W nocy z 28 na 29 marca w budynek Konsulatu Generalnego RP w Łucku trafił pocisk, najprawdopodobniej z granatnika. Informację dzisiaj potwierdził konsul RP w Łucku zastępujący kierownika placówki, Krzysztof Sawicki.
W dachu widoczna jest dziura, charakterystyczna dla ostrzału artyleryjskiego, jej średnica wynosi ok. 70 cm. Siedziba Konsulatu mieści się przy ul. Dubniwskiej. Miasto Łuck jest siedzibą administracyjną obwodu wołyńskiego.
„To był prawdziwy zamach” – powiedział lokalnym mediom konsul Krzysztof Sawicki. Na miejscu pracują eksperci. Znaleziono metalowe łuski pochodzące z granatnika. Polska strona oświadczyła, że oczekuje dokładnych wyjaśnień i znalezienia sprawców. Cóż, czekać można. W środę rano do MSZ w Warszawie został wezwany ambasador Ukrainy Andrzej Deszczyca. Przed wejściem do gmachu ministerstwa przy alei Szucha, powiedział:
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!