Słowo od Andrzeja Ciastka
Pan Andrzej Ciastek, pośrednik handlu nieruchomościami z Mississaugi zwolniony z Remax w związku z opublikowaniem w swojej broszurze reklamowej – jakich kilka wydaje w ciągu roku – krótkiej informacji o tym, że z badań socjologicznych przeprowadzonych w Teksasie wynika, iż dzieci wychowywane przez rodziny homoseksualne są trzy razy częściej bezrobotne niż dzieci par heteroseksualnych, po namyśle postanowił nie udzielać wywiadu, ale zwrócił się o opublikowanie swego stanowiska.
Przypomnijmy – główne kanadyjskie dzienniki podały informację, iż p. Ciastek, z powodu zarzutów o homofobię wywołanych powyższym cytatem, będzie musiał przeprosić i dokonać wpłaty na rzecz wybranej organizacji charytatywnej.
Studniówka w polskiej szkole im. Mikołaja Kopernika w Mississaudze: U progu dojrzałości
Miło jest patrzeć na polską młodzież maturalną w Kanadzie – ludzi u progu dorosłego życia, którzy za kilka lat brać będą odpowiedzialność za ten kraj, ale też za dziedzictwo polskie, którego wszyscy jesteśmy spadkobiercami.
W minioną sobotę w Centrum Jana Pawła II w Mississaudze odbył się bal maturalny – studniówka młodzieży z klas XII polskiej szkoły średniej języka polskiego im. Mikołaja Kopernika przy John Cabot Catholic Secondary School mieszczącej się niedaleko kościoła Maksymiliana Kolbego w Mississaudze.
http://www.goniec24.com/prawo-polska/itemlist/tag/Polonia%20w%20Kanadzie?start=780#sigProIda54bad9f82
Było około 100 młodych ludzi, garstka rodziców i oczywiście nauczycielki klas XII. Wśród nich znany lider zespołu Non-Stop Andrzej Penkul, panie Agnieszka Jurzysta, Alicja Kacicka, Anna Podbielska, Barbara Chmiel-Swiatek. Nie zabrakło również koordynatora szkoły, pana Jacka Chmiela.
Szkoła średnia języka polskiego im. Mikołaja Kopernika powstała w 1989 roku i jest największą w Kanadzie szkołą średnią języka polskiego, co roku uczęszcza do niej około 300 uczniów. Za każdy rok nauki dzieci uzyskują jeden kredyt. Program nauczania to nie tylko język polski, ale też wiedza o polskiej historii i poznawanie piękna Polski.
Duchowy patronat sprawują ojcowie oblaci z kościoła św. Maksymiliana Kolbego.
W sobotę modlitwę zainicjował wikariusz o. Paweł Nyrek.
Wieczór rozpoczął się tradycyjnie – jak to na polskiej studniówce – od poloneza. Młodzież ćwiczyła wcześniej taniec na przerwach w szkole. Potem odśpiewano hymn i pomodlono się.
Trudno przecenić znaczenie polskiej szkoły dla nas, mieszkających na obczyźnie; nie tylko dla indywidualnego rozwoju młodzieży i poznawania kultury kraju rodziców, kultury wielkiej, bogatej i przeszło 1000-letniej, ale również dla integracji i przekazywania polskości drugiemu, a nierzadko trzeciemu pokoleniu. To w szkole nawiązują się przyjaźnie, które potem przeniesione zostają w dorosłe życie, często owocują polskimi małżeństwami i kolejnym pokoleniem Kanadyjczyków wychowywanych w polskim domu.
Bawiono się wyśmienicie, oprawę muzyczną zapewniał wspomniany Andrzej Penkul, któremu asystował syn, a drugi syn bawił się na studniówce.
"Goniec" dziękuje za zaproszenie.
Uroczystości 3-Majowe w Toronto
W niedzielę 5 maja odbyły się doroczne uroczystości 3-majowe w Toronto zorganizowane przez tamtejszy oddział Kongresu Polonii Kanadyjskiej. Uczestnicy przeszli w pochodzie od domu kombatanta polskiego na Beverley przed legislaturę Ontario, gdzie na maszcie podniesiono polską flagę. Wkrótce pełna relacja
----
Konstytucja 3 Maja, druga w dziejach świata demokratycznakonstytucja, uchwalona została przez sejm w 1791 jakoustawa rządowa, regulująca ustrój prawny Rzeczypospolitej Polskiej.
