Inne działy
Kategorie potomne
Okładki (362)
Na pierwszych stronach naszego tygodnika. W poprzednich wydaniach Gońca.
Zobacz artykuły...Poczta Gońca (382)
Zamieszczamy listy mądre/głupie, poważne/niepoważne, chwalące/karcące i potępiające nas w czambuł. Nie publikujemy listów obscenicznych, pornograficznych i takich, które zaprowadzą nas wprost do sądu.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych listów.
Zobacz artykuły...Ponad rok temu Korea Północna wystrzeliła satelitę w kosmos. Wystrzelenie tego satelity zostało uznane przez wszystkie rządy Zachodu za naruszenie zakazu testów rakiet balistycznych. To wystrzelenie zaczęło prawie całoroczne problemy w relacjach pomiędzy Koreą Południową a Koreą Północną.
Dzień po dniu Korea Północna groziła Korei Południowej bombami atomowymi. Zamknęli Kaesong – fabrykę w Korei Północnej, gdzie obywatele Korei Południowej też pracują – oraz zerwali kontakt poprzez "hotline", która była zainstalowana pomiędzy krajami.
Perchin for MS – wszystko jest możliwe
Wędkarskim wydarzeniem ubiegłego tygodnia były czwarte zawody Perchin for MS w łowieniu okoni spod lodu, które odbyły się w sobotę, 1 marca, na jeziorze Simcoe, Sibbald Provincial Park.
W zawodach wystartowało ponad 460 wędkarzy z wielu miast południowego Ontario. Chętnych było znacznie więcej, ale lista startowa została zamknięta kilka dni przed terminem zawodów.
Tylko na pierwszych zawodach Perchin for MS w 2011 r. wystartowała jedna polska drużyna. Na każdych późniejszych było ich coraz więcej. Byli to głównie wędkarze z Polsko-Kanadyjskiego Związku Wędkarskiego z Toronto i Hamilton.
W zawodach wygrywa drużyna, która złowi 10 okoni o największej wadze. Ryby innych gatunków się nie liczą.
Sobotnie zawody trwały od godz. 8.00 do 13.00 i odbyły się jak do tej pory przy najlepszej pogodzie. W poprzednich latach z pogodą bywało różnie, albo padał deszcz, albo przez całe zawody wiał huraganowy wiatr.
Zwycięzcami edycji 2014 zawodów Perchin for MS okazała się polska drużyna Ice Fish, numer startowy 121, w składzie Roman Runo i Janusz Kawalec, którzy złowili 10 okoni o wadze 7,16 lbs – prawie 3,25 kg. Średnia więc ponad 30 dag każdy okoń. Wszystkie okonie złowił dla drużyny Ice Fish Roman Runo.
Z niewielką stratą drugie miejsce zajęła miejscowa drużyna Ram Rod – w składzie Rob Spragg i Jesse Burdin z Sutton i Jackson's Point z wagą 7,085 lbs. Trzecie miejsce zajęła drużyna Slab Slayers – Chris Liddle i Chuck Hopkins z wagą 6,63 lbs.
W historii zawodów Perchin for MS po raz pierwszy przekroczona została waga 7 funtów 10 okoni. Dla porównania, w 2006 r. podczas zawodów podlodowych Fish Trap Attack, które odbyły się niemal na tym samym obszarze jak Perchin for MS, padł następujący wynik. Zwycięzcy zawodów Wil Wegman i Greg Klatt złowili 15 okoni, które ważyły 9,80 lbs.
Roman Runo i Janusz Kawalec wygrali więc zawody Perchin for MS po raz drugi z rzędu. W 2013 r. zajęli 1. miejsce z wagą 6,09 lbs. Druga drużyna tegorocznej edycji Rob Spragg i Jesse wygrali Perchin for MS w 2012 r., uzyskując wtedy wagę 6,980 lbs.
Za zdobycie 1. miejsca polska drużyna Ice Fish otrzymała 2 tys. dol. od firmy Jack Link's. Druga drużyna 1,2 tys. dol. i trzecia 900 dol. Nagrody pieniężne przyznawane były do 10. miejsca. Wśród pozostałych uczestników rozlosowano wiele atrakcyjnych nagród rzeczowych.
