farolwebad1

A+ A A-
piątek, 04 marzec 2016 13:46

"Powiew miłości" koncert "Art Bis"

    Ach, cóż to był za koncert! Kolejny występ zespołu Włodzimierza Kochanowskiego Formacja Biesiadna "Art Bis" w Mississaudze 21 lutego 2016 r. zgromadził tak liczną publiczność, że w dużej sali widowiskowej trudno było pomieścić wszystkich chętnych.

    Konferansjerzy Roma Rzepska i Andrzej Wierus dokonali otwarcia imprezy i prezentacji gości honorowych, wśród których byli:  konsul generalny RP w Toronto Grzegorz Morawski, Teresa Berezowska – prezes Zarządu Głównego KPK, Juliusz Kirejczyk – prezes KPK Okręg Toronto, i wiceprezes Bartłomiej Habrowski, Anna Mazurkiewicz – prezes KPK Okręg Mississauga, Józef Aleksandrowicz – prezes Związku Narodowego Polskiego Gmina 1, Krzysztof Tomczak – komendant Placówki 114 SWAP, Zbigniew Gądek – Kawaler Orderu Virtuti Militari, i wiceprezes Zarządu Głównego SPK, Eugeniusz Kuś – prezes Stowarzyszenia Lotników Polsko-Kanadyjskich Skrzydło 340 oraz wiceprezes tej organizacji Jan Gasztold, Bolesław Fujarczuk – lotnik Dywizjonu 303.

Opublikowano w Życie polonijne

    Kiedyś była sekretarka pracująca w pułku piechoty opowiedziała mi taką historię.

    – To był prawdopodobnie rok 1952. Wówczas pracowałam w budynku sztabu 30. Pułku Piechoty w Rzeszowie. W budynku sztabu również mieściły się pokoje, w których pracowali oficerowie Informacji Wojskowej. Pewnego dnia musiałam pójść po coś do magazynku przyborów biurowych. Magazynek był w piwnicy. Weszłam do pomieszczenia i słyszę, że do piwnicy zszedł znany mi kapitan Informacji Wojskowej i drugi też mi znany podporucznik Informacji Wojskowej. Kapitan opieprzał podporucznika za słabe wyniki i bił go po twarzy. Kapitan był Rosjaninem, który później, po 1953 roku, wrócił do Związku Sowieckiego.

Opublikowano w Życie polonijne

    Setki osób obejrzało w niedzielę, 28 lutego 2016 r., poświęconą Żołnierzom Niezłomnym i członkom II Konspiracji wystawę "Tropem Wilczym" przedstawiona przez Klub Gazety Polskiej w Toronto w sali parafialnej największego polskiego kościoła w Kanadzie – św. Maksymiliana Kolbego w Mississaudze.

    Tak olbrzymia frekwencja zwiedzających przeszła najśmielsze oczekiwania organizatorów, zwłaszcza że Klub prezentował wystawę Polonii w Toronto już uprzednio, 1 marca ubiegłego roku, a później również w Burlington, London, Calgary, Vancouverze oraz innych dużych ośrodkach polonijnych Kanady i USA.

    Cieszy także, że tak wielu zwiedzających poświęciło ponad godzinę na wnikliwe studiowanie wszystkich przedstawionych zdjęć i materiałów, a na ich twarzach widać było ogromne wzruszenie.

Opublikowano w Życie polonijne
czwartek, 25 luty 2016 22:23

45. uroczystość wręczenia stypendiów

    Uroczystość rozdania stypendiów przez Fundację im. W. Reymonta odbyła się w ostatnią niedzielę listopada 2015 roku w sali Grupy 1-7 Związku Polaków w Kanadzie w Toronto. Uroczystość ta zbiegła się z 90. rocznicą śmierci patrona Fundacji, polskiego poety i noblisty w dziedzinie literatury, Władysława Reymonta.

    Prezes Fundacji Kazimierz Chrapka przywitał polonijnych stypendystów oraz licznie przybyłych gości i prezesów organizacji polonijnych, m.in. wymienił: Teresę Berezowską – prezeskę ZG KPK, Piotra Rogulskiego – wicekonsula RP w Toronto, Jana Cytowskiego – przewodniczącego Rady Polonii Świata, Teda Fujarczuka – prezesa Fundacji im. Maximiliana Kolbego, Alinę Braun – prezeskę Stowarzyszenia Marii Curie-Skłodowskiej, Wiesławę Chrapkę – prezeskę Koła Przyjaciół Fundacji Jana Pawła II w Toronto, Stanisława Laska – prezesa "Sybiraków", Michała Kustrę – prezesa PISK, Marię Nowotarską – dyrektora artystycznego Salonu Muzyki, Teatru i Poezji w Toronto. Podkreślił również obecność kamerzysty Henryka Bartula filmującego całą uroczystość dla stacji telewizyjnej "Polish Studio" sponsorowanej przez polonijną Credit Union.