Uroczyste obchody 222. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja, zorganizowane w Toronto jak co roku przez Okręg Toronto KPK, odbyły się w niedzielę 5 maja 2013. W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele Kongresu Polonii Kanadyjskiej, rządu polskiego, rządu kanadyjskiego,
weterani, harcerstwo, przedstawiciele organizacji polonijnych i osoby prywatne.
O godz.11:00 w kościele św. Stanisława Kostki przy Denison Ave. odprawiona została Msza św. w intencji Ojczyzny.
Sztandary do kościoła wprowadził komendant Placówki 114 SWAP, członek zarządu KPK OT, Krzysztof Tomczak.
Mszę św. odprawił i homilię wygłosił proboszcz parafii, o. Mirosław Olszewski OMI. W nawiązaniu do słów Jezusa do Apostołów „Pokój mój wam daję”, w homilii rozwinięty był szeroko pojęty temat pokoju. Ten temat w powiązaniu ze świętem 3 Maja, wzbogaciło przypomnienie słów Jana Pawła II, wypowiedzianych podczas jego drugiej wizyty w Polsce: „Pokój Tobie Polsko, Ojczyzno moja”. Słowa liturgii czytali harcerze. Chór śpiewał patriotyczne pieśni.
Po Mszy św. można było posilić się żołnierskim obiadem w siedzibie Koła 20 SPK przy 206 Beverley St. Stąd o godz. 14:00 wyruszył pochód ze sztandarami, przy dżwiękach orkiestry dętej „Orzeł Biały” i werbli harcerskich, prowadzony przez komendanta Krzysztofa Tomczaka, w asyście dwóch
harcerzy. Pochód przeszedł ulicą College i Queen’s Park przed budynek parlamentu ontaryjskiego.
Zgromadzonych przywitał prezes Kongresu Polonii Kanadyjskiej Juliusz Krejczyk. Po inauguracyjnym przemówieniu, prezes przedstawił gości honorowych. Byli to: Dipika Damerla MPP Mississauga East - Cooksville, Cheri DiNovo MPP Parkdale - High Park, Peggy Nash MP
Parkdale - High Park, Paweł Szałamacha posel na Sejm RP, Teresa Berezowska prezes KPK, Andrzej Janik konsul RP, weterani, harcerze, organizacje, Polonia.
Odegrano hymny narodowe Polski i Kanady. Przy dźwiękach hymnu polskiego flagę na maszt wciągnął były prezes Stowarzyszenia Lotników Polskich - Skrzydło „Warszawa”, Jan Gasztold.
Następnie wygłoszone zostały okolicznościowe przemówienia. Wystapili: Dipika Damerla MPP, Cheri DiNovo MPP, Peggy Nash MP, poseł Paweł Szałamacha, konsul Andrzej Janik. Końcowe przemówienie prezes Teresy Berezowskiej łączyło się z wręczeniem odznak honorowych
KPK dla zasłużonych osób, działających w organizacjach zrzeszonych w kongresie. Trzy brązowe odznaki i srebrną otrzymały panie z Koła Pań „Nadzieja”. Koło Pań „Nadzieja”, wyróżniające się na uroczystościach zielonymi chustami, prowadzi ogromną działalność charytatywną. Ich pomoc nie
ogranicza się do Polski i Polonii, lecz wspierają też potrzeby kanadyjskie. Brązowe odznaki otrzymały: Ala Dragunowska,
Leokadia Wieczorek, Teresa Mazurek. Srebrną - Halina Drożdżal, od wielu lat oddana swojej organizacji prezes Koła Pań „Nadzieja”. Teresa Klimuszko, która otrzymala zlotą odznakę, należy do Koła Pań, ale to najwyższe odznaczenie KPK otrzymała za swój dźwięczny śpiew dla całej Polonii
przez kilkadziesiąt lat.
Złotą odznakę otrzymał Juliusz Kirejczyk, prezes KPK OT i przewodniczący Rady KPK, a wcześniej długoletni wiceprezes KPK OT.
