Inne działy
Kategorie potomne
Okładki (362)
Na pierwszych stronach naszego tygodnika. W poprzednich wydaniach Gońca.
Zobacz artykuły...Poczta Gońca (382)
Zamieszczamy listy mądre/głupie, poważne/niepoważne, chwalące/karcące i potępiające nas w czambuł. Nie publikujemy listów obscenicznych, pornograficznych i takich, które zaprowadzą nas wprost do sądu.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych listów.
Zobacz artykuły...Ale przepraszam, bo daleko odbiegłem od tematu! Jak zwykle gubię się w dygresjach, ale czasami nie mogę sobie odmówić trochę szerszego spojrzenia na fakty.
A fakty były takie, że byliśmy zachwyceni Wybrzeżem!
Kiedyś sądziłem, że najlepiej podróżować późnym listopadem, albo na przełomie lutego i marca, ale wygląda na to, że wielu myśli podobnie i na przykład Trójmiasto o każdej porze roku jest pełne ludzi. Nie ma czasu na nudę.
Cóż z tego skoro znowu musieliśmy pędzić z powrotem do Warszawy, bo sprawy wołały.
A wołały dlatego, że z mamą nie tylko nie było lepiej, ale wręcz gorzej bo gips na ramieniu ciążył jej jak kajdany i pogłębiał depresję i tęsknotę do śmierci.
Co można zrobić? Znowu próbowałem rozmawiać z lekarzem, ale wynik był taki jak poprzednio.
-Czy ma pan postanowienie o ubezwłasnowolnieniu mamy?
-Nic podobnego.
-No widzi pan. Mama decyduje o sobie.
-Naturalnie, ale widzi pan, że nie może mówić, a gips jest dla niej niepotrzebną torturą. Czy nie można by założyć bardziej ludzkiego usztywnienia?
Coś mi się przypominało, że widziałem takie usztywniające rękawy w Kanadzie, ale nie byłem pewny. Chodziło nam głównie o ulżenie starej osobie.
Lekarz zareagował tak jak poprzednio.
-Z medycznego punktu widzenia gips jest niezbędny!
A mama cierpiała.
Przypomniała mi się w związku z tym pewna historia.
Miałem kiedyś kolegę, który był dobrym kardiologiem i miał ojca - nałogowego palacza. Ojciec miał już blisko dziewięćdziesiątki, ale palił jak smok - jeden od drugiego.
Jego domowy lekarz wywarł na niego presję, żeby rzucił palenie, ale ten, chociaż starał się iść za tym wskazaniem, męczył się przeokropnie. Syn -kardiolog przyjechał na święta, zbadał ojca, popatrzył na jego mękę, podał mu paczkę papierosów i powiedział:
-Niech sobie tatuś zapali!
-Synku, ale mój lekarz powiedział, że...
-Proszę o tym nie myśleć! Proszę sobie spokojnie zapalić!
Ojciec zapalił i był najszczęśliwszym człowiekiem na świecie! Umarł w parę lat potem na uwiąd starczy. Umierając kazał sobie zapalić papierosa i syn-kardiolog zrobił to spokojnie i bez wahania.
-Dziękuję Bogu, że dał mi takiego synka!
To były jedne z ostatnich słów szczęśliwego staruszka.
Zakazy, nakazy, kilogramy wmuszanych lekarstw i całe to “pastwienie się” nad starymi ludźmi zawsze było dla mnie zagadką!
Piszę te moje polskie refleksje na bieżąco i często gęsto nie sprawdzam tego co napisałem parę dni wcześniej. Wiem, że czasami obiecuję “wrócić do tego później”. Dziś chcę nawiązać do jednej z tych obietnic.
Zanim to jednak zrobię jeszcze dwa słowa o gipsach, lekarstwach i lekarskim podejściu do starych ludzi. Niezależnie od moich opinii, trzeba przyznać, że w ogromnej większości lekarze są wspaniałymi ludźmi. Zrozumiałe jest, że mają swoje przepisy i muszą się ich trzymać a moje opinie są w tej materii bardzo subiektywne. Ale taki już jestem.
Mnie się wydaje, że z mlekiem matki wyssałem pewną awersję wobec lekarzy. Moja mama nigdy nie chodziła do lekarza, troje dzieci urodziła w domu i nie pamiętam żeby się na coś skarżyła. Jasne, że zdarzało się jej chorować, ale jakoś sama dawała sobie z tym radę.
Chyba podobnie jest ze mną, jakkolwiek wiele razy spotkałem się z zarzutami, że “mówię jak ciemny chłop ze wsi”, albo że jestem “hipokrytą”, bo chodzę na przykład do dentysty itp.
Wszystko to prawda, niemniej moja niechęć do lekarzy pozostaje niezmieniona. Co ja na to poradzę? Proszę mnie mieć za wytłumaczonego!
A teraz wracam do rzeczy.
Szczerze powiem, że prędzej bym się wywozu na Sybir spodziewał niż tego, że będę “zagranicznym” turystą we własnym kraju.
W gruncie rzeczy nie planowałem żadnej emigracji. Tak się po prostu ułożyło. Co prawda miałem kiedyś małe ciągotki wyjazdowe, ale jakoś minęły. To było w pierwszej połowie lat siedemdziesiątych kiedy przy jakiejś okazji znalazłem się na Zachodzie i sprawy zaczęły zmierzać w kierunku pozostania tam na stałe. Coś tam zaczęło kiełkować. Szybko to jednak porzuciłem, wróciłem do domu i z przyjemnością zanurzyłem się w entuzjazm nowego. To nowe to był głęboki oddech po gomułkowskiej szarości.
Gierek przynosił świeżość spojrzenia. Tak to wtedy widziałem i czułem.
