Rząd nasz ma dać po 500 złotych na dziecko, miesięcznie. Bogate dzieci nie dostaną. Dobrze, niech więcej będzie dla biednych i dla matek biednych, które często dzieci same chowają. Lepiej późno niż wcale.
Niemcy dają około 200 euro na dziecko, ale jeszcze rodzic dostaje, gdy się dzieckiem opiekuje. To 500 złotych zlikwidowałoby być może głód dzieci polskich. Moje dzieci nie miały wsparcia, żadnego dofinansowania. Ja wiem, co to znaczy, gdy przede wszystkim szkoła wyciąga od dzieci dużo pieniędzy – książki, wycieczki, przybory, ubranie. W sumie Polska opiera się na dzieciach. Te 500 złotych nie poszłoby do skarpety, zostałoby szybko wydane.Oby jak najszybciej rząd wypłacił te pieniądze. Czas zimowy to czas koniecznych zakupów, bo dziecko rośnie. Ile reklam jest skierowanych do dzieci! Wielkie markety zarabiają na dzieciach, niech zostawią dla nich część zarobionych tutaj pieniędzy.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!