farolwebad1

A+ A A-
Wiadomości kanadyjskie

Wiadomości kanadyjskie

Informacje i wydarzenia

wtorek, 05 styczeń 2016 15:52

Ile się zarabia w Kanadzie

Napisane przez

Canadian Centre for Policy Alternatives opublikowało w poniedziałek raport o zarobkach szefów 249 spółek notowanych na torontońskiej giełdzie. 100 najbogatszych CEO w Kanadzie w ostatnim roku zarobiło średnio 8,98 miliona dolarów. W kwocie tej zawiera się zarówno pensja zasadnicza, jak i wszystkie dodatki i wpływy związane z zyskiem z akcji.


Szefowie spółek giełdowych i tak zarabiają 184 razy tyle co przeciętny pracownik (teoretycznie 48 636 dol. przy pracy przez cały rok na pełny etat). Do 4 stycznia do godziny 12:18 prezes z pierwszej setki zarobił w nowym roku tyle, co inny Kanadyjczyk przez cały rok.
Listę otwierają: John Chen (BlackBerry) – 89,7 mln., Donald Walker (Magna International Inc.) – 23,4 mln., Gerald Schwartz (Onex Corp.) – 21,1 mln. 100. miejsce zajął Peter Blake (Ritchie Bros Auctioneers) z dochodem 4,3 mln. Na liście znalazły się tylko dwie kobiety: Linda Hasenfratz (Linamar Corp.) – 10,1 mln. i Dawn Farrell (TransAlta Corp.) – 4,5 mln.


W 2014 roku zaobserwowano niewielki spadek zarobków najbogatszych szefów spółek – o 2 proc. Póki co jednak trudno stwierdzić, czy jest to początek nowego trendu. W latach 2008-2013 wynagrodzenia pierwszej setki wzrosły aż o 25 proc., dwa razy szybciej niż zarobki przeciętnych obywateli.

Ostatnio zmieniany wtorek, 05 styczeń 2016 19:09

Scarborough Sharon Kerr, matka i kandydatka do rady kuratorium w okręgu 21. mówi, że dopuszczenie sprzedaży marihuany w sklepach monopolu spirytusowego LCBO jest niebezpieczne dla dzieci.

Kerr zbiera podpisy pod petycją skierowaną do władz prowincji dotyczącą zakazu sprzedaży marihuany w sklepach LCBO położonych w odległości 500 metrów od szkół. Twierdzi, że rodzice, z którymi rozmawia, podzielają jej zdanie.
Kerr obawia się jeszcze jednego scenariusza: skoro alkohol może być sprzedawany w kawiarniach i restauracjach, tylko czekać, jak tego rodzaju lokale zaoferują klientom marihuanę. Teoretycznie narkotyk nie powinien trafić w ręce nieletnich, ale nie da się tego wykluczyć. Kerr mówi, że w niektórych szkołach na terenie TDSB zdarza się, że uczniowie przychodzą do szkoły pijani. Chyba nikt nie chce, by przychodzili też po zażyciu narkotyków, przekonuje kandydatka.


W połowie grudnia premier Wynne stwierdziła, że sprzedaż marihuany – jeśli ta już stanie się legalne – w LCBO jest „sensownym rozwiązaniem”.

W Ontario znajduje się ponad 600 sklepów monopolowych z alkoholem. Władze Toronto nie wypowiadają się w tej sprawie. Czekają na decyzję prowincji.


Sharon Kerr kandyduje w wyborach uzupełniających do Toronto District School Board. W radzie kuratorium zwolniło się miejsce, gdy Shaun Chen w październiku otrzymał mandat poselski. Wybory uzupełniające odbędą się 25 stycznia.

poniedziałek, 04 styczeń 2016 14:29

Nowe przepisy na przejściach!

Napisane przez

Poniedziałek był pierwszym dniem po przerwie świątecznej, kiedy to na ulice miast Ontario ruszyły tysiące pieszych. Być może nie wszyscy jeszcze wiedzą, że 1 stycznia weszły w życie nowe przepisy regulujące bezpieczeństwo na ulicach.

