę słów od siebie.
Jeszcze lepiej okazywać uznanie współmałżonkowi w obecności innych osób, na przykład rodziny lub przyjaciół. Nie dość, że nasz partner wtedy poczuje się bardzo kochany, to jeśli powiemy to przy jego rodzicach, zyskamy w nich sprzymierzeńców na całe życie!
Jeśli afirmacja to podstawowy język miłości twojego męża/żony, to pamiętaj, że słowa krytyki i potępnienia w jego/jej przypadku zadają naprawdę trudno gojące się rany.
2. Praktyczna pomoc – Jeżeli twój partner czasem mówi: „Moja żona jest najlepszą gospodynią na świecie. Doskonale gotuje, pierze moje rzeczy, dobrze wychowuje nasze dzieci. Wiem, że mnie kocha.”, „Mój mąż jest wspaniały, dużo mi pomaga w domu.”, to raczej na pewno można stwierdzić, że jego podstawowym językiem miłości jest pomoc. Dla takiej osoby bardzo wiele znaczą proste czynności, które wykonamy za niego np. pozmywanie naczyń, skoszenie trawy, wymiana uszczelki, odkurzenie mieszkania lub dla niego np. podanie obiadu, wyprasowanie koszuli do pracy. Nietrudno jest odkryć, co partnerowi sprawi największą przyjemność – trzeba tylko przypomnieć sobie, o co nas najczęście prosi lub na co najczęściej się skarży.
Porada: Sporządź listę wszystkich próśb, z jakimi w ciągu kilku ostatnich tygodni zwrócił się do ciebie twój partner. Każdego tygodnia wybierz jedną z nich i spełnij ją w ramach okazywania miłości. Jednak pamiętaj, pomoc ta musi być świadczona z życzliwością i ochotą, a najwięcej ceniona jest ta, o którą nawet nie trzeba prosić, bo druga osoba domyśla się, w jakiej czynności najlepiej może ukochaną osobę wyręczyć.
3. Czuły dotyk – Dla wielu małżonków najważniejszym językiem miłości jest kontakt fizyczny. Wyrazem miłości może być tu np. przytulenie, objęcie, położenie ręki na ramieniu partnera, przeczesanie jego włosów, masaż itp. Miłość można wyrazić również trzymaniem się za ręce, pocałunkiem i zbliżeniem. Warto jednak wcześniej poznać, które rodzaje dotyku są dla partnera nieprzyjemne, wzbudzają irytacje oraz te, które są nabardziej miłe i pożądane. Najlepszym ekspertem w tej dziedzinie powinien być oczywiście sam partner.
Jeśli twoja żona płacze, a jej podstawowym językiem miłości jest dotyk, to obejmij ją czule. Słowa na niewiele się tu zdadzą, ale twoja fizyczna bliskość może okazać się dla niej zbawienna. Być może też, ona nigdy ci tej czułości nie zapomni.
Jeśli nie wiesz jaki jest podstawowy język miłości twojego partnera, zapytaj go. Jeśli nie wie, to przypomnij sobie, o co cię najczęściej prosi, na co się najczęściej skarży, w jaki sposób stara się okazywać miłość tobie i innym.
„Okazujcie sobie miłość w swoich językach miłości i róbcie to często, a zobaczycie, jak bardzo zmieni się klimat waszego małżeństwa. Gdy wasze zbiorniki miłości będą pełne, o wiele łatwiej przyjdzie wam napełnić zbiorniki waszych dzieci. Dzięki temu życie małżeńskie i rodzinne przyniesie wam o wiele więcej satysfakcji.” (dr Gary Chapman)
A gdy przyjdzie ochota na nowe auto...
Napisane przez Sobiesław KwaśnickiMówiliśmy już o kupowaniu auta z drugiej ręki, są jednak sytuacje – przyznaję to bez bicia – kiedy nowe auto ma sens.
