Piotr Mielżyński i jego recepta na sukces
Piotr Mielżyński Senior – znany w Polonii założyciel firmy Peter Mielżyński Agencies znalazł się na prestiżowej liście finalistów 25 czołowych emigrantów 2014 roku w konkursie RBC Top 25 Canadian Immigrants of 2014.
PMA Agency, jest przedsiębiorstwem dystrybucyjnym z siedzibą w Oakville (Ontario), importującym i rozprowadzającym w Kanadzie alkohole z wielu stron świata, w tym również liczne polskie trunki. PMA znana jest też ze sponsorowania polonijnych imprez kulturalnych.
92-letni dziś Piotr Mielżynski – Żychliński (w prostej linii potomek rodu Żychlińskich, herbu Szeliga), przybył do Kanady w 1949 roku ze 140 dolarami w kieszeni. Nie miał tu rodziny, ani przyjaciół. Pierwsze imigracyjne kroki stawiał w Winnipeg. Pracował najpierw na farmie, ale dosyć szybko udało mu się dostać pracę w firmie Eaton Co, w której zajmował się sprzedażą pralek automatycznych. Ciekawy nowego kraju, co roku brał trzymiesięczny urlop i przemierzał zachodnie kanadyjskie prowincje, sprzedając przy okazji Encyklopedię Wiedzy (“Book of Knowledge”) Groliersa.
Akcja Letnia ZHPpgK w Kanadzie
W niedzielę, 13 lipca podczas Akcji Letniej Związku Harcerstwa Polskiego poza granicami Kraju, odbyła się na kanadyjskich Kaszubach, podczas Mszy Świętej w Kaplicy pod Sosnami prezentacja relikwii Patrona Harcerstwa Polskiego, bł. ks. phm. Stefana Wincentego Frelichowskiego.
13 czerwca 2013 w Toruniu podczas uroczystości 100-lecia urodzin Stefana Frelichowskiego, ks. bp. Andrzej Suski przekazał na ręce Związku Harcerstwa Polskiego działającego poza granicami Kraju, relikwie Patrona Harcerstwa Polskiego. Relikwiarz jest w trakcie odwiedzania ośrodków harcerskich we wszystkich Okręgach ZHP poza granicami Kraju. Związek Harcerstwa Polskiego w Kanadzie kontynuuje ideały przedwojennego ZHP. ZHP Kanada działa od ponad 60 lat, prowadząc zbiorki, szkolenie instruktorskie oraz obozy i kolonie dla młodzieży harcerskiej.
Zbliżając się do Boga
W dniach 28 czerwca – 3 lipca młodzież z parafii św. Kazimierza z Toronto brała udział w rekolekcjach, które miały nawiązywać do tych organizowanych przez Jana Pawła II. Karol Wojtyła, zabierając młodych ludzi w góry, chciał im pokazać Boga poprzez doświadczenie jego dzieła. Nasza młodzież, także w górach, poszukiwała odpowiedzi na pytania “Boże, kim jesteś? Panie, kim jestem?”.
Pojechaliśmy z o. Marcinem Serwinem aż do Whistler w Kolumbii Brytyjskiej, ośrodka narciarskiego, w którym rozgrywane były również niektóre zawody podczas igrzysk olimpijskich w Vancouver w 2010 roku. To tu medale zdobywała Justyna Kowalczyk. Korzystaliśmy z gościnności o. Władysława Karciarza, proboszcza tutejszej parafii Matki Bożej Królowej Gór.
Polonijni piloci Szybowcowymi Mistrzami Kanady
W Rockton, Ontario rozegrano Szybowcowe Mistrzostwa Kanady z udziałem 26 zawodników, w tym 5 pilotów polonijnych.
Mistrzem Kanady w Club Class został Antoni Kawzowicz a wicemistrzem Krzysztof Wiercioch. 19-letni Robert Zachemski, najmłodszy uczestnik zawodów uplasował się na 6. miejscu.