Na zakończenie podziękowano wszystkim za udział, a szczególnie weteranom. Święto 3 Maja uczczone zostało w Toronto przy znakomitej pogodzie i uroczystość była pogodna i radosna.
Krystyna Sroczyńska
fot. Irena Urbaniak
Hieronim Teresinski
juliusz Kirejczyk
Andrzej Kawka
oraz GONIEC
http://www.goniec24.com/prawo-polska/itemlist/tag/Polonia%20w%20Kanadzie?start=780#sigProIdb7ea72445f
3 Maja w Mississaudze
Obchody Święta Konstytucji 3 Maja zorganizowane przez Okręg Mississauga Kongresu Polonii Kanadyjskiej miały zwykły przebieg; przemarsz z parku nieopodal parafii do kościoła św. Maksymiliana Kolbego, uroczysta Msza św. za Ojczyznę, a następnie krótka procesja pod tzw. pomnik Patrioty przy Centrum Jana Pawła II.
Wygląda na to, że ta kameralna uroczystość powoli staje się główną uroczystością polonijną dla uczczenia tego święta, bowiem gromadzi najważniejszych gości, w tym roku byli to m.in. przewodnicząca Zarządu Głównego KPK Teresa Berezowska, konsul generalny Grzegorz Morawski, poseł do parlamentu federalnego Władysław Lizoń, posłanka do parlamentu prowincyjnego (z tego samego okręgu co wspomniany p Lizoń) Dipika Damerla, a także radna z okręgu piątego w Mississaudze, była posłanka federalna Bonnie Crombie. Mszę Świętą odprawił i kazanie wygłosił proboszcz parafii św. Maksymiliana Kolbego o. Janusz Błażejak OMI.
W swej homilii stwierdził, że jest rzeczą znamienną, iż uroczystość NMP Królowej Polski związała się z dniem 3 maja.
– W roku 1656 król Jan Kazimierz powierzył Matce Bożej Koronę Polską, a później w Konstytucji 3 maja z 1791 roku tytuł ten został potwierdzony przez polski Sejm. Ten dzień przy końcu XVIII stulecia połączył w sobie świadomość największego zagrożenia z poczuciem koniecznej przemiany. Dzisiaj w Polsce nie ma już niewoli jak przed wiekami, być może dziś toczy się walka o ducha narodu, o wierność wartościom, które ukształtowały polską tożsamość, która gromadzi nas w tej polskiej świątyni.Odkąd Polska przez przyjęcie chrztu weszła w krąg kultury chrześcijańskiego Zachodu, wraz z innymi narodami Europy staliśmy się współtwórcami, a zarazem dziedzicami tej niesamowicie bogatej kultury. Dziś, kiedy Europa coraz bardziej jednoczy się pod względem ekonomicznym i politycznym, trzeba szczególnej troski, by nie zatracić cennego dziedzictwa duchowego, które w szczególny sposób jest w naszej Ojczyźnie i polskim narodzie i które ją uformowało. (...) Wśród obrazów ludzkiej nędzy trzeba wymienić jeden wspaniały obraz Grottgera; na dalekiej Syberii, w tajdze, w kopalni klęczy młody Polak, carski poddany nazwany zbuntowanym posłańcem, przykuty łańcuchami do taczek klęczy, a jego oczy patrzą szeroko w ciemność, dostrzegają tonącą w blasku postać Maryi. I to jest ona, częstochowska, Królowa, tej ziemi, którą depcą jej wrogowie. Patrzy Jej w oczy i w tych oczach dostrzega blask swojej ojczyzny, widzi ją matką i jest szczęśliwy, jakby stał przy ołtarzu, i w tym momencie mniej boli niewola, a z serca płynie szczera modlitwa, modlitwa posłuszeństwa w Bogu. Jego zdaje się prosić o łaskę wytrwania, pokonania zasieków i bunkrów, wydaje się, że prosi jedynie o wolność dla swojej ojczyzny i łaskę przetrwania. Przepiękny ten obraz Grottgera, a więc nasz apel, apel być może codziennie płynący z Jasnej Góry, Maryjo jestem przy Tobie, Maryjo pamiętam o Tobie, Maryjo czuwam, słowa codziennie kierowane ku wzgórzu na Jasnej Górze, niech pozostają razem z nami, niech wędrują, a przede wszystkim niech prowadzą tu nasze życie ku Bogu, ku większej miłości Ojczyzny i ku wyższym wartościom, które wynieśliśmy z tego przepięknego kraju.
