A+ A A-
czwartek, 03 kwiecień 2014 22:49

Od herbaty do Auschwitz

plutaNa nieużytku należącym do jednego z miast w Polsce należącej do Unii Europejskiej, gdzie dotacji miało nie tylko wystarczyć dla każdego, to jeszcze urzędnicy mieli prosić ludzi, żeby łaskawie dotację przyjęli, choćby z ociąganiem, człowiek zbudował sobie ziemiankę i mieszkał tam sobie. Wyszedł z więzienia, miał rentę czy emeryturę, od nikogo niczego nie chciał, jedzenia kupił i sobie mieszkał.

Jak wiadomo, państwo totalitarne nie toleruje osobników, których sobie roboczo nazwiemy oryginałami. Np. w takim komunizmie ma być klasa robotnicza, chłopstwo, inteligencja pracująca i koniec. A nad wszystkim ma czuwać partia, milicja, UB itd. Nietrudno więc zgadnąć, że taki mieszkaniec ziemianki stał się solą w oku władz miasta, czy tam jakichś innych władz, które za nic w świecie nie mogły ścierpieć, że ktoś sobie na ich terenie śmie żyć tak, jak chce. Wiadomo, powinien żyć tak, jak chce partia.

Opublikowano w Teksty
czwartek, 03 kwiecień 2014 22:42

Świata opisywanie

ligezaKto ze wspólnoty ludzi przyzwoitych i rozsądnych pragnie gehenny, która z okolic Moskwy, Waszyngtonu, Londynu oraz Berlina, nad Europę i świat nadciąga? Bez wątpienia nikt. I co z tego, że nikt, ja się pytam? Wszyscy poniesiemy konsekwencje awantury, gdy ta nas ogarnie.

Nie żebym zaraz przyszłość wprost na stół wykładał. Co to, to nie. Raczej, jak określa tę metodę Tadeusz Korzeniewski (ludzie, czytajcie "Do Wyoming" Korzeniewskiego!): nie pogodę wieszczę, lecz fakty zapowiadam. Czy jakoś podobnie.

Opublikowano w Teksty
czwartek, 03 kwiecień 2014 22:41

Oferta Żyrinowskiego

pruszynskiW piśmie do polskiego MSZ wiceprzewodniczący Rosyjskiej Dumy Państwowej Władimir Żyrinowski proponuje, by Polska domagała się referendum w sprawie przyłączenia do Polski w pięciu zachodnich obwodach Ukrainy: wołyńskim, lwowskim, stanisławowskim, tarnopolskim i równieńskim. 

Być może takie referendum by Polska wygrała nie ze względu na to, że jest tam przewaga Polaków, ale że wejście do Polski oznacza wejście do Europy i nadzieje na lepsze życie. Podobną "ofertę" dostały Węgry i Rumunia ws. obwodów zakarpackiego i czerniowieckiego. W granicach Ukrainy miałaby pozostać tylko jej środkowa część.

niedziela, 30 marzec 2014 18:24

Demokracja się rozwija

michalkiewicz

Sytuacja na Ukrainie się komplikuje i to nawet nie za sprawą demonicznego Putina, którego były prezydent naszego nieszczęśliwego kraju Lech Wałęsa widzi nawet podwójnie, co skłania wielu ludzi do obaw, czy dotychczasowe objawy gonitwy myśli nie przechodzą mu aby w formą ostrą – więc nawet nie tyle za sprawą demonicznego Putina, który wprawdzie koncentruje wojska nad granicą, ale na Kijów nie maszeruje tylko za sprawą rywalizacji między płomiennymi bojownikami o demokrację, którzy właśnie zaczęli się nawzajem kasować.

Pierszą ofiarą tych przepychanek padł Aleksander Muzyczka z Równego, jeden z liderów Majdanu, w wolnych chwilach zajmujący się rozmaitymi rozbójniczymi wymuszeniami.

Opublikowano w Stanisław Michalkiewicz
piątek, 28 marzec 2014 13:56

Berety z antenkami

ligezaBez wiedzy o rzeczywistych wartościach nie ma mowy o faktycznych kosztach. Tym bardziej o skutecznych rozwiązaniach. To jasne: skoro nie wiemy, co cenimy, skąd mielibyśmy wiedzieć, co możemy poświęcić i ile, by za cenione zapłacić?

Ale zacznijmy od Rosji, pytając, czego właściwie Rosja szuka na Ukrainie? Otóż odpowiedź zależy od tego, kto pyta i kto na pytanie odpowiada. Patrick Buchanan (amerykański polityk i publicysta, syn Niemki i Brytyjczyka, doradca trzech amerykańskich prezydentów: Nixona, Forda oraz Reagana, autor opinii "Waszyngton to terytorium znajdujące się pod okupacją Izraela"), przypomniał niedawno, iż niezależnie od ewentualnej wojny, od dziś do roku 2050 ludność Ukrainy tak czy inaczej zmniejszy się o jedną czwartą, czyli o 11-12 milionów.