Jeśli dojdziemy do takiego wniosku, sporo pieniędzy może nam zaoszczędzić dobre przygotowanie się do całego procesu zakupu. Niebawem też zaczniemy przedstawiać w Moto-Gońcu nowości na placach dealerowskich w tym roku...
A zatem zanim wejdziemy do pachnącego nowymi autami, lśniącego szkłem i aluminium salonu samochodowego, warto poczytać na ten temat. Pamiętajmy że w starciu o samochód sprzedawca ma nad nami wielką przewagę wynikającą z doświadczenia – on o wiele częściej sprzedaje samochody niż my kupujemy. Stąd też szanse są nierówne, co nie znaczy, że nie możemy własnym wysiłkiem nieco wyrównać pole gry.
Po pierwsze, zdecydujmy się na model, zanim jeszcze wejdziemy do salonu dealera – jedną z popularnych metod stosowanych przez sprzedawców samochodowych jest sprzedawanie nam tego, co chcą nam sprzedać.
W dobie Internetu możemy o naszym marzeniu motoryzacyjnym dowiedzieć się niemal wszystkiego – łącznie z ceną dealerowską, którą poznamy, zaglądając np. do carcostcanada.com.
Po drugie, jedną z podstawowych metod stosowanych przez sprzedawców (nie tylko samochodów) jest "zaprzyjaźnienie się" z nami, ergo zdobycie naszego zaufania.
Niestety, w tym biznesie trzeba patrzeć cały czas na ręce i liczyć, a nie opowiadać, gdzie ostatnio byliśmy na wakacjach i jaki nasz poprzedni samochód był zły czy dobry.
Dobry sprzedawca ocenia nas na wygląd, dobrze więc go zaskoczyć i trochę się z nim psychicznie pobawić.
Tak więc nie dajmy się zwieść i nie szukajmy przyjaciół ani powierników w salonie samochodowym.
Po trzecie, oddzielmy negocjowanie ceny samochodu od negocjowania pożyczki.
Standardowym pierwszym pytaniem sprzedawcy samochodów jest "na ile możemy sobie pozwolić miesięcznie na spłacanie auta?". Sprzedawcy nie powinien interesować nasz stan majątkowy, zaś nas interesuje przede wszystkim cena samochodu. Jeśli damy się wpuścić tę uliczkę, zazwyczaj sprzedawca samochodu będzie nas chciał przekonać do lekkiego podniesienia poprzeczki – np. o 20 dol. miesięcznie – postępujmy ostrożnie – z kalkulatorem w ręku liczmy całkowity koszt pojazdu.
Generalnie jednak dobrze jest powiedzieć "płacę gotówką" – wówczas wszystkie rzeczy ulegają uproszczeniu i widzimy czarno na białym, jaka jest cena tego, co kupujemy.
Po czwarte – bądźmy zawsze gotowi wstać ode stolika i iść do domu. Jedną z metod sprzedawców samochodowych jest wymęczenie klienta.
Wielokrotnie sam byłem poddawany negocjacjom "z trzecią osobą w tle" – kiedy to mój sprzedawca w czasie prowadzenia rozmowy co chwila wychodził, by uzyskać "zatwierdzenie" na moją kontrpropozycję i po pół godzinie przychodził z ze swoją kontrofertą...
Czymś takim może nas doprowadzić do stanu, kiedy będziemy chcieli mieć za sobą ten przykry proces i podpiszemy coś na odczepnego. Jest to najgorsze, co możemy zrobić.
Na początku lat 90. negocjowałem leasing forda taurusa u Rudiego w niestniejącym już dealershipie przy Weston Rd. i dokładnie tak się to odbywało – straciłem na niego całe popołudnie.
Nie dajmy się "zamknąć w biurze" – wyjdźmy na plac się porozglądać.
