Witajcie.
Chciałbym podzielić się z Wami wrażeniami z moich trzech pełnych spacerów. Muszę przyznać, że choć mieszkam w Radomiu, to nie znam tego miasta. Gdybym miał wózek o zasięgu 40 km i chciał pojechać do rodzinnego domu, to ni pierona nie znam drogi. Dlatego też każde nowe miejsce, nieznana ulica tak bardzo mnie zachwyca…
Kiedy zabierał mnie Adrian, a teraz Łukasz na spacer, to zawsze w nowe miejsca. Opisuje mi ulice, sklepy warte uwagi i miejsca, które jakby ze wzruszenia rzucały się w ramiona. Nie potrafię oprzeć się widokowi przyrody. Jak dziecko chciałbym wszystkiego dotknąć, posmakować…
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!