Inne działy
Kategorie potomne
Okładki (362)
Na pierwszych stronach naszego tygodnika. W poprzednich wydaniach Gońca.
Zobacz artykuły...Poczta Gońca (382)
Zamieszczamy listy mądre/głupie, poważne/niepoważne, chwalące/karcące i potępiające nas w czambuł. Nie publikujemy listów obscenicznych, pornograficznych i takich, które zaprowadzą nas wprost do sądu.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych listów.
Zobacz artykuły...Tym razem nie w High Park a w parku Paderewskiego odbył się w niedzielę 31, tradycyjny sierpniowy piknik Rodziny Radia maryja w Kanadzie. Pogoda dopisała, na parkingu stanęło ponad 200 samochodów. Przybyli goście z zagranicy o. Jan Król z Torunia i o. Zgigniew Pieńkos z Chicago.
Bardzo atrakcyjny program dla dzieci, dobre polskie jedzenie i swojskie rytmy w wykonaniu zespołu "Impuls", wszystko to sprawiło, że niezależnie od wieku bawiono się doskonale. Oczywiście nad całością czuwali o. Jacek Cydzik - duchowy opieku RRM oraz Joanna Strzeżek - przewodnicząca. W numerze weekendowym zamieszczamy obszerny wywiad z o. Jackiem Cydzikiem.
http://www.goniec24.com/wiadomosci-kanadyjskie-mobile/itemlist/category/29-inne-dzialy?start=6398#sigProId4153d846c9
W dniach 30 sierpnia 1 września odbywały się w Toronto pokazy lotnicze. Oto migawki z niedzieli
http://www.goniec24.com/wiadomosci-kanadyjskie-mobile/itemlist/category/29-inne-dzialy?start=6398#sigProId26389ff190
Siedem dni ze Stanem Tymińskim. Codzienność z szokową transformacją w tle (25)
Napisane przez Wojciech Błasiak"Choć trudno było w to uwierzyć – podsumowywali Piotr Bazylko, Paweł Fąfara, Piotr Wysocki – komputery Infasu w telewizyjnym »Wieczorze wyborczym« nie »zwariowały«. 25 listopada 1990 r. o godzinie 24.00 oniemiała Polska wchodziła w nowy dzień. Dzień Stana Tymińskiego, który uzyskał poparcie 3 797 605 obywateli Rzeczypospolitej. Stanowiło to 23,1% ważnych głosów. Oznaczało to dla (do niedawna) »człowieka znikąd'«przejście wspólnie z laureatem Pokojowej Nagrody Nobla, Lechem Wałęsą, do drugiej tury wyborów prezydenckich".
Porażka Mazowieckiego, jako urzędującego premiera i kandydata środowiska politycznego "Gazety Wyborczej", wspieranego także przez wojskowy ośrodek prowadzący transformację, była szokiem dla tego środowiska i samego Mazowieckiego. Następnego dnia po wyborach Mazowiecki złożył dymisję swego rządu. Oznaczało to de facto, że Tymiński obalił rząd Mazowieckiego. W rozmowie z ówczesnym marszałkiem Sejmu Mikołajem Kozakiewiczem, Mazowiecki tak podsumował swoją porażkę wyborczą. (Mazowiecki): "Tymiński nas po prostu kompromituje". (K. /Kozakiewicz – WB/): "Sądzę, że ci, którzy głosowali za Tymińskim, głosowali protestacyjnie jednocześnie przeciw panu i przeciw Lechowi Wałęsie". (...) (Mazowiecki): "Ludzie są niewiarygodnie ciemni u nas". To poczucie wyższości i lekceważący stosunek do własnego społeczeństwa nie były wszakże osobistą cechą samego Mazowieckiego, lecz całego jego środowiska politycznego. Było i pozostaje charakterystyczną cechą większości elit politycznych III RP o samozwańczym w istocie charakterze, wyniesionych na scenę polityczną układem Okrągłego Stołu i Magdalenki.