Przed Pomnikiem Patrioty uroczystości prowadził przewodniczący Okręgu Mississauga KPK Stanisław Reitmeier. Wśród przemówień wyróżniały się słowa posła Lizonia, który wezwał nas wszystkich do solidarności i działania w obliczu potwarzy i oszczerstw oraz do obrony naszej wiary katolickiej. Nagrodziły je burzliwe oklaski. Klaskano też obficie posłance Dipice Damerli, która powiedziała do zebranych kilka zdań po polsku. Zresztą ta reprezentująca okręg w sercu Mississaugi polityk była również obecna na podniesieniu flagi polskiej w centrum Toronto i przemawiała podczas tamtejszych obchodów. Oczywiście w Mississaudze uroczystości również rozpoczęto od wciągnięcia flag. Obchody uświetniła orkiestra dęta Polonia Brass Band, jak również grupa Radość Joy działająca przy parafii Kolbego, która już wkrótce wyjeżdża na festiwal folkloru do Wietnamu. Do puszek dzieci zbierały datki na Kongres. Pogoda była wspaniała.
notował (ak)
http://www.goniec24.com/prawo-polska/itemlist/tag/Polonia%20w%20Kanadzie?start=780#sigProIdb168358bf0
Koncert Golden Voices - Złote Głosy
Ten koncert pozostanie w pamięci słuchaczy jako jeden z najradośniejszych pod batutą Maestro Rozbickiego. Jego dyrygentura zawsze niesie w sobie taki potencjał niezwykłej energii, że artysta porywa swym entuzjazmem publiczność. Ale tym razem słuchacze opuszczali salę koncertową jakoś szczególnie rozmarzeni, jakby jeszcze zasłuchani w echa arii i przebojów, a nawet trochę rozbawieni, bo było miejsce i na humor.
http://www.goniec24.com/prawo-polska/itemlist/tag/Polonia%20w%20Kanadzie?start=780#sigProIdda6c03b9bb
A gala była niecodzienna! Na scenie koncertowej w Centre of the Arts w Toronto stanęło 150 osób: 48-osobowa Celebrity Symphony Orchestra, 70-osobowy chór ukraiński, a właściwie dwa chóry, męski i żeński: Levada i Orion pod dyrekcją Ihora Mahehy, plus 30 studentów Rozbickiego, no i oczywiście soliści z Polski, Ukrainy, Kanady...
A przede wszystkim światowej sławy mezzosopran, Małgorzata Walewska, występująca w największych operach i salach koncertowych świata, m.in. w Coven Garden, San Francisco Opera, Metropolitan Opera, Vienna State Opera, Deutsche Oper Berlin... Artystka władająca pięcioma językami, stale zajęta, na scenie będąca prawdziwą królową wśród "złotych głosów"...
Dr Andrzej Rozbicki powiedział mi, że umawiał się z nią pięć lat, nim znalazła czas, by wystąpić w Toronto.
Zaczęto porywającą uwerturą młodego kompozytora pochodzenia argentyńskiego z Toronto, Isaiasa Garcii, studenta Rozbickiego, który Polonię kanadyjską wzruszył już w 2010 r. jako autor "Tribute to President" – pięknego utworu powstałego w związku z tragiczną śmiercią prezydenta Lecha Kaczyńskiego w katastrofie smoleńskiej. Potem był duet z "Don Giovaniego" Mozarta w wykonaniu Walewskiej i basa, Macieja Miecznikowskiego, wokalisty, kompozytora, lidera grupy "Leszcze".
Jednym słowem, Miecznikowski – to znana w Polsce telewizyjna osobowość, pamiętamy go choćby z popularnej audycji "Jaka to melodia?". Lubi wcielać się w postać showmana, czego dawał urocze przykłady podczas omawianego koncertu, uwielbia też różne style muzyczne, m.in. jazz i blues, stąd w jego wykonaniu usłyszeliśmy słynny przebój Armstronga "What a Wonderful World", ale i dawne polskie: "O mój rozmarynie" w opracowaniu Bernarda Chmielarza.