Mistrzem Kanady w FAI Class został Jerzy Szempliński, a Łukasz Szczepaniak zajął 6 miejsce.
Ze względu na trudne warunki pogodowe rozegrano 4 konkurencje prędkościowe na trasie 300 km do 350 km. Piloci mieli okazję latać w rejonie od Cambridge, Ontario w rejon Lake Erie i London,Ontario. Więcej informacji jest dostępne na stronach http://orig.sac.ca/nationals/
Na świątecznym śniadaniu u posła Seebacka w Brampton
W Canada Day odwiedziliśmy z "Gońcem" posła konserwatywnego Kyle'a Seebacka z Brampton West, który wydał w tym dniu otwarte śniadanie dla mieszkańców okręgu.
Kyle Seeback znany jest z tego, że opowiada się za ochroną życia od poczęcia do śmierci i nie boi się głosić publicznie swoich poglądów. Niedawno uczestniczył w konferencji pro-life Campaign Life Coalition. Podczas wystąpienia mówił wówczas, że kiedy wybrano go trzy lata temu, był skłonny namawiać wszystkich do głosowania na Partię Konserwatywną w nadziei na objęcie ochroną życia ludzkiego w Kanadzie, dzisiaj jednak uważa, że po prostu trzeba odnaleźć osobę godną naszego głosu, która opowiada się za życiem, i głosować na nią bez względu na jej partyjną przynależność.
Poseł Seeback narzeka, że wielu posłów konserwatywnych, którzy deklarują, że są pro-life, kiedy dochodzi do głosowania w parlamencie, traci własne zdanie i głosuje, jak partia od nich oczekuje.
Niedawno lider opozycyjnej Partii Liberalnej Justin Trudeau zadeklarował, że wszyscy kandydaci tej partii w wyborach federalnych muszą być za aborcją.
We wtorek "przy śniadaniu" zapytaliśmy posła Seebacka, co można powiedzieć o Kanadzie najlepszego, a co najgorszego?
– Odpowiem najpierw, co jest w Kanadzie najgorsze. Najgorsze to jest to, że przytrafiają się nam tak straszne rzeczy, jak burza lodowa, którą mieliśmy zimą, to jest ta trudna strona Kanady. A co jest najlepszego, no to, że jesteśmy najlepszym krajem na świecie. – Jak powiedziałem dzisiaj w przemówieniu – popatrzcie dookoła, co macie tu w tym kraju, ludzi ze wszystkich stron świata; z państw, które pozostają ze sobą w stanie wojny. Przyjeżdżają tutaj – popatrz, co się dzieje – wszyscy znajdują sposób, aby żyć wspólnie razem, harmonijnie, w pokoju bogacić się. To zdumiewająca rzecz, jaką można zaobserwować w Kanadzie.
– Czego nam tu brakuje?
– Prowincji na Karaibach (śmiech). Myślę, że powinniśmy mieć wyspę na Morzu Karaibskim, jako prowincję, wtedy wszyscy moglibyśmy tam zimą jechać na wakacje (śmiech).
– Dziękuję bardzo. Happy Canada Day.
http://www.goniec24.com/lektura/itemlist/tag/Polonia%20w%20Kanadzie?start=590#sigProId62dd074d45
Okazja do bycia razem! - Wycieczka Koła Pań "Nadzieja" do "Krainy błyszczących wód": Kawartha (Peterborough) – 21 czerwca
Z Kołem Pań "Nadzieja" miałam zaszczyt być już na siedmiu różnych wycieczkach.
Tym razem, w przepiękny pierwszy dzień kalendarzowego lata wyruszyłyśmy w stronę Peterborough, gotowe na nowe niesamowite wrażenia, niezapomniane przeżycia. To znowu jest okazja do wspólnego bycia, do wspólnego cieszenia się, ale i do podziwiania pięknej przyrody i radowania się letnim słońcem! Bo nie ma nic piękniejszego niż przebywanie i przeżywanie przygód w gronie najbliższych!