Największego okonia zawodów złowiła drużyna Perch Commanders – Jesse King i Mike Parma. Ich jumbo okoń ważył 1,33 lbs, długość 14,5 cala i w obwodzie 9,75 cala. W nagrodę otrzymali wyjazd do ośrodka Chaudiere Lodge oraz replikę okonia, którą wykona Advanced Taxidermy.
Nagrodę za tajemniczą wagę w tym roku otrzymała tylko jedna drużyna – Fat Joe Jiggers. Była to sonda firmy Humminbird.
Nagrodę wartości 1 tys. dol. – Rapala Mystery 36 otrzymała drużyna Get the Net. Drużyna Rev 'N' Hank zrobiła sobie zdjęcie, świadczące, że podczas zawodów używali sprzętu Rapala – Show Us Your Gear i została wynagrodzona przez firmę sprzętem wartości 1 tys. dol.
Nie zawsze trzeba być najlepszym, aby dostać wartościową nagrodę na Perchin for MS. Nagroda HT Anything Possible została przyznana drużynie z najmniejszą wagą. Było to spalinowe wiertło do lodu – Polar Ice Power Auger.
Nie wszystko jest o zwycięzcach i nagrodach. Celem zawodów Perchin of MS jest przede wszystkim zbiórka pieniędzy na walkę ze stwardnieniem rozsianym – MS, oraz zwrócenie uwagi…
Organizator zawodów Doug Poirier, oficer ochrony przyrody, zapalony wędkarz i myśliwy, został zdiagnozowany w 2009 r. W październiku 2010 przebywał między innymi na leczeniu w Polsce w AMEDS Centrum. Obecnie jego stan zdrowia się ciągle pogarsza. Nie przestaje jednak walczyć. Jak może próbuje wesprzeć innych i pokazać, że kiedy człowiek jest bardzo chory, nie oznacza to, że jego życie już się zatrzymało.
Dzięki ostatnim zawodom Perchin for MS Doug zebrał na walkę ze stwardnieniem rozsianym prawie 15 tys. dol. Trzy poprzednie edycje przyniosły dochód ponad 31 tys. Pieniądze są przekazywane organizacji Multiple Sclerosis Society of Canada.
W tym roku zawody były sponsorowane przez prawie sto firm i osoby prywatne.
http://www.goniec24.com/goniec-automania/itemlist/category/29-inne-dzialy?start=6804#sigProId75c84617fb
Kto chciałby poznać nowe miejsce na okonie na Simcoe i przy okazji zmierzyć się z dwukrotnymi zwycięzcami zawodów Perchin for MS i przewodzącymi w klasyfikacji generalnej PKZW wędkarzami Romanem Runo i Januszem Kawalcem, ma szansę już w sobotę podczas zawodów na okonie. Polsko-Kanadyjski Związek Wędkarski (PKZW) zaprasza na zawody w łowieniu okoni, które odbędą się 8 marca na jeziorze Simcoe. Zbiórka przed zawodami o godz. 5.45 w Timie Hortonsie przy Hwy 400 North lub na miejscu przy motelu Inn on the Lake – 15 Lake Dr. North o godz. 7.00. Z okazji Dnia Kobiet wstęp na zawody dla pań wolny.