Według Making Ontario’s Roads Safer Act kierowcy są zobowiązani do zatrzymania się przed przejściem dla pieszych ze światłami i przed przejściami znajdującymi się przy szkołach. Ruszyć mogą dopiero wtedy, gdy piesi i osoba przeprowadzająca dzieci przez ulicę całkowicie opuszczą jezdnię (a nie tylko przejdą za oś drogi).

Prawo stawia też wymagania pieszym. Jeśli nadjeżdżający pojazd znajduje się na tyle blisko, że nie ma możliwości wyhamowania, pieszemu nie wolno wejść na przejście.

Za złamanie przepisów kierowcom grozi mandat w wysokości od 150 do 500 dol. i trzy punkty karne. Kary będą dwa razy wyższe w tzw. community safety zones.

W 2015 roku na ulicach zginęło 38 pieszych. Jest też już pierwsza ofiara w 2016 – w niedzielę wieczorem zginął mężczyzna potrącony w Scarborough.

Ostatnio zmieniany poniedziałek, 04 styczeń 2016 14:51

W Mississaudze same sukcesy

Mississauga Jak co roku w niedzielę, 3 stycznia, odbyło się tradycyjne spotkanie mieszkańców miasta z burmistrzem i radnymi w ramach New Year's Levee. Przybyło kilkaset osób.

Przemawiając, burmistrz Bonnie Crombie podkreśliła, że jest dumna z osiągnięć minionego roku. Skoncentrowała się na komunikacji miejskiej, gospodarce i uznała, że Mississauga ma szczęście, iż na swe miejsce osiedlenia wybierają ją ciężko pracujący, wykształceni, wartościowi ludzie. W opinii pani burmistrz, największą siłą miasta jest jego zróżnicowanie, co pozwala nam na silne związki z prawie każdym krajem na świecie.

Są też i problemy, jak na przykład 14 -procentowe bezrobocie młodzieży w grupie wiekowej 15-24 lata.

– Mamy przed sobą świetlaną przyszłość – zakończyła burmistrz, składając jednocześnie życzenia wszystkim mieszkańcom.

 

Co nas czeka w 2016?

Ottawa Wybrane wydarzenia, które nas czekają w 2016 roku:

4 kwietnia – wybory w Saskatchewan. Wybory prowincyjne miały się odbyć jesienią 2015 roku, ale przełożono je ze względu na federalne. Premier Brad Wall ma nadzieję na trzecią z rzędu wygraną. Szansę rzeczywiście ma, jako że według sondaży, jego partia Saskatchewan Party ma ponad dwukrotną przewagę nad rywalami.

19 kwietnia – wybory w Manitobie. Podobnie jak w Saskatchewan, także w Manitobie termin wyborów był przesunięty. W prowincji od 4 kadencji rządzi NDP i premier Greg Selinger. Od 2012 roku sondaże są jednak bardziej łaskawe dla konserwatystów.

21 kwietnia – 90. urodziny królowej Elżbiety. Elżbieta II jest najdłużej panującą brytyjską monarchinią. Uroczystości związane z jej urodzinami zaplanowano na 12-15 maja oraz na 10-12 czerwca.

10 maja – spis powszechny. W 2016 roku Statistics Canada wraca do długiego formularza. Rząd premiera Harpera zrezygnował z niego w 2010 roku. Liberałowie przywrócili poprzednią formę w listopadzie, niedługo po dojściu do władzy. Agencja statystyczna przewiduje, że w spisie weźmie udział 13,4 miliona gospodarstw domowych. Większość wypełni formularz przez Internet.

26-28 maja – zjazd Partii Konserwatywnej. Konserwatyści spotkają się w Vancouverze i będzie to pierwszy raz po rezygnacji Stephena Harpera z przewodnictwa w partii. Póki co jednak wybór lidera nie będzie priorytetem. Delegaci skupią się na programie i założeniach politycznych, choć tymczasowa liderka Rona Ambrose mówi, że kandydaci na stanowisko przewodniczącego też mogliby się zaprezentować.

5-21 sierpnia, 7-18 września – igrzyska olimpijskie i paraolimpijskie w Rio de Janeiro. Na olimpiadzie do zdobycia będzie 306 złotych medali. Nowe dyscypliny to golf i rugby w drużynach 7-osobowych.

8 listopada – wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych. Republikanie mają wyłonić swojego kandydata podczas konwencji w Cleveland między 18 a 21 lipca. Demokraci zbiorą się w Filadelfii tydzień później. Według ostatnich statystyk, największe szanse mają Donald Trump i Hillary Clinton.

