A+ A A-

W południowym Ontario nareszcie przyszło upragnione lato, a z nim wakacje dla dzieci i urlopy dla spragnionych wypoczynku. Słupki rtęci szaleją, dochodzą nawet do 34 stopni w cieniu. Udajemy się często poza granice naszej prowincji, aby odetchnąć z dala od nagrzanych miejskich ulic, odreagować od szarej codzienności, spragnieni nowych wrażeń, widoków i przeżyć. Niektórzy z kolei z radością i podekscytowaniem oczekują przyjazdu rodziny z zagranicy, głównie z Polski. Pełni pomysłów i planów na zorganizowanie wypoczynku w tym wakacyjnym okresie, z wyliczeniem kosztów przejazdów i pobytu, nie zawsze jednak ujmujemy w naszym budżecie, a może i nie przywiązujemy zbytnio wagi do prostego i taniego zabezpieczenia medycznego; "travel insurance" – dla nas i naszych najbliższych i "visitor to Canada insurance" – dla odwiedzających nas krewnych bądź znajomych. Nikt z nas nie spodziewa się i nawet nie pomyśli, że przecież może nam się przydarzyć wypadek, zaskoczyć choroba podczas podróży lub pobytu poza Ontario. Niestety, przypadki chodzą po ludziach i niefortunne wypadki zdarzają się nagle i niespodziewanie. Nie mamy na to żadnego wpływu, choćbyśmy nie wiem jak skrupulatnie i bezpiecznie zaplanowali nasze wakacje i naszych najbliższych. Nie powinniśmy mieć żadnych złudzeń, że medyczne ubezpieczenie na podróż, okres pobytu, przerwanie podróży bądź zrezygnowanie z niej z ważnych powodów jest potrzebne i konieczne. Zabezpiecza nas i najbliższych przed niespodziewanym, nagłym i nieprzewidywalnym kosztem medycznym z powodu wypadku lub choroby.
Podróżując poza prowincję Ontario, rządowy plan OHIP pokrywa tylko niewielką sumę ubezpieczenia dziennie. Oferowane przez kompanie ubezpieczeniowe plany indywidualne zabezpieczają nas do maks. sumy 5.000.000 dol., i to już za 1,16 dol. opłaty dziennej.
Dla osób odwiedzających nas, możemy wykupić zabezpieczenie do maks. sumy 150.000 dol. I tutaj również, za jedyne 1,58 dol. dziennej stawki, możemy zabezpieczyć zaproszoną osobę na podstawową sumę 10.000 dol. ubezpieczenia. Czy warto więc, przy tak niskich opłatach, ryzykować, nie posiadając tego typu ubezpieczeń?
Przed planowaną podróżą poza Ontario lub zaproszeniem członków rodziny bądź znajomych do Kanady, sprawdźcie Państwo z doradcą finansowym warunki kwalifikacji na tego typu ubezpieczenie, przysługujące benefity oraz limity i wykluczenia, kiedy i z jakiego powodu ubezpieczenie nie pokrywa pewnych przypadków, zjawisk i zdarzeń. Przedstawiciele kompanii ubezp. często w przypadku poważnego wypadku lub choroby asystują osobie poszkodowanej.
Muszą mieć Państwo świadomość, że zarówno "travel insurance", jak i "visitor to Canada insurance" nie pokrywa wszystkiego. Oprócz określonych warunków, limitów i obwarowań co do możliwości nabycia tego planu, ważne jest kwalifikowanie się i otrzymanie pokrycia na sumę ubezpieczenia w przypadku występowania symptomów choroby, istniejącej dolegliwości lub defektu medycznego przed i po wykupieniu polisy. Dlatego też konieczna jest konsultacja z osobą, która oferuje Wam ten rodzaj ubezpieczenia.
Wielokrotnie w okresie mojej pracy asystowałem osobom poszkodowanym, które otrzymały pomoc medyczną, opłaconą z sumy wykupionego benefitu.
Znam przypadki utraty domu, olbrzymiego stresu i załamania psychicznego osób, które niestety nie zadbały wcześniej i nie zatroszczyły się o wykupienie zabezpieczenia medycznego dla odwiedzających ich rodziców z Polski. Czy warto ryzykować? Trudno jest zrozumieć, że stać nas na pokrycie kosztów przelotu, pobytu, a brak kilkudziesięciu dolarów na wykupienie zabezpieczenia dla naszych najbliższych. Bo czym wytłumaczyć fakt utraty domu, spowodowany zapłaceniem 100.000 dol. kosztów leczenia szpitalnego ojca (w wieku 69 lat), który kilka dni po przylocie dostał wylewu, z ewentualnym jednorazowym kosztem stawki ubezpieczeniowej, w tym konkretnym przypadku niewiele ponad 200 dol. za miesiąc pobytu w Kanadzie. Czy naprawdę warto ryzykować? Bądźmy rozsądni, rozważni i przezorni. Pieniądze wydane na ten cel mogą zwrócić się stokrotnie, a przy tym zachowamy wewnętrzny spokój i poczucie pełnej troski za podjęte przez nas decyzje i zobowiązania. A na koniec muszę zapewnić, a jednocześnie zmartwić wszystkich sceptyków medyczno-szpitalnego ubezpieczenia dla podróżujących i wizytujących – kompanie ubezpieczeniowe płacą!!!
Tadeusz Niemiec
tel. 416-939-3770
mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Opublikowano w Ubezpieczenia