Klasyfikacja generalna PKZW
(Miejsce / Zawodnik / Pkt)
1. Roman Runo 83
2. Janusz Kawalec 71
3. Waldemar Weselak 69
4. Marian Mulas 62
5. Zdzisław Calik 58
6. Zbigniew Gabrel 54
Krzysztof Arsiuta 54
Grzegorz Krupa 54
7. Mirosław Arsiuta 48
8. Wojciech Bak 42
9. Michał Nimcz 41
10. Wojciech Chańko 37
11. Jerzy Nimcz 29
12. Stanisław Zapała 28
13. Mariusz Robak 27
14. Marcin Gilas 26
15. Damian Zielonka 24
16. Michał Zielonka 22
17. Arkadiusz Dembiński 21
18. Oktawian Olejnik 18
19. Wacław Dobrowolski 15
20. Dariusz Hadziewicz 14
21. Roman Mikucewicz 12
22. Joann Krupa 11
23. Marek Grodecki 10
24. Aleksander Pietrasow 7
25. Andrzej Potz 6
26. Edward Moćko 5
Józef Malec 5
Daniel Malec 5
Wyniki top 10:
(Miejsce / Nr drużyny / Nazwa drużyny / Waga (lbs))
1. 121 Ice Fish 7,16
2. 143 Team Ram Rod 7,085
3. 180 Slab Slayers 6,63
4. 103 Team Big Will Lee 6,28
5. 20 Team BONK 6,185
6. 37 721IRONWORKERS 5,95
7. 181 Fish On 5,93
8. 131 Team Gerard 5,81
9. 98 Niagara Buck Boys 5,695
10. 13 Thunder Perching 5,53
Sama długo zwlekałam z napisaniem testamentu, więc wiem, jak to jest. Mało kto lubi myśleć o własnej śmierci. Niemniej jednak czasem jest to konieczne.
Każdy, kto ma nieletnie dzieci, powinien poświęcić chwilę czasu na zastanowienie się nad tym, co się z nimi stanie w przypadku jego śmierci. Dotyczy to zwłaszcza osób wychowujących dzieci samotnie, chociaż trzeba też wziąć pod uwagę scenariusz, w którym dzieci jednocześnie tracą dwoje rodziców.
Przez kraj ludzi, zwierząt i bogów (Konno przez Azję Centralną) (14)
Napisane przez Antoni Ferdynand OssendowskiDowiedziawszy się od Tybetańczyków o najbliższej drodze karawanowej, skierowaliśmy się tam i wkrótce bardzo szczęśliwie spotkaliśmy dużą karawanę młodego księcia mongolskiego, Puncyga, który odbywał pielgrzymkę z Urgi do Lhasy z pismem "Żywego Buddhy" do Dalaj Lamy. Książę bardzo dopomógł nam w uciążliwej podróży i razem z nami odbył drogę do Narabanczi-Kure, gdzie Hutuhtu Dżełyb przyjął nas z serdeczną radością i rzekł mi na powitanie:
– Wiedziałem, że pan powróci do nas. Wróżby odkryły mi losy pańskie. Wiem, że jeszcze raz będzie pan gościem naszego klasztoru... lecz w innych warunkach, w innych.
Chciałbym Cię zapytać dzisiaj o wycenę domu! Jak to się odbywa? Na jakiej podstawie agenci ustalają cenę?
Dom jest tyle wart, ile ktoś jest gotowy za niego zapłacić. To jest najprostsza definicja wartości rynkowej nieruchomości. Na wartość tę wpływa wiele czynników. Jednym z nich jest aktywność rynku nieruchomości. Jeśli mamy rynek sprzedających (brak podaży, a duży popyt) – to ceny są wysokie i często zawyżane. Odwrotnie, jeśli mamy rynek kupujących (nadwyżka podaży nad popytem), to ceny zwykle spadają i należy zaniżać cenę, by nieruchomość sprzedać. Innym ważnym elementem jest lokalizacja. Jest to jedno z najważniejszych kryteriów. Miejsca atrakcyjne zawsze mają wielu chętnych. Miejsc słabych – nikt nie chce kupować.
Oprócz tego typ i stan techniczny nieruchomości. Domy wolno stojące zwykle są najbardziej pożądane a szczególnie te w dobrym stanie technicznym.
Zacznijmy od tego, jak agenci podchodzą do wyceny nieruchomości. Najważniejszym narzędziem są statystyki MLS (Multiple Listing Service). Agenci mogą w każdej chwili sięgnąć do archiwów MLS – i sprawdzić, za jaką cenę sprzedały się lub nie sprzedały się podobne nieruchomości do tej, którą chcemy wycenić. Porównuje się wielkość, typ domu, lokalizację oraz wykończenie domu. Oczywiście statystyki są tylko pomocą – do właściwej wyceny potrzebny jest instynkt, który przychodzi z doświadczeniem i wyczuciem rynku!