150. rocznica śmierci gen. Romualda Traugutta
Napisane przez Ryszard BośPolacy na Białorusi również pamiętali o tym smutnym wydarzeniu. W upalnym dniu 5 sierpnia br. zebrali się w Szostakowie, rejon kamieniecki (graniczący przez Bug z powiatem bialskim) w obwodzie brzeskim.
W miejscu urodzenia, gdzie kiedyś stał dworek gen. Romualda Traugutta, przywódcy Powstania Styczniowego 1863 r. straconego przez władze carskiej Rosji na stokach Cytadeli Warszawskiej. Przypomina potomnym o tym przed laty położony polny głaz z tablicą. Obecnie postawiono tam duży krzyż i nową tablicę informacyjną z podobizną wraz z notką biograficzną R. Traugutta w języku polskim i białoruskim.
Opowieści z aresztu deportacyjnego: Czy dyskryminacja?
Napisane przez Aleksander ŁośPani kontroler generalny Kanady (coś na wzór polskiego NIK-u) w swoich corocznych raportach coraz dobitniej wskazuje na niedociągnięcia w zabezpieczeniu kraju przed niepożądanymi przybyszami. Spośród milionów turystów tylko mały procent znajduje się w zainteresowaniu kanadyjskich władz imigracyjnych, a i spośród tych, władze bezpieczeństwa (Canadian Border Services Agencies) tracą kontakt z nimi i nie potrafią wydalić kilkudziesięciu tysięcy z nich.
Ta generalna krytyka mało radykalnych i skutecznych działań kanadyjskich władz imigracyjnych nie przekłada się na indywidualne opinie tych, którzy oczekują na przybycie swoich bliskich z zagranicy. Jeśli kontrola na lotnisku się przedłuża lub wydany zostaje nakaz wydalenia nowego przybysza, on sam i jego krewni podnoszą larum, że są to elementy dyskryminacji.
16 sierpnia 2014 r. po raz drugi wyruszył wesoły autobus z wycieczką do Rockport (Ontario), czyli "Heart of the 1000 Islands", zorganizowaną przez Fundusz Dziedzictwa Polek w Kanadzie.
Pomimo deszczowej aury nadal udało nam się zwiedzić ciekawe zakątki i udanie spędzić czas. Okolice przysłowiowych "1000 Wysp" zawsze stanowią atrakcję turystyczną nie tylko dla naszych rodaków spędzających wakacje w Kanadzie, ale również dla nas tu już zamieszkałych od lat. Jak zwykle zauroczyła nas tu przyroda, uwagę przyciągnęły budowle o zamkowym charakterze czy ich ruiny, niczym zawieszone na wodach jeziora, słowem – coś, czego nie spotykamy w naszym miejskim życiu.
Wycieczka do Rockport obfitowała w wiele atrakcji krajoznawczych, ale znalazło się również coś dla wielbicieli motoryzacji. Mieliśmy okazję podziwiać paradę antycznych aut z okresu lat 30. zeszłego stulecia. Panie z Funduszu zadbały również o smaczną stronę wycieczki, przygotowując dla naszych uczestników pączki na czas postoju. Do zobaczenia za rok na naszych wycieczkach.
http://www.goniec24.com/wiadomosci-kanadyjskie-mobile/itemlist/category/29-inne-dzialy?start=6398#sigProIdf210b763fa
Korzystając z okazji, już teraz pragniemy Państwa zaprosić na nasze jesienne spotkanie w rodzinnym gronie, 4 października 2014 r. Tradycyjnie kolację przygotuje Jan Gromada, a bawić nas będzie zespół "Polanie", będą atrakcyjne i urozmaicone nagrody od naszych sponsorów, za które już dziś serdecznie im dziękujemy. Do zobaczenia na naszej "jesiennej" i udanej zabawy.
Do podsumowania letniej pracy Funduszu dołączamy podziękowania naszym członkiniom za pomoc w przygotowaniu posiłku dla pielgrzymów w Midland oraz ufundowanie chleba.
