farolwebad1

A+ A A-

– Wczoraj było Święto Niepodległości i dlatego chciałem zapytać o Polskę i Polaków, czy państwo polskie istnieje, a jeżeli tak, to na jaki sposób, i jaka jest kondycja tego narodu?

– Kiedy parę lat temu dzieliłem się takim przekonaniem, że państwo polskie nie istnieje, to mogłem w ten sposób tylko ugruntować swoją renomę oszołoma. W mijającym sezonie tę oczywistą prawdę wypowiedział jeden z ministrów konstytucyjnych w słynnym zdaniu, które na pewno było cytowane już na tych łamach szereg razy.

Więc dla nikogo nie powinno to być zagadką, tajemnicą, nikomu nie powinno nastręczać żadnych trudności i komplikacji intelektualnych przeniknięcie tej prawdy. Państwo polskie nie istnieje. Istnieje fasada, istnieje rząd-wydmuszka; że jest to rząd-wydmuszka, to możemy wnosić z enuncjacji ministrów tego rządu. Przypomnę, że nowa pani minister spraw wewnętrznych zadeklarowała zaraz na wejściu, że nie będzie pełniła roli koordynatora służb specjalnych. No i w związku z tym do dziś nie wiemy, kto prace służb specjalnych w postpeerelu koordynuje. Nie sądzę, żeby to była pani premier Kopacz, która ma dostateczną ilość innych, bardzo zasadniczych trudności z funkcjonowaniem publicznym, trudności – nazwijmy to – psychofizycznych, i w związku z tym nie sądzę, żeby miała jakiekolwiek predyspozycje i możliwości zarządzania bezpieką w Polsce.

Opublikowano w Wywiady

kowalskiglowkaZanim jednak rozprawię się z tym piramidalnym oszustwem, muszę się pochwalić – znowu wygrałem. Oczywiście, że nie żartuję. Wygrałem wraz z całą grupą osób bojkotujących ostatnie wybory.

Było nas ponad 52 proc. wszystkich uprawnionych. Nie zagłosowałem, chociaż byłem w kościele i miałem przy sobie dowód osobisty. W klasycznym rozumieniu demokracji, rzeczywistej a nie wirtualnej, te wybory powinny zostać uznane za nieważne. 52 proc. – owa większość nie zaakceptowała formuły, zatem należy zmienić formułę. I chyba najwyższy czas rozpocząć na ten temat dyskusję. Żałuję jedynie, że nie było nas przynajmniej 60 proc. Byłoby dużo łatwiej udowodnić, że system narzucony Polakom po roku '89 nie ma legitymizacji społecznej. Rzućmy się zatem z motyką na słońce.

Opublikowano w Teksty
piątek, 21 listopad 2014 21:31

Petronela z nas się śmieje

ligeza"Dzień dobry! Mam na imię Marcin, mam 49 lat, od dwudziestu lat pracuję w samorządzie i ciągle jestem uczciwym człowiekiem. Witaj! Mam na imię Petronela, mam 30 lat, od piętnastu lat zajmuję się prostytucją i wciąż jestem dziewicą."

I tyle w sprawie nadwiślańskich wyborów samorządowych, oglądanych za pośrednictwem nadwiślańskiego telewizyjnego okienka. Wyniki pierwszej tury znamy, tu i ówdzie rozkręca się druga, równie pasjonująca, ale ja nie o wyborach dzisiaj chciałem.

Opublikowano w Teksty
piątek, 21 listopad 2014 21:27

Jakie rządy, takie wybory

W dniu 16.11.2014 odwiedziłem w Łodzi na Radogoszczu dwa lokale wyborcze (jeden, w którym głosowałem, i drugi, gdzie głosowała moja rodzina). 

Pierwszy szok to wygląd urn do głosowania – ordynarne pudła tekturowe byle jak złożone i poklejone taśmą…

W lokalu wyborczym nr 46 (w Łodzi) o godz. 14.30 tekturowa urna – nie dosyć, że uszkodzona, to na dodatek nieostemplowana prawidłowo (stemple na pudle nic nie zabezpieczają, bo są pod skoczem, a powinny być częściowo na skoczu i pudle). Na moją interwencję przewodnicząca stwierdziła, iż się nie da, bo stemple na skoczu się wycierają…

Opublikowano w Teksty
piątek, 21 listopad 2014 21:23

Pochód narodowców 11 listopada

pruszynskiSformowany w Warszawie o 15.00 przy rondzie Piłsudskiego obok Hotelu Polonia, Marsz Niepodległości, który zgromadził blisko 100 000 głównie młodych narodowców z całego kraju, pomaszerował Alejami Jerozolimskimi za Wisłę do Stadionu Narodowego. W drodze skandowano różne hasła, w tym: "Wczoraj Moskwa – dziś Bruksela wolność nam odbiera".

Policja zablokowała wyjście pod Stadion Narodowy, a z ulicy Francuskiej wtargnęli na maszerujących jacyś zorganizowani w kominiarkach ludzie. Policja polewała narodowców wodą, która – jak się potem okazało – miała specjalne elementy, które pozwalały oblanych identyfikować.

piątek, 21 listopad 2014 21:18

Pierwsza krzyżowa

michalkiewiczKtóż z nas nie zetknął się z określeniem "pierwsza krzyżowa".

Jest ono oczywiście bardzo wieloznaczne, bo równie dobrze może oznaczać pierwszą wyprawę krzyżową, ogłoszoną w 1095 roku przez papieża Urbana na synodzie w Clermont, której celem było zdobycie Jerozolimy i Palestyny oraz uwolnienie tamtejszych chrześcijan spod władzy muzułmanów, jak i – jak mawiają na bazarze, gdzie robię zakupy – "ładny kawałek wołowego", będący odpowiednikiem schabu w przypadku wieprzowiny.