 

 

Alberta w mackach kryzysu

Calgary W Calgary rośnie przestępczość, bezrobocie, ceny nieruchomości spadają, a banki żywności są coraz częściej odwiedzane. Część największych pracodawców zapowiedziała następne zwolnienia w 2016 roku. W czasie ostatnich 18 miesięcy zlikwidowano 40 000 etatów. Drugi rok z rzędu nastąpią cięcia kosztów. 23 największych producentów ropy w Kanadzie wyda w 2016 roku o 11 proc. mniej niż w poprzednim – mniej o około 3,61 miliarda dol. Kryzys naftowy widać w mieście. Na ulicach Calgary jest mniej samochodów, widać puste pomieszczenia biurowe i zamknięte restauracje. Calgary Stampede – organizator dorocznego rodeo – też musiał ograniczyć wydatki.

W listopadzie bezrobocie w Calgary wzrosło do 6,9 proc. Rok wcześniej bez pracy pozostawało 4,6 proc. osób w wieku produkcyjnym. Sprzedaż domów spadła o 21 proc., a średnia cena – o 2,6 proc., podaje Calgary Real Estate Board. Brown Bagging for Calgary's Kids w listopadzie wydało o 16 proc. więcej posiłków dla dzieci niż we wrześniu – około 2900 posiłków w 187 szkołach. Od marca 2014 do marca 2015 roku liczba osób korzystających z banków żywności wzrosła o 23 proc.

Policja zwraca uwagę na wzrost przestępczości. W pierwszych 10 miesiącach 2015 roku liczba włamań do przedsiębiorstw wzrosła prawie dwa razy, liczba rabunków – o 65 proc., włamań do domów – o 52 proc.

Pocieszający może być fakt, że niektóre sektory gospodarki jednak się rozwijają. Są to transport, rolnictwo i turystyka. Osoby, który straciły pracę w sektorze naftowym, mają tam szanse na znalezienie nowej.

 

 

Koniec roku zły dla giełdy

Toronto Ostatni dzień starego roku dla kanadyjskiej waluty i głównego indeksu giełdowego S&P/TSX był znacznie gorszy niż pierwszy. S&P/TSX zakończył dzień na poziomie 13 009, czyli był o 11 proc. słabszy niż 31 grudnia 2014. To najgorszy rok dla giełdy od 2011. Od kwietnia notowano ciągłe spadki. Dla porównania, indeks Dow stracił w ciągu ostatniego roku 2,2 proc., S&P 500 – mniej niż 1 proc., a Nasdaq nawet zyskał 5,7 proc. W ciągu 2015 roku cena ropy West Texas Intermediate spadła o 38,6 proc. za baryłkę. Kosztuje 37 dolarów amerykańskich. Skutkiem tego spadał też dolar kanadyjski – o 16 proc. w ciągu ostatnich 12 miesięcy.

To drugi z rzędu najgorszy rok dla naszej waluty. Gorzej było tylko w 2008, gdy loonie stracił na wartości 18,6 proc. W czwartek kosztował 72,34 centa.

 

 

Co popiera "opinia publiczna"

Ottawa Podczas kampanii wyborczej liberałowie mówili o uregulowaniu trzech kwestii: wspomaganego samobójstwa, legalizacji marihuany i wycofaniu wojsk z Iraku.

Jeśli chodzi o pierwszą sprawę, to badania opinii publicznej pokazują, że polityka rządu cieszy się poparciem społecznym. 

Ostatnia ankieta została przeprowadzona w listopadzie przez Insights West. 79 proc. Kanadyjczyków zdecydowanie (49 proc.) lub umiarkowanie popiera wspomagane samobójstwo pod warunkiem, że pacjent o nie poprosi i znajduje się w stanie związanym z długotrwałym cierpieniem nie do zniesienia. 

W sierpniu o to samo pytało Forum Research, 77 proc. badanych było za legalizacją wspomaganego samobójstwa w przypadku nieuleczalnie chorych. Podobne wyniki sondaży uzyskiwano w latach 70. Sprawa jednak zawsze była i jest skomplikowana z punktu widzenia lekarzy. 