Izabela Tinc
Pisałem jakiś czas temu o złoczyńcach pochodzenia tamilskiego, którzy w sposób mafijny wyłudzali pieniądze z ubezpieczenia na sztuczne kraksy. Dwóch facetów w aucie na końcu korka na autostradzie, gdy tylko stanął za nimi jakiś jeleń, dawało ostro po garach na wstecznym i z całej siły uderzało tyłem w przód auta, które dojechało. Goście (kierowca plus świadek) święcie twierdzili następnie, że – co normalnie jest najbardziej prawdopodobne – samochód za nimi nie wyhamował i w nich wjechał.
Dawało to podstawę do roszczeń ubezpieczeniowych, na różne whiplashe i tym podobne naciągactwa. Wszystko do czasu, aż cały proceder udokumentowała kamera jednej z niedoszłych ofiar, a filmik został umieszczony na YouTube...
Olbrzymie palie
W 2001 r. mieszkanka Winnipegu (Manitoba), Kerrilynn Laing, podczas swojej pierwszej w życiu wyprawy na ryby złowiła jedną z największych palii jeziorowych w historii światowego wędkarstwa. Ryba została złowiona na Wielkim Jeziorze Niedźwiedzim na Terytoriach Północno-Zachodnich.
Jezioro to uznane jest za najlepsze łowisko palii jeziorowych w świecie.
Ryba ważyła 33 kg (72,75 funta). Hol ryby trwał ponad dwie godziny, co zostało również uwiecznione na kasecie wideo. Ostatecznie po zważeniu troć została wypuszczona. Wiek ryby oceniono na sto lat.
Określenia condo i freehold odnoszą się do prawa własności nieruchomości.
Freehold – do tej kategorii zasadniczo zalicza się większość domów wolno stojących, bliźniaków oraz szeregowców. Właściciele tych nieruchomości mają pełną własność zarówno budynku, jak i ziemi, na której ów budynek jest wybudowany. W tym przypadku są oni oczywiście odpowiedzialni finansowo za utrzymanie i wszelkie naprawy dotyczące całej nieruchomości. Zarówno na zewnątrz budynku, jak i wewnątrz. Ponadto są oni odpowiedzialni za naprawy i utrzymanie w czystości terenu, na którym budynek stoi. W przypadku freehold – właściciel nieruchomości musi stosować się do pewnych standardów utrzymania i używania nieruchomości narzucanych na niego przez przepisy miejskie w formie tak zwanych by-laws. Są to ogólne przepisy porządkowe, które na ogół nie mają zbyt restrykcyjnych zasad. Zrozumiałe jest, że jeśli ktoś na swoim terenie w mieście zrobi składowisko starych samochodów albo zacznie hodować na dużą skalę zwierzęta – to miasto zwykle w odpowiedzi na skargi sąsiadów może zmusić właściciela do przywrócenia porządku.
W przypadku condo – typową kategorią są zespoły townhousów czy budynki apartamentowe. W tym przypadku kupuje się owszem mury, w których się będzie żyło, ale teren, na którym na przykład wybudowany jest townhouse, jest własnością korporacji, w której kupujący ma swój udział. W praktyce oznacza to, że o ile jesteśmy odpowiedzialni za większość napraw i renowacji wewnątrz unitu, to zwykle wszystkie naprawy zewnętrzne oraz utrzymanie terenu i urządzeń wspólnie używanych, takich jak na przykład basen – są wykonywane przez specjalnie w tym celu zatrudnioną przez korporację instytucję nazywaną "management company". Oczywiście wszystkie opłaty związane z utrzymaniem wspólnej własności są ponoszone wspólnie. W przypadku condominium oprócz przepisów miejskich – każda korporacja ma swoje własne przepisy porządkowe, które są zwykle bardzo restrykcyjne i za których egzekucję odpowiedzialny jest management. Na pewno wielu słuchaczy, którzy mieszkali w townhousach stoczyło wojnę z korporacją o możliwość zainstalowania anteny satelitarnej czy możliwość ogrodzenia kawałka "swojego" terenu. Zwykle w takich wojnach stroną zwycięską jest korporacja, a sfrustrowany posiadacz condo wkrótce zamienia je na freehold.