Opublikowano w Życie polonijne
piątek, 19 luty 2016 14:39

O spotkaniach, na które warto przyjść

    Jakość rozumu nie jest mierzona ilością wiedzy, tylko stosunkiem do prawdy – ks. Tadeusz Guz.   

    Polonia kanadyjska ma często zaszczyt gościć wybitnych przedstawicieli Kościoła przyjeżdżających tutaj z Polski. Te unikatowe spotkania są zawsze pewnego rodzaju niezwykłym przeżyciem. Przyczyn tego jest wiele, a jedną z nich jest  osobista przyjemność poznania z bliska sławnych i wybitnych ludzi, tych którzy kształtują obraz współczesnego Kościoła.

    W tym roku, na przełomie lutego i marca, po raz kolejny zawita w Kanadzie ks. prof. dr hab. Tadeusz Guz. Długoletni wykładowca na uniwersytecie w Niemczech, obecnie pracownik Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, światowej sławy teolog i filozof, promotor kultury i sztuki polskiej na świecie, autor wielu książek, między innymi  opartej na programie w Radiu Maryja serii "Rozmowy Niedokończone", ale co najważniejsze, niezwykle ciepły w kontaktach międzyludzkich, wrażliwy na potrzeby drugiego człowieka ksiądz.

Opublikowano w Życie polonijne

    W minioną niedzielę, w kaplicy domu pogrzebowego Porter and Turner w Toronto odbyło się pożegnanie Stanisława Milczyńskiego, żołnierza przedwojennego Wojska Polskiego, konspiratora AK, uczestnika Powstania Warszawskiego i żołnierza II Korpusu gen. Andersa.

    Prochy zmarłego spoczną na Powązkach w Warszawie, a tu, w Toronto, żegnali go przyjaciele i rodzina.
    W ciepłych słowach rodzinną sylwetkę Stanisława  przedstawił zięć, wspominali go przyjaciele...

Opublikowano w Życie polonijne

    Już 25 czerwca w sercu Mississaugi, na Celebration Square, odbędzie się drugi już Dzień Polski – po raz pierwszy w samym centrum miasta zamieszkiwanego przez blisko stutysięczną diasporę polską, miasta, gdzie ma swą siedzibę wiele polskich firm, gdzie mamy swoje kościoły i ośrodki kultury,  którego burmistrzem jest Bonnie Crombie, osoba o polskich korzeniach.

    O tym, jak ma wyglądać ta być może wkrótce największa polska impreza w Kanadzie, rozmawiamy z jej organizatorem, p. Anną Mazurkiewicz.

    Goniec: Jak do tego doszło i skąd pomysł Dnia Polskiego, mamy przecież festiwal na ulicy Roncesvalles?  Skąd pomysł, żeby akurat pokazać się w Mississaudze?

    Anna Mazurkiewicz: Myśmy o tym od dawna myśleli; gdy byłam prezesem Kongresu, to było w 2010, to już wtedy marzyliśmy o czymś takim. Ściągnęliśmy informacje z Internetu, zobaczyliśmy, ile to będzie kosztowało, i trochę się przestraszyliśmy, bo koszt był ogromny.

    – Wynajęcia placu?

    – Nie tylko wynajęcia. Wynajęcie będzie kosztowało około 16 tysięcy. A do tego trzeba wynająć krzesła, ubikacje, różne inne rzeczy. Tak że nasz budżet w zeszłym roku wynosił 26 tysięcy, w tym roku będzie nawet trochę więcej, dlatego że chcemy sprowadzić kogoś z Polski na scenę.
    Nie wiemy jeszcze, czy nam się to uda, bo wszystko zależy od sponsorów. Mamy troszeczkę zysków z zeszłego roku, żeby zacząć w tym roku, ale nie aż tyle, żeby kogoś takiego naprawdę sławnego ściągnąć. Ale wtedy żeśmy się przestraszyli i później długo nie było nic. Gdy zaczęliśmy tutaj organizować obchody 3 Maja i 11 Listopada, to były też podobne obawy, że będziemy konkurować z Okręgiem Toronto.