Właściciel "Universal Life" – (UL) posiadający oprócz sumy ubezpieczeniowej znaczne zasoby inwestycyjne wewnątrz polisy, ma możliwość zastosowania opcji "levereged life insurance policy". Opcja ta polega na użyciu polisy na życie z akumulowaną wewnątrz sumą inwestycyjną jako zastawu, a jednocześnie zabezpieczenia na udzielenie pożyczki z instytucji finansowej.


Na bazie skumulowanej wartości inwestycji w polisie typu "UL" właściciel może aplikować o przyznanie pożyczki z banku. Kiedy osoba ubezpieczona umiera, bank, który udzielił pożyczki na bazie wartości inwestycji w polisie, otrzymuje z konta polisy ("cash value") pieniądze do spłaty pożyczki z odsetkami. Reszta sumy inwestycji, jeżeli takowa pozostała, jest wypłacana przez kompanię ubezpieczeniową spadkobiercy łącznie z sumą ubezpieczenia, na którą był ubezpieczony zmarły jako całkowity "death benefit", oczywiście bez podatku.


A teraz przykład; załóżmy, że właściciel polisy oprócz 500.000 dol. sumy ubezpieczeniowej, posiada skumulowane 200.000 dol. na koncie "cash value". Załóżmy również, że całkowity kapitał, który wpłacił, wynosi 100.000 dol., a dochód z inwestycji drugie 100.000 dol. Przy całkowitym wybraniu sumy 200.000 dol. z konta polisy, właściciel musiałby zapłacić podatek od 100.000 dol. dochodu ("interest" lub "capital gain") w wysokości, w jakim przedziale podatkowym się znajduje. Żeby tego uniknąć, opracowano koncepcję "collateral loan", zwaną również "leveraged loan", która pozwala zamiast wybierania 200.000 dol. z konta polisy i płacenia podatku, aplikować o otrzymanie pożyczki bankowej do 90 proc. wartości nagromadzonych pieniędzy na koncie oszczędnościowym polisy. Płacenie rocznie średnio 5 – 6 proc. odsetek od sumy 180.000 dol. pożyczki jest bardziej opłacalne, niż zapłacenie od razu podatku od całej wybranej kwoty. Nie musimy jednak spłacać procentu od pożyczki. Skumulowany, niespłacony procent zostanie uregulowany z bankiem z polisy po śmierci osoby ubezpieczonej.