Po piąte, trade-in – zawczasu dowiedzmy się, ile możemy dostać, żebyśmy czasem wartego 3 tys. dol. auta nie oddawali za 500 dol. – no chyba że komuś 2500 dol. chodzi piechotą...
Po szóste – nie dajmy się zaskoczyć propozycjami dodatkowych gwarancji czy opcji – lepiej te rzeczy przemyśleć zawczasu – zazwyczaj gwarancje takie są niepotrzebne i służą poprawie opłacalności transakcji dla sprzedającego.
Po siódme, zapytajmy, czy to jest najlepsza cena, i "idźmy się z nią przespać".
Po ósme – jeśli jesteśmy we dwójkę – zgódźmy się co do warunków – nie negocjujmy między sobą vis-a-vis negocjowania ze sprzedawcą.
Po dziewiąte, żadnych depozytów na stół – w momencie rozpoczynania rozmów.
I po dziesiąte…
Poszukajmy – czy to przez znajomych, czy rodzinę, sprzedawcy, do którego możemy mieć zaufanie, który ma dobrą opinię, który się nie raz sprawdził etc.
Oczywiście my w "Gońcu" polecamy polski zespół z Lakeshore Honda, zwłaszcza zaś tych, którzy czytają tam "Gońca"...
Na koniec zaś jedna zasadnicza uwaga – więcej luzu, unikajmy spięć i nerwów.
Podczas olimpiady w Londynie rozgrywanych jest wiele konkurencji strzeleckich, o których nie słychać zbyt wiele w mediach głównego nurtu. W skrócie wygląda to następująco: w strzelaniu do rzutek są: skeet, trap oraz double trap. Z karabinu: strzelanie z trzech pozycji 50 m i prone 50 m, karabin pneumatyczny 10 m. Pistolet rapid fire 25 m, pistolet sportowy 25 m oraz 50 m, pistolet pneumatyczny10 m. Łucznictwo: strzelanie w klasyfikacji drużynowej oraz indywidualnej 70 m. Wszystkie powyższe konkurencje są podzielone według płci zawodników, na męskie i żeńskie.
Ogromne poświęcenie sportowca?
Członek australijskiej reprezentacji strzeleckiej na olimpiadę w Londynie Russel Mark nie będzie mógł... spać ze swoją żoną Lauryn podczas pobytu w wiosce olimpijskiej. Dlaczego taka decyzja Australijskiego Komitetu Olimpijskiego? Podobno żona strzelca pozowała dla magazynu ubrana w skąpe bikini z karabinem w rękach.
Russel Mark oskarża komitet o dyskryminację. "...To jakiś idiotyczny pomysł, gdyż jest wiele par homoseksualnych, które będą mieszkały razem, a nas – parę heteroseksualną – po prostu się dyskryminuje."
Katar stawia na kobiety
Włodzimierz Sklenarski, trener reprezentacji strzeleckiej Kataru, liczył na złoty medal, który mógł zdobyć dla Kataru Oleg Engaczew, który jest rodowitym Rosjaninem, byłym snajperem Specnazu. W ostatniej chwili katarski komitet olimpijski uznał, że zamiast Engaczewa wystąpi równie utalentowana zawodniczka, kobieta, rodowita Katarka, 19-letnia Bahia al-Hamad.
Witold Jasek
komendant ZS Strzelec
kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
ZAPRASZAMY WSZYSTKICH
RODAKÓW DO BARRIE
NA PIKNIK "WAKACYJNY"
Piknik odbędzie się przy Hali Związku Polaków w Kanadzie
w sobotę, 19 sierpnia
Adres: 4782 SIMCOE RD. 90, SPRINGWATER ON.
Msza Święta o godz. 12.00.
W programie imprezy jest wiele atrakcji dla dzieci, młodzieży i dorosłych:
– strzelanie z wiatrowek i z lukow
– siatkówka, badminton, piłka nożna
– ognisko i pieczenie kiełbasek
– smakołyki polskiej kuchni
GWARANCJA DOBREJ ZABAWY! ODPOCZNIJ OD MIASTA,
PRZYJEDŹ DO NAS! WSTĘP WOLNY !