Przypominają mi się tutaj wspomnienia dość znanego, po wojnie, działacza gospodarczego Henryka Różańskiego, który w pierwszych powojennych latach był rewindykatorem polskiego mienia zagrabionego przez Sowietów. A była tego nieprzeliczona ilość.
Całe fabryki, parki maszynowe, tabory kolejowe i wszystko co mogło mieć wartość było wywożone do Związku Sowieckiego.
Sowieci argumentowali, że biorą mienie poniemieckie, które należy się im jak psu kość, ale w wielu przypadkach kradli nasze, polskie, bez oglądania się na racje. Różański walczył o to zębami i pazurami. Oczywiście na tyle na ile mu pozwolono.
W swoich wspomnieniach pisze tak:
“Przedstawiam wydarzenia tak, jak je odbierałem, przeżyłem i zapamiętałem... Odzwierciedlają więc one mój punkt widzenia i to taki, jakim był wtedy gdy się rozgrywały. Nie poddaję ich żadnej korekcie z punktu mojego dzisiejszego widzenia pewnych spraw”.
I ja też - podobnie jak on - piszę o pierwszej połowie dekady lat siedemdziesiątych tak jak ją wtedy widziałem, a widziałem ją jako dobrą. Dobrą i obiecującą.
Tak dla Polski jak i dla mojego pokolenia.
Mało tego. Byłem dumny z tego, że buduje się Trasę Łazienkowską, Zamek Królewski, Hutę Katowice i tyle innych. Zresztą nie tylko to. W sumie wszyscy, którzy wchodziliśmy wtedy na rynek pracy byliśmy pełni energii i zapału. Chcieliśmy robić kariery, urządzać się i po prostu dobrze żyć. A czy mogło być inaczej?
Jednak w drugiej połowie dekady, a dokładniej po czerwcu 1976 zrozumiałem, że jestem jak biedny, otumaniony chomik, który w swoim obłąkańczym biegu w plastikowym kółku, nie dociera do żadnego celu.
Spotykałem się wtedy z moimi kolegami i rozmowom i dyskusjom nie było końca, ale czuło się, że wielu z nas opadły skrzydła i “świeżość poranka” należy do przeszłości. Wtedy też zaczęło się mówić “ten kraj”.
“Ja w tym kraju na pewno nie będę sobie życia marnował!” - słyszało się tu i tam.
Inna rzecz, że to już było parę lat po skończeniu studiów i ten i ów zdążył się jakoś urządzić, mieszkanko umeblować, fiacika kupić, a co najważniejsze miał żonkę jeśli nie w pierwszej, to w drugiej ciąży.
Niektórzy złapali wiatr kariery w żagle i parli do przodu.
I to był czas życiowych decyzji. Jechać, nie jechać.
No więc wyjechaliśmy. Chcieliśmy zacząć inny etap. W nowym środowisku, nowym kraju i nowym systemie.
Pierwszy raz przyjechałem na małą wizytkę do Polski po długim, prawie dwudziestoletnim okresie, ale ten czas był dla mnie bez porównania dłuższy niż ilość lat! To było tak jakbym przekroczył całą epokę! Ostatecznie wracałem do kompletnie innego kraju, który teraz należał do NATO a nie Paktu Warszawskiego, do Unii Europejskiej, a nie RWPG, gdzie obowiązującym systemem była gospodarka wolnorynkowa, a nie scentralizowana planowa i tak dalej!
To był przeskok, który zatykał dech w piersiach!
Moje ostatnie przyjazdy były już łagodniejsze, bo wiedziałem czego się trzymać i oczekiwać, ale ten pierwszy był prawdziwym wstrząsem.
Dlatego moje polskie wspomnienia muszą objąć także i tę pierwszą wizytę, która trwała zaledwie pięć dni, ale chyba najbardziej utkwiła mi w pamięci.
Chodziłem wtedy warszawskimi ulicami jak szalony, bo w ciągu tych krótkich dni chciałem zobaczyć jak najwięcej. I właśnie wtedy - najzupełniej przypadkowo - natknąłem się na Stanisława Manturzewskiego, którego poznałem wiele lat wcześniej, prowadziłem z nim podówczas ożywione rozmowy i dyskusje.
Ten Manturzewski był interesującym człowiekiem, dużo starszym ode mnie. Wspominałem go trochę wcześniej przy okazji opisywania mojej wędrówki po Starówce. Obiecałem, że napiszę jeszcze o nim. No więc mimo różnicy wieku byliśmy na ty. Trochę socjolog, trochę reżyser, scenarzysta, pisarz. Nakręcił parę filmów.
KANADYJSKIE FIRMY - SZANSA NA PRACĘ I SPONSOROWANIE
Napisane przez Izabela EmbaloLista pracodawców z Nowej Fundlandii i Labradoru, biorących udział w programie pilotażowym imigracji atlantyckiej została opublikowana, władze prowincji zachęcają cudzoziemców do nawiązania kontaktu z kanadyjskimi pracodawcami prowincji -i stnieje bowiem szansa na pobyt w Kanadzie poprzez zatrudnienie w jednej z tych firm.
Ponieważ często pytacie nas o kontakt z potencjalnymi pracodawcami, poniżej publikujemy listę kwalifikujących się pracodawcow, mogących zasponsorować imigrantów lub absolwentów kanadyjskich uczelni na pobyt stały. Domyślam się także, że firmy te pomagają w uzyskaniu wizy pracy. Lista zawiera 172 pracodawców.
A zatem jeśli ktoś chciałby wyemigrować w programie nominacji tej prowincji ma już gotową listę określonych i kwalifikujących się kanadyjskich firm.
