A+ A A-
Inne działy

Inne działy

Kategorie potomne

Okładki

Okładki (362)

Na pierwszych stronach naszego tygodnika.  W poprzednich wydaniach Gońca.

Zobacz artykuły...
Poczta Gońca

Poczta Gońca (382)

Zamieszczamy listy mądre/głupie, poważne/niepoważne, chwalące/karcące i potępiające nas w czambuł. Nie publikujemy listów obscenicznych, pornograficznych i takich, które zaprowadzą nas wprost do sądu.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych listów.

Zobacz artykuły...
czwartek, 22 grudzień 2016 15:14

Nowe procedury sponsorskie

Napisane przez

Izabela Embalo        Pisaliśmy już o tym, że rząd kanadyjski zmienia procedury sponsorowania współmałżonków, konkubentów oraz dzieci tak zwanych zależnych. Do tej pory osoba starająca się o pobyt musiała wiedzieć, jaki wybrać zestaw, gdyż podania na terenie Kanady i spoza Kanady różniły się od siebie. Niekiedy klienci przychodzili ze zwrotem dokumentacji z urzędu tylko dlatego, że wybrali źle formularze lub wysłali swoje podanie na nieprawidłowy adres.

        Obecnie rząd opracował jeden, uniwersalny zestaw dla wszystkich. Nie ma różnicy, czy osoba jest w Kanadzie, czy jest poza Kanadą.

        Formularze zmieniły się także, na przykład obecnie wymaga się, by przygotować tylko jeden, opisujący sytuację finansową sponsora i historię związku.

        Następną zmianą, myślę bardzo korzystną, jest to, że wymaga się jedynie świadectwa niekaralności z kraju zamieszkania lub tylko z kraju, w jakim zamieszkiwało się większość dorosłego życia. Do tej pory osoba taka musiała przedstawić zaświadczenia o niekaralności z każdego kraju, w jakim zamieszkiwała przez 6 miesięcy i dłużej. Było to niekiedy bardzo uciążliwe, np. jeśli ktoś był na wizycie 7-miesięcznej w USA, musiał prosić o certyfikat nieposiadania rekordu kryminalnego w USA, a czeka się na to kilka miesięcy, co znacznie opóźniało procedurę. Zastanawiałam się sama niekiedy, dlaczego urząd wymaga, by dostarczyć zaświadczenia o niekaralności z różnych krajów, jeśli i tak rząd kanadyjski wymienia informacje z innymi krajami i niezależnie od tego, co jest napisane na świadectwie niekaralności, rekord kandydata jest dokładnie sprawdzany. Nie ma także potrzeby robienia od razu badań medycznych, także uważam to za korzystną zmianę, ponieważ termin badań medycznych czasami wygasał i trzeba było je ponawiać. Rząd usprawni także możliwości sprawdzenia informacji o swojej aplikacji internetowo.

        I najważniejsze, podania, zwłaszcza z terenu Kanady, będą szybciej rozpatrywane, do 12 miesięcy. W zależności od prowincji, sponsorowane osoby czekały nawet półtora roku i dłużej.

        Pamiętajcie Państwo także, że podania poprzednie będą akceptowane przez urząd tylko do 15 stycznia 2017 roku, a zatem jeśli wypełniliście już formularze, można je wysłać do przyszłego miesiąca.

        Izabela Embalo
licencjonowany doradca imigracyjny
        tel. 416-515-2022
        OSOBY ZAINTERESOWANE IMIGRACJą PROSIMY O KONTAKT.
WWW.EMIGRACJAKANADA.NET

001Z Marianem Miszalskim rozmawia Andrzej Kumor

        Andrzej Kumor: Co Cię skłoniło do napisania książki „Żydowskie lobby polityczne w Polsce. Geneza, historia, współczesność”?

        Marian Miszalski: – Najkrócej mówiąc – zdumienie.