Opublikowano w Teksty

michalkiewicz– Otworzone zostało Muzeum Historii Żydów Polskich. Jest piękne i na pewno na stałe wpisze się w krajobraz muzealny Warszawy, ale nie tylko, bo obok Muzeum Powstania Warszawskiego, jest to placówka na światowym poziomie i z pewnością będzie odwiedzana przez wycieczki szkolne. Jak by Pan skomentował ten fakt, że w stolicy Polski jest tak piękne Muzeum Historii Żydów, a niestety nie mamy zbiorczego, tożsamościowego muzeum historii Polski czy choćby muzeum historii Kresów?

– Zacznę może od tego, że to muzeum było bardzo kosztowne. Polscy podatnicy zapłacili na jego budowę co najmniej 200 mln złotych, tzn. Warszawa i Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, i dołożyli się do tego również prywatni sponsorzy. To na samą budowę, a utrzymanie tego muzeum też będzie kosztowne i dlatego już są przygotowane programy, tak jak pan zauważył, polegające na tym, że uczniowie szkół podstawowych i ponadpodstawowych będą mieli obowiązek odwiedzania tego muzeum i oczywiście płacenia za bilety, to znaczy koszty utrzymania tego muzeum zostaną przerzucone na polskich podatników po raz drugi.

Opublikowano w Wywiady

Bronimy swoich inwestycji. Bronimy oczywiście demokracji. Wtedy tego nie było. Wtedy było wszystko na czysto. A wtedy się bali. Sam Kwaśniewski mówił wtedy: – My wrócimy do władzy może za 15 lat... Można było to dopiąć. Oczywiście, może by mnie wtedy zabili. Ale dla mnie to było warte nawet śmierci. To ryzyko było warte śmierci. Żeby powstała Polska na nowo. Dumna i wolna.

Gdybym wygrał wybory, gdyby to się stało, to pierwszą rzeczą, którą zapowiedziałem, było doprowadzenie do wolnych wyborów do Sejmu, aby do Sejmu dostało się jak najwięcej prawych, patriotycznych Polaków. Trzeba było skończyć z tym Sejmem kontraktowym. A co oni zrobili? Oni stworzyli nowy rząd bez wyborów. Rząd Bieleckiego. I to znowu z Balcerowiczem."

Tymiński wiedział, że prezydent w Polsce nie ma wielkiej władzy politycznej. I miał zamiar zastosować metodę, którą można by określić metodą prasy politycznej. Chciał animować, wzbudzać i pobudzać aktywność polityczną Polaków na dole, a równocześnie od góry naciskać na Sejm i aparat państwa. Wytwarzać obywatelskie ciśnienie od dołu, aby jego względnie niewielkie możliwości nacisku odgórnego były zwielokrotnione w politycznej skuteczności.

Opublikowano w Lektura Gońca
piątek, 14 listopad 2014 12:29

Bodakowski o Bodakowskim

bodakowskiJakie są korzenie pańskiej aktywności publicznej? Czy była to tradycja rodzinna? Jak biegła dotychczasowa droga pańskiej działalności publicznej? Czy jest coś, z czego jest pan na tej drodze dumny, albo coś czego się wstydzi?

Moi przodkowie stracili majątki i wolność, walcząc w powstaniu listopadowym i styczniowym przeciw rosyjskiemu zaborcy. Dziadek był w legionach i wspierał żołnierzy wyklętych. W domu rodzinnym w czasie stanu wojennego była nielegalna drukarnia, magazyn nielegalnej poligrafii, i ukrywało się kilku działaczy opozycji (między innymi i Wojciech Ziembiński). Byłem ministrantem. Dzieciństwo spędziłem w ostatniej dekadzie PRL, w czasie powszechnej biedy, ale i oporu społecznego. Jako dziecko byłem całkowicie świadomy, że za nędzę i terror polityczny odpowiadają komuniści.

Opublikowano w Wywiady
piątek, 14 listopad 2014 12:08

Polak głupi też po szkodzie?

Uwaga Rosjanina o Polsce i Polakach, czyli Polak przed szkodą i po szkodzie głupi.

W komentarzach po artykule pt. "To oni sfinansowali Muzeum Historii Żydów Polskich. Komorowski im podziękował", opublikowanym w Dzienniku.pl (27.10.2014), znalazł się taki oto komentarz jakiegoś Rosjanina, który podpisany jest "Kto myśli": "Dla nas, Rosjan, historia waszej Polski jest przestrogą. My zbudowaliśmy potęgę i razem z amerykancami rządzimy takimi jak wy. Nie jest na odwrót. Mieliście takie same szanse jak my. Wszystko spieprzyliście, bo nie umiecie się mądrze rządzić od bardzo wielu pokoleń. U was każdy wszystko wie najlepiej i jest najmądrzejszy. Potem jesteście na łasce innych. Sami sobie jesteście winni. Mieliście bardzo silne państwo i potęgę. Sami to zniszczyliście. My trwamy, mamy silną władzę i rosyjską dumę. Mamy zastępy noblistów, wspaniałych sportowców i wielką armię. A co macie wy, Paljaki? Kłótnie, złodziejstwo, kraj poprzesuwany na mapie, bez własnego kapitału, bez przemysłu. Za to macie jabłka... Lubimy Was, ale tak jak wy żyć nie chcemy".

Opublikowano w Teksty
Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.