farolwebad1

A+ A A-

Ach, to życie…

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Często słyszymy, że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach, ale to nie zawsze prawda. Teorie życia są zmienne, żeby nie powiedzieć, że są w niestabilnym i ciągłym ruchu, dlatego łatwo je dopasować do poszczególnych sytuacji. Jeśli się mylę, to pewnie sentymentalny ze mnie dziwak. Faktem jest to, że jestem rozkochany w rodzinie, przyjaciołach, jak i w ludziach, niby obcych, a tak bliskich memu sercu. Gdy widzę siostry i brata razem, to zaraz przypomina mi się dzieciństwo i jego złote czasy. Co prawda bywały i gorzkie chwile, kiedy po przeprowadzce z Potworowa do Podczaszej Woli nie byłem akceptowany przez rówieśników, a nawet braci ciotecznych. Ale tzw. frycowe trzeba było zapłacić, później było już tylko lepiej.

W tamtym czasie osoby starsze miały najwyższy statut w rodzinach, niepodważalny autorytet, co postanowił dziadek czy babcia, było święte! U nas, dzieciaków, niektóre osoby budziły respekt, nawet strach i żeby nieco go złagodzić, z daleka wołaliśmy dzień dobry! Jak odpowiedź była z uśmiechem, można było odetchnąć, dopiero gdy byliśmy starsi, okazywało się, że to wspaniali i ciepli ludzie. Czasami trudno uwierzyć, że minęła ledwie chwila, a tyle się zmieniło… „nie ma kury, a jest jajko”.

Dlatego z trudem dopuszczam do siebie nowoczesną falę czasu, która w kosmicznym tempie zatapia tak łagodny tryb życia sprzed zaledwie niespełna trzech dekad. Teraźniejszość dokonuje „gwałtu i mordu” na czasie wzajemnej troski i zrozumienia. Odnoszę wrażenie, że to koniec epoki, w której dominowała radość z prostoty życia. Postęp niemal w każdej dziedzinie wypiera dawne tradycje i w podprogowy sposób ciągnie za sobą wszystkich w „nowe” i bardziej wyrafinowane obchody dni „wróbla i kreta”. I tak powoli w podświadomość wdziera się to „nowe”, zapuszcza korzenie i w subtelny sposób skutecznie przekonuje, że taka oto teraz moda. To bardzo trudne stawić czoła nowemu stylowi życia, który próbuje wtargnąć w codzienność i wprowadzić nowe racje, jak i reguły. Myślę, że nikt może poza wyjątkami nie powie, że jest całkowicie niezależny, bo wystarczy, że zabraknie prądu i leżymy…

Dlatego tęsknię za chwilami z dzieciństwa, gdzie każdy darzył się szacunkiem, nie było zazdrości, zawiści i fałszywej skromności. Jak sąsiad kupił auto, to człowiek cieszył się razem z nim. Twarz mi promienieje na same wspomnienia, kiedy to rodzice kupili ciągnik, a każdy cieszył się tak, jakby to był ich. Po części tak było, bo w każdej potrzebie jeden drugiemu wyświadczał przysługę czy to za pomocą sprzętów, czy po prostu własnymi rękoma w zależności od potrzeb.

Kiedy zagłębiam się w przeszłość, to z trudem wracam do każdego „dzisiaj”. Kocham okrywać się tamtym czasem, zapachy z łąk, zwłaszcza w porze sianokosów, nie pomieściłyby się na żadnej z królewskich tac.

Wiosną i latem żal było wracać do domu, brakowało dnia, aby nie pominąć całego piękna, które zewsząd upominało się, by choć na chwilkę zerknąć, to tu, to tam. O tym, co krył w sobie las, można by pisać poematy. Wystarczyło się zbliżyć do niego wzrokiem, a już swym urokiem chwytał za dłoń i powolutku oprowadzał po miejscach niczym z bajki. Każdego napełniał natchnieniem, tak że trzeba było się zatrzymać i sycić całym bogactwem natury do woli. Podziw pejzaży zachwycał, często wzruszał do łez. W koronach drzew grała muzyka, do której ptaszęta śpiewały nieustannie, tak w dzień, jak i o poranku, kiedy chodziliśmy z tatą na grzyby.

To wszystko nadal jest w zasięgu ręki, tylko mniej jest czasu na to, by zobaczyć, usłyszeć i poczuć… Nie to, żebym negował wszystko co nowe, nie, nie, po prostu jest to poniekąd wyraz głośnego myślenia. Tamten czas nie wróci, ale nikt go nie wyrwie z serca, jest w specjalnej komnacie, gdzie drzwi są otwarte, można zawsze wejść i zaczerpnąć siły oraz radości, by stawić czoła wszystkiemu, co przyniesie los.