        Zdumiało mnie, że chociaż ludność żydowska zaczęła osiedlać  się w Polsce już w XIII wieku (masowy jej napływ rozpoczął się w wieku XV), a w II Rzeczpospolitej mieszkało 3,4 miliona Żydów – nie ma w literaturze żadnej najskromniejszej nawet monografii, obrazującej powstanie i ukształtowanie się żydowskiego lobby politycznego w Polsce. A przecież ta ludność miała swe cele polityczne, wywierała wpływ na politykę, artykułowała swój interesy. Moja książka nie wyczerpuje tematu: raczej go napoczyna, otwierając drogę dla badań historyków czy politologów. Jest ona – by tak rzec – wstępnym rozeznaniem tematu.

        Czy żydowskie lobby polityczne Polsce jest wyjątkowe – inne, na przykład, niż w Niemczech?

        – Wyjątkowość, czy raczej specyfika żydowskich lobbies politycznych w różnych krajach wynika z ich historii i obecnej politycznej siły w wywieraniu wpływu na władzę.

Każdy ma prawo do Internetu

Ottawa Kanadyjska rada radiowo-telewizyjna CRTC uznała szerokopasmowy Internet za podstawową usługę telekomunikacyjną. Krajowa komisja poleciła też dostawcom internetowym rozpocząć prace nad  zwiększeniem zakresu usług i szybkości Internetu w oddalonych wiejskich obszarach.

        Dotychczas jedyną usługą telekomunikacyjną uznawaną za „podstawową” był dostęp do linii telefonicznych. CRTC uważa, że na terenie całego kraju ludność powinna mieć łącza internetowe szybkości co najmniej 50 Mbps, jak również ofertę nielimitowanego dostępu.

 

Liberałowie cudownie popularni

Ottawa Przez większość 2016 roku nic nie mogło zagrozić notowaniom Justina Trudeau i liberałów. Kilka ostatnich sondaży pokazuje jednak, że premier i partia rządząca z ataków opozycji nie wyszli bez szwanku.

        Pierwszy zgrzyt pojawił się w sondażu przeprowadzonym ponad tydzień temu przez Forum Research dla „Toronto Star”. Było to pierwsze badanie opinii publicznej przeprowadzone po akceptacji przez rząd dwóch projektów rurociągów i odrzuceniu trzeciego. Do tego w tamtym czasie zrobiło się głośno o obecności premiera na spotkaniu, na które wstęp kosztował 1500 dol. Skutkiem tego poparcie dla liberałów spadło z 51 do 42 proc. Poprzednie badanie Forum przeprowadziło w listopadzie. 9 proc. różnicy to niemało. Notowania premiera spadły o 7 proc., do 51 proc.

        Potem w następnych dniach trzy inne instytuty opublikowały swoje wyniki.

        Według Angus Reid Institute (ARI), Trudeau popiera 55 proc. respondentów (o 10 proc. mniej niż we wrześniu). ARI i Forum odnotowały znaczący spadek popularności partii rządzącej w Kolumbii Brytyjskiej, Ontario i Quebecu. CROP potwierdził dane dotyczące Quebecu i podał, że od listopada poparcie dla liberałów spadło o 5 proc.

        Nie wszystkie wyniki są jednak spójne. Z danych przedstawionych przez Abacus Data wynika, że liberałowie wychodzą z ostatnich wydarzeń obronną ręką. Według Abacusa, partia straciła od listopada tylko 2 proc. poparcia. Liberałów popiera 44 proc. respondentów, wyniki od maja utrzymują się na poziomie 44-46 proc. Partia Trudeau cieszy się niesłabnącym poparciem w Ontario i Quebecu, nieco straciła w Kolumbii Brytyjskiej. Forum i Abacus zauważają jednak, że liberałowie cieszą się obecnie większym poparciem niż w czasie wyborów parlamentarnych. Większość respondentów dobrze ocenia Trudeau jako premiera.

