A+ A A-

Mój dom: Ubezpieczenia

Oceń ten artykuł
(1 Głos)

maciekczaplinskiMaćku, wspomniałeś, że temat dzisiejszej naszej rozmowy wyniknął z sytuacji, która ciebie dotknęła osobiście w ostatnich kilku dniach. O czym chcesz dziś opowiedzieć?

Niestety, nie jest to przyjemny temat, bo dotyczy śmierci. Tak się złożyło, że kilka dni temu odszedł nagle jeden z naszych klientów. Okaz zdrowia, nikt nie przewidział takiej sytuacji. I poza oczywistym stresem i tragedią rodzinną, pojawia się w takich sytuacjach temat, o którym nie lubimy myśleć. Co dalej? Jak poradzić sobie z nagłymi wydatkami, jak zapłacić pożyczki?
I o tym chciałbym porozmawiać dziś w aspekcie nieruchomości.


Kupującym nieruchomości banki zwykle oferują MORTGAGE INSURANCE. Nie jest to nic innego niż ubezpieczenie na życie (life insurance). Nie jest ono obowiązkowe, ale moim zdaniem, każdy powinien je mieć. Jeśli ktoś ma "mortgage", ale nie ma rodziny, o którą się musi martwić, lub nie jest tak zwanym głównym żywicielem rodziny – to być może ubezpieczenie nie jest aż tak konieczne. Natomiast osoba, która jest odpowiedzialna za rodzinę, szczególnie z małymi dziećmi, zdecydowanie powinna mieć takie ubezpieczenie.


Są dwa typy ubezpieczeń na życie – jeden oferowany przez banki, drugi oferowany przez niezależnych agentów. Są różne rodzaje ubezpieczeń (długo- i krótkoterminowe) i o nich powinni Państwo porozmawiać z agentami ubezpieczeniowymi, ale jest kilka różnic między ubezpieczeniami oferowanymi przez banki a indywidualnych agentów, o których należy wiedzieć.


Różnica pomiędzy ubezpieczeniem przez bank a przez agenta jest zasadnicza. W przypadku "bankowego" ubezpieczenia – w chwili śmierci ubezpieczonego – spłacana jest tylko pozostała (niespłacona część) pożyczki hipotecznej. Oznacza to, że rodzina nie będzie miała żadnego obciążenia na domu, ale również, jeśli było to jedyne ubezpieczenie, nie będzie miała żadnych innych pieniędzy i może być zmuszona do sprzedaży nieruchomości. Jedyną zaletą tego typu ubezpieczenia jest to, że raz ustalona stawka ubezpieczenia nie ulega zmianom wraz z wiekiem ubezpieczonych oraz nie ma rozróżnienia na palaczy i niepalących.


Natomiast w przypadku niezależnego ubezpieczenia w chwili śmierci ubezpieczonej osoby – rodzina dostaje ubezpieczenie do ręki i może zadecydować, co z nim zrobi. Pożyczka może zostać spłacona w całości, w części lub środki mogą zostać zainwestowane w lepszy sposób. Wstępna wysokość ubezpieczenia może być ustalana indywidualnie – i może przekraczać wartość "mortgage" – co może być bardzo istotne w przypadku rodziny z dziećmi.


W przypadku zmiany instytucji finansowej (kiedy przechodzimy z banku do banku z naszym "mortgage'em") – polisa nie ulega zmianie – w wypadku bankowego ubezpieczenia – polisa może utracić ważność. Polisę można kontynuować po spłaceniu pożyczki hipotecznej – w przypadku bankowego ubezpieczenia – polisa wygasa wraz ze spłatą pożyczki. Żadnych benefitów z namawiania, by się ubezpieczać. Nie jestem agentem ubezpieczeniowym i nie dostaję za to żadnych pieniędzy. Natomiast spotkałem się z wieloma sytuacjami, kiedy wydarzyło się nieszczęście, i wówczas okazało się, że nikt nie jest w stanie nam pomóc. Jeśli nie chcą Państwo polegać na jałmużnie, to warto pomyśleć o zabezpieczeniu w formie ubezpieczenia na życie i zdrowie!

No właśnie, wspomniałeś o ubezpieczeniu "na zdrowie". Powiedz o tym i czy są jeszcze inne rodzaje ubezpieczeń, które wiążą się z nieruchomościami, a o których powinniśmy wiedzieć?