Agenci, bazując na statystykach, proponują cenę wywoławczą, ale na ostateczną cenę, za którą dom zostanie wystawiony – ogromny wpływ mają właściciele – gdyż to do nich należy ostateczna decyzja. Niestety, często się zdarza, że cena zostaje zawyżona!
Tendencja do zawyżania ceny przez właścicieli jest zupełnie naturalnym odruchem. Każdy uważa swój dom za najlepszy, każdy z nas wie najlepiej, ile w dom zainwestował pieniędzy oraz osobistych emocji. Brak obiektywizmu często stoi na drodze do właściwej oceny faktycznej wartości nieruchomości. Czasami zawyżanie ceny wynika z braku znajomości rynku, a czasami z chęci zminimalizowania strat, jeśli dom był kupiony zbyt drogo lub pochłonął nadmierną ilość pieniędzy na renowację.
Chciałbym podać kilka zasad, które pozwolą zrozumieć, jak działa rynek, i które mogą się przydać, kiedy będą Państwo planowali sprzedaż własnego domu.
* Im niższa cena wywoławcza, tym nieruchomość wzbudzi zainteresowanie w większej liczby potencjalnych kupców i dzięki temu może szybciej się sprzedać;
* Im cena wywoławcza jest bliższa realnej ceny rynkowej – tym wyższe i bardziej realne są składane oferty;
* Atrakcyjnie wyceniona nieruchomość powoduje, że można spodziewać się kilku ofert, co może dać Państwu szansę uzyskania ceny wyższej od wywoławczej;
* Agenci real estate – którzy pracują w danej okolicy, doskonale orientują się w cenach nieruchomości. Dobrze wyceniony dom będzie przez nich chętniej pokazywany i agenci będą zachęcać do jego kupna;
* Trafiona cena nie musi być zmieniana co kilka dni. Odwrotnie – jeśli dom został wprowadzony na rynek za zbyt wysoką cenę, to w miarę czasu nastąpić muszą zmiany ceny (price adjustments).
Ile zwykle udaje się w dzisiejszych warunkach utargować z ceny domu?
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Jak zawsze wszystko zależy od sytuacji oraz miejsca. Rynek real estate jest rynkiem lokalnym i cyklicznym. Wiele zależy od podaży i popytu w danej okolicy. Ciekawe i dobrze wycenione nieruchomości znikają szybko i często za pełną cenę.
Przy normalnym, zrównoważonym rynku – wielu właścicieli domów, wystawiając swój dom na sprzedaż, zostawia miejsce na negocjację. Zwykle jest to 3-5 proc. powyżej tego, co naprawdę chcieliby oni uzyskać. Zdarzają się jednak przypadki, w których cena jest zawyżona o 10 do 15 proc. Nadmierne zawyżenie ceny prowadzi do nikłego zainteresowania domem. Dom, który znajduje się długo na rynku, w miarę czasu wzbudza coraz mniejsze zainteresowanie. Jeśli zdarzy się, że właściciel domu naprawdę jest zmuszony do szybkiej sprzedaży – może doprowadzić to do sytuacji, że dom zostanie sprzedany znacznie poniżej oczekiwań. Często superokazje dla kupujących wynikają z nieprzemyślanego zawyżenia ceny przez sprzedających. Właściciel zbyt wysoko wycenionego domu liczy często, że pomimo ceny, ktoś złoży ofertę. Zdarza się to czasem, ale oferowana cena bywa zwykle za niska i prowadzi do frustracji obu stron.
Agenci orientujący się w cenach domów w danej okolicy – będą z daleka omijać te, które są zbyt wysoko wycenione. Jeśli nawet ktoś ten dom zobaczy, to porównując go z innymi domami w okolicy, szybko zorientuje się, że ma do czynienia ze złą inwestycją.