Według raportu rządowego na Nowej Fundlandii i Labradorze przewiduje się tysiące dostępnych ofert pracy dla imigrantów do 2025 r. Podajemy kolejno nazwę firmy oraz jej lokalizację: 10113 Newfoundland Limited o/a Mary Brown’s Clarenville, 10162 NFLD Limited DBA o/a Marsh, Motor Sports Grand Falls-Windsor, 10464 Newfoundland Ltd. o/a Jungle Jim’s Restaurant St. John’s, 10565 NFLD Inc. o/a Hotel North Happy Valley Goose Bay, 10566 NFLD Inc. o/a Hotel North St. Anthony, 10567 NFLD Inc. o/a Hotel North Happy Valley Goose Bay, 4411617 Canada Inc. o/a Lasik MD St. John’s, 61065 NL Inc. o/a The Golden Years Estate Gander, 71036 Newfoundland and Labrador Ltd. o/a Cabot Auto Happy Valley Goose Bay, 73984 Newfoundland Labrador Inc. o/a The Reluctant Chef St. John’s 77299 Newfoundland and Labrador Ltd. o/a 4 Pillars – St. John’s St. John’s A Better Living Home Care St. John’s A Plus Auto Service Centre St. John’s Aditya Holdings (Canada) Inc. o/a Extreme Pita St. John’s Amity Foods Inc. o/a Tim Hortons St. John’s Association For New Canadians St. John’s Association francophone du Labrador Labrador City Atlantic Grocery Distributors Ltd. Bay Roberts Atlantican General Trading Inc. Mount Pearl Auto Impact Solutions Limited Grand Falls-Windsor Avalon Tech & Tailor Inc. St. John’s Awesome enterprises Ltd. o/a Acropolis Pizza Mount Pearl Beachside Manor Ltd. Placentia Beaufort Solutions Inc. St. John’s Bemister’s Janitorial Services Inc. St. John’s Bennett’s Limited o/a Ultramar Happy Valley Goose Bay Bhaskar Holdings (Canada) Inc. o/a Dairy Queen MUN Campus St. John’s Birdhouse Garden Market Inc. Happy Valley Goose Bay BJH Enterprises Inc. o/a Wing’ n It Kenmount Road St. John’s Bluedrop Learning Networks Inc. St. John’s Body Works St. John’s 2012 Ltd. St. John’s Bogart’s Jewelry Ltd. St. John’s Boutcher Holdings Inc. o/a Tim Hortons Corner Brook Briarside Holdings Ltd. o/a Humber Valley Veterinary Clinic Corner Brook Bugden Enterprises o/a Mary Brown’s Restaurant CBS Canton Restaurant St. John’s Caregivers Inc. o/a Blue Sky Family Care St. John’s Carol Automobile Ltd. Labrador City CBS Foods Ltd. o/a Jungle Jim’s Restaurant CBS CG Aberdeen Holdings Inc. o/a Harvey’s Restaurant St. John’s Chinched Bistro St. John’s Citrus Marketing Inc. o/a Newfoundland Canvas St. John’s City Light Holdings Inc. St. John’s City Trust and Mortgage Company Ltd. St. John’s Clarenville Foods Inc. o/a Jungle Jim’s Restaurant Clarenville Clarenville Foods Inc. o/a Shamrock City Pub Clarenville Collision Clinic Ltd. St. John’s Connie Parsons School of Dance Ltd. St. John’s Connor Madyson Enterprises o/a Tim Hortons Paradise Corner Brook Roman Catholic Episcopal Corporation Corner Brook Cosmos Enterprises Ltd. o/a Newfound Cabs St. John’s Culinary Creations Inc. Corner Brook DASH Foods Inc. o/a Mary Brown’s St. Anthony Dental Crafts Ltd. Mount Pearl Dr. Rehan Malik Labrador City Dr. Chandrasegaram Labrador Professional Dental Corporation Happy Valley Goose Bay Dr. Hans and Dr. Hans PMC Inc. Labrador City Dr. Nagaanand Dental Inc. St. John’s Dr. Parekh Dentistry Professional Corporation o/a Exploits Valley Dental Office Grand Falls-Windsor Dr. Vikram Vasamreddy Dentistry Professional Corporation Labrador City D’s Landing Inc. Happy Valley Goose Bay East Coast Sushi Restaurant Inc. St. John’s East End Tailoring Ltd. St. John’s Em-K Investments o/a Burger King St. John’s Empowered Homes Inc. St. John’s Exploits Valley Air Services Ltd. Gander Fisherman’s Landing Inn Rocky Harbour Flynn Canada Ltd. Mount Pearl FMI Atlantic Inc o/a KFC New Brunswick Focenco Ltd. o/a Colemans St. John’s/Mount Pearl Fonemed North America Inc. St. John’s Froyd Services Ltd. o/a A&W Restaurant Happy Valley Goose Bay Fytics Inc. St. John’s Gander Flight Training Ltd. Gander Genoa Design International St. John’s GillCo Enterprises Inc. o/a City Centre Pharmacy St. John’s Glovertown Shipyards (2010) Ltd. Glovertown Goulds Foods Inc. o/a Jungle Jim’s Restaurant Goulds Grace Hotel Ltd. Hopedale Green Bay Fibre Products Ltd. King’s Point Green Food Industries Inc. Paradise Gros Morne Trading Post Ltd. Daniel’s Harbour GWG Investments o/a Red Pepper Mongolian Grill St. John’s H&M Food Inc. St. John’s Harbour Grace Ocean Enterprises Ltd. Harbour Grace Harmonie Foods Ltd. o/a Tim Hortons St. John’s Humber Nurseries Ltd. Corner Brook I.C Pizza House Inc. St. John’s J. Shiref Sales Ltd. Mount Pearl J.Co Holdings Inc. o/a