farolwebad1

A+ A A-

Jeszcze o sytuacjach wzbudzających wątpliwości

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Po ostatnim tekście na temat moich wątpliwości co do niektórych sytuacji ruchu drogowego nasi Czytelnicy zasugerowali też i inne. 

        I tak, pan Arek Budziński mówi że na większości skrzyżowań na światłach można zawracać to znaczy zakręcać o 180°, by jechać w kierunku przeciwnym jest to manewr całkowicie legalny również poza skrzyżowaniami za wyjątkiem kiedy zakazuje go stosowny znak (lub w pobliżu przejazdu kolejowego, czy wzniesienia, w sytuacji ograniczonej widoczności) Tymczasem wiele osób trąbi, gdy ktoś właśnie chce zawrócić, bo błędnie uważa że taka osoba łamie prawo. 

        O innej sytuacji mówiła pani Zborowska, której znajomi mieli ponoć dostać mandat za to, że przy skręcie w lewo na skrzyżowaniu wjechali na skrzyżowanie za innym samochodem; chodzi o to, ile samochodów może być na skrzyżowaniu czekając na skręt w lewo. Oczywiście mowa jest o wjechaniu na skrzyżowanie na zielonym świetle. 

        Otóż, kodeks drogowy nie określa liczby samochodów; wiadomo tylko że należy zrobić to bezpiecznie, a także że przy skręcie w lewo nie powinniśmy wjeżdżać na skrzyżowanie na żółtym świetle. Są więc sytuacje, w których policjant uznać może, że dokonujemy tego manewru z naruszeniem zasad bezpiecznej jazdy, ale nie może nam dać mandatu za to, że - na przykład spokojnie czekamy, jako drugi samochód na skręt w lewo. 

        Zresztą, jak to już wielokrotnie podkreślałem w przypadku mandatów, należy zawsze się odwoływać, choćby po to by przeciągnąć płatności o kilka miesięcy, są to w końcu pieniądze, za które nie musimy płacić żadnego procentu. Podsłuchałem kiedyś podobną poradę na kursie dla kierowców wielkich ciężarówek... 

        Jeśli ktoś ma więcej wątpliwości zapraszam do zadawania pytań. Na koniec zaś jedna podstawowa rada, abyśmy nie dali się podczas jazdy zastraszać ludziom, którzy wymagają od nas natychmiastowej reakcji decyzji podczas gdy my nie jesteśmy jej pewni. Na drodze są ludzie o bardzo różnym refleksie i zdolnościach oceny sytuacji; w końcu jeździ również dużo ludzi starszych i generalna zasada, nie denerwuj się, nie działajmy sobie na nerwy, no bo i po co, jeśli nawet dojedziemy gdzieś 5 min później. Jeżeli nie jesteśmy pewni czy możemy wjechać w daną przecznice, włączyć się do ruchu, czy też skręcić - czekajmy aż naszym zdaniem manewr taki będzie bezpieczniej. Pisałem jakiś czas temu o „arabizacji” naszego ruchu drogowego w związku bardzo licznym napływem imigrantów większości z krajów III Świata, gdzie zasady ruchu są dosyć płynne, jak na przykład w Indiach, no i mimo tego że tutaj ludzie ci zdobywają prawo jazdy, to obyczaje pozostają.  

        Co zauważa

Wasz Sobiesław

Zaloguj się by skomentować
Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.