farolwebad1

A+ A A-

Niezła impreza!

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Przyznać trzeba, że Subaru robi samochody dla ludzi, których korci, by przycisnąć nieco gazu na szutrowej leśnej drodze.

Domorośli rajdowcy (a mieliśmy na polonijnym podwórku w Toronto również kilku prawdziwych dobrej klasy kierowców rajdowych) z pewnością wiedzą, co zrobić z takim WRX...
Na początku powiem tylko, że wkrótce wybieram się z wizytą do naszego zaprzyjaźnionego dealershipu Marino's Lakeshore Automall, gdzie prócz hond, hyundai można pooglądać najnowsze modele Subaru. Tak że niebawem do WRX powrócimy, dzisiaj jednak w ramach rozgrzewki subaru, które każda młoda rodzina chciałaby mieć przed domem – w miarę oszczędny, w miarę pojemny i bardzo przyjemny w prowadzeniu – subaru impreza 2.01 hatchback 2013.
Jako szowinista męski, powiem, że jest to auto, którego w przeciwieństwie do WRX nie będziemy się bali pożyczyć żonie.
Auto napakowane jest rzeczami, które w wózku tej klasy nie są częste – przede wszystkim napęd na wszystkie koła full time i nowy silnik w układzie boxer. Cena też niewygórowana, bo zaczyna się od 20 tys.
Standardowy płaski silnik grający ładnym tembrem, z horyzontalnie ustawionymi cylindrami vis-a-vis przeciwko sobie daje 148 KM mocy, którą przekazuje na wszystkie koła za pośrednictwem pięciobiegowej, ręcznej skrzyni biegów. (Niestety) można ten samochód też kupić z automatikiem bezbiegowym, który daje poczucie jazdy "elektrycznej".
W zasadzie tegoroczna impreza niewiele się różni od ubiegłorocznej, kiedy to doszło do przeprojektowania modelu. Jest to już czwarta wersja.
Impreza ma najlepsze osiągi, jeśli chodzi o zużycie paliwa, wśród wszystkich amerykańskich samochodów z napędem na cztery koła. 7,5 litra po mieście i 5,5 litra na szosie. – Naprawdę trudno takie osiągi przeskoczyć.
A więc w miarę tani, w miarę oszczędny i z napędem na cztery koła samochód, który daje poczucie bezpieczeństwa przy każdej pogodzie, a kto choć raz go spróbował, wie, na czym polega różnica w jeździe z napędzanymi wszystkimi kółkami. Tym się inaczej rusza, inaczej wchodzi w zakręty, wszystko jest inaczej...
W 2013 roku Subaru dodał do imprezy standardowy bluetooth, a w wyższej opcji obsługiwany głosowo system nawigacji satelitarnej GPS i kamerę do cofania.
Kabina jest przestronna i wygodna, 5-drzwiowy model oferuje przestrzeń bagażową o pojemności 638 litrów, w modelu 4-drzwiowym – bagażnik ma 340 litrów.
Wnętrze spodoba się ludziom lubiącym samochody – sportowy panel liczników na desce rozdzielczej i trzyszprychowa kierownica plus 4,3-calowy wyświetlacz wielofunkcyjny.
Subaru to lider w sprawach bezpieczeństwa, więc w modelu 2013 standardem są boczne poduszki powietrzne z przodu. Standardowo samochód wyposażony jest w poduszkę powietrzną chroniącą kolana kierowcy.
Wszystkie modele rocznik 2013 wyposażono w Vehicle Dynamic Control (VDC), który łączy funkcje kontroli przyczepności i stabilizacji. Standardowo też imprezy mają cztery dyskowe hamulce z abeesami czterosensorowymi i wymyślne wspomaganie hamowania.
VDC to system czujników, który ma za zadanie wyczuwać, czy auto zbliża się do granic stabilności, system dystrybucji mocy AWD reguluje wówczas przekazywaną moc na koła, a także samoczynnie włącza indywidualnie hamulce w każdym kole, by utrzymać auto w kopercie antypoślizgowej.
Szczęśliwie automaty te można jeszcze wyłączyć, co jest szczególnie przydatne na szutrowej nawierzchni czy w kopnym śniegu.
Słowem, subaru impreza 2013 wielu będzie pasował jak rękawiczka. Do tego jest to auto pojemne, w którym normalnie po europejsku myśląca rodzina czteroosobowa zabierze się nawet na wakacje.
Oczywiście dla tych, którzy chcą poszaleć albo poszpanować, pozostaje WRX STI, ale o tym już kolejnym razem, po wizycie w salonach Subaru przy Lakeshore... O czym powiadamia.


Wasz Sobiesław

Zaloguj się by skomentować
Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.