Gdy dotknie Cię choroba lub wypadek
W naszym polonijnym środowisku temat ubezpieczeń budzi szereg kontrowersji, wywołuje animozje, a czasami wręcz negatywne nastawienie. Ma swoich zagorzałych przeciwników, jak i zwolenników. Często ludzie zadają mi pytanie: po co się w ogóle ubezpieczać?
- W moim wieku, mam dopiero 30 lat, nie spodziewam się raczej żadnej choroby. Wypadek - może się zdarzyć, ale raczej nie mnie, panuję nad tym, co robię, mam doskonały refleks i orientację. Mnie nie może się nic przytrafić, w moim wieku... pan chyba żartuje, choroba, śmierć, to nie pod tym adresem, to mnie nie dotyczy... itd. - Ile razy otrzymałem taką odpowiedź. A jak często również słyszę - czy nie lepiej pieniądze wydawane co miesiąc na pokrycie stawki ubezpieczeniowej zainwestować, użyć na wyjazd na "ciepłe południe", wykorzystać na bieżące potrzeby codziennego życia, a takich potrzeb jest przecież bez liku. Co jest znamienne i zastanawiające, że w większości przypadków to ubezpieczenie naszego domu, samochodu, motorówki, cottage'u jest potrzebne i pożądane, a zabezpieczenie siebie, osoby, która "produkuje", tworzy dochód, niezbędny do zakupu i utrzymania powyższych dóbr materialnych, nie jest dla niektórych konieczne, no bo przecież kosztowne.
Jeżeli dotknie nas jakiś niespodziewany wypadek, choroba, a do tej pory nie zadbaliśmy o nasze personalne ubezpieczenie, to na nic nasze nabyte dobra, cały majątek, bo i tak nie sprostamy finansowo kosztom ich utrzymania. Zabraknie "producenta dochodu", który ma to wszystko opłacić. Dlatego też, nie lekceważcie potrzeby posiadania indywidualnego zabezpieczenia waszego zdrowia, bo w chwili choroby lub wypadku jest już za późno na podjęcie tej decyzji. Proszę zastanowić się i uczciwie odpowiedzieć sobie na poniższe pytania, pozwalające wam przeanalizować i określić wasze potrzeby (szczególnie dotyczy "self-employed"):
- Czy kiedykolwiek myślałeś o tym, co wydarzy, zmieni się w stylu twojego życia, jeżeli niespodziewany wypadek lub choroba nie pozwoli ci otrzymywać dochodu z twojej pracy, choćby od jutra?
- Jak długo możesz finansowo przetrwać bez dochodów... miesiąc, rok?
- Skąd mógłbyś otrzymywać pieniądze na pokrycie kosztów leczenia: z oszczędności (jeżeli je posiadasz), planu emerytalnego (jeżeli go otworzyłeś wcześniej), karty lub linii kredytowej (jeżeli nie jest w pełni wykorzystana)?
Weź pod rozwagę, że twoje możliwości tworzenia, zarabiania pieniędzy, utrzymania się przy życiu i zabezpieczenia materialnego są ważne dla ciebie i twoich najbliższych. Stąd pytanie: co zrobiłeś, żeby to zabezpieczyć?
Ubezpiecz się już dzisiaj (!), bo nie wiesz, co może wydarzyć się jutro. Prawdopodobieństwo wystąpienia wypadku lub choroby rośnie z wiekiem osoby, zaś możliwości zakupu planu "disability insurance" maleją, kiedy stajemy się starsi. Ubezpieczenie indywidualne od wypadku i choroby, oprócz dodatkowych ofert, obejmuje głównie dwa podstawowe elementy; "accident insurance", znane również jako "injury" - wypłacany na wypadek nagłego, niespodziewanego zdarzenia, oraz "sickness insurance" - w przypadku choroby. Dostarczają nam one zabezpieczenia w formie miesięcznych wypłat benefitów, kiedy nie będziemy w stanie wykonywać naszej pracy zarobkowej. Miesięczne benefity wahają się średnio od 500 do 6000 dol. Okres, od którego nabywamy uprawnienia do wypłaty tzw. "waiting period" - przeważnie wynosi od 0 do 120 dni. W zależności od polisy, kompania ubezpieczeniowa płaci benefity przez 2 lata, 5 lat lub do wieku 65 lat.
Główne cechy "disability insurance":
- zamiana naszych dochodów, zarobków w momencie zaistnienia choroby lub wypadku. Suma otrzymanego benefitu nie przekracza w zasadzie 2/3 aktualnych zarobków;
- stawka ubezpieczeniowa zależy nie tylko od wieku, stanu zdrowia, stylu życia, ale głównie od sumy ubezpieczenia i rodzaju wykonywanej pracy. Im bardziej niebezpieczna praca, tym wyższa stawka ubezpieczeniowa;
- płacone benefity, poza pewnymi wyjątkami, nie podlegają opodatkowaniu w planach indywidualnych;
- po 65. roku życia ubezpieczenie może być kontynuowane i często modyfikowane, jeżeli ubezpieczony dalej pracuje.
Tadeusz Niemiec
tel. 416-939-3770
e-mail:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.