W poniedziałek tuż po godzinie 10.00 rozpoczął się w sali 7-2 w sądzie apelacyjnym prowincji Ontario proces odwoławczy obrończyni życia Mary Wagner skazanej kilka lat temu za zakłócanie pracy przychodni aborcyjnej.
Rozprawie przewodniczy sędzia Tamarin M Dunnet. Mary Wagner reprezentował mecenas Charles Lugosi. Na sali obecnych było ok. 30 osób popierających Mary, wśród nich wielu Polaków.
Proces ma olbrzymie znaczenie dla kanadyjskiego systemu prawnego ponieważ chodzi w nim o to, czy instytucje państwa mogą określić, bez oglądania się na prawo naturalne, stan wiedzy biologicznej i zdrowy rozsądek, kogo uważają za człowieka, kto jest człowiekiem, a kto nim nie jest. Taka bowiem konstatacja nasuwa się po poprzednim wyroku, kiedy to sędzia nie dopuścił do powołania ekspertów w dziedzinie bioetyki twierdząc, że i tak nie ma to znaczenia, ponieważ przepisy prawne są jasne.
Od 1988 roku w Kanadzie nie obowiązuje żadna ustawa regulująca tzw aborcję i jedyny zapis na temat dzieci nienarodzonych stwierdza, że prawo uznaje za swój podmiot osobę, która się urodziła żywa. Oznacza to, że można zabić nienarodzone dziecko od momentu poczęcia do chwili narodzin nie ponosząc z tego tytułu konsekwencji karnych.
Mimo wagi procesu, na sali nie było nikogo z tzw mediów głównego nurtu.
Mecenas Lugosi zabrał głos jako pierwszy i przedstawił liczne przypadki kiedy sprzeczność prawa stanowionego i naturalnego prowadziła do nadużyć. Uznał, za rzecz naturalną, iż każdy z nas na każdym etapie swego życia uważa siebie za człowieka; wszyscy byliśmy płodami - nikt z nas nie sądzi, że w łonie matki nie był człowiekiem. Ostrzegł przed "równią pochyłą", kiedy to władze definiują życie według własnego widzimisię, na przykład tylko do pewnego momentu - uznając, iż 90-latek chory na demencję nie jest już "pełnym" człowiekiem, albo też odmawiając człowieczeństwa osobie nieprzytomnej po wypadku, po upływie 5 lat od kiedy zapadła w komę.
Przypomniał również, że nawet w czasach, kiedy poszczególne grupy ludzi jak kobiety czy niewolnicy w USA nie miały osobowości prawnej (legal personhood), to jednak wciąż ich członkowie uważani byli za ludzi.
Wskazał, że kanadyjski system prawny uznaje obecnie nienarodzone dziecko za "coś" nie zdefiniowanego, zaś nawet wówczas gdyby było to zwierzę; gdyby ciężarna kobieta nosiła nie dziecko, a zwierzę w brzuchu, to chcąc je zabić musiałaby w myśl prawa podać ważny powód, ponieważ zabicie zwierzęcia bez powodu jest przestępstwem.
Sędzia Tamarin M Dunnet, która posiada 26-letnią praktykę w orzekaniu, kilka razy przerywała mec. Lugosiemu wypominając powtórzenia.
Główny argument obrony jest taki, że Mary Wagner, wchodząc do kliniki aborcyjnej i starając się odwieść kobiety od zabicia własnego dziecka działała w stanie wyższej konieczności, na co zezwala prawo. Każdy w obliczu zagrożenia życia innego człowieka może - wręcz powinien - udzielić pomocy i starać się ratować go przed śmiercią.
Po kilku godzinach mec. Lugosi, który przez dwa dni wspomagany jest w procesie przez mec. Michaela Meneara z London, poprosił o przerwę.
Przed wejściem na salę sądową, w głębi Mary Wagner
goniec.net