Opublikowano w Wywiady

    Program "Polish Storytime" to ciekawe warsztaty dla dzieci w wieku 0-6 lat i ich rodziców. Zajęcia, na których rodzice wraz ze swoimi dziećmi mogą nie tylko bawić się, ale wzmacniać swe rodzicielskie kompetencje pod okiem pedagoga i bibliotekarza.

    Założeniem programu jest zapoznawanie dzieci z polską kulturą i tradycjami poprzez gry, zabawy, piosenki, wierszyki i czytanie książeczek.

    Program "Polish Storytime" nie jest pomysłem nowym. Przez ostatnie 23 lata program prowadzony był w ramach zajęć bibliotecznych w Mississauga Central Library przez dwie polskie bibliotekarki, panią Grażynę Łoś oraz  panią Marylę Bulzacką – inicjatorkę pierwszego polskiego programu dla dzieci, oferowanego w bibliotekach publicznych w Kanadzie.

    Wraz z przejściem p. M. Bulzackiej na wcześniejszą emeryturę program "Polish Storytime" nie może być kontynuowany w Central Library.

    Z odpowiedzią na potrzeby rodziców najmłodszych dzieci, dla których obecnie nie ma w Mississaudze podobnej oferty, przybyło Ogniwo 24 Federacji Polek w Kanadzie.

    Pierwsze zajęcia "Polish Storytime", pod patronatem FPwK Ogniwa 24, odbędą się już w czwartek, 11 lutego, w godz. 11.30-12.30 w Mississauga Valley Community Centre. Zajęcia nadal prowadzone będą przez panią Marylę Bulzacką, wolontariuszkę oraz  pasjonatkę edukowania i kształtowania poprzez zabawę.

    Ogniwo 24 FPwK wierzy, że program "Polish Storytime" będzie wzbudzać dobre wspomnienia wspólnie spędzonego czasu wśród następnych kilku pokoleń  lokalnej Polonii.

Z nami nie będziecie się nudzić!

    Już w ten czwartek! Zapraszamy!
    
    Więcej informacji: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript., 416-655-5970.

Opublikowano w Życie polonijne
środa, 03 luty 2016 09:56

Kolędowe ostatki z Białym Orłem

2 lutego po wieczornej Mszy św. kościół św. Kazimierza w Toronto wypełnił się dźwiękami kolęd polskich, angielskich i ukraińskich. Nawet stojący pod ścianą o. Paul Patrick sobie nucił!

    Kolędy śpiewał zespół "Biały Orzeł" oraz ukraiński zespół dziewczęcy "Kalyn Dar". Wykonawczynie przeszły przez kościół w tradycyjnych maskach kolędników. Uwagę szczególnie przykuwała dziewczyna w masce kozy, która podczas pieśni siadała na schodkach lub krążyła między koleżankami. Wystąpił też solista Kosa Kolladnysky, a zachwyt słuchaczy swoją grą na cymbałach wzbudził Yura Rafalluk. Zebrani w kościele podnosili się z ławek, by popatrzeć, jak pałeczki tańczą w rękach cymbalisty.

    Ostatni utwór, "Bóg się rodzi", zaśpiewali wszyscy – zarówno wykonawcy, jak i słuchacze. Szkoda tylko, że nie wszyscy dotrwali do końca, może ze względu na późną porę. Przez pierwszą godzinę jednak wszystkie miejsca w ławkach były zajęte. Trochę mi zabrakło zapowiedzi poszczególnych kolęd – choćby podania tytułów, a podejrzewam, że z niektórymi wiązały się też jakieś historie. Moglibyśmy wtedy słuchać bardziej świadomie, a przy okazji dowiedzieć się czegoś o pieśniach z Ukrainy.

    W ten uroczysty sposób zakończyliśmy okres Bożego Narodzenia. Na następne kolędowanie trzeba będzie poczekać 11 miesięcy.

Opublikowano w Życie polonijne
niedziela, 31 styczeń 2016 21:09

Radość-Joy - brawurowe "Jasełka z Turoniem"

W niedzielę, 31 stycznia 2016, w dolnej sali parafialnej w kościele św. Maksymiliana Kolbego w Mississaudze odbył się koncert lubianego i nagradzanego Zespołu Wokalno-Tanecznego ""Radość-Joy", złożony z anglojęzycznych utworów bożonarodzeniowych, w tym nawet rocka, oraz polskich kolęd. Wystąpiły dzieci i dorośli we wszystkich grupach wiekowych. Sala była wypełniona po brzegi. Całość prowadził znany harcerz Henryk Gadomski.

