Wielu właścicieli domów po pewnym czasie zaczyna myśleć o renowacjach, przeróbkach czy rozbudowie domu. Warto więc wiedzieć, czy każdy projekt wymaga pozwolenia na budowę.
Jeśli chodzi o proste sprawy, jak garaż wolno stojący, deck, porch lub wejście do basementu, do niedawna miasto akceptowało rysunki zrobione przez właścicieli domów. Miasto stało na pozycji, że takie rysunki było łatwo wykonać samemu bez dużego doświadczenia. Istniały wręcz gotowce, które urzędy budowlane akceptowały.
To się zmieniło! Dziś właściwie potrzebne są rysunki na wszystko, co wymaga dobudowy dodatkowej powierzchni czy zmian strukturalnych. Według nowych zasad, rysunki powinny być wykonane przez fachowców ze specjalną licencją. Nasza firma Domator Homes – posiada taką licencję. Projekt domu czy jego rozbudowa – jest, moim zdaniem, tym elementem procesu, na którym wręcz nie wolno oszczędzać. Projekt to nie tylko rysunki na budowę – to również musi być coś znacznie więcej. Wczucie się w Państwa styl życia, odkrycie potrzeb rodzinnych, estetyka, przewidywanie trendów rynku i wiele, wiele innych kryteriów. Proszę pamiętać, że koszt materiałów budowlanych oraz robocizny włożony w źle zaprojektowany dom może być podobny jak koszt włożony w dom ciekawy – jednak końcowy efekt użytkowy oraz wartości domu może być zasadniczo różny. Różnica kilku tysięcy dolarów przeznaczona na dobry projekt zwróci się na pewno.
Oczywiście proste projekty, jak projekt wolno stojącego garażu, może być wykonany przez kreślarzy z licencją. Czasami, gdy mamy stary, istniejący wolno stojący garaż i chcemy go wyremontować, można to praktycznie zrobić bez pozwolenia – jak długo jest on zgodny z przepisami urbanistycznymi.
Wszelkie rozbudowy domów, osobne wejścia do piwnicy, solaria, garaże, decki, jeśli poziom jest powyżej 2 stóp od terenu – wymagają ubiegania się o pozwolenie. Jeśli usuwają Państwo wewnętrzną ścianę nośną i nie chcą zgłaszać tego do miasta – podejmujecie spore ryzyko. Jeśli jednak już na to się decydujecie, to przynajmniej jeśli nie macie w tym doświadczenia – koniecznie zatrudniajcie prawdziwych i sprawdzonych fachowców. To nie są żarty i błędy są naprawdę kosztowne.
Proszę pamiętać, że urzędy miejskie mają prawo sprawdzenia, co Państwo robią na swoim terenie, i często reagują na doniesienia od życzliwych sąsiadów. Miasto ma prawo po stwierdzeniu, że prace są wykonywane bez pozwolenia – nakazać ich wstrzymanie (stop order) do czasu uzyskania pozwolenia na budowę. W sytuacji, gdy permit nie może być wydany, miasto ma prawo nakazania usunięcia nielegalnej konstrukcji. Nie warto narażać się na tak duże problemy i często koszty.
Jest oczywiście długa lista prac, które nie wymagają pozwoleń ze strony miasta, i pozwolę sobie przytoczyć kilka.
• Wymiana okien na nowe, jeśli wielkość otworu nie jest zmieniana (głównie chodzi tu o szerokość);
• Wymiana pokrycia dachowego – jeśli użyty materiał ma podobny ciężar. Jeśli ktoś chciałby zamienić pokrycie z dachówki papowej na dachówkę ceramiczną – taka zamiana wymaga poważnego przeprojektowania strukturalnego dachu;
• Malowanie elewacji lub jej naprawa. Popularne coraz bardziej stucco – może być instalowane bez potrzeby specjalnych pozwoleń;
• Naprawa kominów. Chodzi tu o naprawę istniejących kominów, które zwykle po czasie mogą mieć kilka górnych warstw luźno połączonych ze sobą – wymaga to nowej zaprawy;
• Landscaping – jeśli nie ma decków o elewacji powyżej 2 stóp ponad teren lub ścianek oporowych o różnicy po obu stronach powyżej 2 stóp;
• Płoty do 6 stóp wysokości nie wymagają aplikacji – o ile nie ograniczają widoczności na skrzyżowaniu (domy narożne);
• Przestawianie wewnętrznych ścian działowych – czyli niekonstrukcyjnych;
• Wszelkie wewnętrzne prace remontowe – w tym istniejące łazienki, kuchnie – łącznie z wymianą szafek, sprzętów itd.;
• Wykańczanie basementów, ale pod warunkiem, że nie tworzymy nowego mieszkania oraz niezależnego wejścia do domu.
Nawet jeśli prace, o których wspomniałem, nie wymagają pozwoleń, to zachęcam, by wszystkie ważne sprawy, jak instalacja elektryczna, ogrzewcza, wodno-kanalizacyjna – powierzyć licencjonowanym fachowcom.