Inne działy
Kategorie potomne
Okładki (362)
Na pierwszych stronach naszego tygodnika. W poprzednich wydaniach Gońca.
Zobacz artykuły...Poczta Gońca (382)
Zamieszczamy listy mądre/głupie, poważne/niepoważne, chwalące/karcące i potępiające nas w czambuł. Nie publikujemy listów obscenicznych, pornograficznych i takich, które zaprowadzą nas wprost do sądu.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych listów.
Zobacz artykuły...Kolejne ofiary w Toronto
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakPo ostatnim weekendzie liczba zabójstw w Toronto wzrosła do 63. Jedna osoba została zastrzelona, a dwie ugodzone nożem. Przez cały rok 2017 w Toronto ofiarami zabójstw padło 66 osób. W 2018 roku może powtórzyć się statystyka z 2007, kiedy to w mieście zginęło 86 osób. Potem liczba zabójstw spadła do 22 w 2013, a następnie znów zaczęto obserwować tendencję wzrostową. W bieżącym roku można się pocieszać, że liczba strzelanin jest póki co podobna do tej w ubiegłym roku i mniejsza niż w tym samym czasie w 2016.
W ostatnią sobotę wieczorem doszło do zabójstwa 84-letniej Eleny Marcucci. Kobieta zginęła od ran kłutych. Policja oskarżyła o zabójstwo jej 31-letniego wnuka Michaela Colastosti. Ranna została również 32-letnia opiekunka Marcucci. Kobiecie udało się uciec na pobliską plazę, gdzie świadkowie, widząc ją we krwi, wezwali pomoc. Stan opiekunki jest już stabilny.
Tego samego wieczoru o godzinie 9:43 w pobliżu centrum handlowego Sherway Gardens od ran kłutych zginął 15-letni Jack Meldrum. Do szpitala trafili mężczyzna i jeszcze jeden chłopak. Rodzina Meldruma jest pogrążona w żałobie, ojciec zmarłego napisał na fejsbuku, że jego syn zginął podczas bezsensownego ataku rabunkowego. W związku z atakiem policja aresztowała 15-latka. Jest oskarżony o zabójstwo drugiego stopnia. Imię i nazwisko nieletniego nie mogą być podane do wiadomości publicznej.
Ostatnia ofiara tego weekendu to dwudziestokilkuletni mężczyzna zabity w niedzielę około 2 w nocy podczas strzelaniny w budynku Toronto Community Housing przy 501 Adelaide St. E. Ciało znaleziono na czwartym piętrze. Podejrzanego nie ujęto. Jest poszukiwany przez policję.
Za dużo dymu, odwołane loty
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakW niedzielę z powodu pożarów lasów loty z kilku lotnisk w centralnej części Kolumbii Brytyjskiej i w regionie West Kootenay były odwołane lub opóźnione. Do południa nie wyleciało parę samolotów z Kelowna International Airport, Penticton Regional Airport i West Kootenay Airport w Castlegar. Na lotnisku w Kelownie widzialność oceniano na poniżej jednego kilometra, w związku z czym małe samoloty nie mogły lądować. Air Canada ostrzegała, że loty z i do Interioru mogą być odwołane.
Jakość powietrza w Castlegar, Kamloops, Prince George, Quesnel, Whistler i Williams Lake oceniana była w niedzielę na ponad 10 (w skali od 1 do 10). Podobnie było w Okanagan, Fraser Valley i Metro Vancouver.
W niedzielę prowincja walczyła z ponad 560 pożarami lasów. Mieszkańcy 2800 domów musieli opuścić swoje posiadłości. W gotowości do ewakuacji mieli być mieszkańcy 11 300 kolejnych. W piątek prowincja podała, że przeznaczy na pomoc poszkodowanym w pożarach tyle, ile zbierze Czerwony Krzyż, do kwoty 20 milionów dolarów.
Tolerancja to za mało, trzeba kochać
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakUbrany w białe spodnie i różową koszulę premier Trudeau tradycyjnie pomaszerował w paradzie równości w Montrealu. Towarzyszyła mu żona, dzieci z jakiegoś powodu zostały w domu. Wśród innych osobistości obecnych na paradzie znalazł się także premier Quebecu Philippe Couillard.