DOJAZD: AutostradĄ 400 na północ, do BARRIE. W Barrie zjazd na Dunlop St. West, na Angus. Dunlop St. West po kilkuset metrach zamienia się w Simcoe Rd. 90 (Hwy 90). Zapraszamy!
Raport z Państwa Środka: Hurtownie w Chinach
Napisane przez Adam MachajZakupy
Każde miasto w Chinach posiada minimum jeden kompleks handlowy, w którym znajdują się sklepy-hurtownie. Dla klientów indywidualnych oferowane są produkty w cenach detalicznych, zaś dla osób, które prowadzą działalność handlową i kupują w ilościach hurtowych, ceny są odpowiednio niższe. Kompleksy takie to zazwyczaj kilka wielkich domów towarowych znajdujących się obok siebie, wewnątrz których w boksach prezentowane są towary, a na dalszych zapleczach mieszczą się małe magazyny (duże są poza kompleksem). Boksy-hurtownie nie są specjalnie piękne, tak aby nie ponosić niepotrzebnych kosztów, które w konsekwencji odbiłyby się na cenach towarów. Hurtownie usytuowane są według branż, więc chcąc kupić konkretne artykuły, udajemy się do konkretnego budynku na konkretne piętro. Oprócz działalności handlowej w takich miejscach rozbudowana jest też cała niezbędna infrastruktura, tj. firmy transportowe, logistyczne, celne, usługi gastronomiczne i hotelowe.
W Tianjinie, mieście, w którym ja mieszkam, miejscem takim jest Da Hu Tong. Położony na obrzeżach centrum i bardzo dobrze skomunikowany z innymi dzielnicami. Bardzo dobrze rozwinięty z dużą gamą towarów stanowi centrum handlowe dla ponad 12-milionowej aglomeracji i nie tylko. Samo usytuowanie miasta nad Morzem Żółtym daje duży atut w postaci portu morskiego oraz rozwiniętej tradycji handlu zagranicznego.
Papierosy
Zakaz palenia obowiązuje w taksówkach, biurach, autobusach itd. Już od dawna w Chinach istnieją zakazy, ale przepisy przepisami, a życie życiem. W Chinach pali się prawie wszędzie i żaden przepis tego z dnia na dzień nie zmieni. Widziałem już palących w McDonaldzie, autobusie (sam paliłem) czy przy kasie w markecie (to był znany nam dobrze Carrefour). Oczywiście pali się w takich miejscach bardzo rzadko i tak aby nie uprzykrzać życia innym osobom w pobliżu. Rozmawiałem również dziś z Chińczykami na temat tego zakazu i mają go głęboko gdzieś i w ogóle nikogo to nie interesuje. Kraj wolnych ludzi.
Jak już jesteśmy przy temacie papierosów, to na koniec jeszcze wspomnę, że za najniższą pensję Chińczyk może kupić sobie 500 paczek papierosów, najtańszych rzecz jasna.
W razie wszelkich pytań lub spraw związanych z Chinami, prosimy o bezpośredni kontakt z autorem.
E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Raport z Państwa Środka: Hurtownie w Chinach
Napisane przez Adam Machaj
Zakupy
Każde miasto w Chinach posiada minimum jeden kompleks handlowy, w którym znajdują się sklepy-hurtownie. Dla klientów indywidualnych oferowane są produkty w cenach detalicznych, zaś dla osób, które prowadzą działalność handlową i kupują w ilościach hurtowych, ceny są odpowiednio niższe. Kompleksy takie to zazwyczaj kilka wielkich domów towarowych znajdujących się obok siebie, wewnątrz których w boksach prezentowane są towary, a na dalszych zapleczach mieszczą się małe magazyny (duże są poza kompleksem). Boksy-hurtownie nie są specjalnie piękne, tak aby nie ponosić niepotrzebnych kosztów, które w konsekwencji odbiłyby się na cenach towarów. Hurtownie usytuowane są według branż, więc chcąc kupić konkretne artykuły, udajemy się do konkretnego budynku na konkretne piętro. Oprócz działalności handlowej w takich miejscach rozbudowana jest też cała niezbędna infrastruktura, tj. firmy transportowe, logistyczne, celne, usługi gastronomiczne i hotelowe.