TERMINAL ILLNESS INSURANCE. Bardzo ciekawy koncept. Wykupuje się ubezpieczenie na określoną sumę. Wydaje mi się, że maksymalny benefit wynosi 250.000 dol. Składki są zależne od wieku osoby ubezpieczanej i zwykle kontrakt podpisuje się na 10 lat. W wypadku choroby krytycznej potwierdzonej przez lekarza – ubezpieczenie wypłacane jest w całości. Suma ta pozwala osobie ubezpieczonej na walkę z chorobą, no i oczywiście, jeśli jest to możliwe w danej sytuacji, mamy o jeden problem mniej. Nie musimy martwić się, z czego utrzymamy rodzinę, czy zapłacimy "mortgage" (jeśli go mamy). Do chorób krytycznych zaliczane są między innymi zawał serca, rak itd. Najlepszym elementem tego ubezpieczenia jest to, że gdy nie skorzystamy z wypłaty "premium" – to nasze składki są nam zwracane w dużej części! Czyli takie ubezpieczenie to małe ryzyko finansowe – a w przypadkach krytycznych może pomóc w trudnej sytuacji!


Inne ubezpieczenia równie ważne, choć zupełnie inne, ale wiążące się z nieruchomościami, to:
HOME INSURANCE. Ubezpieczenie jest tak długo obowiązkowe, jak długo mamy "mortgage". Wymagane jest przez instytucję finansową jako forma zabezpieczenia pożyczki. "Mortgage" jest pożyczką udzielaną pod zastaw nieruchomości. W przypadku, gdyby dom się spalił i nie byłby ubezpieczony – a właściciele nie mieliby środków na jego pełną odbudowę – interes banku byłby poważnie zachwiany. Dlatego banki wymagają, by ubezpieczenie domu pokrywało tak zwany "replacement value". Oczywiście, ubezpieczenie domu, moim zdaniem, należy mieć nie tylko jak się ma Z"mortgage". Dom jest zwykle największą inwestycją życiową indywidualnego obywatela i we własnym interesie – należy mieć taką inwestycję ubezpieczoną. Ubezpieczenie domu nie jest zbyt kosztowne – wynosi około 500 – 1000 dol. w skali roku i zależy od wartości domu oraz, jak w przypadku ubezpieczeń samochodowych, od tak zwanych elementów polisy, jak na przykład wysokość wkładu własnego, maksymalna wysokość zobowiązań itd. Ubezpieczenie domu sprzedawane jest jako pakiet również pokrywający inne elementy ryzyka, jak na przykład włamania, pogryzienie przez psa i katastrofy naturalne. Ubezpieczenie domu można połączyć z ubezpieczeniem samochodu – zwykle daje to 10-proc. zniżkę.


HIGH RATIO MORTGAGE INSURANCE (CMHC lub GE Capital). Ubezpieczenie pożyczki hipotecznej jest obowiązkowe, jeśli "down payment" jest mniejszy niż 20 proc. Ubezpieczenie to jest formą zabezpieczenia pożyczki ze strony banku w przypadku, kiedy należałoby sprzedać dom w sytuacji przymusowej. Ubezpieczenie to płacone jest jednorazowo w chwili zakupu nieruchomości i uzależnione jest w sposób procentowy od wysokości "down payment". Przy 5 proc. wpłaty – wynosi obecnie 2,75 proc. od pożyczonej sumy. Przy np. 15 proc. wpłaty wynosi tylko 1,75 proc. od pożyczonej sumy. Na ogół składka za ubezpieczenie jest doliczana do pożyczki za "mortgage" i płacona jest razem z nią. Obowiązuje również podatek HST od wartości składki – który musi być zapłacony przy zamknięciu transakcji.


TITLE INSURANCE. Chroni przed utratą wartości rynkowej nieruchomości wynikającej z problemów prawnych. Chroni przed stratami finansowymi, które mogą wynikać z działalności oszustów na przykład rejestrujących nieautoryzowane pożyczki na nieruchomości. Koszt tego ubezpieczenia w stosunku do benefitów, jakie daje, jest marginalny i najważniejsze – tylko jednorazowy. Proszę pytać prawnika, który będzie zamykał transakcję, o to ubezpieczenie. Naprawdę warto je mieć! Przy cenie zakupu domu 500.000 dol. – ubezpieczenie wyniesie około 500 dol. – czyli bardzo niewiele.

Zaloguj się by skomentować
Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.