Należy zauważyć, że pieniądze w polisie pozostały nienaruszone, są inwestowane przez cały okres życia ubezpieczonego, przez kompanię ubezpieczeniową, która wydała polisę. W całym tym okresie pożyczkowym, jeżeli procent pożyczki bankowej jest niższy niż przychody inwestycyjne z kapitału w polisie ubezpieczeniowej, to ta koncepcja jest korzystna i opłacalna. Dodatkowym atutem tej koncepcji jest możliwość odliczania odsetek od pożyczki od podatku przez właściciela polisy, jeżeli pożyczone pieniądze zostały zainwestowane i przynoszą dochód.
Pieniądze gromadzone w polisie, wzbogacane o przyrosty inwestycyjne i otrzymane po 20 – 30 latach,

w naszym przykładzie 180.000 dol. w formie pożyczki bankowej, są doskonałą dodatkową formą finansowania planu emerytalnego, bez podatku.
Nie ma wątpliwości, że polisa "Universal Life" posiada wiele przywilejów, które w każdym etapie naszego życia możemy wykorzystać. Oferuje pokrycie sumy ubezpieczeniowej 24 godziny na dobę na wypadek śmierci od momentu założenia, w naszym przykładzie 500.000 dol., oraz inwestycje, które potencjalnie mogą przynieść niezłe dochody, i co jest istotne, mamy cały czas kontrolę nad nimi (możliwość zmiany portfolia inwestycyjnego kilka razy w roku). A chyba najbardziej ważne jest to, że oferuje nam korzyści podatkowe w okresie gromadzenia oszczędności w polisie, podczas wybierania w czasie poważnej choroby, oraz stosując opcję "leveraged loan".


Polisa "Universal Life" z wcześniejszym założeniem maksymalnego inwestowania wewnątrz planu, nie jest dla każdego. Sprawdza się doskonale dla osób o wysokich dochodach, założona co najmniej 10 lat przed emeryturą, które wykorzystują maksymalne wpłaty do tradycyjnych planów emerytalnych, RESP dla dzieci i powstały w ostatnich czterech latach TFSA.


Tadeusz
Niemiec
416-939-3770
e-mail:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Opublikowano w Ubezpieczenia

W poprzednim artykule pisałem, że "Universal Life" (UL) jest jednym z wielu znanych i atrakcyjnych sposobów lokowania i pomnażania naszego kapitału. Bowiem dochody inwestycyjne w polisie nie podlegają opodatkowaniu, są tzw. "tax-sheltered". Jednocześnie płacenie "minimum premium" jest konieczne do opłacenia stałego kosztu ubezpieczenia typu T-100 lub zmiennego typu YRT, stałej opłaty administracyjnej, ewentualnie dodatkowych benefitów celem utrzymania polisy w dobrej kondycji. Cokolwiek więcej wpłacimy do polisy, powyżej wymaganego "minimum", powiększamy naszą pulę inwestycyjną.

      Wybierając pieniądze bezpośrednio z konta inwestycyjnego UL polisy zapłacimy podatek tylko i wyłącznie od dochodu w formie: "interest", "dividend", "capital gain", a nie jak w przypadku RRSP od całości wybieranej sumy. Istnieje jednak kilka wypróbowanych i sprawdzonych sposobów wyjmowania zaoszczędzonych pieniędzy z tego typu polisy bez konieczności płacenia jakiegokolwiek podatku od dochodu z inwestycji. Kiedy nie płacimy tego podatku?

      Po pierwsze, w momencie śmierci osoby ubezpieczonej, pieniądze, które latami rosły w polisie nieopodatkowane i nie zostały wybrane przez ubezpieczonego, są dodawane do sumy ubezpieczenia tej osoby i w całości wypłacane spadkobiercy bez podatku jako – "tax-free death benefit".

      Na przykład, jeżeli ktoś wykupił polisę na życie typu UL na sumę np. 500.000 dol., przez lata dodatkowo zgromadził na koncie oszczędnościowym polisy sumę 200.000 dol., nie zdążył wybrać tych pieniędzy i nagle umiera, to spadkobierca otrzyma cała sumę 700.000 dol. jako "total death benefit" bez podatku.

      Po drugie, w chwili poważnego wypadku lub choroby (definicje i kwalifikacje chorób ujęte w kontrakcie) możemy wybrać pieniądze z konta inwestycyjnego polisy łącznie z dochodami bez podatku.