Podczas konferencji prasowej przed paradą Trudeau nawoływał do zaprzestania używania słowa „tolerancja” w kontekście różnorodności społecznej. Jego zdaniem, bardziej odpowiednie byłoby mówienie o akceptacji, otwartości, przyjaźni i miłości. Wcześniej Trudeau był na lunchu w towarzystwie urodzonego w Montrealu Antoniego Porowskiego, osobistości telewizyjnej znanej jako „Queer Eye”. W czasie imprezy zbierano fundusze na rzecz partii rządzącej.
Odpowiedzą za wandalizm
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-Augustyniak16 sierpnia na szkole podstawowej Edith Stein przy Osprey Crescent w okolicy Winston Churchill Boulevard i Britannia Road pojawiło się wulgarne graffiti. Policja regionalna aresztowała troje nastolatków podejrzanych o dokonanie aktu wandalizmu, 18-letniego Leonardo Diaza i dwóch 17-latków, których nazwisk nie ujawniono. Każdy z nich odpowie za spowodowanie szkody na kwotę powyżej 5000 dolarów. Staną przed sądem we wrześniu.
Graffiti przedstawiało wulgarne i rasistowskie słowa, rysunki i symbole. Zostało namalowane około 12:30 w nocy 16 sierpnia na ścianach, oknach i chodniku w części szkoły przeznaczonej dla najmłodszych dzieci. Policja traktuje incydent jako motywowany nienawiścią.
Wchodzisz na własne ryzyko
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-Augustyniak140. Canadian National Exhibition została otwarta dla publiczności, ale nie obeszło się bez zgrzytów. Z powodu nieporozumień między pracownikami a pracodawcą w piątek o 10 rano ponad 400 pracowników technicznych nie zostało dopuszczonych do pracy na Exhibition Place. Pracownicy, zrzeszeni w International Alliance of Theatrical Stage Employees (IATSE) Local 58, nie dali za wygraną i pikietowali przy wejściu na wystawę.
Rozmowy między pracownikami a radą zarządzającą Exhibition Place trwały przez miesiąc. Kwestie sporne dotyczyły wynagrodzenia i warunków pracy. Tzw. lockout rozpoczął się 20 lipca. Pracownicy postanowili wówczas, że będą protestować w czasie wystawy i ostrzegali, że bez ich wiedzy i doświadczenia bezpieczeństwo odwiedzających może być zagrożone. Konflikt zaostrzył się, gdy dyrekcja The Ex sprowadziła na ich miejsca pracowników z Quebecu.
Pikietujący przyszli na otwarcie wystawy z dmuchanym szczurem, który podczas uroczystości był doskonale widoczny za burmistrzem Johnem Torym i premierem Dougiem Fordem.
CNE potrwa do 3 września. Pikieta ma być utrzymana przez cały czas trwania wystawy.
Ma chęć na więcej
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakJustin Trudeau chciałby nami porządzić jeszcze przez cztery lata. Oficjalnie ogłosił, że będzie kandydatem swojej partii w przyszłorocznych wyborach w montrealskim okręgu Papineau. Podczas spotkania ze zwolennikami liberałów powtórzył, że wierzy w „pozytywną politykę”, po czym oskarżył swojego przeciwnika Andrew Scheera o szerzenie strachu i budowanie podziałów. Obiecał, że będzie się troszczył o oceany, o podniesienie standardu życia ludności rdzennej i o zmniejszenie przepaści ekonomicznej między biednymi i bogatymi. Podkreślił, że jego partii zależy przede wszystkim na ochronie środowiska i zwalczaniu nierówności społecznych, a konserwatyści nie mają do zaoferowania nic nowego. Uśmiecha się do nas Andrew Scheer, ale za nim stoi partia konserwatywna Stephena Harpera, ostrzegał Trudeau.
