Inne działy
Kategorie potomne
Okładki (362)
Na pierwszych stronach naszego tygodnika. W poprzednich wydaniach Gońca.
Zobacz artykuły...Poczta Gońca (382)
Zamieszczamy listy mądre/głupie, poważne/niepoważne, chwalące/karcące i potępiające nas w czambuł. Nie publikujemy listów obscenicznych, pornograficznych i takich, które zaprowadzą nas wprost do sądu.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych listów.
Zobacz artykuły...Strzelectwo: Historia spadochronu w Polsce i na świecie
Napisane przez Witold JasekHistoria spadochronu na świecie i w Polsce
Leonardo da Vinci w 1495 roku, jako pierwszy na świecie, zaprojektował spadochron, nieco podobny do spadochronu naszych czasów.
Były to jednak prawdopodobnie wyłącznie projekty i rysunki, gdyż nie ma przekazu o bezpiecznym używaniu jego prototypów latających, a wręcz przeciwnie, istnieje legenda o niecierpliwym uczniu, który chciał w tajemnicy przetestować wynalazek, co skończyło się dla niego tragicznie.
Kolejnym ogólnie uznawanym ogniwem w rozwoju spadochroniarstwa są Sebastian Lenormand oraz Jean Pierre Blanchard. Francuscy naukowcy, którzy skonstruowali działający spadochron po 1783 r. Pierwsze jednak spadochrony należy zawdzięczać inżynierowi weneckiemu osiadłemu w Polsce, Tytusowi Liviuszowi Boratiniemu.
Wspomnienia repatrianta z Kazachstanu
Napisane przez Leszek WątróbskiTętent koni przez wieki
Niedawno ukazała się kolejna książka Anatola Diaczyńskiego, który od roku 1995 mieszka na stałe w Polsce. Do Stalowej Woli przyjechał jako repatriant z dalekiego Kazachstanu, gdzie przez wiele lat pracował społecznie jako działacz polonijny.
Anatol jest absolwentem Instytutu Literackiego im. A.M. Gorkiego w Moskwie oraz autorem licznych książek wydanych po polsku, rosyjsku i ukraińsku – m.in.: Myśmy do stepów unieśli ojczyznę (1994), Legendy stepowe (1997), To my jesteśmy, Polsko (2000), Po kraju, którego już nie ma (2002) czy Nadchodzi wieczór, więc pożartujmy (2005). Diaczyński jest laureatem nagrody Złote Pióro ZLP za rok 2000 oraz członkiem Związku Literatów Polskich.
Pamięci Marii Kaczyńskiej Warszawa 15.04.2012
Napisane przez Anna NowikHOŁD DLA Śp.
PANI MARII KACZYŃSKIEJ
13kwietnia 2012
W dniu 13 kwietnia 2012 roku minęła 2 rocznica przywiezienia do Warszawy trumny ze zwłokami śp. Marii Kaczyńskiej. Dwa lata temu, Krakowskie
Przedmiecie, na całej trasie przejazdu konduktu z trumną wiozącą zwłoki Pani Marii Kaczyńskiej usłane było kwiatami, które Polacy składali w hołdzie Wielkiej Polskiej Pierwszej Damie. W tym pamiętnym czasie żałoby, na Krakowskim Przedmieściu, było tysiące Polaków pragnących oddać hołd tragicznie zmarłej pod Smoleńskiem Małżonce Pana Prezydenta RP.
V KATYŃSKI MARSZ CIENI
WARSZAWA 15 KWIETNIA 2012 ROK
15 kwietnia 2012, już po raz piąty odbył się w Warszawie Katyński Marsz Cieni.
Organizuje go IPN wspólnie ze Stowarzyszeniem Grupą Historyczną "Zgrupowanie Radosław", Komitetem Katyńskim, Rodziną Katyńska z Warszawy i Fundacją Golgota Wschodu.
Marsz ten w tym roku przebiegał w szczególnej atmosferze.
To w poniedziałek 16 kwietnia 2012 roku Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu ma wydać werdykt w sprawie skargi 15 krewnych ofiar zbrodni NKWD z 1940 roku, którzy oskarżyli władze Rosji o nierzetelne śledztwo w sprawie zbrodni katyńskiej. Orzeczenie Trybunały może dać rodzinom katyńskim oręż do walki z rosyjskim wymiarem sprawiedliwości, który odmawia Polakom nawet pośmiertnej rehabilitacji około 22 tysięcy rozstrzelanych.