      Po trzecie, istnieje możliwość użycia "cash value" polisy poprzez zastosowanie opcji "collateral loan" dla otrzymania pożyczki bankowej nawet do 90 proc. wartości naszej inwestycji celem uzyskania korzyści podatkowych. Zamiast płacić podatek od dochodu w formie "interest" czy "capital gain" od "cash value" przy bezpośrednim wybieraniu pieniędzy z polisy, będziemy podczas zastosowania strategii – "collateral loan", płacić "interest" od pożyczki bankowej. Jednak tak długo, jak żyjemy, nie spłacamy pożyczki i procentu. Kiedy ubezpieczony umiera, bank, który udzielił pożyczki na bazie wartości inwestycji w polisie, otrzymuje z konta "cash value" pieniądze do spłaty pożyczki z odsetkami. Pozostała suma inwestycji, jeżeli takowa pozostała, jest wypłacana spadkobiercy łącznie z sumą ubezpieczenia, bez podatku, jako całkowity "death benefit".

      W następnym artykule podam przykłady zastosowania tej strategii.

      Niektóre kompanie ubezpieczeniowe ponownie zapowiadają zmiany cen polis typu "Universal Life" oraz "Critical Illness", i to już od początku lipca tego roku, proszę więc o szybki kontakt osoby zainteresowane.

Ciąg dalszy za tydzień

Tadeusz

Niemiec              

tel. 416-939-3770

e-mail: tadeuszniemiec

@yahoo.com

Opublikowano w Ubezpieczenia

 UL jest nietypowym rodzajem stałego planu na życie, elastycznym połączeniem planu terminowego z kontem oszczędnościowym pod jednym parasolem ubezpieczeniowym i korzystnym wykorzystaniem dochodów inwestycyjnych pod względem podatkowym. Inwestycje wewnątrz polisy rosną -"tax-deferred" i potencjalnie mogą być wykorzystane w przyszłości bez podatku (tax-free). Niektórzy mylą polisę UL(universal life) z WL(whole life) ze względu na zawartość części inwestycyjnej. W WL konserwatywny dobór inwestycji i zarządzanie pozostaje w gesti doradców i ekspertów kompanii. W UL właściciel polisy osobiście, przy pomocy agenta, brokera wybiera rodzaje inwestycji i sposób ich inwestowania. Praktycznie możecie Państwo wybierać prawie wszystkie rodzaje inwestycji; od gwarantowanych – "GICs", poprzez "index funds"-TSX, S&P 500, NASDAQ..., "bond funds", "equities", az po "Mutual Funds". Jeżeli zbudowaliście dobrze zbalansowane portfolio inwestycyjne, macie szansę w dłuższym okresie czasu osiągnąć wyższe przyrosty inwestycyjne niż w WL. W tradycyjnych polisach WL właściciel wybierając pieniądze kasuje polisę ubezpieczeniową. W UL wybierając pieniądze z części inwestycyjnej, kontynuuje płacenie i zachowuje sumę, na którą się ubezpieczył.

      - Na co należy zwrócić uwagę i czym się kierować przy zakupie polisy UL?

      - Prawidłowo wybrać i dopasować do naszych potrzeb koszt ubezpieczenia - "cost of insurance". Mamy do wyboru: "Level T100"– stały koszt do końca życia i "Yearly Renewable Term"(YRT) – zmienny koszt ubezpieczenia, niski na początku, rośnie wraz z wiekiem osoby ubezpieczonej. Korzystny dla ludzi młodych, którzy w pierwszych latach pragną uzyskać większy przyrost wartości inwestycji. Niestety w dłuższym okresie czasu zmienny koszt -"YRT" będzie wyższy niż w "Level T100". Zeby temu zapobiec lepiej jest, patrząc z mojego punktu widzenia, wybrać na początku faktor - "YRT with switch to T100". Właściciel wybiera na początku w aplikacji np.przejście w 10 roku z "YRT"na "Level T100". Przez 10 lat inwestowania bez podatku, płacąc tą samą składkę miesięczną co w "Level T100", odłoży się niezła suma pieniędzy na koncie polisy, a po zmianie, koszt będzie stały do końca życia i niewiele wyższy. Warto sprawdzić w kontrakcie, czy wszystkie podane powyżej rodzaje kosztów są gwarantowane.