W Tianjinie, mieście, w którym ja mieszkam, miejscem takim jest Da Hu Tong. Położony na obrzeżach centrum i bardzo dobrze skomunikowany z innymi dzielnicami. Bardzo dobrze rozwinięty z dużą gamą towarów stanowi centrum handlowe dla ponad 12-milionowej aglomeracji i nie tylko. Samo usytuowanie miasta nad Morzem Żółtym daje duży atut w postaci portu morskiego oraz rozwiniętej tradycji handlu zagranicznego.
Papierosy
Zakaz palenia obowiązuje w taksówkach, biurach, autobusach itd. Już od dawna w Chinach istnieją zakazy, ale przepisy przepisami, a życie życiem. W Chinach pali się prawie wszędzie i żaden przepis tego z dnia na dzień nie zmieni. Widziałem już palących w McDonaldzie, autobusie (sam paliłem) czy przy kasie w markecie (to był znany nam dobrze Carrefour). Oczywiście pali się w takich miejscach bardzo rzadko i tak aby nie uprzykrzać życia innym osobom w pobliżu. Rozmawiałem również dziś z Chińczykami na temat tego zakazu i mają go głęboko gdzieś i w ogóle nikogo to nie interesuje. Kraj wolnych ludzi.
Jak już jesteśmy przy temacie papierosów, to na koniec jeszcze wspomnę, że za najniższą pensję Chińczyk może kupić sobie 500 paczek papierosów, najtańszych rzecz jasna.
W razie wszelkich pytań lub spraw związanych z Chinami, prosimy o bezpośredni kontakt z autorem.
E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Jak określić wiek domu, który oglądamy? Wiem, że przez wiele lat zajmowałeś się inspekcją domów i na pewno wiesz, gdzie szukać takich informacji.
Osoba z doświadczeniem potrafi ocenić wiek domu z dużym przybliżeniem prawie na pierwszy rzut oka. Często jednak określenie wieku domu wymaga trochę pracy detektywa.
W określeniu wieku oglądanego domu może pomóc nam:
• Znajomość konstrukcji i sposobu budowania w różnych okresach,
• Data instalacji pieca gazowego – jeśli jest on od nowości w danym domu,
• Data instalacji Hot Water Tank,
• Data wybita na uszczelkach aluminiowych w oknach i drzwiach,
• Data na liczniku elektrycznym oraz rodzaj przewodów elektrycznych,
• Naklejka z New Home Warranty Program,
• Data na denku od toalety,
• Data na płytach chodnikowych,
• Data na elementach drewnianych domu,
• Data na survey – jeśli mamy do niego dostęp,
• Czasami można sprawdzić datę produkcji sprzętów domowych – zakładając, że nie były wymieniane.
Wiek można określić również poprzez styl budowania, rodzaj cegły oraz cały szereg składników budowlanych. Agent z doświadczeniem będzie orientował się również, kiedy było budowane dane osiedle, a zwykle domy na tym samym osiedlu są w tym samym wieku.
Kiedy kupujemy nowy dom, wiemy, że przez kilka najbliższych lat nie musimy się zasadniczo martwić o naprawy ani związane bezpośrednio z domem, ani ze sprzętami gospodarstwa domowego. Jednak wielu z nas kupuje domy używane i wówczas sytuacja jest inna – im starszy dom, tym więcej potencjalnie może być do "roboty". Czy mógłbyś naświetlić, jaka jest żywotność poszczególnych składników domu, by nasi słuchacze mogli być ewentualnie przygotowani na być może czekające ich wydatki?