Z ankiety przeprowadzonej dla Canadian Medical Association wynika, że z decyzją Sądu Najwyższego zgadza się 59 proc. lekarzy, ale 63 proc. stwierdziło, że nie bierze pod uwagę pomagania pacjentowi w odebraniu sobie życia, jeśli ten o to poprosi. Z bardziej szczegółowego badania wynika, że nieco ponad połowa wykazała pewną chęć, jeżeli pacjent będzie kompetentny i spełnione będą rygorystyczne warunki.

Co do marihuany, to za legalizacją i opodatkowaniem sprzedaży opowiada się, według Forum Research, 59 proc. społeczeństwa. Sprzeciw wyraża 33 proc. 40 proc. ankietowanych uważa, że najlepiej, gdyby dystrybucją marihuany zajęła się agencja rządowa, 15 proc. – indywidualni hodowcy konopi. 17 proc. popiera mieszane rozwiązanie. Jedynie w przypadku wycofania wojsk z walki przeciwko ISIS społeczeństwo jest odmiennego zdania niż rząd. 

Według ankiety Forum, tylko 33 proc. jest za przerwaniem bombardowań, za utrzymaniem – 51. Badanie wykonane przez Mainstreet dało odpowiednio wyniki 30 i 60 proc. 

Jeśli chodzi o szkolenie Kurdów, to ten rodzaj misji popiera 70 proc. ankietowanych (przeciwko jest 21 proc.). 

W przypadku, gdy pytani mogli wybierać, 38 proc. wskazało na kontynuowanie bombardowań, a 28 proc. zdecydowałoby się na szkolenia. Jeśli państwo chciałoby wysyłać więcej żołnierzy do Iraku, Kanadyjczycy woleliby, żeby wysiłki były skupione na szkoleniu wojskowym (57 proc.).

 

Ostatnio zmieniany poniedziałek, 04 styczeń 2016 15:50
sobota, 02 styczeń 2016 21:13

Noworoczne postanowienia burmistrza

Napisane przez

W piątek wieczorem na twitterze burmistrz John Tory pisał o swoich noworocznych postanowieniach. W 2016 stawia na utrzymanie niskich podatków, rozbudowę transportu miejskiego i przystępne mieszkania. Koniec z wydatkami, na których nie korzysta społeczeństwo.

Ludzie przede wszystkim, deklarował burmistrz. W budżecie na nowy rok jest miejsce na programy żywienia dzieci i pracę dla młodych, napisał. Do tego czekają nas rozgrywki NBA All-Star, Grey Cup w piłce nożnej i puchar świata w hokeja.

Z badań sondażowni IPSOS wynika, że 73 proc. Kanadyjczyków nie dotrzymuje swych postanowień noworocznych...

Ostatnio zmieniany sobota, 02 styczeń 2016 21:16
sobota, 02 styczeń 2016 15:14

Zabijanie nożem bardziej popularne

Napisane przez

Toronto W 2015 roku odnotowano spadek liczby zabójstw, ale więcej było incydentów z użyciem noży. Według statystyk przeciętny wiek ofiar wynosił 35 lat, ofiar strzelanin – 28.

W ubiegłym roku ogółem doszło do 56 zabójstw (w 2014 i 2013 po – 57, wcześniej – 70-80 każdego roku). 9 ofiarami były kobiety. Od noża zginęło 17 osób. Odnotowano znaczny wzrost liczby ran postrzałowych – 127 w porównaniu z 74 w 2014 roku. W 26 przypadkach rany okazały się śmiertelne. Od 2005 roku z roku na rok statystyka się poprawia. 5 osób zginęło podczas zajść z udziałem policji.

sobota, 02 styczeń 2016 13:09

Podatki w nowym roku

Napisane przez

Zmiany w podatkach wprowadzone przez liberałów dla klasy średniej wpłyną na zarobki około 9 milionów Kanadyjczyków, ale prawdę mówiąc niewiele osób naprawdę je odczuje.

Rząd federalny wprowadził ulgę podatkową dla klasy średniej obniżającą należny podatek federalny, która przysługuje osobom zarabiającym od 45 282 do 90 563 dol. Ulga obowiązuje też w kolejnej grupie dochodu (od 90 563 do 200 000 dol.) i osoby będące w tej właśnie grupie zyskają najwięcej – do 680 dol. rocznie. Teoretycznie przekłada się to na zarobki wyższe o 26,15 dol., jeśli wypłata jest w cyklu dwutygodniowym.