Czas do napisania znowu kilku ciepłych słów o tak szlachetnej organizacji, jaką jest Koło Pań "Nadzieja". Siłą motywującą organizacji jest nadzieja, a jej wielkim działaniem jest niesienie pomocy tym, których często ta nadzieja opuściła: chorym, biednym, niepełnosprawnym dzieciom, kobietom, rodzinom. W Kanadzie i w Polsce. Panie są niestrudzone w zdobywaniu funduszów na ich charytatywną działalność, a organizowanie wycieczek to jedna z wielu form ich zbierania. Liczba i różnorodność imprez i wycieczek organizowanych przez Koło Pań "Nadzieja" jest tak wielka, że każdy znajdzie coś dla siebie. A dlaczego wycieczkowanie z członkiniami Koła jest tak inne i tak popularne?
Pożegnanie Ireny Harasimowicz i Krzysztofa Zarzeckiego
Irena Harasimowicz i Krzysztof Zarzecki to były twarze naszego tutejszego krajobrazu polonijnego – zawsze blisko spraw polskich, zawsze blisko polskiej kultury.
Irena Harasimowicz-Zarzecka jest autorką wiekopomnej antologii poezji rumuńskiej...
A Krzysztof... Kiedyś, dawno temu zastanawiałem się, czy to "ten" Krzysztof Zarzecki, którego nazwisko było na skrzydełkach książek, jakie w PRL-u żyły życiem bestsellerów. Wyrosłem w pokoleniu, które fascynowało się amerykańskimi klimatami. Truman Capote jeden z tych "nastrojów" czarował znakomicie. I właśnie to czarowanie odbywało się po polsku słowami Krzysztofa Zarzeckiego.
Urodzony w 1926 roku w Warszawie, Krzysztof w 1944 zdał maturę na tajnych kompletach. Podczas II wojny światowej – czytam w Wikipedii – członek Armii Krajowej, w 22. Kompanii AK Zgrupowania "Kryska". Uczestnik powstania warszawskiego w plutonie kompanii B-1 pułku Armii Krajowej "Baszta" (pseud. Robert), ciężko ranny. Awansowany do stopnia starszego strzelca. Po upadku powstania jeniec wojenny w obozach przejściowych w Pruszkowie i Skierniewicach, a następnie stalagu X B Sandbostel, skąd w maju 1945 roku wyzwoliła go armia brytyjska. Podjął studia na Uniwersytecie Fryderyka Wilhelma w Bonn. We wrześniu 1946 roku repatriowany do Polski.
Dla wielu osób Irenka i Krzysiu byli nie tylko miłymi ludźmi z towarzystwa, ale też osobami, które nie bały się temu towarzystwu pokazywać, co robić wypada, a czego nie. Zawsze ceniłem państwa Zarzeckich za poparcie udzielane od dawna tutejszej Rodzinie Radia Maryja.
W poniedziałek, 16 czerwca, w sali Gminy nr 1 Związku Narodowego Polskiego w Kanadzie odbyło się pożegnanie obojga, wyjeżdżających, tym razem na stałe, do Polski. Były kwiaty, były piękne słowa (nawet wierszowane), i była nostalgia, że oto dobiega końca jakiś etap.
Wśród zaproszonych byli lotnicy – weterani, w tym Marceli Ostrowski, była p. Buda-Rodriguez, dziennikarki Violetta Kardynał i Anna Łabieniec; był mecenas Jacek Mikołajko, przewodniczący Rady Polonii Świata Jan Cytowski, Bart Habrowski z Kongresu Polonii Kanadyjskiej, Józef Aleksandrowicz z ZNP Gmina 1, reportażysta Marek Kusiba czy wydawca punkt.ca Jarek Dąbrowski.
Słowem, byli ludzie z wielu bajek pozbierani przez znajomość z "Irenką i Krzysiem".