      - Podstawowe czynniki, które wpływają na wyliczenie kosztu ubezpieczenia to: wiek osoby, płeć, palący, niepalący, stan zdrowia aplikanta, styl życia w momencie zatwierdzenia i wydania polisy. Najbardziej popularny na rynku wydaje się faktor "Level T100" po przekroczeniu wieku średniego. Bowiem stając się starszym stawka ubez. idzie niestety w górę i nasze ryzyko jest wyższe przy wyborze"YRT" w tym czasie.

      -Wybrać sumę ubezpieczeniową (wypałcaną po śmierci bez podatku) po przeanalizowaniu naszych potrzeb z poniżej podanych rodzaji: "Level"- stała suma, niezmienna od początku, "Increasing"- suma taka jak wykupiona na początku plus zakumulowane inwestycje, "Minimized"- właściciel od początku życzy sobie maksymalizowanie inwestycji z wykorzystaniem korzyści podatkowych z jednoczesnym minimalizowaniem sumy ubezpieczeniowej. Ta opcja jest tylko możliwa przy wybranym faktorze "YRT" kosztu ubezpieczenia.

      - Jak postępować z polisą UL?

      - Oszczędności gromadzone w polisie powinne być inwestowane rozsądnie i niezbyt agresywnie.

      - Zamiast wybierać pieniądze bezpośrednio z konta polisy (dotyczy dużych sum) celem uniknięcia niepotrzebnego opodatkowania, używać strategii -"leveraged life insurance" (opiszę w późniejszym termine).

      - Pokrywać składki ubez. bezpośrednio z puli oszczędnościowej - korzyść podatkowa.

      - W UL możemy płacić składkę minimalną na pokrycie tylko kosztów ubezpieczenia celem utrzymania polisy. Zalecam nadpłacać 20% - 30% ponad minimalną stawkę ubez.w pierwszych 7 latach, ponieważ w późniejszym okresie nie będziemy mogli dopłacić większej sumy ze względu na limity ustalone przez rząd.

      - Unikać wpłat do polisy ponad określony maksymalny limit celem uniknięcia podatku. Przypomnę, że dochody od kapitału w formie "interest" i "capital gain"w kontrakcie nie podlegają opodatkowaniu (tax-sheltered). Płacimy jedynie 2% podatku od składki ubezpieczeniowej w Ontario.

      - Ze względu na kompleksowy charakter polisy inwestycyjnej typu UL, utrzymujcie stały kontakt z brokerem, który zaoferował wam ten plan, celem analizowania portfolia inwestycyjnego i dopasowania sumy ubezpieczenia do zmieniających się waszych potrzeb.

      Trzeba przyznać, że liczba osób chętnych do inwestowania w polisach ubezpieczeniowych typu UL nieco spadła w ostatnich 4 latach z uwagi na pojawienie się na rynku inwestycyjnym nowego produktu -"Tax Free Savings Account" z możliwością $5,000 wpłaty rocznie. Pomino tego, jednak dla wielu inwestorów inwestowanie w polisie nie straciło na atrakcyjności.

Tadeusz Niemiec

tel: 416-939-3770

e-mail: tadeuszniemiec

@yahoo.com

Opublikowano w Ubezpieczenia
piątek, 08 czerwiec 2012 11:00

ŻYCIE PO ŻYCIU dla naszych spadkobierców

Ludziom i posiadanym przez nich dobrom zagrażają różne zdarzenia losowe. Jednym z nich jest śmierć i następstwa z nią związane dla najbliższych członków rodziny jak i dla partnerów w biznesie.