W ostatnim okresie zwykle udaje się utargować 2 do 3 proc. od ceny wywoławczej. Oczywiście jest to tylko statystyczna sytuacja. Są większe utargi, ale zdarza się często, że cena zakupu przekracza cenę wywoławczą, w sytuacji kiedy mamy kilka ofert na tę samą nieruchomość. A ostatnio często ma to miejsce i w praktyce, by kupić, należy zapłacić pełną cenę a czasami nawet powyżej ceny. Wynika to z gorącego rynku.
Maciek Czapliński
Wyniki konkursu Młode Talenty 2014 - KOMUNIKAT FEDERACJI POLEK W KANADZIE
Napisane przez Iwona Bogorya-Buczkowska, Katarzyna Grandwilewska, Edyta Tobiasz2 marca 2014 odbył się w SPK III Konkurs Młodych Talentów zorganizowany przez Federację Polek w Kanadzie pod patronatem Kongresu Polonii Kanadyjskiej i Konsulatu RP.
Jury w składzie: dr Andrzej Rozbicki (przewodniczący), Margaret Maye, Isaias Garcia, Maria Lesniak, ogłosiło następujące wyniki konkursu:
Chór Dziecięcy "Stokrotki" działający w Hamilton zorganizował kolejną zabawę, która odbyła się w sobotę, 15 lutego 2014, w Domu Polskim. Była to zabawa o tematyce romantycznej – walentynki.
W tym miejscu pragnę podkreślić artystycznie przygotowaną walentynkową dekorację sali, którą wykonały dla nas: była "Stokrotka" – Magda wraz ze swoją mamą, panią Elwirą Kowalczuk. W ten wyjątkowy wieczór walentynkowy swoją obecnością zaszczycił nas były poseł do parlamentu federalnego, pan Jesse Flis wraz z małżonką, który zawsze i w wieloraki sposób popiera działalność chóru.
1 marca 2014 odbyła się doroczna studniówka młodzieży z Liceum Mikołaja Kopernika (John Cabot HS). Bal poprzedzony został zdjęciem grupowym młodzieży zrobionym przez fotografa Jowitę Zarzycki.
Gośćmi ze szkoły byli: pan dyrektor szkoły Jacek Chmiel i nauczycielki p. Anna Podbielska, p. Alicja Kacicka, p. Kasia Chmielewska, p. Bożena Pisanko i p. Grażyna Chauderna.
Wśród fundatorów trzeba wymienić:
Flower Parade – dekoracje, Jaśwoj Bakery – wypieki, chleb, Jo&John – wędliny/ser, Kimberley Fries, Lind't & Sprungli – czekolada do fontanny, Polish Trade Center – paczki ze słodyczami, rodzinę Kiebało – owoce, Starsky – wędliny/ser, Aneta Woźniak, Sweet Desires – tort celebracyjny, Wilkinson Bakery – desery, Mark's NoFrills, Jowita Zarzycki – fotograf.
2 marca obchodziliśmy odpust w parafii św. Kazimierza w Toronto. Uroczystą Mszę św. o godzinie 11.00 odprawił o. proboszcz Jacek Nosowicz, a homilię wygłosił o. Wojciech Stangel z parafii św. Maksymiliana Kolbe w Mississaudze.
O. Wojciech połączył temat poruszony w niedzielnej Ewangelii z osobą św. Kazimierza królewicza. Przypomniał nam, jak wielka jest boża troska o człowieka. Gdy to sobie uświadomimy, następnym naturalnym krokiem powinna być chęć niesienia pomocy i zrobienia czegoś dobrego dla drugiego człowieka. Właśnie postawa otwarcia się na potrzeby bliźnich była charakterystyczna dla patrona naszej parafii. O. Wojciech podkreślił, że człowiek zawsze szuka szczęścia, często próbuje gonić za dobrami materialnymi i tym, co daje tylko chwilowe zadowolenie. Tymczasem Pismo Święte wyraźnie podpowiada, jaką drogą należy pójść – drogą otwarcia na potrzeby innych i bezinteresownych dobrych uczynków. O. Wojciech przytoczył też tekst autorstwa Matki Teresy z Kalkuty, który dokładnie to opisuje.