farolwebad1

A+ A A-

tyminskiW grudniu 2004 roku, czyli dziesięć lat temu, dostałem list od Polaka w Hiszpanii, który cytuję w całości:

"Witam Pana serdecznie i zarazem pozdrawiam z Hiszpanii. Dzisiaj trafiłem na Pana stronę internetową i przeczytałem wszystkie artykuły i poczułem się, jakbym czytał swoje przemyślenia na temat Polski. Dziękuję za te artykuły.

Pamiętam Pana kampanię wyborczą, jako 16-letni człowiek byłem z Panem całym sercem i wierzyłem, że będę mógł wejść w dorosłe życie w wolnym, silnym kraju, gdzie wszyscy będziemy mieć szanse na rozwój i bogacenie się.

Opublikowano w Teksty
niedziela, 02 luty 2014 23:13

Heroiczne czyny na mrozie

kumorZainspirowała mnie relacja Janusza Niemczyka o tym, jak to podczas bankietu afrykańskich Kanadyjczyków wytłumaczono mu, na czym polega odmienność debaty "afrykańskiej" od naszej, cytuję: różnice opinii w Afryce są rozumiane bardzo radykalnie i często oznaczają śmierć.

Jeśli na przykład rozmawiają ze sobą na tematy polityczne trzy osoby, w tym dwie osoby są z jednego i tego samego plemienia powiedzmy A, a osoba trzecia jest z innego plemienia B, to nie do pomyślenia jest, by osoba z plemienia A przyjęła opinię wyrażaną przez osobę z plemienia B, mimo że ta osoba z plemienia B mogła mieć rację. Koniec cytatu.

Opublikowano w Andrzej Kumor

Przed siedemdziesięciu laty, 29 stycznia 1944 r., "partyzanci" sowieccy stacjonujący w Puszczy Rudnickiej otoczyli niewielką polską wieś Koniuchy na Wileńszczyźnie. Pod zarzutem kolaboracji z okupantem niemieckim dokonali na mieszkańcach strasznego mordu i puścili z dymem wszystkie zabudowania.

W rzeczywistości owa "kolaboracja" polegała na mało skutecznej próbie przeciwdziałania nieustannym rabunkom dokonywanym przez sowieckich "partyzantów".

Opublikowano w Teksty
piątek, 31 styczeń 2014 14:10

Z Mińska

pruszynskiZ Mińska

Zima całą gębą, ponad 20 stopni mrozu się zdarza, a ja na dodatek chory, więc niewiele ciekawego, jak się wykuruję, to pojadę zobaczyć, co na Ukrainie.

piątek, 31 styczeń 2014 14:06

Smok i jego dziewice

ligezaW życiu na ziemi udział biorą Polacy oraz wiele innych wspólnot. Polacy, Meksykanie, Żydzi, Rosjanie, Niemcy, Czesi, Szkoci, Egipcjanie, Persowie – i tak dalej, i tak dalej. Ktoś zechce z powyższym polemizować? Nie widzę.

Skoro tak, warto zauważyć, że w każdej z wymienionych i niewymienionych, jeśli tylko jest to zdrowa wspólnota, opinia swojaka zawsze traktowana będzie z większą estymą niż opinia byle niemca (etymologicznie). To normalne, właśnie tak działa świat. Polacy mają swoje interesy, Niemcy swoje, a Rosjanie swoje. Żydzi mają swoje, i swoje interesy mają Palestyńczycy, i Persowie – i znowu "i tak dalej, i tak dalej".

Opublikowano w Teksty

michalkiewiczW koszmarnej epoce Średniowiecza, ówcześni rycerze często wyzywali się na walkę pieszą alibo i konną, a kiedy już do takiego pojedynku doszło, to walczyli w nim nie tylko rycerze, ale i ich giermkowie. Ciekawe, że chociaż Średniowiecze już dawno się skończyło, to i teraz giermkowie walczą nie tyle może u boku rycerzy, bo współcześni rycerze walki wręcz raczej unikają, preferując pozostawanie w cieniu, a giermkowie walczą zamiast nich i w ich imieniu, chociaż starannie to ukrywają.