Kelseys 7120 St. John’s Jin Dragon Restaurant Holding Inc. St. John’s K & B Atlantic Inc. o/a Milestones St. John’s K&R Holdings Inc. o/a Mary Brown’s, Avalon Mall St. John’s Kelly’s Body Zone Happy Valley Goose Bay Kelsey Drive Pizza Inc. o/a Boston Pizza St. John’s Key Assets Newfoundland and Labrador Inc. St. John’s L&H Tucker Holdings Ltd. o/a Tim Hortons St. Anthony Labrador Donut o/a Tim Hortons Labrador City Labrador-Grenfell Health Happy Valley Goose Bay Letto’s Enterprises Ltd. o/a Northern Light Inn L’anse au Clair Magic Wok Ltd. St. John’s Mandarin Mart St. John’s MAR Investment Ltd. o/a Tim Hortons St. John’s Marble Resort Development Ltd. Corner Brook Maritime Jewellers Labrador City Memorial University St. John’s Mercer Investments o/a Mary Brown’s CBS Mercury Services Ltd. o/a Pizza Delight Clarenville MHD Enterprises Incorporated o/a Wing’n It Gander Gander Mobile Tire Service NL Inc. o/a TireTec St. John’s Mohamed Ali’s Restaurant St. John’s Momavie DMML Inc. o/a The MoMavie Center St. John’s Nails Time Inc. St. john’s New Moon Inc. St. John’s Newfound Resources Ltd. St. John’s Newfoundland Multi Foods Ltd. o/a Multi Foods Ltd. Happy Valley Goose Bay Newont Ltd. o/a Burger King St. John’s NGA Outsourcing Canada Inc. o/a NGA Human Resources St. John’s Nor-Lab Ltd. o/a Bentleys Restaurant Happy Valley Goose Bay Nor-Lab Ltd. o/a Maxwell’s Lounge Happy Valley Goose Bay O’Brien’s Sales and Service Ltd. L’Anse Au Loup Orkin Canada Corp. St. John’s P and B Enterprises o/a Hotel Alexis Port Hope Simpson PAL Aerospace Ltd. St. John’s Peninsula Donuts Inc. o/a Tim Hortons Marystown Pennecon Ltd. St. John’s PF Collins Customs Broker Ltd. St. John’s Philrobben Janitorial Ltd. Paradise Pride Restaurant Enterprise Inc. o/a Greco Pizza St. John’s Principal Holdings Ltd. St. John’s Proper Care Services Inc. Happy Valley Goose Bay Provincial Advisory Council The Status of Woman, NL St. John’s Puldin Enterprises Inc. o/a Venice Pizzeria St. John’s R&R Coffee Ltd o/a Tim Hortons Gander Rashmi Holdings Inc. St. John’s Red and Yellow Cabs Inc. St. John’s ROM Group Ltd. St. John’s RTS Janitorial Maintenance Inc. Paradise S&J Investments Inc. o/a Mary Brown’s Holyrood Seadrill Canada St. John’s Shirley’s Haven Inc. Catalina Small Holdings Ltd. o/a Smitty’s Restaurant Mount Pearl So & Associates Ltd. o/a The UPS Store St. John’s Solace Power Inc. Mount Pearl Square meals Inc. o/a Smitty’s Family Restaurant St. John’s Stavanger Drive Pizza Company o/a Boston Pizza St. John’s Sunrise Ventures Inc. o/a Tim Horton’s Mount Pearl Suraj Holdings (Canada) Inc. o/a BuckWeavers St. John’s Surya Holdings Inc. o/a Extreme Pita St. John’s Sushi Nami George Street Restaurant Incorporated St. John’s Sushi Shokunin Inc. St. John’s Sutherland Investments (2017) Inc. o/a Tim Hortons Grand Falls-Windsor Tai Hong Restaurant Clarenville Terry’s Tents & Shoe Repair Limited Happy Valley Goose Bay TGY Estate Ltd. o/a The Golden Years Estate Grand Falls-Windsor The New Vogue Furriers Ltd. St. John’s Them Days Incorporated Happy Valley Goose Bay Thunder Rode Ent. Ltd. o/a Tim Hortons Happy Valley Goose Bay Tilt House Bakery Portugal Cove, St. Philips Torbay Fun Foods o/a Jungle Jim’s Restaurant St. John’s Trinity Hospitality Services St. John’s/Gander United Foods Inc. o/a McDonald’s Family Restaurant Grand Falls-Windsor Urban Flooring Contractors Ltd. Mount Pearl Viking Carpentry and Construction Ltd. Mount Pearl W.J. Dober Limited Marystown Wabush Convenience Store Limited Wabush WDI Coffee Incorporated o/a Tim Hortons Paradise West End Foods ltd. o/a Jungle Jim’s Restaurant St. John’s Wiseman’s Funeral Homes Ltd. Marystown Work Global Canada Inc. St. John’s Yellow Belly Brewery Ltd. St. John’s Ye’s Wok Restaurant (Newfoundland & Labrador Inc.) Paradise
Izabela Embalo
www.emigracjakanada.net
IZABELA EMBALO CONSULTING INC.
Licensed Canadian Immigration Practitioners
Commissioners of Oath
Tym razem trochę historii, bo byłem na festiwalu polskim na ulicy Roncesvalles, gdzie tradycyjnie już, obok kościoła świętego Kazimierza prezentowane są nasze samochody z lat młodości, czyli czasów PRL. Nie wszystkie polskie, zdarzała się tam i Skoda, były tam o ile dobrze pamiętam Fiat 127, a tym razem uwagę zwrócił trabant, którego przyprowadził Jiri. Właściciel jest Czechem, ożenionym z Bułgarką, ale mówi świetnie po polsku „bo lubi”; ma firmę malującą no i kocha samochody tamtych lat.
