Wygląda na to że w mojej rubryce omawiam więcej aut produkcji zagranicznej niż naszych krajowych, amerykańskich. Potwierdzam to bez szczególnego zadowolenia, po prostu tak się jakoś składa. Muszę powiedzieć, że wiele lat temu kupowałem wyłącznie auta amerykańskie. Tak z przekonania.
Bo przecież samochody produkowane tu, na miejscu, w oczywisty sposób poprawiają naszą sytuację gospodarczą, tworzą miejsca pracy; tutaj w okolicy. Ale skoro tych miejsc pracy nie chronią ani politycy, którzy dawno sprzedali nas z butami chińskim koreańskim, czy innym azjatyckim firmom, kiedy same amerykańskie koncerny motoryzacyjne w nosie mają gospodarczy patriotyzm, no to przepraszam bardzo, ale czemu ja mam być jakimś Donkiszotem samotnie prowadzić wojnę przeciwko importowanym samochodom, tym bardziej, że wojna uderza mnie po kieszeni.
W życiu jednak jest tak że wszystko się wyrównuje; samochody amerykańskie z czasem doganiają jakością te importowane, a jakość importowanych nieco spada. Ponadto podzespoły są produkowane w tych samych miejscach i są to te same części zamienne.
Czym się więc kierować przy zakupie samochodu no oczywiście gustem, wyglądem, ułożeniem.- Większość samochodów podobnie się prowadzi zwłaszcza w segmentach masowych. Przyznać też trzeba że z biegiem lat poprawia się jakość wszystkich produkowanych modeli i wszędzie jest ta sama elektronika. Poza tym samochody z tego samego segmentu rynku są do siebie bardzo podobne.
Co dzisiaj chciałbym polecić? Jakiś czas temu zauważyłem na ulicy zgrabne auto - o dziwo chevroleta! Chevrolet Sonic, model 2017, bo o nim mówię to więcej niż przeciętność. Z 1,4-litrowym turbodoładowanym silnikiem sprzężonym z sześciobiegową ręczną skrzynią biegów zapewnia przyjemną jazdę kierowcy a do tego, jest to auto pojemne, ładne, nowoczesne, z dobrymi gwarancjami. Wyróżnia się bardzo dobrym wyciszeniem kabiny. Oczywiście, oferuje pełną gamę gadżetów dostępnych we współczesnych samochodach. Ponadto jest to samochód jest bezpieczny, dobrze wypada w testach; ma 10 poduszek powietrznych i kabinę wzmocnioną wytrzymałą stalą.
Mówiąc o gadżetach, oczywiście, mamy kamerę biegu wstecznego, ostrzeżenie przed kolizją, ostrzeżenie przed wyjeżdżaniem z pasa ruchu i wspomaganie parkowania równoległego.
Cena po naszej stronie granicy, w Kanadzie, zaczyna się od $18 000, więc nie jest to samochód bardzo tani jak na segment subcompact, ale za te pieniądze dostajemy dosyć dużo nowych technologii i ładny wózek.
Sonic 2017 jest dostępny w 2 wersjach sedan lub hatchback. Osobiście bardziej podoba mi się hatchback, zwłaszcza z pakietem RS, w którym dostaniemy lampy przeciwmgielne 16-calowe, aluminiowe koła, usportowiony wygląd, tylny spoiler i tak dalej. Sonic niedużo pali i nadaje się doskonale do jazdy miejskiej a jest pojemny. Jak to dzisiaj bywa we zwyczaju, silnik jest mały i turbodoładowany o mocy 138 KM, czyli akurat tyle, żeby bez żadnego wysiłku poruszać się w ruchu miejskim, ale nie tylko. Przy jeździe na dalsze do odległości docenimy bardzo dobre wyciszenie kabiny. Po złożeniu tylnych siedzeń naprawdę otrzymuje się dużą przestrzeń bagażową. Gdybyśmy mieli polegać na opiniach Consumers Reports to Chevrolet Sonic model 2017 plasuje się nieco powyżej środka skali, ma celujące noty za testy wypadkowe, hamulce, natomiast jeśli chodzi o osiągi to przyspieszenie jest dobre, zawieszenie również dobre, generalnie jest to samochód, który w swoim segmencie wypada bardzo dobrze. A dla wielu z nas istotna będzie tutaj informacja że Chevrolet Sonic jest jedynym samochodem w tym właśnie segmencie subcompact, który jest obecnie produkowany w Stanach Zjednoczonych, konkretnie miejscowości Orion w stanie Michigan. A zatem jeśli czujemy się lokalnymi patriotami - bo Stany Zjednoczone to kraj gdzie idzie 80% naszego eksportu - kupujmy sonica - nie będziemy tego żałować.
O czym zapewnia Wasz Sobiesław