Liberałowie wprowadzają tzw. ulgę podatkową dla klasy średniej, zmniejszając stopę podatku federalnego od dochodów w przedziale 45 282 – 90 563 dolary, ale największą korzyść odniosą tutaj osoby zarabiające od 90563 do 200000 dol. Rocznie. Ich podatki zmniejszą się o 680 dol. Dzieje się tak dlatego, że osoby w wyższych widełkach podatkowych również korzystają z maksymalnej wysokości ulgi przypadającej na dochody w widełkach 45 – 90 tysięcy. Dla osób zatrudnionych na pensji, o 680 dol. mniej rocznie podatku oznacza o 26,15 dol. więcej na każdej wypłacie co dwutygodniowej.


W najlepszej sytuacji jeśli chodzi o podatki prowincyjne znajdą się mieszkańcy Kolumbii Brytyjskiej, którzy zarabiają 200 000 dol. rocznie. Prowincja zniosła czasowy próg podatkowy dla osób zarabiających powyżej 151 050 dol. W ten sposób mieszkańcy z tej grupy dochodu odczują ulgę w wysokości 2,1 proc. Dodając do tego zmiany w systemie federalnym, w kieszeni zostanie im nawet 1700 dol. Biorąc pod uwagę jednak wpłaty na CPP i EI zmiany na początku roku nie będą odczuwalne.


A kto straci najwięcej? Bogaci mieszkańcy Alberty (dochód powyżej 300 000 dol.). Podatek prowincyjny od kwoty powyżej 300 000 dol. został podniesiony o 7,75 dol. do 15 proc. Trzeba dodać, że rząd federalny zwiększył podatek płacony przez osoby zarabiające powyżej 200 000 do 33 proc. Czyli mieszkaniec Calgary, który zarobi przykładowo 500 000 dol. zapłaci podatek o 19 500 dol. większy niż przed rokiem.


Zmiany na lepsze zauważą więc tylko osoby zarabiające do 49 500 dol. Przy tej kwocie wpłaty na CPP i EI są rozłożone równo na cały rok. Więc jeśli ktoś wykorzystał limit na ubiegły rok, na skutek obniżenia podatku dla grupy z dochodem między 45 282 a 90 563 dol. z 22 do 20,5 proc., zaoszczędzi 63,17 dol. rocznie. Oznacza to 2,43 dol. więcej w przypadku dwutygodniowego cyklu wypłat.

sobota, 02 styczeń 2016 11:37

Plany Mississaugi na 2016

Napisane przez

Na 2016 rok władze Mississaugi wyznaczyły sobie następujące cele:


1. Podsumowanie finansowe projektu kolejki LRT. W kwietniu ubiegłego roku miasto otrzymało zgodę prowincji na finansowanie projektu w kwocie 1,6 miliarda dol. Pieniądze mają być przeznaczone na wszystkie wydatki związane z budową kolejki: przede wszystkim na infrastrukturę, szyny, wagony, przystanki, trakcję czy stacje energetyczne na potrzeby sieci trakcyjnej. Problem w tym, że nie dokonano jeszcze dokładnego podsumowania kosztów operacyjnych. Planowanie finansowe jest kluczową sprawą dla powodzenia projektu i zadecyduje o tym, czy w przyszłości kolejka będzie w stanie sama się finansować, czy będzie ciągnąć za sobą coraz to nowe długi.


2. Stworzenie planu poprawy opieki nad seniorami. Populacja miasta starzeje się i wiąże się to z nowymi problemami. Na pierwszy plan wysuwa się przystępne mieszkalnictwo – podatki z roku na rok rosną, a emerytury niewiele się zmieniają. Carolyn Parrish i Pat Saito proponują pewne rozwiązania dla seniorów. Parrish od dawna opowiada się za wprowadzeniem opłaty w wysokości 1 dolara za przejazd miejskimi autobusami, a Saito domaga się zmian w opiece medycznej, by osoby starsze mogły liczyć na bezpłatną pomoc dentystyczną.