Z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia w naszym nieszczęśliwym kraju. Oto niedawno, na skutek jakichś walk amerykańskich buldogów pod dywanem, pan Goldmann ujawnił w gazecie "Washington Post", że wojskowi tajniacy w miejscowości Kiejkuty na Mazurach udostępnili amerykańskim tajniakom tzw. dziuplę w tamtejszej akademii dla razwiedczyków. W tej "dziupli" amerykańscy razwiedczykowie oprawiali osoby podejrzane o przynależność do złowrogiej Al-Kaidy, a za te kuplerskie usługi i stanie na świecy przekazali razwiedczykom z tubylczego bantustanu 15 milionów dolarów gotówką, dostarczoną w dwóch tekturowych pudłach. Gdzie ta gotówka się następnie rozpłynęła – tego oczywiście nie wiadomo, tym bardziej że kierujący Wojskowymi Służbami Informacyjnymi pan generał Marek Dukaczewski twierdzi, że razwiedka dysponowała "tylko pieniędzmi budżetowymi".

Opublikowano w Teksty

wyrzykowski lCzy rzeczywiście Zachód zwyciężył w zmaganiach zimnej wojny? A może nie tyle Zachód, co wielki kapitał, przed którym otwarto wszystkie rynki świata? I może nie tyle chodzi o rynki, jako miejsce pozbycia się własnych towarów, co miejsce, gdzie można znaleźć najtańszą siłę roboczą, nie sprzeciwiające się korupcji elity i lekceważenie ochrony środowiska naturalnego.

W okresie zimnej wojny było nie do pomyślenia, aby zachodnie koncerny masowo przenosiły swoją produkcję chociażby do Chin, Wietnamu – a obecnie kiedy mówi się wręcz o globalnej wiosce. Co, np. w Kanadzie czy USA, produkuje się na miejscu i co sprowadza się z całego (głównie chińskiego?) świata...

Opublikowano w Teksty
piątek, 24 styczeń 2014 11:57

Tak działa świat

ligeza"Prawica chce otoczyć Polskę murem, zamknąć w polskości" – powarkiwał niedawno na łamach "Gazety Wyborczej" szczerze zaniepokojony Andrzej Wajda. A głos mało mu się nie złamał, taki był nasz reżyser szczerze o Polskę zatroskany.

A ja na to: naprawdę tego chce polska prawica? Zamknąć Polaków w polskości? Super, dłonie same składają się do oklasków. Brawo, prawica. Brawo, kimkolwiek jesteście. Albowiem człowiek przyzwoity i rozumny wie, jak działa świat.

Opublikowano w Teksty
piątek, 24 styczeń 2014 11:24

Zima

pruszynskiMamy wreszcie lekki mrozek, tak jak mówią ludowe przepowiednie ze Wschodu, że na ich Chrzest Pana Jezusa w Jordanie, wedle obrządku wschodniego, jest zawsze spory mróz.

Fałsze niemieckie

W świecie chodzi od lat film, mający ośmieszyć Polaków, przedstawiający polską kawalerię szarżującą na niemieckie czołgi. Przypadkiem Janek Tereszczenko z Edmonton widział ten film w zwolnionym tempie i wtedy okazało się, że polscy ułani szarżowali, mając na głowach niemieckie hełmy, czyli to fałszywka.

piątek, 24 styczeń 2014 11:21

Wojna domowa, czy wesoły oberek?

michalkiewiczPokojowa demonstracja w Kijowie nabrała w ostatnich dniach niezwykłej dynamiki. Centrum ukraińskiej stolicy przypomina miasto ogarnięte powstaniem, które w dodatku w każdej chwili może rozlać się poza granice Kijowa w postaci wojny domowej.

Tak w każdym razie piszą rosyjskie gazety, które nawet jeśli nie mają jakichś dodatkowych informacji o tym, co ma wkrótce nastąpić, przewidują trafnie.

Opublikowano w Teksty
Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.