Trudeau po raz pierwszy został wybrany na posła w okręgu Papineu w 2008 roku, a potem zostawał na kolejne kadencje w 2011 i 2015. Poza okresem od 2006 do 2008 roku Papineu od pół wieku reprezentowane jest przez liberałów.
Według badań opinii publicznej liberałowie stracili wcześniejszą przewagę i idą łeb w łeb z konserwatystami. Według prawa federalnego następne wybory powinny się odbyć w październiku 2019 roku. Rząd mógłby je przyspieszyć i wtedy do urn poszlibyśmy 16 sierpnia. Trudeau jednak odrzuca tę możliwość.
Pogrzeby ofiar strzelaniny w Fredericton
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakW sobotę odbyły pochowano z honorami dwoje policjantów, którzy zginęli na służbie podczas strzelaniny w Fredericton. Uroczystości pogrzebowe Robba Costello i Sary Burns odbyły się na miejscowym stadionie, uczestniczyły w nich tysiące policjantów i członków służb ratunkowych. Rozpoczął je przemarsz procesji pogrzebowej ulicami miasta. Padał deszcz. Na trumnach policjantów, przykrytych kanadyjskimi flagami, położono ich czapki i pasy. Potem rodziny złożyły kwiaty. Na końcu flagi starannie złożono i oddano rodzinom.
Szefowa policji Leanne Fitch mówiła, że policjanci całe życie poświęcają służbie. Mąż Burns z trudem powstrzymywał łzy zapewniając wszystkich funkcjonariuszy, że jego żona spoczywa w pokoju i nie powinni czuć się winni jej śmierci. Nie można zadręczać się pytaniami „dlaczego?”, ponieważ nie znajdziemy na nie odpowiedzi, mówił. Costello był wspominany przez przyjaciela rodziny Grega Morrisa. Na uroczystościach obecni byli premier Nowego Brunszwiku Brian Gallant, gubernator prowincji Jocelyne Roy-Vienneau i burmistrz Fredericton Mike O’Brien.
W środę w domu pogrzebowym niedaleko Woodstock, N.B. obyła się publiczna wizytacja Bobbie Lee Wright. Nie było uroczystości pogrzebowych. Prochy Donnie’ego Robichauda zostały rozsypane wzdłuż drogi, po której zmarły często jeździł motocyklem.
48-letni Matthew Vincent Raymond usłyszał cztery zarzuty zabójstwa pierwszego stopnia. Po raz pierwszy stanie przed sądem 27 sierpnia. W zeszły piątek sąd zniósł zakaz publikacji dokumentów związanych ze sprawą.
Prawda w oczy kole
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakAktywiści aborcyjni są oburzeni 33 nowymi plakatami pro-life, które pojawiły się w całej Kanadzie. Pojawia się na nich stwierdzenie, że Kanada nie ma żadnego prawa aborcyjnego. Sarah Baddeley z Women's Legal Education and Action uważa je za kłamliwe i zwodnicze. Jej zdaniem nie wolno twierdzić, że aborcja w Kanadzie nie podlega regulacjom. Poważnymi barierami ograniczającymi kobietom „dokonywanie wyboru” i korzystanie z przysługującego im prawa są strach, a takie plakaty właśnie go szerzą fałszywie sugerując, że w kwestii aborcji w naszym kraju istnieje luka prawna.
Za bilboardami, które będą wisiały przez sześć tygodni, stoi organizacja We Need A Law. Jej przewodniczący Mike Schouten tłumaczy, że aktywiści proaborcyjni zwyczajnie się mylą. Aborcja została zdekryminalizowana w Kanadzie w 1969 roku. Mogły jej dokonywać kobiety, które otrzymały orzeczenie od specjalnej komisji szpitalnej. Potem w 1988 roku sąd najwyższy obalił to prawo uznając je za niekonstytucjonalne i twierdząc, że w nieuzasadniony sposób ogranicza dostęp do aborcji. W tym momencie organizacja opowiadające się za aborcją mówią, że sąd najwyższy stworzył konstytucyjne prawo do aborcji potwierdzone wyrokami wydawanymi w innych sprawach. Na stronie internetowej wydziału medycznego University of Ottawa znajduje się następujące stwierdzenie: „Ponieważ nie ma federalnego prawa aborcyjnego, aborcja jest prawem zabezpieczanym przez Kartę, ale pozostaje nieuregulowana”.