Nie zabrakło pięknego tenoru – i tu swój talent wokalny zaprezentował Vasyl Grokholsky – urodzony w Kijowie, znający jednak biegle język polski, jest bowiem pierwszym tenorem Krakowa, a w Kanadzie wystąpił już po raz czwarty. Podbił słuchaczy zarówno "Granadą" Lary, "Nessum dorma" z opery "Turandot" Pucciniego, jak i tęskną ukraińską tradycyjną pieśnią "Czorny browi, kary oczi". Jak widać, program koncertu wypełniała nie tylko klasyka w wykonaniu "złotych głosów"...
Quartetto z "Rigoletta" Verdiego śpiewali pięknie czterej soliści: Walewska, Grokholsky, Miecznikowski, a także młodziutka 21-letnia Kanadyjka, Holly Chaplin, której koloraturowy sopran współbrzmiał harmonijnie z tymi doświadczonymi artystami, a na scenie koncertowej wystąpiła ona po raz pierwszy. Przemiły był w wykonaniu Walewskiej i Holly żart muzyczny Rossiniego pt. "Cats Duet", gdzie wokalistki przekomarzają się uroczo pięknymi głosami, naśladującymi miauczenie kotów...
W końcu sam dyrygent, Maestro Rozbicki, jednym "warknięciem" "przepędził" te miauczące "koty" ze sceny... Zabawny był też "The Doll Song" Offenbacha: Holly Chaplin wykonywała swój śpiew sugestywnie, udając marionetkę, z której co pewien czas ucieka energia i ktoś musiał "nakręcić" jej mechanizm, by śpiewała dalej... Sam Maestro czynił to parokrotnie...
Małgorzata Walewska królowała oczywiście w "Habanerze" z opery "Carmen" Bizeta, w Czardaszu z "Hrabiny Marizy" Lehara, w utworach Piotra Rubika, oczarowując publiczność nieskalanym pięknem swego mezzosopranu. Na koniec wystąpiła wraz ze wszystkimi czterema solistami, dwoma chórami, fortepianami, orkiestrą w "Góralu czy ci nie żal" według Włodzimierza Korcza – i to ona przed zaczęciem utworu krótko wytłumaczyła publiczności, iż jest on tak trudny, że soliści trzymać będą nuty w ręku. My, słuchacze, byliśmy zdumieni, znamy bowiem wszyscy "Górala..." i w jakich okolicznościach ta pieśń jest śpiewana... Okazało się jednak, że w aranżacji Korcza jest to ambitna muzyka w stylu gospel, bardzo piękna i skomplikowana. W USA ten utwór stanowił trzon wielkiego galowego koncertu w Chicago, który poruszył serca polonijnej publiczności, bowiem na emigracji wydźwięk tej pieśni jest inny, porusza struny tęsknoty za ojczyzną, zaś aranżacja Korcza jest po prostu rewelacyjna! W Toronto "Góral" też wywołał wielkie wrażenie i na zakończenie został powtórzony na bis przy ogromnym aplauzie publiczności.
Mówiliśmy o pięknych głosach, ale też trzeba wspomnieć w związku z omawianym koncertem o pięknych kontaktach między obu nacjami w Kanadzie: polską i ukraińską, do czego Maestro Rozbicki niewątpliwie się przyczynia. Ma on też rzesze entuzjastów swojej muzycznej działalności. Podczas przerwy podeszła do mnie pewna nieznana mi bliżej młoda osoba i powiedziała: "Nie opuszczam żadnego koncertu Rozbickiego – żyję od koncertu do koncertu!".
Krystyna Starczak-Kozłowska
Toronto
Uroczysta Msza św. i odsłonięcie tablicy poświęconej ofiarom katastrofy prezydenckiego samolotu w kwietniu 2010
Mszę zamówił i uroczystości zorganizował 28 IV 2013 r Kongres Polonii Kanadyjskiej okręg Toronto
Obelisk pamiątkowy znajduje się obok Pomnika Katyńskiego w Toronto.
