W poniedziałek w nocy samolot linii Sunwing lecący z Dominikany do Calgary zatrzymał się w Hamilton na tankowanie i zmianę załogi. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że pasażerowie musieli czekać w samolocie 8 godzin. Powodem była śnieżyca, która uniemożliwiała start. Do maszyny nie można było nawet podpiąć schodów. Pasażerowie mówią, że niektórzy żądali wypuszczenia z samolotu i byli bliscy paniki. Podobno nie było wentylacji. Wypuszczono ich dopiero o 5 nad ranem, gdy ktoś zadzwonił pod numer 911. Spędzili około dwóch godzin w hotelu, po czym polecieli do Calgary innym samolotem tej samej linii. Sunwing oficjalnie przeprosił pasażerów i zaoferował im vouchery o wartości 150 dolarów.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!