      Ubezpieczenie na życie -“life insurance”, chociaż dotyczy stale i niezmiennie podstawowego zabezpieczenia finansowego w postaci wypłaty świadczenia spadkobiercom na wypadek śmierci ubezpieczonego na pokrycie kosztów pogrzebu, wykupienia miejsca wiecznego spoczynku na cmentarzu, postawienia pomnika, pokrycia balansu zaciągniętych pożyczek i nieuregulowanych podatków przed śmiercią, to jednak nie z tych powodów pozostaje nadal żywym tematem zainteresowania osób indywidualnych, rodzin, ludzi biznesu jak i korporacji. “Life insurance”, dzisiaj, staje się jednym ze sposobów lokowania i pomnażania kapitału bez opodatkowania w polisie ubezpieczeniowej z późniejszym przeznaczeniem dodatkowego finansowania naszych planów emerytalnych i źródłem dochodu na emeryturze współmałżonki/ka. Dla osoby majętnej, wkrótce po jej śmierci, często jest również kluczem do ochrony “estate”- majątku, celem pokrycia zobowiązań podatkowych do Revenue Canada Agency z tytułu podatku od “capital gains”. Z uwagi na szybkie otrzymanie przez spadkobiercę od kompanii nieopodatkowanej gotówki do ręki po śmierci ubezpieczonego, “life insurance” nabiera poważnego znaczenia w planie finansowym rodzin i biznesów, a często określany jest fundamentem, bądź opoką tego planu. Krótko mówiąc, ubezpieczając własne życie, zabezpieczacie życie i finansową przyszłość swoich spadkobierców.

      W zasadzie na rynku ubezpieczeniowym mamy dwa typy ubezpieczeń na życie: “term insurance” - terminowe i “permanent insurance” - stałe. Pozostałe to ich kombinacje.

      “Term life insurance” jest jak rentowanie apartamentu, “permanent life insurance”- jest porównywalny do kupna domu. Jak sama nazwa wskazuje ubezpieczenie terminowe trwa przez pewien okresu czasu i wygasa przeważnie w wieku 75, 80 lat życia. Niektóre kompanie oferują również terminowe polisy ubezpieczeniowe do 90 czy 100 lat (jest to rodzaj stałej polisy). Najbardziej popularne to “termy” na 10(T-10), 20(T-20) i ostatnio 30(T-30) lat (ten ostatni znajduje zastosowanie po wydłużeniu amortyzacji mortgage’u do 30 lat). Im krótszy “term” tym niższa stawka do płacenia, czyli najniższa w 10-letnim planie, ale kiedy kontrakt się kończy wygasa nasze ubezpieczenie. Nie budujemy żadnych oszczędności w tego typu polisie. “Nie umierając w terminie” przewidzianym w kontrakcie, tracimy naszą sumę ubezpieczenia i wpłacone stawki. Przy zakupie np. T-10 (do 80 roku życia) proszę zwrócić uwagę na dwa ważne pojęcia: czy polisa jest “renewable”- kompania gwarantuje automatycznie odnowę polisy i wysokość płaconych stawek na następne przedziały czasu co 10 lat, oraz “convertible”- czyli możliwość konwersji, zamiany polisy terminowej na stałą bez konieczności badań medycznych.

      W ramach stałego ubezpieczenia -“permanent insurance” wyróżniamy w zasadzie ich trzy rodzaje: “whole life”, “term-100”, “universal life”.

      Polisa “whole life” może być partycypująca -”participating” i niepartycypująca-”non-participating”. Partycypująca oznacza udział właściciela polisy w podziale zysków kompanii ubezpieczeniowej w formie dywidendy. Wypłacanie dywidend w danym roku uzależnione jest od wielkości wypłaconych sum ubezpieczeniowych, uzyskanych dochodów i poniesionych kosztów operacyjnych, stąd też diwidendy nie mogą być gwarantowane. W roku zadeklarowania dywidendy, właściciel ma do wyboru otrzymanie jej w formie gotówki, zakumulowania w polisie, obniżenie stawki, dokupienie dodatkowej sumy ubezpieczenia bez konieczności badań medycznych. Podstawą “whole life” oprócz stałej stawki niezmiennej do końca życia jest budowanie gwarantowanej rezerwy gotówkowej, zwanej -“cash surrender value”, która w okresie trwania kontraktu może być np. użyta jako zabezpieczenie do udzielenia pożyczki, dokupienia terminowego ubezpieczenia jak też po latach w formie -”paid-up insurance”. Ostatnia opcja ma zastosowanie wtedy, gdy właściciel nie życzy sobie lub nie chce dalej płacić stawki ubezp. i zgadza się na redukcję ubezpieczenia do wysokości sumy, która zostanie wykupiona jednorazowo przez “cash surrender value”. Zredukowana suma jest gwarantowana i ujęta w kontrakcie. Właściciele “whole life” nie zawsze są zadowoleni z płacenia niemałej stawki, wysokości przyznawanej dywidendy oraz muszą się liczyć z całkowitą z utratą kontraktu w przypadku zastosowania opcji- “cash surrender value”, czyli wybrania pieniędzy z polisy w formie gotówki.

