Miejsce zawodów także zostało wybrano nieprzypadkowo – Bayfront Park – ze względu na dojazd i różnorodność gatunków ryb. Bardzo wczesna pora rozpoczęcia zawodów, o godz. 6.00, też nie była przypadkowa. Jak wiadomo, przez ostatnie dwa tygodnie towarzyszyły nam ogromne upały i w trosce o nasze zdrowie, zminimalizowaliśmy nasz pobyt na słońcu.
Związek również zadbał i zaopatrzył każdego wędkarza w napój chłodzący już przed zawodami. Dopisały nam dwie rzeczy – pogoda i ryby. Pogoda wręcz znakomita, niebo zachmurzone, temperatura w okolicy 22-23 stopni. Nie było więc gorąco, a słońce ujrzeliśmy dopiero o ok. godz. 11, czyli na godzinę przed końcem zawodów. Może jedynie wiatr, wiejący z zachodu i północnego zachodu, dochodzący czasami do 25 km/h, przeszkadzał w zarzucaniu zestawów.
Natomiast ryby brały znakomicie przez całe zawody. Złowiliśmy ich sporo, a losy wygranej toczyły się niemal do ostatniej minuty.
http://www.goniec24.com/magazyn-wedkarski/item/2562-dopisa%c5%82a-pogoda-i-ryby#sigProId5c0fba8496
Już na początku zawodów Mariusz Robak i Marin Mulas szybko wyciągnęli po karpiu (8,89 lbs i 5,99 lbs), a za chwilę dołączyli do nich ze swoimi zdobyczami Adam Czyż (karp – 6,45 lbs) i Waldek Weselak (sheephead – 5,88 lbs). Dalsza część zawodów to klasa Mariusza Robaka, który wyciąga ekspresowo następne trzy karpie. W tym momencie, ok. godz. 9.00, było wiadomo, że Mariusz jest zdecydowanym faworytem, a nam pozostaje walka o 2. i 3. miejsca. Następne minuty jednak przekonały nas, że w walka będzie trwała do końca nawet o pierwsze miejsce, ponieważ ryby brały bardzo dobrze i kolejne trzy karpie wyciągnął Adam Czyż, dodając do tego cztery sumy – catfish. Byli również pokonani przez ryby. Dwie ryby stracił Leszek Landwojtowicz i dwa karpie Wojtek Bak. Jednak po pierwszych niepowodzeniach Wojtek Bak wyciągnął dwa karpie (9,32 lbs), w tym największą rybę zawodów – 8,28 lbs. Trzeba również przyznać, że wspaniałym finiszem popisał się Roman Runo, wyciągając dwa karpie, w tym jednego w ostatniej minucie zawodów.
Końcowe ważenie ryb wyłoniło zwycięzcę – Adama Czyża, który w końcówce wyprzedził Mariusza Robaka i wygrał puchar zarządu PKZW. Mariusz Robak zajął drugie miejsce, a na trzecie miejsce wskoczył Wojtek Bak. Czwarty był Roman Runo.
W sumie złowiliśmy 13 karpi, 1 sheephead, 3 silverbass, 15 sumów – catfish i 3 okonie o łącznej wadze 115,87 kg. W imieniu zarządu PKZW dziękuję wszystkim uczestnikom za udział w zawodach. Dziękujemy także naszym sponsorom za pomoc w organizacji tych udanych zawodów i życzymy im sukcesów w biznesie.
Sponsorzy: Eddies Meat & Deli, Janusz – Fine Bakery & Deli, 3012 Lakeshore Blvd., sklep wędkarski True Canadian Outdoors – nagrody rzeczowe, Krzysiek Jaśkielewicz – nagrody rzeczowe.
Jako prezes PKZW, apeluję również do Polonii, która interesuje się wędkarstwem, o uczestnictwo w zawodach. Większa frekwencja podniesie poziom i atrakcyjność zawodów i podniesie znacznie pulę nagród, również pomoże w edukacji wędkarskiej. Pragnę dodać, że PKZW to organizacja niedochodowa. Wszystkie pieniądze ze składek członkowskich oraz opłat startowych są przeznaczane na obsługę i organizację zawodów i działalność związku.
Prezes PKZW
Wojciech Bak
Wyniki:
1. Adam Czyż
Ryby: 4 karpie, 4 sumy. Total – 31,45 lbs
2. Mariusz Robak
Ryby: karp – 8,86 lbs, karp – 7,36 lbs, karp – 6,50 lbs, karp – 5,33 lbs. Total – 28,05 lbs
3. Wojciech Bak
Ryby: karp – 9,32 lbs, karp – 8,28 lbs. Total – 17,60 lbs
4. Roman Runo
Ryby: karp – 8,28 lbs, karp – 5,40 lbs.Total – 13,68 lbs
5. Waldemar Weselak
Ryby: sheephead – 5,88 lbs, 2 okonie, 3 sumy, 3 silverbass – 4,65 lbs. Total - 10,53 lbs
6. Marian Mulas
Ryby: karp – 5,99 lbs, 3 sumy – 3,73 lbs. Total - 9,72 lbs
7. Stanisław Tupta
Ryby: 3 sumy – 2,66 lbs. Total – 2,66 lbs
8. Jan Gusta
Ryby: 2 sumy – 2,18 lbs. Total – 2,18 lbs