    Zespół Pieśni i Tańca "Radość-Joy" przy parafii św. Maksymiliana Kolbe w Mississaudze w tym roku obchodzi 25-lecie swego istnienia. Obecnie "Radość-Joy" liczy ponad 130 osób i składa się z kilku grup wiekowych: najmłodszej, młodszej, średniej i najstarszej, obejmujących dzieci i młodzież od 4 do 24 lat. Wielu członków grupy najstarszej pozostaje w zespole, chcąc utrzymać więzy przyjaźni i przeżywać wspólną radość, występując na scenie. Wszyscy młodzi ludzie należący do RJ są polskiego pochodzenia, niektórzy z nich urodzili się w Polsce, ale większość urodziła się w Kanadzie. Tym, co trzyma ich razem, jest wspólny cel kontynuowania pięknych polskich  tradycji i zwyczajów. Będąc Kanadyjczykami polskiego pochodzenia, wpisują się w wielokulturową mozaikę społeczeństwa kanadyjskiego pochodzącego niemal ze wszystkich kontynentów. Za rdzennie kanadyjskie uważa się śpiewy i tańce: Pierwszych Narodów (Indian i Eskimosów), frankofonów i wiązanki zachodnich Kanadyjczyków.

"Radość-Joy" prezentuje szeroki wachlarz repertuarowy od utworów tradycyjnie ludowych poprzez wiązanki do międzynarodowych utworów muzyki pop. Tradycyjne polskie tańce ludowe są wykonywane w pięknych strojach regionalnych. Śpiewy wzbogacone są odpowiednią choreografią, mają unikatowy styl, na który składają się również piękne stroje wykonawców. RJ posiada w swoim repertuarze także śpiewy i tańce indiańskie wykonywane w oryginalnych strojach Indian Odżibuejów.

    Grupa Wokalno-Taneczna "Radość-Joy" nie otrzymuje żadnych dotacji i nie posiada sponsora. Wszystkie wydatki na stroje, aranżacje, nagrania do akompaniamentu, zatrudnianych choreografów, pokrycie kosztów podróży są uzyskiwane przez wykonawców i ich rodziców poprzez koncerty, sprzedaż ciast i własnych wyrobów oraz donacje osób prywatnych i małych organizacji. Dzięki temu najstarsza grupa może uczestniczyć w międzynarodowych festiwalach i wyjazdach.

    Najstarsza grupa udawała się do Polski trzykrotnie, występując w wielu miejscach, prezentując polskie i kanadyjskie utwory muzyczne. Latem 2009 roku zespół udał się do Polski na 17-dniową wycieczkę. Oprócz zwiedzania, zespół wystąpił na festiwalach w Łodzi i Rajczy, w domach spokojnej starości, w imprezach plenerowych i w szpitalu dziecięcym, dając w sumie 12 koncertów. Byli przyjmowani nie tylko brawami, ale także łzami wdzięczności, zwłaszcza seniorów, którym występy "Radość-Joy" przywodziły wiele wspomnień.

    W sierpniu 2013 roku najstarsza grupa udała się na YI-LAN Festiwal Folkloru Dziecięcego na Tajwanie, reprezentując Kanadę i Polskę, pod auspicjami CIOFF (Międzynarodowa Rada Stowarzyszeń Folklorystycznych, Festiwali i Sztuki Ludowej). To było wspaniałe doświadczenie dla młodych ludzi, zarówno od strony scenicznych występów, jak i okazji poznania gościnnych ludzi z Tajwanu.

    Byli chętni do prezentowania obu kultur miejscowemu społeczeństwu, a także otwarci na kulturę Tajwanu.

    Śpiewali, tańczyli, poznawali tajwańską kuchnię, grali i nawiązywali kontakty z wykonawcami wielu różnych kultur. Uczestniczyli w warsztatach, uczyli dzieci w wieku szkolnym i starszych,elementów ich tańców, a nawet brali udział w nagraniu piosenki, motywu przewodniego zamknięcia Festiwalu YILAN. Poznali wielu przyjaciół, zabierając ze sobą piękne wspomnienia. Podczas ubiegłorocznych wakacji Starsza Grupa "Radość-Joy" wraz z towarzyszącą im sekcją muzyczną przez dwa tygodnie występowała z dużymi sukcesami w stolicy Kolumbii – Bogocie, oraz innych miastach i miasteczkach. Dzięki temu ich repertuar poszerzył się o tańce i utwory charakterystyczne dla tego regionu.