Marsz wyruszył spod Muzeum Wojska Polskiego, a zakończył się przy Pomniku Poległych i Pomordowanych na Wschodzie.
Jego kolumnę stanowili rekonstruktorzy w mundurach żołnierzy Wojska Polskiego z września 1939 roku – oficerów policji czy Korpusu Ochrony Pogranicza, Granatowi Policjanci. Żołnierzy "eskortowali" rekonstruktorzy przebrani za żołnierzy NKWD. To taka symboliczna ostatnia droga polskich żołnierzy, która zakończy się w dolach śmierci w Katyniu, Miednoje, Charkowie. Żołnierzom Września 39 r. symbolicznie towarzyszyły kobiety z ich rodzin, małe dzieci ubrane w strojach z epoki. Marsz odbywał się w ciszy i skupieniu, niosąc pamięć o pomordowanych w sercach.
Szliśmy Nowym Światem, Krakowskim Przedmieściem. Przy kościele św. Krzyża miał miejsce postój i odczytanie fragmentów listów. Kobiety (z grup rekonstrukcyjnych)usiłowały karmić więźniów, ale żołnierze zNKWD brutalnie je odpychali.
Cala kolumna jeńców w wymownym milczeniu zatrzymała się na dłuższą chwilę oddając honory i cześć śp. Prezydentowi RP panu Lechowi Kaczyńskiemu. Dalej szliśmy z powagą na Plac Zamkowy. Tu miało miejsce wyczytywanie nazwisk z Listy Katyńskiej i stawianie zniczy pod Pomnikiem Katyńskim przez tych ze zgromadzonych, których krewni zostali rozstrzelani.(Pomnik został przeniesiony w nowe miejsce, bliżej Barbakanu) / To ten kamień - pomnik ufundowany przez śp. Ryszarda Kuklińskiego i śp. Stefana Melaka.
Na pl. Krasińskich odczytano heroiczne wspomnienia o księżach, którzy do końca pełnili posługę kapłańską, odprawiali msze święte, wspierali współwięźniów, aż do rozstrzelania.
Ostatnim przystankiem był pomnik Pomordowanym i Poległym na Wschodzie, który jest symbolicznym miejscem kaźni polskich jeńców.
Marszowi towarzyszył osławiony oryginalny samochód NKWD tzw. "czarnyj woron".Takimi samochodami polscy oficerowie byli wożeni ze stacji kolejowej do Lasu Katyńskiego.aźni polskich jeńców.
Cześć i Chwała Bohaterom
Anna Nowik
Edward - Minęły dwa lata od katastrofy smoleńskiej, Pana zdaniem to był zamach czy katastrofa? - Ja to mówię, s...kinsyny strącili polski samolot i wszystko! - Nie ma Pan wątpliwości? - Nie mam. To był zamach! Mówię też, że może to w ogóle nie jest ten samolot. - Mogli podstawić? - Mogli podstawić, bo jak piszą w gazecie, nie wiem już której, to na polskim samolocie nie było na kadłubie szachownicy, a tutaj była namalowana. Panie, ja jestem im wrogiem i wszystko! Mojego ojca w Katyniu zamordowali.
Tam był nasz dom
- Rzeczywiście, miałem szczęście i nie byłem ranny. W najbliższym otoczeniu poległo dwóch dobrych kolegów: Czesław Sipowicz "Juno" – z którym wcześniej uniknęliśmy niechybnej śmierci z rąk partyzantów sowieckich, podczas wykonywania zadań zwiadowczych w ich strefie działania wokół miejscowości Mercebolino, oraz Tadeusz Wojnecki, obaj z Brasławia. Ranni zostali Bolesław Karny oraz Stanisław Wangin "Zawisza". W Brygadzie poległo 13 żołnierzy, 30 było rannych. Śmierć towarzysza broni, zwłaszcza bliskiego, jest przeżywana i pozostaje w trwałej pamięci.
Nazajutrz, uczestnicząc w pogrzebie żołnierzy 2. Zgrupowania, w składzie kompanii asystującej, przeżyłem to głęboko po raz wtóry.
Ciała 80 poległych, młodych chłopców, złożyliśmy w zbiorowej mogile, na cmentarzu w Kalwarii Wileńskiej, w większości bez trumien, których nie wystarczyło dla wszystkich.