Nie należę do tych, którzy się roztkliwiają; tor życia składa się ze spotkań i rozstań, jest jednak rzeczą oczywistą, że nasze polskie życie tutaj bez Ireny i Krzysztofa byłoby i będzie uboższe. Czego można życzyć wracającym do Ojczyzny? Udanej repatriacji!
AK
http://www.goniec24.com/lektura/itemlist/tag/Polonia%20w%20Kanadzie?start=590#sigProIde39d9cc28c
Polska Ochotnicza Armia w Kanadzie 1917–1918
Niagara-on-the-Lake, małe, piękne i historyczne miasteczko w prowincji Ontario. Tuż za rzeką Niagara sąsiadują Stany Zjednoczone. Miasteczko, w którym przez wiele lat istniał obóz ćwiczebny używany dorocznie przez kanadyjską milicję. W latach 1917–1918 to miasteczko i obóz ćwiczebny przekształciły się na kolebkę, w której poczęła i wychowała się dwudziestodwutysięczna Polska Ochotnicza Armia, której jednostki walczyły obok Francuzów na zachodnim froncie w lipcu 1918 r., armia, która pozostała sednem osiemdziesięciotysięcznej armii generała J. Hallera i już w niepodległej Ojczyźnie walczyła o ukształtowanie granic ponownie odrodzonego polskiego państwa.
Miasteczko, w którym leży polski cmentarzyk-pomnik, obiekt dorocznych pielgrzymek setek i tysięcy osób chcących upamiętnić bohaterskie wyczyny, oddać hołd tym, którzy ochotniczo podjęli walkę o wolność i niepodległość Polski. Skrawek ziemi kanadyjskiej przekazany na wieczność narodowi polskiemu za poświęcenie jej synów w walkach o wolność swojego Kraju.
KONCERT "Lato czeka ..."
Polacy zawsze byli narodem rozśpiewanym i rozbiesiadowanym. Być może wynika to z naszej przysłowiowej gościnności. Przy stole, poczęstunku, napitku i wspólnej pieśni jednoczą się i bratają nasze polskie dusze.
Tak też było 1 czerwca 2014 r. w Polskim Centrum Kultury im. Jana Pawła II w Mississaudze, gdzie odbył się koncert piosenki biesiadnej. Tym razem "Formacja Biesiadna Art Bis" pod kierunkiem Włodzimierza Kochanowskiego przedstawiła barwne widowisko słowno-muzyczne pt. "Lato czeka...".
"Formacja Biesiadna Art Bis" to grono ludzi połączonych wspólną pasją, kochających muzykę, śpiew, poezję. Dzięki Teresie Klimuszko i Włodzimierzowi Kochanowskiemu mogą te zainteresowania rozwijać, a rezultaty swojej pracy upowszechniać, realizując cele istotne w środowisku polonijnym.
Wycieczka Koła Pań "Nadzieja" do krainy kwitnących czereśni - 24 maja 2014
To już chyba 55. wycieczka zorganizowana przez Koło Pań "Nadzieja", działające przy Stowarzyszeniu Polskich Kombatantów w Toronto, w ciągu minionych 9 lat istnienia (w przyszłym roku to wyjątkowe Koło będzie obchodzić 10-lecie istnienia!!!).
Panie nie tylko pracują charytatywnie, pomagając ludziom w potrzebie, ale uczestniczą w życiu Polonii, w patriotycznych obchodach oraz organizują wspólne wycieczki, które spełniają ważną rolę w życiu Koła. To nie tylko sposób na zbieranie funduszy na działalność, ale dużo, dużo więcej. Wycieczki te zbliżają członkinie do siebie, tworząc szczególny klimat do zawiązywania trwałych przyjaźni, jak również pozwalają innym ludziom być częścią tego wspaniałego grona Pań i wyjeżdżać razem z nimi. Organizowane po przystępnych cenach jedyne w swoim rodzaju wycieczki, umożliwiają zwiedzanie najciekawszych miejsc i przeżywanie niepowtarzalnych chwil.