    Młodzi ludzie z "Radość-Joy" czują się swobodnie zarówno na dużej, jak i na małej scenie.

    Potrafią łatwo nawiązać kontakt z publicznością.

    "Radość-Joy" jest ciepło przyjmowana na wielu festiwalach w Kanadzie oraz w Stanach Zjednoczonych. Prezentuje nie tylko polski folklor, ale także w hołdzie weteranom wykonuje pieśni wojenne, żołnierskie i patriotyczne. Za swe występy otrzymała honorowy tytuł "Citizens of the Year" w Buffalo w stanie Nowy Jork. RJ posiada wiele listów uznania od organizacji społecznych i instytucji w podzięce za uświetnianie różnych uroczystości. Jak również listy gratulacyjne od rządu Ontario i Kongresu Polonii Kanadyjskiej.

    Jej założycielka i dyrektor artystyczny Ania Piwowarczyk otrzymała Złoty Krzyż Zasługi od rządu RP za wkład w promowanie polskiej kultury i tradycji w Kanadzie. Choreografia jest konsekwentnie kreowana i udoskonalana poprzez zatrudnianie doświadczonych choreografów.

    Energią, zapałem i entuzjazmem nasza młodzież może dzielić się z innymi częściami tego wielkiego świata, a zdobyte doświadczenie pozostanie w ich sercach i umysłach na resztę ich życia.

    W dniu 21 grudnia 2015 r. ZPiT RJ spotkał wielki zaszczyt, wystąpił na Uroczystym Bankiecie z okazji 200-lecia istnienia Zakonu Oblatów Maryi Niepokalanej w Brampton. Za nami już koncert "Jasełka z turoniem", a w perspektywie wiosenny koncert 24 kwietnia w Centrum Kultury Polskiej im. Jana Pawła II w Mississauga.

    Wracając do koncertu "Jasełka z turoniem", jego koncepcja najpierw rodziła się w wyobraźni Ani Piwowarczyk, a to przekładało się na odpowiednie utwory, scenki, pomysły na stroje i rekwizyty. Gdy szkielet wokalno-taneczny był gotowy, do dzieła przystąpił jeden z rodziców, który zajął się opracowaniem tekstów. Ważną cechą każdego koncertu jest ciekawy repertuar, świetne wykonanie, ale także jego świeżość. To ważne, by szczególnie takie koncerty jak jasełka w każdym roku były inne i potrafiły zaskoczyć widza przychodzącego regularnie obejrzeć wykonawców. Myślę, że jest to duży atut Radość Joy. W tym roku padło hasło by w ramach scenicznej niespodzianki rodzice przygotowali krótki występ kolędników. Znalazło się grono chętnych mam i ojców, którzy przy muzycznym wsparciu Teresy Mazurek na akordeonie i byłego członka RJ Karola Szafrana na gitarze, po kilku próbach wystąpili na scenie. Myślę, że zasługują oni na udokumentowanie ich odwagi na łamach "Gońca". Kolędnicy to: Anioł I – Joanna Brzezicka, Anioł II – Anna Olejniczak, Śmierć – Barbara Szczepanik, Gospodyni – Maria Szafran, Gospodarz – Leszek Szafran, Diabeł – Tomasz Szpytko, Herod – Sławomir Gruszczyński, Kominiarz – Grzegorz Rzekec, Turoń – Krzysztof Rogala i Gwiazdor – Henryk Gadomski, który teksty opracował i koncert prowadził.

    Kończąc, należy raz jeszcze podkreślić ogrom włożonej pracy dyrektor zespołu Ani Piwowarczyk, poczynając od ułożenia programu, poprzez stroje, sprzedaż biletów, przygotowanie rekwizytów, zorganizowanie obsługi technicznej i wiele innych drobniejszych czynności, o których po koncercie już się nie pamięta. Jej miłość do polskiego folkloru zrodziła się w Montrealu, gdy mając kilka lat, wybrała się z rodzicami na koncert Zespołu "Śląsk". Zauroczona repertuarem i wykonawcami, wtedy postanowiła, że w przyszłości będzie mieć taki zespół. Okazuje się, że czasami marzenia małego dziecka, poparte talentem, pracą i entuzjazmem, mogą się spełnić.      

       Marzenia o występach na scenie mogą spełnić się dzieciom i młodzieży polonijnej, jeśli zapiszą się do Zespołu Pieśni i Tańca "Radość-Joy".

Opublikowano w Życie polonijne
Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.