Obrońcy życia powtarzają jednak, że sąd najwyższy nigdy nie zadeklarował, że aborcja jest prawem konstytucyjnym. Co więcej sąd stwierdził, że parlament jest uprawniony do podjęcia działań legislacyjnych w tej sprawie i powinien je rozpocząć. Brak jakiegokolwiek prawa aborcyjnego oznacza, że procedura podlega tylko rozmaitym regulacjom i wytycznym stowarzyszeń medycznych. Nie są to jednak prawa. Potwierdził to sędzia sądu najwyższego Gerard Mitchell z Wyspy Księcia Edwarda w liście do gazety The Guardian. Jasno stwierdził, że żaden z siedmiu sędziów nie orzekł, że istnieje konstytucyjne prawo do aborcji na żądanie. Wszyscy stwierdzili, że w interesie państwa leży ochrona nienarodzonych.
Polacy kochają swoje wojsko… Obchody Święta Wojska Polskiego w Parku Paderewskiego 2018
Napisał Andrzej Kumor
http://www.goniec24.com/nieruchomosci/itemlist/category/29-inne-dzialy?start=1246#sigProIdd28008cebb
Święto Wojska Polskiego, upamiętniające zwycięską Bitwę Warszawską, stoczoną w 1920 r. w czasie wojny polsko-bolszewickiej, obchodzone jest corocznie jako Dzień Żołnierza Polskiego w parku im. I. Paderewskiego, organizowany przez Placówkę 114 Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Ameryce.
Tegoroczne uroczystości odbyły się w niedzielę, 19 sierpnia 2018. Do głównych organizatorów dołączyły cztery organizacje weterańskie z Toronto: Stowarzyszenie Kombatantów Polskich Koło 20, Związek Narodowy Polski Gmina 1, Organizacja II Korpusu 8. Armii Brytyjskiej i Stowarzyszenie Lotników Polskich Skrzydło „Warszawa”.
Uroczystości rozpoczął pochód sztandarowy przy dźwiękach pieśni „My, Pierwsza Brygada”, prowadzony przez komendanta Pl. 114 SWAP i zarazem wicekomendanta ZG z siedzibą w Nowym Jorku, Krzysztofa Tomczaka. W barwnym pochodzie błękitem wyróżniały się peleryny Korpusu Pomocniczego Pań przy Pl. 114 SWAP. Biało-czerwone akcenty wnosiły panie z FDPwK. Z zielenią parku łączyły się zielone chusty Koła Pań „Nadzieja”.
Po przeglądzie sztandarów i hymnach narodowych Kanady, USA i Polski, nastąpiła minuta ciszy, apel poległych i „Last Post”.
Uczestników przywitał komendant Krzysztof Tomczak. W swoim przemówieniu przypomniał poszczególne etapy naszych dziejów, od rycerskiej epoki piastowskiej, poprzez Grunwald, Wiedeń, rozbiory i Bitwę Warszawską, aż po II wojnę światową. W imieniu swoim i organizatorów złożył życzenia, by ten dzień był świętem patriotyzmu i radości.
Gośćmi honorowymi byli: attache wojskowy RP komandor Krzysztof Książek, konsul generalny RP Krzysztof Grzelczyk, minister rządu ontaryjskiego Michael Tibullo, Stephen Lecce MPP, Natalia Kusendova MPP, były poseł federalny Ted Opitz, prezes KPK Władysław Lizoń, pułkownik Wojska Polskiego Jarosław Górowski oraz prezesi wielu organizacji i weterani, w tym jak zawsze liczna reprezentacja Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej im. gen. W. Sikorskiego, Oshawa, media polonijne i Radio Maryja.