Opublikowano w Teksty
piątek, 28 marzec 2014 13:53

Starzy wyjadacze i mężykowie staniku

Wiele osób zadaje sobie pytanie, dlaczego doszło do najazdu Rosji na Ukrainę? Jeśli spojrzymy na mapę, zauważymy, że od granicy ukraińskiej do Moskwy jest przysłowiowy "rzut beretem". Od XVIII wieku do dziś granica ta miała charakter administracyjny tak jak u nas między województwami.

Uzyskanie przez Ukrainę niepodległości przed 20 laty spowodowało, że to niestabilne państwo krążyło między Wschodem i Zachodem, ale ostatecznie związałoby się albo z Rosją, albo z Unią. Wkrótce miały się odbyć wybory prezydenckie, a prorosyjski Janukowycz był mocno skompromitowany. 

Opublikowano w Teksty
piątek, 28 marzec 2014 13:48

Ciężka praca

pruszynskiKończę poprawiać książkę o Majdanie. Powinna być wydrukowana za osiem dni w przyszły piątek, więc brakuje mi czasu na zaspokajanie ciekawości czytelników w Kanadzie. Proszę o darowanie.

Jednocześnie – wspomina Tymiński – rozsyłałem do różnych firm zapytania o pracę i w końcu dostałem ofertę od Philipsa. Chcieli mnie zatrudnić jako elektronika pod warunkiem, że dostanę zezwolenie na pobyt stały w Szwecji. Zawiozłem pismo od Philipsa na komendę policji. Rozmawiał ze mną komendant do spraw imigracyjnych. Pytał, co ja chcę robić w Szwecji. Odpowiedziałem, że chcę być elektronikiem. A on na to: – Mamy własnych elektroników. A was, imigrantów, potrzebujemy do mycia talerzy. – Wściekłem się. Pojechałem metrem prosto do ambasady kanadyjskiej.

Po trzech miesiącach dostał wizę imigracyjną i 316 dolarów pożyczki na bilet lotniczy w jedną stronę. Więc zaczął już legalnie jako elektronik w Kanadzie.

Miał 21 lat i 30 dolarów w kieszeni. Kanada to był dobry kraj dla emigrantów, których zresztą potrzebował. Do Kanady ściągnął też swoją dziewczynę, Finkę, Pulmu Elenę Kasari, z którą się tu już ożenił i z którą ma najstarszego syna Henryka.

Opublikowano w Lektura Gońca
piątek, 21 marzec 2014 13:34

Nonsens w stanie czystym

ligezaLudzkie zaniechania zawsze człowieka skrzywdzą i wszędzie go dościgną. Tak działa świat i Bogu dziękować, boć właśnie ta cecha rzeczywistości, jak żadna inna, zwykle otwiera przed nami wrota krainy rozsądku i mądrości. Zwykle otwiera, powiadam, albowiem pod warunkiem, że z rozsądku i mądrości sami dobrowolnie nie rezygnujemy.

I druga rzecz, na tym samym progu oraz z tego samego poziomu: ludzie nienastawieni do nas przyjacielsko dopóty nie przejmują się naszymi poglądami, dopóki prezentujemy je w czterech ścianach naszych domów, najlepiej sami przed sobą. Wszelako gdy tylko zechcemy rozpowszechnić te poglądy w sferze publicznej, wówczas nasi wrogowie polityczni, ekonomiczni czy kulturowi natychmiast przystępują do gry.

Opublikowano w Teksty
piątek, 21 marzec 2014 13:25

Jest git – a nawet jeszcze lepiej!

michalkiewiczNie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. To właśnie jest podstawowa zasada myślenia pozytywnego, które obecnie zalecane jest na całym świecie – od Korei Północnej po Stany Zjednoczone. I słusznie – bo kiedy taki jeden z drugim człowiek myśli po staremu – znaczy się – niepozytywnie, to zaraz mnóstwo rzeczy mu się nie podoba, niekiedy do tego stopnia, że nawet próbowałby wierzgać przeciwko ościeniowi.

Tymczasem takie wierzganie do niczego dobrego nie prowadzi, podobnie jak podskakiwanie, bo nie na darmo przysłowie powiada, że wyżej d... nie podskoczysz. Tymczasem jak tylko człowiek zacznie myśleć pozytywnie, to zaraz świat wygląda inaczej, to znaczy – wygląda lepiej, jakby taki jeden z drugim człowiek wypił co najmniej ćwiartkę – a wcale nie musi w tym celu pić; wystarczy, że zacznie myśleć pozytywnie.

Opublikowano w Teksty
Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.