        Abacus zapytał Kanadyjczyków o ich zdanie na temat konkretnych poczynań rządu. Ponad 40 proc. badanych odpowiedziało, że nie wie nic o przymiarkach rządu do reformy ordynacji wyborczej, kolejne 30 proc. stwierdziło, że nie ma to wpływu na ich zdanie o liberałach. Jeśli chodzi o zbieranie pieniędzy na rzecz partii i udział Trudeau w tego rodzaju imprezach, to o sprawie nie wiedziało 31 proc. ankietowanych, dla 32 proc. to sprawa bez znaczenia, 27 proc. przyznało, że zachowanie premiera budzi w nich niesmak. Co do rurociągów, to w ujęciu krajowym liberałom zaliczono te decyzje na plus, ale w Kolumbii Brytyjskiej zatwierdzenie rurociągu Trans Mountain popiera tylko jedna trzecia badanych. Odrzucenie projektu Northern Gateway jest z kolei aprobowane przez dwie trzecie respondentów.

Numer 52/2016 (22 grudnia 2016 - 5 stycznia 2017)

środa, 21 grudzień 2016 16:07

Ani słowa o religii

Napisane przez

Christian Legal Fellowship ostrzega, że przyjęcie przez parlament Quebeku ustawy nr 62 – Religious Neutrality Act – będzie równoznaczne z zakazem mówienia o religii w prywatnych subsydiowanych chrześcijańskich, żydowskich czy muzułmańskich punktach daycare. Nad ustawą pracuje teraz odpowiednia komisja. Przedstawiciele CLF wypowiadali się przed komisją i przypominali, że faworyzowanie braku wiary jest pogwałceniem prawa do wolności religijnej. Ustawa uznaje za wyjątek kultywowanie tradycji, np. ubieranie choinki, lub organizowanie imprez mających na celu promowanie różnorodności, ale zdecydowanie zakazuje uczenia dzieci jakiejkolwiek konkretnej religii i praktyk religijnych. Prowadzący punkty daycare nie będą też mogli wymagać od rodziców wyrażania zgody na naukę religii.

To tylko jeden z aspektów ustawy. Największe kontrowersje budzi zakaz noszenia zasłon twarzy i (np. nikabów, hidżabów) i religijnych nakryć głowy (jarmułek, turbanów) przez urzędników publicznych lub lub petentów podczas bezpośredniej rozmowy z urzędnikiem.

Quebec College of Physicians zapowiada przegląd przepisów dotyczących aborcji, po tym jak McGill University Health Centre odmówiło „usługi” kobiecie, która była w 30 tygodniu ciąży. Kobieta chciała zabić dziecko, ponieważ badania stwierdziły nieprawidłowości w rozwoju płodu. Komisja etyczna szpitala nie wyraziła zgody. Oparła decyzję na wytycznych College’u, które mówią, że po 23 tygodniu ciąży aborcję powinno się przeprowadzać tylko wtedy, gdy dziecko będzie miało poważne wady wrodzone lub w „wyjątkowych przypadkach”. MUHC przeprowadzało późne aborcje, ale tutaj nie było podstaw do takiej decyzji – nie było zagrożenia dla zdrowia matki i dla przyszłości dziecka.

Nie wiadomo, jaką wadę miało dziecko kobiety, która zgłosiła się do szpitala. Poszła na aborcję gdzie indziej, ale jej prawnik uważa, że klinika uniwersytecka nie powinna jej odmówić. Stwierdził, że decyzja szpitala jest wyrazem „amerykańskiego podejścia do aborcji, a nie kanadyjskich liberalnych praw”. Nikt nie ma prawa oceniać decyzji pacjentki, dodał.

College oświadczył, że zrewiduje przepisy i ewentualne zmiany wprowadzi za około pół roku.

Ostatnio zmieniany środa, 21 grudzień 2016 16:07
wtorek, 20 grudzień 2016 16:22

Z kim miał na pieńku?

