Kiedy Moskal zdrajca drogę nam zastąpi
kul z mannlichera nikt mu nie poskąpi...
Tak o karabinach austriackiej konstrukcji i produkcji Mannlicher mówi piosenka Pierwszej Kompanii Kadrowej. Trafiły do Polski za pomocą Legionów Polskich, gdzie w czasie ich istnienia były bronią podstawową.
Historia powstania tego karabinu to historia młodego austriackiego inżyniera pracującego na kolei. Wywodzący się z rodziny o wiekowych tradycjach rycerskich, Ferdinand Karl Josef Ritter von Mannlicher (1848-1904) zapragnął kontynuować rodzinną tradycję wojskową.
W 1876 roku Mannlicher wybrał się na światową wystawę do Filadelfii, gdzie zobaczył, jak dalece światowa czołówka producentów broni przewyższa producentów austriackich. Ta obserwacja wyzwoliła w nim chęć działań badawczych i konstrukcyjnych w dziedzinie broni.
Mówiąc o historii odrodzenia państwa polskiego w 1918 roku, warto wspomnieć nazwisko Mannlicher.
Mannlicher wz.1890 kaliber 8 mm, masa 4,5 kg, długość broni 1281 mm, długość broni z bagnetem 1523 mm, nośność pocisku 2400 m.
Co z tą komunikacją?
Nasz zwierzchnik sił zbrojnych w osobie prezydenta Komorowskiego zaliczył poważnego "samobójczego gola" podczas rocznicowych uroczystości Powstania Warszawskiego. Cała Polska i oczywiście świta rządowa mogła przekonać się, gdzie "lud" ma swojego zwierzchnika i jego popleczników. Oczywiście były słowa oburzenia ze strony kilku weteranów, osób w podeszłym wieku, ale jak powiadał Arystoteles, "starszy człowiek szuka już spokoju... i spokojnie należy się przy nim zachowywać i zwracać się do niego". Szacunek dla weteranów.
Z ekipą rządzącą należy się zawsze komunikować (dialog społeczny?), o czym pamięta coraz bardziej obudzone i aktywne nowe pokolenie Polaków, które dla zmyłki nazwano kibolami. "Zamieszki i "Antifa"otworzyły oczy jeszcze szerszej części społeczeństwa po zeszłorocznym Marszu Niepodległości. Podpisy pod petycjami TV "Trwam", miesięcznice smoleńskie, protesty pod Sejmem czy jakiekolwiek symboliczne nawet gesty, aby komunikować się z władzą, są wskazane i zapewne poważnie rozważane...
Witold Jasek
komendant ZS Strzelec
kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.