Problem fikcyjnych małżeństw, zawieranych w celu otrzymania stałej kanadyjskiej rezydencji, jest dość poważny i dlatego kanadyjskie władze imigracyjne utrudniają zalegalizowanie pobytu stałego imigrantom, którzy chcą w nieuczciwy sposób uzyskać przywilej osiedlenia się w Kanadzie. Grozi obecnie za to dwa lata pozbawienia wolności i grzywna w wysokości 100 tysięcy. Małżeńskie oszustwo polega na albo biznesowym, finansowym kontrakcie, albo w mojej opinii na uczuciowym, emocjonalnym wykorzystaniu partnera, który wierząc w prawdziwe uczucia osoby sponsorowanej, zgodził się takowe podpisać.
Życie ofiarowane Polsce, Nelli Turzańska-Szymborska (1917-2012)
Napisane przez Edward ZymanW niedzielę wielkanocną, 8 kwietnia, w Toronto Western Hospital zmarła Nelli Turzańska-Szymborska, współzałożycielka jednej z najważniejszych instytucji wspierających kulturę polska na obczyźnie.
Wedle Jana Pawła II, o wielkości i bogactwie człowieka decyduje nie to, co posiada, lecz to, kim jest i co potrafi przekazać innym. W przypadku pani Nelli słowa te sprawdzają się w pełni. Była wśród nas kimś wyjątkowym. Osiągnęła w życiu wszystko to, co prawy, wierny swoim przekonaniom, otwarty na sprawy innych ludzi człowiek osiągnąć może. Od wczesnej młodości po wiek dojrzały potwierdzała swoją wielkość ducha, przywiązanie do wartości podstawowych, szlachetność i odwagę. Takie imponderabilia, jak patriotyzm, wolność, niepodległość, uczciwość, bezinteresowna praca dla innych były dla niej obowiązującym imperatywem moralnym. Gdy w ich obronie trzeba było ryzykować najwyższą cenę, czyniła to bez wahania – w czasie wojny i okupacji, podczas Powstania Warszawskiego, a także w okresie ponurej rzeczywistości Polski komunistycznej lat czterdziestych i pięćdziesiątych ubiegłego wieku.
Szanowni Czytelnicy, przedstawiam Państwu kolejny artykuł z cyklu "POWROTY" – cyklu dobrze przyjętego przez Czytelników "GOŃCA". Do tej pory w jego ramach ukazały się następujące artykuły: część 1 "Obywatelstwo polskie dla dzieci urodzonych w Kanadzie" opublikowana w październiku 2010 r., część 2 "Polskie dokumenty tożsamości" opublikowana w listopadzie 2010 r., część 3 "Rozwód w Kanadzie i jego skutki prawne w Polsce" opublikowana w marcu 2011 r., część 4 "Jak nabyć spadek w Polsce – zasady dziedziczenia" opublikowana w kwietniu 2011 r., część 5 "Zachowek – ochrona osób najbliższych przed pominięciem w testamencie" opublikowana w maju 2011 r., część 6 "Jak nabyć własność nieruchomości w Polsce, nie będąc jej właścicielem – instytucja zasiedzenia" opublikowana w czerwcu 2011 r., część 7 "Podział majątku małżonków po rozwodzie – według prawa polskiego" opublikowana w lipcu 2011 r., część 8 "Testament w Polsce – jak sporządzić ważny dokument" opublikowana w sierpniu 2011 r., część 9 "Ustalenie ojcostwa dziecka – według prawa polskiego" opublikowana we wrześniowym wydaniu gazety, część 10 "Obowiązek alimentacyjny wobec dziecka – według prawa polskiego" opublikowana w październiku 2011 r., część 11 "Darowizna w Polsce – czyli jak skutecznie przekazać majątek najbliższym za życia" opublikowana w listopadzie 2011 r., część 12 "Dział spadku – według prawa polskiego" zamieszczona w grudniowym wydaniu Gońca, część 13 "Podatek od spadków i darowizn w Polsce" opublikowana w styczniu 2012 r., część 14 "Obowiązki alimentacyjne między byłymi małżonkami" opublikowana w lutym 2012 r.
***
W dzisiejszym artykule omówię problematykę kontaktów rozwiedzionych rodziców z dzieckiem. Zgodnie z prawem polskim, w wyroku orzekającym rozwód sąd ma obowiązek rozstrzygnąć o władzy rodzicielskiej nad wspólnym małoletnim dzieckiem stron, o kosztach jego utrzymania i wychowania oraz o kontaktach z dzieckiem. Kontakty z dzieckiem obejmują w szczególności wspólne przebywanie z dzieckiem i bezpośrednie porozumiewanie się z nim, utrzymywanie korespondencji, korzystanie z innych środków porozumiewania się na odległość, w tym ze środków komunikacji elektronicznej.