17 stycznia w Konsulacie Generalnym Rzeczypospolitej Polskiej we Lwowie odbyło się coroczne spotkanie opłatkowe. Wszystko niby jak zawsze, ale nie wszyscy zaproszeni goście mogli być na tym spotkaniu. We wtorek we Lwowie panowało wielkie poruszenie, a niektórzy nawet przeżyli szok i zaniemówili. Na terytorium Ukrainy nie wpuszczono prezydenta miasta Przemyśla Roberta Chomy.
Powód? Pan Robert Choma jest zagrożeniem dla Ukrainy. Tak to zostało przetłumaczone. Wręczony dokument w języku ukraińskim powoływał się na konkretne paragrafy i normy prawne państwa ukraińskiego. Ciekawe, co polski polityk może o nich wiedzieć? Robert Choma też niczego nie wiedział, a nawet nie podejrzewał, gdyż o zakazie dowiedział się, próbując przekroczyć granicę państwa. Na granicy ukraińskiej Panu Prezydentowi miasta Przemyśla wręczono pismo informujące o zakazie wjazdu na teren Ukrainy na pięć lat.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!