Jeśli możesz wesprzyj nas
Trabant Jirego to ostatni rocznik w oryginalnej wersji czyli jeszcze z silnikiem dwusuwowym - niewiele osób pamięta że po zjednoczeniu Niemiec trabanty chyba przez rok były produkowane z silnikiem volkswagena polo, a to z uwagi na przepisy czystości powietrza w RFN.
Trabant to naprawdę bardzo ciekawe i w 1957 roku nowoczesne auto. Oczywiście, także niebezpieczne; podobnie jak volkswageny garbusy, trabant miał zbiornik benzyny przed pasażerem z przodu, a więc w przypadku czołowego zderzenia, można powiedzieć, że była to swego rodzaju palna i wybuchowa „poduszka powietrzna”. Niestety palna była cała karoseria bo wykonano ją z nasączonej plastykiem tektury - jak niosła wieść gminna - a faktycznie trabant zrobiony jest z Duroplastu, produkowanego z recyklingowanej bawełny pozyskiwanej ze Związku Radzieckiego, do której mieszano żywice fenolowe - to tak w skrócie. Zaletą rozwiązania jest to, że trabant co najwyżej gnije, ale nigdy nie rdzewieje. I rzecz niebywała był to samochód wykonany z materiałów recyklingowych i to w tamtych czasach!
Trabant Jiriego jest w bardzo dobrym stanie, ma na liczniku zaledwie 20 000 km, a właściciel nie jeździ więcej niż 1000 km rocznie; zapewnia, że auto zachowuje się doskonale i odpala natychmiast nawet zimą. Jiri ma też Škodę 120 GL i ta ma czasem swoje humory, trabant nigdy! Jiri twierdzi, że to był taki pracuś, jeśli do niego jeszcze podpiąć przyczepkę to praktycznie obywatel Krajów Demokracji Ludowej uzyskiwał pełnię motoryzacyjnego szczęścia. Trabant pali mieszankę z olejem no bo jest to silnik dwusuwowy - w granicach 6,5 do 10 l na 100 km, prędkość maksymalna... Jiri twierdzi że może w porywach uzyskać 120 na godzinę a 110 jest osiągalne cały czas, natomiast prędkość przelotowa na autostradzie 100 km/h jest jak najbardziej do uzyskania w dłuższym czasie.
Trabant to przykład Bauhausu na kółkach; wszystko tu jest proste, nie ma, na przykład, wskaźnika poziomu paliwa w kabinie, ale jest za to „patyk” do mierzenia - wkłada się go do baku (bak jest w komorze silnika, więc wszystko jest bardzo proste) i widzimy na podziałce ile litrów mamy. Jeśli benzyna nam się kończy to wtedy niewielkim kranikiem przełączamy na rezerwę, na której pojedziemy jeszcze 60 km. Podobnie proste rozwiązanie dotyczy ogrzewania - rurę zasysającą przekręca się o 180° i powietrze zasysane jest znad wydechu ogrzane, a na lato bierze się je tuż spod maski.
Wciąż do trabanta można kupić w Europie bardzo wiele części bardzo tanio. Jest to samochód, który ma status kultowy i wiele osób używa go do reklamy, nadal jest go trochę jeszcze na drogach. Większość użytkowników zwraca też uwagę na specyficzną zmianę biegów przy kierownicy, drążek przypomina klamkę.
Trabant był samochodem bardzo prostym nie tylko technicznie, ale prostym w obsłudze i przyjemnym w prowadzeniu. Oczywiście miał charakterystyczny dźwięk i jeśli dało się za dużo oleju no to niestety pozostawiał za sobą biały tuman. To głównie z tego powodu silniki dwusuwowe pomimo że tak proste, nie stały się najbardziej popularne.
Jiri twierdzi że o wiele lepszy był trabant kombi, bardziej pojemny, bardziej użyteczny; no ale czasem po prostu nie można było przebierać, bo na trabanta czekało się latami, były talony, była przedsprzedaż. Produkowany w latach 1957 -1990 praktycznie stał się volkswagenem Wschodu; miał wiele ciekawych rozwiązań, napęd na przednie koła i niezależne zawieszenie, co w 57. roku było nowatorskie. Wyprodukowano 3 100 000 trabantów, praktycznie z niewielkimi zmianami w podstawowym projekcie.
Jednostką napędową był dwusuwowy silnik dwucylindrowy o pojemności 600 ccm dostarczający aż 25 KM mocy. Trabant od 0 do 100 km/h rozpędzał się w 21 sekund, a więc dawał sobie radę. Proste rozwiązania oznaczały brak pompy paliwowej i brak pompy olejowej wszystko działało grawitacyjnie; paliwo spływało po prostu ze zbiornika umieszczonego nieco wyżej od silnika. Trabant nie posiada też chłodnicy ponieważ silnik chłodzony jest powietrzem. Niektórzy z oglądających na ulicy Roncesvalles po otworzeniu maski samochodu, pytali gdzie jest silnik, bo jest tam tyle miejsca.
Dodać jeszcze wypada że trabant Jiriego pochodzi z Bułgarii, stamtąd importował go do Kanady pewien Bułgar, a od niego Jiri odkupił auto już na rejestracji.
Wiem że trabanta ma pewien harcerz polski, był nim kilka lat temu na Kaszubach, ale to już jest wersja z silnikiem polo czyli mocniejszym, mniej trującym no i przede wszystkim czterosuwowym, a więc pozbawionym tego charakterystycznego trabanciego dźwięku.
O czym z nostalgią donosi
Wasz Sobiesław
Dożynki w Polskim Domu w Kitchener (38/2018)
Napisane przez John KrólPlon niesiemy plon!