Warto wiedzieć, jak kształtują się opłaty za utrzymanie nieruchomości w przypadku freehold i condo. W przypadku condo – musimy płacić tak zwane maintenance fee. Warto wiedzieć, jak to wpływa na wysokość ogólnych spłat. Porównując bezwzględne ceny zakupu nieruchomości na przykład 450.000 dol. w przypadku domu FREEHOLD i 300.000 dol. w przypadku CONDO, nie zawsze zdajemy sobie sprawę ze wszystkich opłat związanych z ich comiesięcznym utrzymaniem. W pierwszej chwili wydawać by się mogło, że miesięczne opłaty w przypadku domu za 450.000 dol. muszą być znacznie wyższe niż w przypadku condominium za 300.000 dol. Czy jest tak w rzeczywistości?
Typowymi miesięcznymi opłatami w przypadku freehold będą: pożyczka hipoteczna (mortgage), podatek miejski (property tax), utilites (prąd, gaz, woda) oraz ubezpieczenie domu. Przy założeniu, że kupuje się dom z minimalnym wkładem 5 proc. oraz przy oprocentowaniu pożyczki około 2,89 proc. na 5 lat, całkowite miesięczne opłaty za utrzymanie przeciętnego domu w cenie 450.000 dol. wyniosą około 2700 dol. – RAZEM Z OPŁATAMI ZA OGRZEWANIE, ENERGIĘ i podatkiem od nieruchomości!!!
W przypadku condominium – oprócz opłaty za mortgage, należy się liczyć z podatkiem od nieruchomości (property tax) oraz tak zwanym maintenance. O ile podatek zwykle kształtuje się pomiędzy 1600 a 2400 dol. za dwusypialniowe mieszkanie, to maintenance może obecnie przekraczać 800 dol. miesięcznie w niektórych przypadkach i zwykle zawiera takie elementy, jak prąd, ogrzewanie, woda, ubezpieczenie nieruchomości, garaż oraz telewizja kablowa. Przy podobnych założeniach dotyczących downpayment oraz oprocentowania pożyczki jak poprzednio – całkowity koszt utrzymania condominium w cenie 300.000 dol. w skali miesiąca wynosić będzie około 2400 dol. Szokująco mała różnica w spłacie miesięcznej, bo tylko około 300 dol., pomimo różnicy w cenie aż o 150.000!
Niewątpliwie elementem wywołującym najwięcej emocji i wpływającym w znaczący sposób na wysokość opłat miesięcznych w przypadku condominium – jest maintenance, ale w przypadku condominium możemy mieć do czynienia z jeszcze jednym niepożądanym wydatkiem – "special assessment". W normalnej sytuacji płacone maintenance powinno wystarczyć na pokrycie wszystkich opłat związanych z niezbędnymi naprawami obiektu. Zdarzają się jednak sytuacje, że pojawiają się niezaplanowane, ale konieczne naprawy. Na przykład podziemny garaż, który potrzebuje strukturalnych napraw sięgających czasami setek tysięcy dolarów. W takich sytuacjach korporacja ma prawo "narzucić" na jej członków obowiązek dodatkowych składek na pokrycie nieprzewidzianych wydatków. Zrozumiałe jest, że nikt ich nie lubi i wpływają one w zdecydowanie negatywny sposób na sprzedawalność poszczególnych unitów. Dlatego kupując unit w korporacji – należy bardzo dokładnie zapoznać się z jej sytuacją finansową oraz z planowanymi wydatkami. Odbywa się to przy pomocy dokumentu nazywanego "Status Certificat" – o tym innym razem. Nie od rzeczy byłoby też poproszenie kogoś, kto ma doświadczenie budowlane, by ocenił stan techniczny kompleksu.
Na zakończenie jeszcze dwie uwagi. Pierwsza – typowo jeśli inwestujemy w zakup nieruchomości, to freeholds dużo szybciej nabierają wartości niż condos. Druga uwaga – jeśli kupujemy freehold z myślą o renowacji i zarobku na "flip", to mają one znacznie większy potencjał niż CONDOS – pod warunkiem, że dokonamy właściwego wyboru. Niestety, zbyt często sami nie mając doświadczenia w tych sprawach, korzystają Państwo z pomocy "fachowców", którzy też niewiele na ten temat wiedzą.
Maciek Czapliński