Powiem szczerze, że jeżdżąc tutaj od 30 lat po Ontario czasem znajduję się w sytuacjach, w których nie wiem jak się zachować. Jednym z takich pytań jest to, czy mogę skręcić w prawo na czerwonym świetle, jeśli w prawo skręcają dwa pasy, a ja jestem na tym środkowym? Tak na pierwszy rzut oka wydawało mi się, że na czerwonym świetle można w prawo skręcać tylko na tym pasie, który jest najbliżej krawężnika, ale okazuje się że nie; mianowicie, jeżeli pasy są oznaczone do skrętu w prawo, tak jak na przykład mamy taką sytuację zjeżdżając z QEW na Hurontario w kierunku północnym, to wówczas, jeżeli zatrzymamy się do stopu możemy wjechać w prawo na czerwonym świetle, o ile jest to bezpieczne i nie zabrania nam tego żaden znak.
Ale co ciekawe, mamy też prawo zaczekać do zielonego światła zanim uczynimy ten skręt - jak wyjaśnia konstabl Stippe z drogówki torontońskiej; nikt nie może nas zmusić do skręcenia w prawo na czerwonym świetle, jeżeli ktoś czeka na zielone to nie grozi mu żaden mandat. Artykuły 141.3,144.1 ontaryjskiej ustawy o ruchu drogowym stwierdzają, że ktokolwiek jest na pasie desygnowanym do skrętu w prawo oznakowanym przez znaki na nawierzchni może skręcić na czerwonym świetle po zatrzymaniu się. Oczywiście, skręt w prawo często wyklucza stosowny znak drogowy, mówiący że nie można skręcać w prawo na czerwonym świetle wówczas zlekceważenie go oznacza dwa punkty karne z prawa jazdy i mandat w wysokości $110.
Kolejna sprawa - jedzenie podczas jazdy. Tyle się ostatnio mówi o tym, żeby uważać podczas prowadzenia, być skoncentrowanym, nie używać urządzeń elektronicznych, a jeśli już, to sterować je głosem. A co z jedzeniem za kierownicą? Przecież wiele razy mieliśmy okazję zobaczyć, jak ludzie zamawiają w drive-in MacDonalda czy Tima Hortonsa całe obiady, kładą na siedzeniu obok, no i raczą się tymi hamburgerami i frytkami popijając colą nierzadko przy prędkości 100 km/h. Czy popełniają wykroczenie? Okazuje się, że nie zawsze; przepisy o tak zwanym „rozproszonym” jeżdżeniu, dotyczą generalnie wyłącznie urządzeń elektronicznych. Natomiast jeżeli policja uzna, widząc kogoś takiego, że zagrożone jest bezpieczeństwo ruchu drogowego, to może wlepić całkiem pokaźny mandat, zarzucając careless driving, a to jest obciążone utratą 6 punktów z prawa jazdy i mandatem do 2000 dol. Tak więc, trzeba uważać. Osobiście zalecam nie mieszać tych rzeczy, wiem że wielu z nas lubi popijać sobie kawkę na długich dystansach, ale właśnie czasem ta gorąca kawa może doprowadzić do wypadku. Po co ryzykować swoje i cudze bezpieczeństwo, lepiej się zatrzymać, wyprostować nogi, napić, zjeść coś, jechać dalej. Sytuacja jest tutaj nie do końca jednoznaczna, ale lepiej dmuchać na zimne.
Jeszcze jedna rzecz, wyprzedzanie z prawej strony Wszyscy to robimy; ale jakoś, może to takie europejskie przyzwyczajenie, nie znoszę ludzi, którzy jadą wolno lewym pasem i myślę że dobrze by było, gdyby nie wolno było wyprzedzać po prawej stronie, a na wszystkich drogach szybkiego ruchu i autostradach to lewy pas służył do wyprzedzania i był pozostawiony wolny. Oczywiście w naszych warunkach tutejszych, jest to marzenie ściętej głowy, ale proszę uważać z tym wyprzedzeniem po prawej stronie. Choć jest dopuszczone w Ontario kodeks drogowy mówi, że jest „bardziej niebezpieczne”. W niektórych stanach USA jest zaś zakazane; stany, w których dopuszczalne jest jedynie wyprzedzanie lewym pasem to m.in. Arkansas, Illinois,. Kentucky, Luizjana, Maine, Massachusetts, New Jersey, a więc niektóre, niedaleko od nas.
Bądźmy więc uważni i szerokiej drogi! Wasz Sobiesław