Żniwa są skończone, drodzy gospodarze
Przyszliśmy pokazać, jakie mamy zboże
Idziemy z ochotą wprost do gospodarzy
Bo taka okazja raz w roku się zdarzy
Tą pieśnią żniwną rozpoczęto tradycyjne święto plonów w Polskim Domu. MC Jurek Orłowski i Ania Orłowski zaprosili korowód dożynkowy do złożenia chleba i wieńców gospodarzom oraz do poświęcenia i błogosławieństwa przez proboszcza Stanisława Zarycznego.
Ziarno tej organizacji zasiali wolontariusze, patrioci oddani sarmackiej kulturze i Polonii. Polski Dom to jedyna Polska hala w Kanadzie, powstała bez pomocy zarządów centralnych i hierarchii organizacyjnej. Plon tej pracy jest godny najwyższego uznania, zagospodarowana 16-akrowa działka, rozbudowana i odnowiona hala oraz rozległy parking upiększone reklamą Żywca i Okocimia.
W tym roku bochen chleba do starosty gospodarza, prezesa Mariana Głowika przyniósł John Król. Dla przypomnienia, przez ostatnie 13 lat ten dożynkowy bochen chleba przynosił Marian Pillach, były prezes i jeden z głównych założycieli Polskiego Domu. Pragnieniem Mariana Pillacha był rozwój i utrzymanie tego ośrodka w polskich tradycjach.
Program prowadzili z wielkim wdziękiem Jurek i Ania Orłowski. Mszę świętą dziękczynną w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kitchener celebrował ksiądz proboszcz Stanisław Zarzyczny i w Polskim Domu poświęcił chleb, zioła i plony. Wygłosił też doniosłą homilię, wyjaśnił znaczenie dożynek, które są świętem dziękczynienia za plony. Człowiek ofiaruje Bogu, który jest źródłem dobra oraz „ziemi i pracy rąk ludzkich”; Bogu tak ten chleb się podoba, że w nim pragnie zamieszkać i stać się naszym pokarmem na życie wieczne.
W kościele dziękczynienie zajmuje naczelne miejsce. Jest to Eucharystia. Darem składanym Bogu są piękne wieńce, owoce, warzywa, kwiaty i chleb upieczony z żętego zboża.
http://www.goniec24.com/prawo-imigracja/itemlist/category/29-inne-dzialy?start=1078#sigProId1583ad2b70
W dalszej części programu MC Jurek i Ania przedstawili chairmana Jana Mielcarka oraz honorowych gości, którzy zaszczycili nas swoją obecnością; były MP Steven Woodwards, burmistrz Kitchener Berry Vrbanovic, burmistrz Steve Urbanowic KW oraz Mike Harris MPP, który w krótkim wystąpieniu podziękował za zaproszeniei życzył kontynuacji takiego programu w multikulturowej mozaice okręgu Kitchener Dary z Legionu 412 przynieśli Bogdan Ćwik i Maria Serbaczek oraz harcerze ze szczepu Parasol, szczepu Sudety, a z Brantford Alicja Sitko.
Program artystyczny rozpoczęły grupy taneczne „Kujawiaków” i ZPiT Biały Orzeł z Toronto. Tancerze grup tanecznych starszych i młodszych otrzymali duże brawa za profesjonalizm w wykonaniu polskich pieśni dożynkowych. Stosownie dobrane pieśni wykonali „Biesiadnicy” z Brantford.
Mała refleksja na święto plonów w Polsce. Święto plonów jest nadal obchodzone 15 sierpnia; to święto Matki Boskiej Zielnej, szczególnie w Małopolsce i województwach centralnych. Chłop Polski od zarania dziejów pracował na chleb, czynił to z poświęceniem. Plon tej pracy żywił cały naród. Obecnie rolnictwo, po aneksji Polski przez Unię Europejską, jest w stanie upadku, a naturalna i tradycyjna uprawa roli jest zastąpiona biochemią i narzuconym importem.
Chłop Polski nie tak dawno nazywany niewolnikiem ustrojowym jest rugowany ze swojej roli.
Plon niesiemy plon – aby ta praca dla chleba wystarczała i była dzielona dla wszystkich jednakowo.
W zakończeniu MC Jurek i Maria oraz prezes Głowik podziękowali wszystkim gościom i przybyłym. Choć pogoda nieco mogła odstraszać, to jednak słynna kuchnia polskiego domu przyciągnęła więcej gości jak w roku ubiegłym, orkiestra uprzyjemniła pobyt i zakończyła pieśnią
Z Polskiego Domu jest tu wielka szycha
kłaniamy się pięknie, postawi kielicha.
Do zobaczenia w 2019 roku
zanotował John Król
fot. H. Mendel
Przez 3 kolejne dni odbywały się w kościele świętego Maksymiliana Kolbego w Mississaudze spotkania konferencyjne z egzorcystą z Polski ojcem Sergiuszem Nizińskim, karmelitą bosym z Poznania. Wzbudziły olbrzymie zainteresowanie w niedzielę kościół pękał w szwach Ojciec Niziński w trzech konferencjach wyjaśnił podstawy działań złego ducha oraz jak można się przed nim bronić.
Po każdym spotkaniu następowała seria pytań, które były nie mniej ciekawe i wiązały się z doświadczeniami zebranych. Ojciec Niziński nie zezwolił na umieszczenie nagrań jego konferencji w Internecie tłumacząc, że wiele przykładów dotyczy osób które znał i są to sprawy bardzo intymne. Poprosił też aby w kościele nie było dzieci, jako że poruszane są bardzo dorosłe tematy.
Zazwyczaj opętanie i różnego rodzaju nękania przez złego ducha takie jak uporczywe, brudne myśli w kościele czy też sny wiążą się z otwieraniem się na niego na jego działanie poprzez nasze uczynki.