Odsłonięcie obelisku z tablicą smoleńską.
http://www.goniec24.com/prawo-polska/itemlist/tag/Polonia%20w%20Kanadzie?start=780#sigProId62cd44d660
W niedzielę 28 kwietnia miało miejsce uroczyste odsłonięcie obelisku z tablicą, upamiętniającą tragedię smolenską z dnia 10 kwietnia 2010, w której zginęła cała 96 delegacja udająca się do Katynia wraz z prezydentem Lechem Kaczyńskim i
jego z Małżonką.
Osoby zakwalifikowane do Finału XLIII Konkursu Recytatorskiego Fundacji W. Reymonta im. Marii i Czesława Sadowskich
Motto:
Nie depczcie przeszłości ołtarzy choć macie sami doskonalsze wznieść
Adam Asnyk
Komisja w składzie: Eugeniusz Boryszko – Burlington, Andrzej Kawka – Mississauga, Lucyna Nietresta – Burlington,
wyłoniła uczestników Finału 43. Konkursu Recytatorskiego im. Marii i Czesława Sadowskich organizowanego przez Fundację Władysława Reymonta.
Prawo czy bezprawie? Niewinna w pułapce prawa...
Minęło 5 lat od śmierci Edyty, a ciągle powraca pytanie: dlaczego...?
Dlaczego musiała zginąć ta promienna, młoda kobieta, osierocając zaledwie wówczas 2,5-letnie dziecko...? Dane jej było przeżyć tylko 32 lata życia – i jedynie przez rok być matką w pełni szczęśliwą... A kochała swego małego synka, Danielka, ponad wszystko w świecie i to, że go od niej tak brutalnie oderwano, stało się przyczyną jej wielkiej, nieopisanej tragedii, zakończonej gwałtowną śmiercią....
Nie, proszę państwa, to nie będzie sensacyjna opowieść o tym, jak zamordowano tę piękną, pełną ufności i wiary w prawo i ludzką dobroć dziewczynę.
To będzie próba dotarcia do źródeł zaistnienia jej wielkiego dramatu, który jest jednocześnie dramatem ludzkiego humanizmu w zetknięciu z bezdusznością prawa w systemie z pozoru demokratycznym, stworzonym przez cywilizację technokratyczną. To będzie poszukiwanie konkretnych przyczyn człowieczego nieszczęścia, na które ów osaczony przez prawo ni stąd, ni zowąd człowiek nie miał żadnego wpływu, jak w greckiej tragedii, gdzie wkraczał nieuchronny fatalizm losu...
W omawianym wypadku trzeba będzie mówić, niestety, tylko o fatalizmie systemu i stworzonego przezeń prawa...
***
Kim była Edyta?
Apel Poległych Katyń 1940 - Smoleńsk 2010. Wzgórze Parlamentu, Ottawa, Kanada
Patronat Honorowy nad uroczystością objęła pani Ewa Błasik, wdowa po gen. Andrzeju Błasiku, generale NATO!
Dziś w bólu rocznic solidaryzujemy się z Rodakami w Kraju. Wiemy, że trzeba to dla sumienia zrobić.
13.04.2013 przed parlamentem Kanady Solidarni 2010-Ottawa po raz drugi zorganizowali Apel Pamięci Katyń 1940 – Smoleńsk 2010. Do samego końca nie było wiadomo, czy będzie padał śnieg, czy deszcz i czy nie wpłynie to na przebieg manifestacji. Byliśmy przygotowani na najgorsze!
Szczęśliwie, na czas Apelu zimowe żywioły uspokoiły się i uroczystość obchodów 73. rocznicy ludobójstwa w Katyniu i 3. rocznicy tragedii pod Smoleńskiem odbyła się bez zakłóceń.
Prowadzącymi uroczystość byli – Lilianna Gwizdkowska i Krzysztof Grabkowski, którzy w dwu urzędowych językach Kanady przybliżyli tragiczną historię ludobójstwa w Katyniu i tragedię pod Smoleńskiem, w której śmierć poniósł śp. prezydent Lech Kaczyński, ostatni prezydent na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, najwyżsi rangą urzędnicy państwowi i generałowie NATO.
Oprawa graficzna Apelu Poległych jednoznacznie wskazywała przesłanie naszego spotkania w sercu Kanady, a brzmiało ono – W obronie honoru munduru żołnierza polskiego, żołnierza NATO!