Napisane przez

Mieszkańcy luksusowej dzielnicy Calgary są w szoku po próbie zabójstwa milionera i potentata na rynku nieruchomości Riaza Mamdaniego, która miała miejsce w poniedziałek przed jego domem. Policja została wezwana na teren posiadłości przy 2200 block of 7th St. S.W. – jednej z najdroższych w mieście, tuż po 8 rano. Mamdani siedział w samochodzie, miał rany postrzałowe. Rzecznik prasowy jego firmy Strategic Group podał później, że stan Mamdaniego jest stabilny. Jego Rolls-Royce z rozbitym przodem i przednią szybą podziurawioną przez kule został odholowany przez policję.

Policja wydała oświadczenie, w którym stwierdziła, że strzały nie padły przypadkowo, napastnik wiedział do kogo strzela, pozostaje tylko pytanie, dlaczego. Funkcjonariusze podejrzewają, że samochód milionera ma uszkodzony przód, ponieważ najechał na jakąś przeszkodę, która została specjalnie ustawiona przed jego domem. Mamdani prowadził auto, w środku znajdowała się co najmniej jeszcze jedna osoba.

Niedługo po strzelaninie straż pożarna została wezwana w tą samą okolicę. Powodem była seria eksplozji. Strażacy znaleźli płonącego hyundaia Santa Fe zaparkowanego między dwoma garażami. Samochód był pusty. Pojawiły się przypuszczenia, że napastnik chciał w ten sposób zatrzeć ślady.

Przeciwko Mamdaniemu toczą się dwa procesy z pozwów zbiorowych. W jednym inwestorzy domagali się 10 milionów dol. odszkodowań, w drugim – 200 milionów. Od 1993 roku do sądów wpłynęło na niego ponad 30 skarg. Z drugiej strony milioner jest znany z działalności dobroczynnej.

wtorek, 20 grudzień 2016 16:19

Szerzy się skąpstwo w narodzie

Napisane przez

Ostatni rok był najgorszy od 10 lat pod względem wysokości dotacji pieniężnych przekazywanych przez Kanadyjczyków na rzecz zarejestrowanych organizacji charytatywnych. Z punktu widzenia organizacji, które dostają mniej, oznacza to kłopoty i nowe wyzwania, jak zapewnić pomoc potrzebującym.

Fraser Institute przedstawił raport dotyczący hojności Kanadyjczyków, w którym przeanalizowane dane z rozliczeń podatkowych. Najnowsze dostępne dane pochodziły z 2014 roku. 21,3 proc. osób rozliczających podatki (czyli jedna na pięć) wpisywało dotacje na rzecz organizacji charytatywnych. Dziesięć lat wcześniej, w 2004, było ich 25,1 proc. (jedna na cztery). Spadek wyniósł 15 proc.

Nie tylko liczba darczyńców spadła, zmniejszyły się też przekazywane kwoty. W 2014 roku Kanadyjczycy ofiarowali innym łącznie 0,56 proc. swojego dochodu, 9 miliardów dolarów. Dla porównania w 2006 roku, najlepszym w ciągu ostatniej dekady – 0,78 proc. Gdyby ta tendencja się utrzymała, dwa lata temu organizacje dostałyby o 3,6 miliarda dol. więcej.

Najgorzej pod względem hojności wypadli mieszkańcy Ontario. W latach 2004-14 liczba darczyńców spadła o 18,7 proc. Kolejne niechlubne miejsca zajęły Saskatchewan i Nowy Brunszwik (14,4 proc.). W ujęciu kwotowym darowizny ontaryjczyków zmniejszyły się o 28,4 proc.

Kanadyjczycy nie tylko przekazują mniej pieniędzy na cele dobroczynne, lecz także stronią od wolontariatu. Według danych pochodzących ze Statistics Canada w latach 2004-13 liczba godzin poświęconych bezinteresownej pracy na rzecz innych spadła o 8,3 proc.

poniedziałek, 19 grudzień 2016 17:22

Ile cukru w cukrze?