Należy pamiętać, że często na żywotność poszczególnych elementów domu ma wpływ ich właściwa instalacja i przede wszystkim pielęgnacja! Znajomość żywotności niektórych elementów domu jest istotna, bo pozwala nam zaplanować wydatki.
Zacznijmy od pieców. Piec gazowy – zakłada się, że wytrzymuje 15 – 25 lat, a cena nowego pieca wynosi od 2000 do 4000 dol. Piec olejowy odpowiednio wytrzymuje 15 – 30 lat, a cena waha się od 2500 do 4500 dol.
Następnym ważnym składnikiem są pokrycia dachowe.
Standardowe dachówki asfaltowe wytrzymują od 12 do 15 lat; lepszej jakości mogą wytrzymać od 15 do 25 lat, a najwyższej jakości – nawet do 35 – 40 lat. Są to nominalne wytrzymałości i czasami praktyka odbiega od teorii. Na żywotnosć dachówek wpływa bardzo wiele czynników, jak wentylacja dachu, kąt nachylenia, kolor, ilość drzew itd. Dachówki drewniane zwykle wytrzymują 15 – 20 lat, choć nominalnie zakłada się, że wytrzymują dłużej. Dachówki cementowe wytrzymują 40 – 50 lat, a ceramiczne nawet dłużej. Pokrycie z łupku może wytrzymać nawet 100 lat i równie żywotne jest pokrycie z miedzi. Trudno się jednak spodziewać w Kanadzie, gdzie ludzie przeciętnie żyją w jednym domu nie dłużej niż 5 – 10 lat, by ktoś inwestował w pokrycie z miedzi, dlatego większość domów ma "tanie" pokrycie z papy.
Żywotnosć okien i ich trwałość zależy od konstrukcji. Wiele okien po 20 – 30 latach nadaje się do wymiany. Okna drewniane, jeśli nie są odpowiednio zabezpieczane, potrafią popsuć się nawet szybciej! Popularne obecnie okna z plastiku (winyl) powinny wytrzymać dłużej i ich nominalna wytrzymałość może nawet sięgać 30 – 50 lat.
Rynny spustowe – często jeśli są z normalnej blachy – po 20 latach zaczynają mieć dziury. Obecnie coraz częściej mamy rury spustowe robione z aluminium oraz plastiku. Elementy zewnętrzne, na przykład drewniane, siding, jeśli nie są pielęgnowane – po 20 latach mogą być do wymiany.
Kuchnie zwykle po 15 latach nadają się do wymiany, to samo dotyczy łazienek.
Domy do 5 lat zasadniczo powinny być bez problemów technicznych. Jest to w dużej mierze prawda, jeśli chodzi o żywotność poszczególnych składników domów. Niestety, w tym też czasie wychodzi najwięcej usterek wynikających z błędów wykonawczych lub z prostej grawitacji. Budynek zwykle osiada i potrafią w tym czasie pękać na przykład ściany w piwnicach. W domach, w których piwnice były wylewane w okresie wiosny i jesieni – problem ten jest rzadszy niż w tych, które były kopane i wylewane w czasie mrozów.
Domy od 5 do 10 lat zwykle mają również mało problemów.
W domach od 10 lat wzwyż spotykamy się coraz częściej z potrzebą wymiany i napraw różnych składników.
W domach ponad 15-letnich musimy liczyć się z takimi naprawami, jak dach, piec, okna itd.
Jeśli planujemy w jakimś domu pozostać na dłużej, wiele sensu ma wymiana oryginalnych elementów na nowe – warto poważnie zastanowić się nad ich jakością. Często mała różnica w cenie daje nam znacznie wyższą jakość.
Maciek Czapliński
Mississauga