W pewnym momencie George zauważył, że w pobliżu zarośli coś się chlapie i tam właśnie rzucił i natychmiast miał uderzenie. Nie przejmował się zbytnio wielkością ryby w trakcie walki, a bardziej martwił się, żeby nie stracić przynęty, którą był wobler Creek Chub Fintail Shiner.
Kiedy bass znalazł się w końcu w łódce, wędkarze nie zdawali sobie sprawy, że to mógłby być jakiś rekord, ale zauważyli, że jest wyjątkowy duży.
Prawie 40 lat później, w jednym z wywiadów Perry powiedział, że myśl, jaka przyszła mu do głowy, to że jak miło jest zabrać do domu taki kawał mięsa.
Zanim obydwaj wędkarze dotarli do domu, zatrzymali się w miasteczku Helena, aby pochwalić się rybą, i gdzie w jednym ze sklepów zważyli i zmierzyli bassa.
Ryba miała długość 32 1/2 cala i 28 1/2 cala w obwodzie. Następnie zważyli bassa na poczcie, na certyfikowanej wadze, która pokazała 22 funty i 4 uncje.
Przy okazji ktoś powiedział o konkursie magazynu "Field & Stream" na największą rybę. Znalazło się też jedno z wydań z zasadami konkursu i Perry postanowił zgłosić swojego bassa.
Po tym bass trafił na stół. Sześcioosobowa rodzina farmera miała obiad na dwa dni.
Bass wygrał konkurs i w nagrodę Perry otrzymał od "Field & Stream" dubeltówkę, amunicję i ubrania wartości 75 dol.
Po dwóch latach bass został uznany za rekord świata. W 1934 r. Perry wygrał konkurs znowu. Tym razem jego bass ważył 13 funtów i 14 uncji i został złowiony w rzece Altamaha.
George Perry zginął w wypadku lotniczym 1974 r., w wieku 61 lat. Był pilotem samoukiem. Jego samolot rozbił się o górę.
Niedługo po tym, Ray Scott założył Bass Anglers Sportsman Society (B.A.S.S.) i sportowe łowienie bassów naprawdę eksplodowało.
Są dowody, że oprócz pakietu nagród od "Field & Stream", Perry otrzymał też kilka przynęt od firmy Creek Chub Bait Co w zamian za prawo do użycia jego wizerunku oraz jakieś pieniądze od jednego z producentów whisky. Niektórzy spekulują, że gdyby taki bass został złowiony teraz, to byłby wart milion dolarów!
Wędkarskie rekordy bywają często kontrowersyjne, a szczególnie te pochodzące z dawnych lat. Zawsze ktoś do czegoś się przyczepi. Również bass George'a Perry'ego nie dla każdego był wiarogodny.
Częścią problemu był brak fotograficznego dowodu. W swoim konkursie magazyn "Filed & Stream" nie wymagał jednak zdjęcia, więc takie nie zostało załączone.
Poza tym oryginał zgłoszenia zaginął w 1950 r. Redakcja pożyczyła zgłoszenie jednemu z terenowych dziennikarzy i już nigdy do niej nie wróciło.
W 2005 r. natrafiono na stare zdjęcie, na którym jest mężczyzna i chłopiec trzymający olbrzymiego bassa. Zdjęcie to miała kobieta związana blisko z rodziną George'a Perry'ego. Z tego zdjęcia nie udało się jednak ustalić, czy mężczyzna na zdjęciu to George Perry, czy też Jack Page. Chłopca też nigdy nie zidentyfikowano. W tle zdjęcia rozpoznano pocztę w miejscowości Helena.
Fakt, że takie zdjęcie mogło się pojawić, nie był zaskoczeniem. W niedawno odkrytej korespondencji pochodzącej z połowy lat 30., pomiędzy George'em Perrym i firmą Creek Chub Bait Co., natrafiono na wzmianki o dwóch zdjęciach. Sam Perry określił jedno ze zdjęć jako "niedobre", a drugie opisał jako "naprawdę dobre moje zdjęcie i bassa razem". Czy właśnie chodzi o to zdjęcie odkryte w 2005 r.? Rodzina nie potwierdza, że na zdjęciu jest George Perry.
Zagadką jest też kolega George'a Perry'ego – Jack Page. On zupełnie zniknął. Może ich drogi rozeszły się ze względu na nagrodę albo samą rybę?
Dociekliwi zastanawiają się także nad zbyt znaczną różnicą w wadze pomiędzy wtedy oficjalnym rekordem stanu Georgia, który wynosił 18 funtów.
Biorąc pod uwagę wiele rekordów stanowych, można wysunąć wniosek, że zwykle zaledwie uncje decydują o czołowych miejscach.
Niektórzy przypuszczają, że nie był to bass wielkogębowy i ryba została pomylona przez miejscowych ze striped bassem (skalinik prążkowany), z gatunkiem więc dorastającym do większych rozmiarów.
2 lipca 2009 r. w Japonii w jeziorze Biwa, Manabu Kurita złowił bassa wielkogębowego o wadze 22 funty i 4,97 uncji (22,5 lb), a więc rybę o nieco większej wadze.
Japoński bass nie przeskoczył jednak amerykańskiego. Dlaczego? Bo według zasad ustanowionych przez International Game Fish Association, pomiędzy rekordami ryb, które ważą mniej niż 25 funtów, musi być różnica wagowa co najmniej 2 uncji. IGFA przyznało więc Japończykowi remis.
{gallery}ryby4215{/ryby}
Ice Helix 5
Najnowszy sonar na lód firmy Humminbird Ice Helix 5 to urządzenie, które zapewnia połączenie trzech zaawansowanych technologii: cyfrowego i szybkiego odczytu głębokości, precyzyjnego GPS oraz mapy barymetrycznej Humminbird LakeMaster. Sonar jest też kompatybilny z mapami Navionics Gold.