Jeszcze dalej na północ, w ubiegły weekend na St. John koło Orilli, lód miał grubość 16-18 cali. Popularnymi jeziorami ze względu na dobry lód i otwarty sezon na wiele gatunków ryb o tej porze roku są Lake of Bays oraz Lake Rosseau. Oba jeziora położone są w krainie Muskoka, 200 km na północ od Toronto. Gruby lód o tej porze roku nie oznacza, że jego wytrzymałość jest taka sama jak na początku zimy. Dlatego też poruszając się po lodzie w marcu, wskazane jest chodzenie z pierzchnią i uderzanie w lód przed postawieniem kolejnego kroku.
Brania okoni na Simcoe są dość dobre, ale złowienie dużych ryb nie jest łatwe. Przede wszystkim trzeba znaleźć miejsce, gdzie przebywają jumbo, a potem dobrać jeszcze przynętę i sprowokować je do ataku. Duże okonie to cwaniaki. W ubiegły weekend brały bardzo delikatnie. Ryby chwytały przynętę i stały nieruchomo, bez drgnięcia szczytówki lub przesunięcia żyłki. Bez dobrze ustawionej na powiększenie sondy łowienie było trudne. Poza tym łowienie wymagało drobnych modyfikacji . Do pojedynczego haczyka trzeba było dowiązać na fluorocarbonie miniaturową kotwiczkę (trailer hook), aby uniknąć pustych zacięć.
Na przykład, na Big Bay Point duże okonie trafiały się na głębokości 23-30 stóp i brały właściwie tylko do południa. Później brania zupełnie ustały. Napotkani na lodzie Rosjanie twierdzili, że na Big Bay Point w tym sezonie udawało im się złowić np. 40 funtowych okoni na jednego w ciągu dnia! Na pewno jest to możliwe przy nieco lepszych braniach i kiedy na lodzie łowi się przez cały dzień. Na Cook's Bay złowienie limitu okoni nie byłoby zapewne problemem, ale ile w tym byłoby ryb 12-calowych.
Pstrąg - steelhead
Miasto Port Hope na rzeką Ganaraska zamierza wprowadzić w życie prawo regulujące pozostawiania przez wędkarzy martwych ryb w miejskich koszach na śmieci. Jak wiadomo, wędkarze łowiący pstrągi lub łososie w Port Hope zabierają często tylko ikrę, a rozprutą rybę wyrzucają w krzaki lub do kosza. Oznacza to, że radni z Port Hope zamierzają wystąpić do rządu o wprowadzenie zakazu łowienia na ikrę pozyskaną z dzikiej ryby. Jak na razie nic w tym temacie więcej nie wiadomo, ale dyskusje na wędkarskich forach rozgorzały na dobre.
Kto jednak wybiera się na pstrągi do Port Hope, niech ma na uwadze wzmożone naloty policji i oficerów MNR. Tym bardziej, że na Ganarasce, na otwartym do łowienia odcinku rzeki, pstrągi biorą bardzo dobrze. Warto też wybrać się nad inne rzeki, aby nie przegapić dobrych brań.
Dużo steelheadów wędkarze łowią na Credit River w Mississaudze i nawet na Humber River, na Old Mill i Kings Mills. Rano najlepiej na ikrę, później w ciągu dnia warto spróbować zmienić przynętę na dużą czarną lub brązową muchę - jig fly - pod spławikiem.
Według ostatnich opinii wędkarzy łowiących pstrągi w rzekach, najlepszym fluorocarbonem na przypony jest Phantom firmy Redwing. Fluorocarbon ten nie dość, że jest tani, to do tego bardzo wytrzymały i do kupienia niemal we wszystkich sklepach wędkarskich. Na pewno jest w Sail, Bass Pro Shop i Le Baron. Dobre recenzje ma również Frog Hair. Niestety, jest to jeden z droższych fluorocarbonów na rynku i nie zawsze dostępny w sklepach. Frog Hait najczęściej znajdziemy w mniejszych sklepach wędkarskich.
Firma Redwing, specjalizująca się od lat w sprzęcie na pstrągi, to największy konkurent na rynku firmy Raven Tackle - Anglers International. Redwing to przede wszystkim tzw. terminal tackle do łowienia pstrągów w rzekach i nie ma w swojej ofercie kołowrotków i wędek. W dość bogatej ofercie Redwing na uwagę zasługują również dobre haczyki pstrągowe Blackbird.
Z ciekawostek rynkowych można dodać, że Rapala wypuściła na rynek swój kołowrotek - centrepin do łowienia w rzekach na przepływankę.
Made in China, cena detaliczna poniżej 200 dol.