Po wysłuchaniu hymnów Kanady i Polski, które zaśpiewały dzieci "od Solidarnych 2010", odczytany został list – przesłanie od pani Ewy Błasik, wdowy po generale Andrzeju Błasiku.
Szanowni Państwo,
Droga Polonio,
Kochani Rodacy,
Mija właśnie trzecia rocznica tragicznego lotu do Smoleńska.
Zginął w nim Prezydent RP śp. Profesor Lech Kaczyński wraz z Małżonką.
Zginęli ministrowie, szefowie najważniejszych urzędów w Polsce.
Zginęli parlamentarzyści, posłowie i senatorowie wszystkich opcji politycznych, od prawicy, po lewicę.
Zginęli duchowni, kombatanci, działacze społeczni, rodziny zamordowanych oficerów w Katyniu, oficerowie Biura Ochrony Rządu oraz załoga rządowego samolotu Tu-154M.
Zginął również kwiat niepodległego Wojska Polskiego – generałowie, najwyżsi dowódcy wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych naszej Ojczyzny.
W tym mój ukochany mąż, generał pilot Andrzej Błasik, dowódca Sił Powietrznych RP. Zginęli, lecąc oddać należny hołd bohaterom sowieckiej kaźni sprzed 70 lat.
Kaźni, która spowodowała zagładę ówczesnej elity narodu. Kaźni, która była zemstą za "Cud pod Warszawą" w 1920 roku i odwetem za nieudany marsz przez Polskę na Zachód.
Kaźni, której komuniści przez pół wieku nie pozwalali opisywać w podręcznikach historii.
XIII doroczny Bal Charytatywny Polish Orphans Charity
http://www.goniec24.com/prawo-polska/itemlist/tag/Polonia%20w%20Kanadzie?start=780#sigProIdaa512f1538
Ball Pologne to jedna z najpiękniejszych polskich tradycji Toronto – wielki bal charytatywny na rzecz polskich (i nie tylko) sierot uzdolnionych artystycznie; w minioną sobotę już po raz trzynasty mieliśmy możliwość uczestniczyć w tym wspaniałym wydarzeniu, przy okazji którego przekazywany jest główny doroczny czek Polish Orphans Charity, fundacji założonej w 2000 roku przez dr Ryszardę Russ, jej męża Barta Pasowskiego i dr. Teda Kralka.
Dzisiaj fundacja to najpoważniejsza nasza organizacja charytatywna, która – jak zapewnia jej wiceprezes Wojciech Wojnarowicz – przekroczyła "masę krytyczną", co pozwala jej na zbieranie funduszy u wielkich korporacji. Pieniądze dzielone są w Polsce na równe, tysiącdolarowe stypendia dla artystycznie uzdolnionych dzieci z polskich sierocińców.
W tegorocznym balu uczestniczyła Marni Alexander, wdowa po Lincolnie Alexandrze, zmarłym w ubiegłym roku gubernatorze Ontario, wielkim przyjacielu fundacji. Przybyli również ambasador Irlandii John Raymond Basset, ambasador Słowacji Milan Kollar, Mohamed Hoshivar – konsul generalny Afganistanu, Michael de Sousa – konsul generalny Portugalii, jak również posłanka do legislatury z Parkdale High Park Cheri DiNovo i Peggy Nash – posłanka federalna z tego samego okręgu.
Reporter "Gońca" zauważył wielu znanych w naszym środowisku działaczy i przedsiębiorców, w tym m.in. dr. Andrzeja Rozbickiego, komendanta Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej Krzysztofa Tomczaka czy reżysera Marka Starowicza. Dr Ryszarda Russ, przemawiając, wskazała, że ideą przewodnią fundacji jest pomoc dla biednych dzieci w wielu różnych krajach. Podkreśliła, że to dzięki otwartym sercom i hojności ofiarodawców misja fundacji może być kontynuowana. W tym roku prócz polskich dzieci skorzystały z działań fundacji również dzieci w Irlandii, Portugalii, Afganistanie i na Słowacji.
W programie artystycznym wystąpiło wiele zespołów, w tym Biały Orzeł prezentujący poloneza i tańce dworskie. Nagrodą była burza oklasków...
Bawiono się niemal do białego rana.
(ak)