W przemówieniach była historia i teraźniejszość. Wśród wielu bitew, obok Bitwy Warszawskiej, szczególną uwagę poświęcono Bitwie o Monte Cassino. Wyrażana była duma z polskości i przywiązanie do kraju. Podkreślane było znaczenie silnej wyszkolonej armii i taką armią szczyci się dziś Polska. Naród kocha wojsko. Armia broni przed wrogiem i niesie ratunek w klęskach żywiołowych. Mówiono o naszej wierze. Bóg i Maryja zawsze byli siłą polskiego oręża. Oddano hołd żołnierzom, których już nie ma. Wyrazy szacunku i życzenia otrzymali obecni weterani, szczególnie kawaler Orderu Krzyża Virtuti Militari Zbigniew Gondek, Stefan Podsiadło, Bolesław Chamot i Jan Gasztold.
Okolicznościowe życzenia przysłał premier Ontario Doug Ford.
Następnie pod tablicami upamiętniającymi rocznicę powstania SWAP i śmierci Ignacego Paderewskiego zostały złożone wieńce od: konsulatu RP, Placówki 114 SWAP, Placówki 621 RCL im. Władysława Andersa, Koła Pań „Nadzieja”, Stowarzyszenia Józefa Piłsudskiego „Orzeł Strzelecki” w Kanadzie, Związku Narodowego Polskiego w Kanadzie Gm. 1 i Funduszu Dziedzictwa Polek w Kanadzie.
Po ceremonii składania wieńców zabrali głos współorganizatorzy uroczystości, prezesi: Zofia Śliwińska, Bartłomiej Habrowski, Stefan Podsiadło i Jan Gasztold. Znów podkreślano znaczenie silnej armii – ze słabymi nikt się nie liczy. Nie zabrakło humoru. Pan Stefan stanął przy mównicy z opisem własnych przeżyć, związanych z wojskiem od najwcześniejszej młodości. Nad opisem pracował od samego rana, powiedział. Kiedy zdawało się, że odczytywaniu listy nie będzie końca, po kilku wierszach pan Stefan oznajmił, ciąg dalszy nastąpi na następnym Dniu Żołnierza.
Mszę św. odprawił opiekun duchowy Rodziny Radia Maryja, o. Jacek Cydzik. W homilii mówił o chlebie żywym, który daje życie wieczne, a w życiu codziennym siłę do przekazywania prawdziwej niezafałszowanej historii i zachowania czystej mowy bez zaśmiecania, degradującego myślenie.
W czasie Mszy św. śpiewał zespół „Polskie Klimaty” z Teresą Klimuszko. Wcześniej, podczas składania wieńców, zespół zaśpiewał wiązankę piosenek żołnierskich.
Zaproszeni goście udali się na obiad do sali hetmańskiej, a w parku rozpoczął się piknik i zabawa z zespołem „Polanie”.
Dzień Żołnierza Polskiego w parku im. I. Paderewskiego był przepełniony radością, patriotyzmem i przywiązaniem do naszej Ojczyzny, Polski.
Krystyna Sroczyńska
Komisja Informacji KPK OT
***
A oto co powiedzieli między innymi w swych przemówieniach:
Krzysztof Grzelczyk, konsul generalny RP w Toronto: Myśląc o Bitwie Warszawskiej, widzimy, że podjęto dobrą decyzję, wybierając właśnie tę bitwę jako święto naszego wojska, bo wtedy mogliśmy zobaczyć genialność dowódców, marszałka Józefa Piłsudskiego i generała Tadeusza Rozwadowskiego, mądrość i męstwo polskich żołnierzy, ale także ogromny wysiłek całego narodu, bo udało nam się wtedy obronić niepodległość naszego kraju, odzyskaną zaledwie półtora roku wcześniej.
Ta bitwa również przypomina nam o tym, że obroniliśmy nie tylko własne państwo, ale obroniliśmy Europę Zachodnią. Gdyby nie nasze zwycięstwo wówczas, to dzisiaj w Brukseli, Paryżu czy Berlinie nie byłoby komu pouczać nas, na czym polega demokracja. (...)