Egzorcysta podkreślił jednak że to nie złego ducha mamy się bać, jego działań tak spektakularnie ukazywanych w filmach fabularnych lecz naszego grzechu, bo to grzech jest tym, czym zamykamy się na Boga. Prelegent podkreślał że jednym ze sposobów penetracji nas są nasze wady wady i nałogi, ale również poranienia; fakt że nie potrafimy przebaczyć zła jakie nam wyrządzono. To właśnie tam nakręca nas zły duch.
Łatwo też zaprosić go poprzez grzech przeciwko pierwszemu przykazaniu, przez różnego rodzaju symbolikę satanistyczną albo demoniczną - o paktach z diabłem czy satanizmie nie wspominając - czasami są to również rzeczy przez nas niezawinione jak chociażby miejsca, w których mieszkamy, a w których mogły zadomowić się złe duchy, bo mordowano w nich, albo istniał tam dom publiczny czy też wytwarzane narkotyki. Można też mieć kłopoty za sprawą przekleństwa przez innych, zwłaszcza przekleństwa bliskich kiedy rodzice przeklinając dzieci i wnuki wtedy, jeśli nie broni łaska uświęcająca łatwo dopuścić do siebie demony ...
Doroczny Festiwal Polski na ulicy Roncesvalles w Toronto, jaki miał miejsce w miniony weekend, tym razem gościł odwiedzającego miasto premiera federalnego Justina Trudeau. W sobotę o godz 13.00 premier wystąpił na głównej scenie nieopodal Credit Union. Powiedział to, co zwykle przy takich okazjach mówi, czyli że jesteśmy w stanie zgodnie żyć mimo dzielących nas różnic; zachęcił, byśmy wzajemnie “celebrowali” swoje kultury, a nie tylko się “tolerowali”; no i oczywiście podkreślił, że jesteśmy krajem, w którym w przeciwieństwie do innych, gdzie królują podziały i wbija się kliny między społeczności, wielokulturowość bardzo ładnie pracuje, czego dowodem jest właśnie taki festiwal jak nasz polski na Roncesvalles. Jedynym małym zgrzytem wystąpienia było polskie „dzień dobry” na zakończenie. Ktoś coś najwyraźniej źle podpowiedział...
Jeśli możesz wesprzyj nas
Festiwal odbywał się przez 2 dni przy pięknej pogodzie, było dużo ludzi, ale wydaje mi się że w ubiegłym roku jakoś było więcej. Polski charakter tego festiwalu widać tylko częściowo, bo prezentują się tam - jak we wszystkich innych festiwalach ulicznych tego typu - korporacje i różne inne kultury. Prócz polskich, zjeść mogliśmy dania tajskie, hinduskie, chińskie i inne.
Może pewnym zgrzytem było to, że wbrew oczekiwaniom, Justin Trudeau nie wystąpił w stroju góralskim czy krakowskim, a na sąsiednim festiwalu ukraińskim, który odbywał się w tych samych dniach w Bloor West Village (gdzie delegacja polityków federalnych była wcześniej) wszyscy poubierani byli w kultowe ukraińskie koszulki we wzorki. Oficjalnie, podczas otwarcia przemawiali też konsul Krzysztof Grzelczyk oraz minister Dera specjalny wysłannik z kancelarii prezydenta RP, był też poseł federalny Arif Virani, burmistrz Toronto John Tory, który właśnie rozpoczął kampanię wyborczą. W tym roku brakowało premiera prowincji no i generalnie nie było konserwatystów - cały festiwal został więc opanowany przez liberalną część politycznego spektrum. Konserwatystów zabrakło ze względu na nadzwyczajne obrady legislatury Ontario, gdzie premier Doug Ford forsował ustawę o ograniczeniu liczby radnych Toronto.
Za to wszyscy mieli okazję zrobić sobie selfie z premierem federalnym Justinem Trudeau; premier do tego jest zawsze bardzo chętny.
Jak co roku GoniecTv zrobiła reportaż telewizyjny z festiwalu, zapraszamy więc do obejrzenia filmu na naszych stronach na YouTube. Z wideo można wyczuć nastrój ulicy, pooglądać różne rzeczy i posłuchać rozmów z ludźmi.
Oczywiście, były na festiwalu polskie alkohole, było polskie piwo, była też polska muzyka; m.in. grał Jasiu Góra. Zauważyłem też jednego pana grajka, który tradycyjnie na instrumencie smyczkowym gra melodię “Szła dzieweczka do laseczka”, co jest jedną z głównych pieśni ludowych Kazachstanu. (A to za sprawą polskich zesłańców).
Jeśli chodzi o tak zwaną kulturę wyższą, to jak poprzednio, na scenie kinoteatru Revue Cinema Teatr Polski grał Polę Negri, spektakl w reżyserii Kazimierza Brauna, zaś w sali parafialnej kościoła świętego Kazimierza prezentowane były wystawy na temat polskiej historii. Oczywiście spotkaliśmy tam Grzegorza Waśniewskiego (Piłsudskiego) z orderami odznaczeniami i medalami - wszystkim, co wiąże się z polskim ruchem niepodległościowym i Marszałkiem. Swój stragan w pobliżu Domu Kopernika miało też Polsko-kanadyjskie Towarzystwo Historyczne, prezentujące, jak co z co roku obóz w Niagara-on-the-Lake.
