Wędkarzy, którzy zdecydowali się wchodzić na ledwo zamarzniętą Cook's Bay, można uznać jedynie za zupełnych ignorantów. Na Cook's było zaledwie 3 - 4 cale lodu, który znikał w oczach z powodu wysokiej temperatury i odwilży. Kilkaset metrów na północ na wysokości Lefroy była otwarta woda. Pomimo wielu ostrzeżeń w mediach, że lód będzie bardzo niebezpieczny, i tak postanowili połowić spod lodu okonie.
Jeszcze w czwartek rano na lodzie można było zobaczyć ich pozostawiony sprzęt wędkarski.
Od soboty, 12 stycznia, do czwartku, 17, nikt nie odważył się wejść na lód na Cook's Bay. Zatoka wygląda na zupełnie opuszczoną i zdewastowaną, ale zaczyna się powoli "goić". Lód formuje się ponownie, bo mamy powrót niskich temperatur. Trudno przewidzieć, czy ktoś jednak będzie na lodzie na Gilford w nadchodzący weekend.
Nieco lepiej wygląda sytuacja po północno-wschodniej stronie jeziora Simcoe. Aż pięciu ice huts operators będzie prowadziło biznes w weekend w okolicach Port Bolster. Dzień łowienia w domku (ice hut) na Simcoe, od godz. 7.00 do 18.00, przeważnie kosztuje 40 dol. Na weekend w okolicach Port Bolster i Virginia Beach powinno być przynajmniej 6 -7 cali mocnego lodu. Ze względu na problemy z parkingiem w tym rejonie Simcoe zapewne znajdą się i tacy, którzy zdecydują się już zostawiać auta na lodzie. To naprawdę nie jest dobre rozwiązanie. Lepiej poszukać parkingu na prywatnej posesji i zapłacić 10 dol. za cały dzień. Mieszkańcy znad Simcoe nawet dość chętnie idą na rękę wędkarzom. Za 10 dol. można również zaparkować w przy sklepie Casey's Bait & Tackle, 81 Clovelly Cove, Port Bolster. Stamtąd już tylko parę kroków do jeziora.
Miasta i gminy dookoła jeziora Simcoe mają zamiar wprowadzić nowy przepis i obciążać kosztami za akcje ratownicze na lodzie.
W niedzielę, 13 stycznia, na jeziorze Scugog na wschód od Toronto mężczyzna z Oshawy łowił na lodzie do godz. 20.00 i, jak się okazało, stracił orientację i nie mógł trafić do brzegu. Po czasie został odnaleziony przez strażaków i odtransportowany do brzegu. Wkrótce ma otrzymać rachunek ze straży pożarnej ze Scugog i pokryć wszystkie koszty związane z jego poszukiwaniami na lodzie.
We wtorek na Penetanguishene Bay w pobliżu Peek-A-Boo Trail spod lodu wydobyto ciało 19-latka z Tiny Township, który wpadł do prawie pięciometrowej przerębli.
Aby czuć się bardziej komfortowo na lodzie w ubiegły weekend, należało nadrobić drogi i jechać dalej na północ. Grupa polskich wędkarzy spędziła ubiegłą sobotę na lodzie 200 km od Toronto na wysokości Joseph Lake w rejonie Muskoki.
Na szczęście dla miłośników wędkarstwa spod lodu, na najbliższe dni zapowiadany jest powrót zimy, i to z bardzo niskimi temperaturami. W końcu sytuacja z lodem na jeziorach powinna się poprawiać z dnia na dzień. Trudno jednak przewidzieć, czy nawet po tych mrozach lód złapie na całym Simcoe na tyle, aby dało się wejść bezpiecznie tam, gdzie jezioro jest naprawdę głębokie i gdzie łowi się sieje i palie jeziorowe. Simcoe to olbrzymi akwen o powierzchni 744 km kw. Aby całe jezioro zamarzło, potrzeba nie tylko mrozów, ale też więcej dni i nocy bez silnych wiatrów.