Z przykrością muszę przy tej okazji stwierdzić, że są w Polsce politycy, niedawno zresztą rządzący naszym krajem, którzy zbojkotowali obchody Święta Wojska Polskiego. Mało tego, szydzili z żołnierzy, członków grup rekonstrukcyjnych, którzy wzięli udział w uroczystej defiladzie 15 sierpnia. Ważne jest jednak to, że przytłaczająca większość Polaków swoje wojsko kocha. Było to widać podczas wspomnianej defilady, gdzie 120 tysięcy ludzi bezpośrednio obserwowało przemarsz wojska, a miliony przed telewizorami.
Cieszę się, że tutaj w sposób godny o tym święcie pamiętamy, święcie najlepszego wojska na świecie, Wojska Polskiego. Dziękuję bardzo.
Natalia Kusendova, poseł prowincyjny z okręgu Mississauga-Center: Matka Najświętsza wsparła swoich żołnierzy i nie pozwoliła, żeby Polskę i Europę zalała bolszewicka fala, czerwona zaraza. Żołnierze polscy bronili nie tylko wolności i niepodległości Ojczyzny, ale również chrześcijaństwa i życia.
Dziękuję Wam, drodzy Weterani i Kombatanci, za Waszą służbę, za Wasz trud. Jako poseł, jestem dumna, że należę do wielkiej rodziny Polaków. Dołożę wszelkich starań, żeby godnie reprezentować moich rodaków i wyborców w Parlamencie Ontaryjskim.
Niech żyje Wojsko Polskie! Niech Bóg ma w opiece nas i naszą Ojczyznę, Polskę! Dziękuję bardzo.
Stefan Podsiadło, prezes Organizacji Weteranów II Korpusu 8. Armii: (...) We wszystkich szkołach moi nauczyciele swoje zdolności dla tych dzieci oddawali na sto procent. Na wycieczkach wszędzie dało się słyszeć patriotyczne piosenki. W 30. latach do naszej wioski Prząsław powiat Jędrzejów przyjechał na manewry 5. Pułk Ułanów z Tarnowskich Gór z trzema samolotami. Była ogromna radość w całej okolicy, orkiestra dęta grała ulubioną „Pierwszą Brygadę”. Ja osobiście polubiłem wojsko i w 1937 wstąpiłem do szkoły zawodowej dla małoletnich w Nisku nad Sanem. Nieszczęście chciało, że we wrześniu 1939 roku na Polskę napadli Niemcy, a 17 września wkroczyła od wschodu zaraza bolszewicka. Muszę nadmienić, że kraj nasz ukochany był zupełnie osamotniony. Być Polakiem w takiej sytuacji było zgrozą. (...)
W Kolumbii Brytyjskiej nieba ciągle nie widać
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakPrzez weekend w powietrzu w Kolumbii Brytyjskiej wciąż unosił się dym z pożarów lasów. Specjalne ostrzeżenia pogodowe obowiązywały dla całej prowincji poza daleką północą, zachodnim wybrzeżem i końcem Vancouver Island. Environment Canada powiadało, że raczej nie ma szans na poprawę w najbliższych dniach, chyba że pogoda drastycznie się zmieni. Na północ przemieszczał się dodatków dym z pożarów lasów w Stanach Zjednoczonych. W sobotę meteorolodzy podawali, że dym ze stanu Waszyngton będzie napływał do Kanady przez około pięć dni.
Według B.C. Wildfire Service sytuacja pożarowa nie pogorszyła się przez sobotę i niedzielę. Wiatry nieco ucichły, nie zapowiadano burz. Niestety w dalszym ciągu nie było szans na oczekiwany przez strażaków deszcz. Sporo pożarów nie było jeszcze kontrolowanych. Największy w prowincji, pożar Shovel Lake, obejmował 78 000 hektarów między Burns Lake i Vanderhoof. Bulkley-Nechako Regional District wydało ostrzeżenia i nakazy ewakuacji. Mieszkańcy przenieśli się do Prince George. Niektórzy jednak odmówili opuszczenia swoich domów. Twierdzili, że będą walczyć o ocalenie swojej własności tak, długo, jak to tylko możliwe. Minister leśnictwa apelował do wszystkich o dostosowanie się do poleceń władz.