Pozdrawiam
Mariusz
www.mariuszrokicki.pl
tel. kom. +48 604 202 231

***

PS W naszej Credit Union zostało założone konto Fundacji Charytatywnej Kongresu Polonii Kanadyjskiej # 24583 na hasło „Pomoc dla Mariusza”. Mariusz po feralnym skoku do wody jest sparaliżowany. Każda symboliczna wpłata pomoże mu chociaż zapłacić za leki, które nie są refundowane przez NFZ.
W tym roku odwiedziłem go razem z żoną w Radomiu. Miałem okazję poznać autora książki, którą napisał jednym palcem. Książkę tę, pt. „Życie po skoku”, publikował na łamach swojej gazety pan Kumor. Dzięki tej lekturze poznałem Mariusza i tak zostaliśmy przyjaciółmi. Osobiście jestem po wielu poważnych operacjach i choć czasami wpadam w pesymistyczny nastrój, to jednak niczym jest to, w porównaniu do stanu, w jakim znajduje się Mariusz. Myślę, że artykuły Mariusza mogą dodać nam otuchy.

Z poważaniem
Zbigniew Szczęsnowicz


Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!

Zaloguj się by skomentować

Turystyka

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

O nartach na zmrożonym śniegu nazyw…

O nartach na zmrożonym śniegu nazywanym ‘lodem’

        Klub narciarski POLMEDEN przy Oddziale Toronto Stowarzyszenia Inżynierów Polskich w Kanadzie wybrał się 6 styczn... Czytaj więcej

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwo…

Moja przygoda z nurkowaniem - Podwodne światy Maćka Czaplińskiego

Moja przygoda z nurkowaniem (scuba diving) zaczęła się, niestety, dość późno. Praktycznie dopiero tutaj, w Kanadzie. W Polsce miałem kilku p... Czytaj więcej

Przez prerie i góry Kanady

Przez prerie i góry Kanady

Dzień 1         Jednak zdecydowaliśmy się wyruszyć po raz kolejny w Rocky Mountains i to naszym sta... Czytaj więcej

Tak wyglądała Mississauga w 1969 ro…

Tak wyglądała Mississauga w 1969 roku

W 1969 roku miasto Mississauga ma 100 większych zakładów i wiele mniejszych... Film został wyprodukowany aby zachęcić inwestorów z Nowego Jo... Czytaj więcej

Blisko domu: Uroczysko

Blisko domu: Uroczysko

        Rattray Marsh Conservation Area – nieopodal Jack Darling Memorial Park nad jeziorem Ontario w Mississaudze rozpo... Czytaj więcej

Warto jechać do Gruzji

Warto jechać do Gruzji

Milion białych różMilion, million białych róż,Z okna swego rankiem widzisz Ty…         Taki jest refren ... Czytaj więcej

Prawo imigracyjne

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

Kwalifikacja telefoniczna

Kwalifikacja telefoniczna

        Od pewnego czasu urząd imigracyjny dzwoni do osób ubiegających się o pobyt stały, i zwłaszcza tyc... Czytaj więcej

Czy musimy zawrzeć związek małżeńsk…

Czy musimy zawrzeć związek małżeński?

Kanadyjskie prawo imigracyjne zezwala, by nie tylko małżeństwa, ale także osoby w relacji konkubinatu składały wnioski  sponsorskie czy... Czytaj więcej

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Czy można przedłużyć wizę IEC?

Wiele osób pyta jak przedłużyć wizę pracy w programie International Experience Canada? Wizy pracy w tym właśnie programie nie możemy przedł... Czytaj więcej

Prawo w Kanadzie

  • 1
  • 2
  • 3
Prev Next

W jaki sposób może być odwołany tes…

W jaki sposób może być odwołany testament?

        Wydawało by się, iż odwołanie testamentu jest czynnością prostą.  Jednak również ta czynność... Czytaj więcej

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY…

CO TO JEST TESTAMENT „HOLOGRAFICZNY” (HOLOGRAPHIC WILL)?

        Testament tzw. „holograficzny” to testament napisany własnoręcznie przez spadkodawcę.  Wedłu... Czytaj więcej

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TE…

MAŁŻEŃSKIE UMOWY O NIEZMIENIANIU TESTAMENTÓW

        Bardzo często małżonkowie sporządzają testamenty razem (tzw. mutual wills) i czynią to tak, iż ni... Czytaj więcej

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.