Przed kościołem stały zaparkowane historyczne samochody PRL-u, w tym roku bez poloneza, ale za to z żółtym żukiem. Była i syrenka a Czech p. Jirzi przyprowadził trabanta. Namioty przy Roncesvalles rozstawiła też Credit Union i wiele polskich organizacji, w tym Federacja Polek, a także domy opieki, polscy harcerze i młodzież akademicka, byli też polonijni olimpijczycy ze złotym medalistą z Pjongczangu w bobslejach Alexem Kopaczem.
http://www.goniec24.com/prawo-imigracja/itemlist/category/29-inne-dzialy?start=1078#sigProId6ac1071ab2
The following persons are featured in the attached photos:
- Prime Minister Justin Trudeau, Canada
- Member of Parliament, Arif Virani, Parkdale-High Park
- Mr Jesse Flis, Former MP, Parkdale-High Park
- Mr Andrew Chomentowski, Chair, Roncesvalles Polish Festival
- MP Andrzej Dera, Secretary of State in the Chancellery of the President of the Republic of Poland
- Mr Alex Kopacz, Gold Medal Canadian Olympian (of Polish heritage) in bobsleigh.
Wielu mieszkającym w GTA Polakom taka impreza może się nie podobać, jako zbyt jarmarczna i za mało “polska”, ale w końcu taki jest charakter ulicznych festiwali i jeśli ktoś je lubi, a latem zalicza kilka z nich, to wie, że polski festiwal na Roncesvalles prezentuje się całkiem okazale. (ak)
PS. We wtorek zadzwonił do nas do redakcji pewien Czytelnik, któremu festiwal bardzo się podobał, skarżył się jedynie na cenę piwa - 8.50 za butelkę. Jeszcze w roku ubiegłym cena wynosiła 5 dol. za butelkę, nie mógł zrozumieć czym, prócz zdzierstwa, została spowodowana tak drastyczna podwyżka. Z kolei p. Władysław nadesłał zdjęcia z festiwalu ukraińskiego i komentował: Szanowny Panie Andrzeju. Byliśmy razem jak premier Kanady przemawiał na scenie na Roncesvalles, było to skromne wystąpienie. Polski Kongres nie postarał się, żeby premiera przebrać w strój góralski, jak to zrobili Ukraińcy, którzy umieli to zorganizować, nasi gdzieś się pochowali... Niech Pan obejrzy załączone zdjęcia i sam oceni...
Stary sex-ed ich dyskryminuje - wykorzystywanie dzieci w polityce
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakDwóch młodych transseksualistów z Toronto złożyło w sądzie skargi przeciwko rządowi prowincji twierdząc, że tymczasowy program edukacji seksualnej dyskryminuje wszystkich uczniów LGBT. Ryan i Noah, obaj w wieku 15 lat uczęszczający do 10 klasy, domagają się przywrócenia programu z 2015 roku, ponieważ, jak mówią, jest "inkluzywny". Żądają wypłaty po 15 000 dolarów odszkodowania za zmianę programu i spowodowane tym uszczerbki na godności osobistej, ból i cierpienie. Każdy z nich jest biologicznie kobietą, ale identyfikuje się jako mężczyzna. Obaj odkryli w sobie inną płeć w szkle podstawowej, a szkołę średnią zaczęli już jako osobnicy płci męskiej i takimi znają ich obecni koledzy.
Ryan twierdzi, że wielu uczniów po zmianach nie będzie wiedziało, jak traktować osoby transseksualne, a brak edukacji i ignorancja będą skutkować brakiem szacunku. Obaj uważają, że program z 2015 roku jest niezbędnym narzędziem walki z dyskryminacją i zastraszaniem, jakiego doświadczyli w szkole podstawowej.
Pozwy w ich imieniu złożyła organizacja Justice for Children and Youth z Toronto. Dokumenty trafiły do prowincyjnego trybunału praw człowieka. Prawniczka Andrea Luey mówi, że po zmianach wprowadzonych przez rząd prowincji uczniowie mogą mieć utrudniony dostęp do "edukacji wolnej od dyskryminacji". Tymczasowy program nauczania tworzy środowisko nauczania dopuszczające uprzedzenia i nietolerancję. W pozwach znalazły się również żądania, by tworzone w przyszłości programy były zgodne z prowincyjnym kodeksem praw człowieka, a także by komentarze minister edukacji Lisy Thompson i jej urzędników zostały uznane za sprzeczne z kodeksem. Sprzeczna z kodeksem jest także strona internetowa, za pośrednictwem której można donosić na nauczycieli niestosujących się do obecnych wymagań programowych.
Ciało nurka w Humber Bay
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakPolicja wyłowiła ciało nurka, który zaginął w wodach Humber Bay. Służby zostały wezwane w okolicę Humber Bay Park West i Lakeshore Boulevard niedaleko Etobicoke Yacht Club około 8 wieczorem w niedzielę. Pod wodę zeszło dwóch nurków, ale tylko jeden wypłynął. Jednostka wodna miejskiej policji znalazła ciało zaginionego około 9:30 rano w poniedziałek. Przyjaciele i krewni zmarłego mówią, że był doświadczonym nurkiem i miał licencję. Drugi nurek trafił do szpitala, jego stan jest stabilny.
Wiadomości dla dzieci
Napisane przez Katarzyna Nowosielska-AugustyniakW tym tygodniu CBC uruchomiło internetowy portal informacyjny dla dzieci CBC Kids News. Główny menedżer ds. programów Sally Catto oświadczyła, że nadawca chce przekazywać kanadyjskim dzieciom rzetelne i wciągające informacje, pokazywać, że w codziennych wiadomościach można znaleźć coś pozytywnego, a także kształtować umiejętność korzystania z mediów i rozumienia odbieranych treści.
Program jest kierowany do dzieci w wieku od 9 do 13 lat. Poruszane są najróżniejsze tematy, takie jak sport, kultura czy środowisko, a wszystko podane w sposób „bezpieczny i odpowiedni do wieku”. Prezenterką wiadomości jest Saara Chaudry, 14-letnia aktorka z Toronto.