3. Przystępne mieszkalnictwo. Miasto chce na początku roku przeprowadzić inwentaryzację dostępnych lokali. Ma to być pierwszy krok do podjęcia jakichkolwiek dalszych działań. Na liście oczekujących znajduje się obecnie 14 000 rodzin z Regionu Peel. 18 proc. populacji miasta żyje w ubóstwie.


4. Połączenia tranzytowe. Straty związane z tym, że mieszkańcy tkwią w korkach szacuje się na miliony dolarów. Miasto ma poważne plany ograniczenia liczby samochodów na ulicach na najbliższych kilka lat. Główny nacisk położony jest na rozbudowę sieci połączeń autobusowych i poprawę dojazdu do stacji GO. Pasażerowie powinni mieć pewność, że autobusem dojadą do celu szybko. Na ten rok w budżecie miasta ulokowano pieniądze na budowę trzech nowych stacji tranzytowych: Winston Churchill, Tahoe i Etobicoke Creek. Docelowo stacji ma być 12. Mississauga prowadzi też rozmowy z CP Rail, CN Rail i Metrolinksem, by zwiększyć liczbę pasażerów korzystających z linii GO Milton.


5. Zabezpieczenie funduszy na przebudowę nabrzeża. Adwokatem projektu przebudowy Waterfrontu jest od lat radny Jim Tovey. Na terenie o powierzchni 65 akrów ma się znaleźć plaża, sieć szlaków pieszych i rowerowych i rekultywowane łąki. Nad projektem czuwa Credit Valley Conservation i region Peel. Koszt szacuje się na 60 milionów dolarów, przy czym 23,6 milionów będzie można odzyskać. Do tego dochodzi projekt kompleksu Inspiration Lakeview z mieszkaniami dla 20 000 osób i nowoczenym centrum naukowym.

Ostatnio zmieniany sobota, 02 styczeń 2016 11:42

Od 1 lutego samochody lekkie (ważące mniej niż 5000 kg) będą płacić więcej za przejazd płatną autostradą 407 ETR.

W dni powszednie na odcinkach od QEW w Burlington do Hwy. 401 oraz od Hwy. 427 do Hwy. 404  w godzinach 6-7 rano i 9-10 rano kierowcy zapłacą 33 centy za kilometr (jak dotąd płacili 30,56 centów). Między 7 a 9 rano stawka wzrośnie z 34,13 do 37,54 centów. Jeśli chodzi o godziny popołudniowe, to od 3 do 4 i od 6 do 7 opłata wyniesie 34,24 centy (z 31,13), a między 4 a 6 – 38,90.

W przypadku odcinków między Hwy. 401 i Hwy. 427 oraz Hwy. 404 i Brock Rd. stawka w dni powszednie od 7 do 9 rano wyniesie 35,67 centa za kilometr; od 6 do 7 i od 9 do 10 – 31,37; od 4 do 6 po południu – 36,97, a w popołudniowych godzinach szczytu, czyli od 3 do 4 i od 6 do 7 – 32,55.

Podwyższona będzie też opłata za przejazd w środku dnia (w godzinach od 10 rano do 3 po południu) z obecnych 25,75 centów do 28,33.

W soboty, niedziele i dni świąteczne właściciele samochodów lekkich w godzinach od 11 rano do 7 wieczorem będą płacić 25,95 centów. Jeżdżenie 407 w nocy też będzie droższe – stawka wzrośnie do 21,62 centa i będzie obowiązywać od 7 wieczorem do 6 rano w dni powszednie oraz od 7 wieczorem do 11 rano w weekendy i święta.

Zarządca drogi uzasadnił podwyżki koniecznością inwestycji w utrzymanie i rozbudowę autostrady.

piątek, 01 styczeń 2016 23:47

Biały ciachnął maczetą

Napisane przez

17-latek stracił dłonie podczas ataku maczetą, do którego doszło w Sylwestra tuż przed 10 wieczorem   w okolicy Jane i Wilson. Ratownicy medyczni podali, że obrażenia są poważne, ale życie pacjenta nie jest zagrożone. Policja poszukuje podejrzanego. Napastnik był biały, niski (ok. 152 cm), nosił szare spodnie dresowe, czarną skórzaną kurtkę i czarną czapkę.

Przyczyna ataku na razie nie jest znana.

Ostatnio zmieniany piątek, 01 styczeń 2016 23:53
Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.