Napisane przez

Minister zdrowia Jane Philpot ogłosiła zmiany w zasadach etykietowania żywności, dzięki którym konsumenci będą bardziej świadomi, jaka jest zawartość cukru w danym produkcie. Cukier na etykiecie można nazwać na 152 sposoby. Kryje się pod takimi nazwami jak izomaltuloza, agawa, słód jęczmienny, syrop z sorgo lub brązowego ryżu, a nawet zestalony syrop ziemniaczany. Teraz tego rodzaju składniki będą musiały pojawiać się zawsze w jednym i tym samym widocznym miejscu poprzedzone słowem „cukier”. Nie zmienia to jednak faktu, że konsument dalej nie będzie wiedział, ile cukru danego rodzaju dodano do produktu podczas procesu obróbki, a ile występuje w nim naturalnie. Czyli przemysł spożywczy wyszedł obronną ręką.

Rząd proponował, by ilość dodanego cukru była wymieniona w tabeli „Nutrition Facts”. Lobbyści działający na rzecz producentów żywności długo jednak przekonywali, że ludzki organizm nie odróżnia cukrów naturalnych od dodawanych. Do tego twierdzili, powołując się na amerykańskie badania (wykonane oczywiście na zlecenie przemysłu), że konsumenci mają ograniczone pojęcie o tym, co oznacza pojęcie „cukrów dodanych”.

Zmian w etykietowaniu żywności domagał się jeszcze rząd premiera Harpera. Pod koniec jednak zrezygnował z walki o „cukry dodane”. Widać, że nowy rząd także się poddał i nie wykorzystał możliwości do edukowania kanadyjskich konsumentów, którzy w dalszym ciągu nie będą wiedzieli, ile cukru jedzą niepotrzebnie.

Kanada pozostaje więc w tyle za Stanami Zjednoczonymi, Wielką Brytanią i WHO, według których ilość cukru dodanego w procesie produkcyjnym nie może przekraczać 10 proc. dziennej dawki kalorii lub 50 gramów (12 łyżeczek).

Nowe etykiety mają być wprowadzone do 2021 roku. Jak widać rząd nie uznaje zdrowia obywateli za priorytet.

poniedziałek, 19 grudzień 2016 17:21

Nowa metoda na udar

Napisane przez

Średnio co 8 minut ktoś w Kanadzie ma udar mózgu. Pacjenci będą mieć teraz większe szanse na przeżycie i powrót do zdrowia dzięki zaopatrzeniu 22 szpitali w całym kraju w aparaturę do przeprowadzania trombektomii. To nowatorska procedura stosowana w leczeniu udarów mózgu polegająca na wprowadzeniu cienkiego cewnika do wnętrza tętnicy mózgowej, zlokalizowaniu zakrzepu i mechanicznym usunięciu skrzepliny poudarowej. Precyzyjne prowadzenie cewnika jest możliwe dzięki zaawansowanym metodom obrazowania.

Ważne, że metoda jest dość szybka. Zespołowi z Toronto Western udało się go przeprowadzić u jednego pacjenta w rekordowym czasie 8 minut.

Zanim pojawiła się trombektomia lekarze dysponowali jedynie lekami przeciwzakrzepowymi. Leki wprowadzono 20 lat temu i w tamtym czasie uznano je za przełomowe. Z biegiem czasu okazało się jednak, że nie są wcale takie skuteczne. Pionierem w rozwoju trombektomii w Kanadzie był dr Michael Hill z Calgary. Mówi, że dzięki tej metodzie wiele osób odzyskuje sprawność lub pozostaje niepełnosprawna w mniejszym stopniu. Śmiertelność w przypadku ciężkich udarów udało się zmniejszyć o 50 proc. Hill zaznacza, że procedurę trzeba przeprowadzać bardzo ostrożnie, by nie spowodować dodatkowego uszkodzenia mózgu. Niewielu specjalistów ma odpowiednie uprawnienia.

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.