“Term -100” jest najprostszą i najtańszą formą ubezpieczenia stałego, zarówno stawka jak i suma ubezpieczenia jest niezmienna, gwarantowa do 100 lat. W większości przypadków nie posiada rezerwy - “cash surrender value”, co znaczy, że podczas likwidacji polisy nie otrzymamy żadnych pieniędzy z powrotem.

      Znana koncepcja - “kup term i inwestuj pozostałą sumę pieniędzy”- lansowana przez niektóre instytucje finansowe, znalazła zastosowanie w trzecim nietypowym rodzaju stałej polisy, choć najbardziej popularnej w ostatnich latach - “universal life”. Z uwagi na jej atrakcyjność opiszę szerzej jej zalety w następnym artykule.

Tadeusz Niemiec

tel: 416-939-3770

e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Opublikowano w Ubezpieczenia
piątek, 01 czerwiec 2012 08:41

SENS POSIADANIA"CRITICAL ILLNESS INSURANCE"

Pracujesz, posiadasz zapewne plan "disability", który zabezpiecza co najmniej 2/3 twoich dochodów z powodu wypadku lub choroby. Czy to jednak wystarczy w momencie pojawienia się niespodziewanie i nagle choroby krytycznej – "Critical Illness" (CI), takiej jak: rak, atak serca, wylew, niewydolność nerek, stwardnienie rozsiane, paraliż, choroba Parkinsona, Alzheimera i szereg innych (średnio plan pokrywa ok. 25 chorób), które wymagają nakładów finansowych na długie leczenie i rehabilitację. Podobnie posiadanie "life insurance" (ubezpieczenia na życie) jest cennym zabezpieczeniem finansowym rodziny. Oba plany różnią się jednak zasadniczo użyciem wypłacanych benefitów. Ubezpieczenie od chorób krytycznych – CI zalicza się do benefitów wypłacanych za życia osoby, która wykupiła dla siebie sumę ubezpieczenia i po zdiagnozowaniu u niej jednej z chorób, ujętej w kontrakcie, korzysta z otrzymanej gotówki. "Life insurance" podobnie jak CI jest wypłacane (tax-free) w całości wykupionego ubezpieczenia, z tym że spadkobierca, a nie osoba ubezpieczona, otrzymuje sumę benefitu.

      Liczba chorób kwalifikujących się do wypłaty z ubezpieczenia CI waha się w zależności od wybranej instytucji finansowej. Nie zawsze jednak możemy wykupić ten typ ubezpieczenia ze względu na wiek (do 65 lat), wystąpienie wcześniej objawów poważnej choroby lub obecny nie najlepszy stan zdrowia. Zdajemy sobie doskonale sprawę z ważności tego ubezpieczenia, i to nie tylko z otrzymywanych informacji, ale często doświadczeni osobiście chorobą najbliższego członka rodziny. Jesteśmy świadomi, że w czasie poważnej choroby koszty leczenia, dodatkowej opieki, niekiedy specjalnego żywienia i całościowe koszty utrzymania niestety niewspółmiernie rosną w stosunku do naszych pomniejszonych lub utraconych dochodów, to mimo to, na wykupienie i opłacenie stawki ubezpieczeniowej nas nie stać! Dla niektórych płacenie stawki między 30 a 100 dol. miesięcznie (w zależności od płci, naszego wieku, stylu życia i stanu zdrowia) na otrzymanie 50.000 – 100.000 dol. sumy ubezpieczenia w gotówce, po zdiagnozowaniu choroby krytycznej, nie opłaca się! Jednocześnie wierzymy, że OHIP jest naszym niezawodnym panaceum na wypadek choroby i pokryje wszystkie nasze koszty związane z leczeniem. Proszę zauważyć, że pieniędzy otrzymane od kompanii ubezpieczeniowej możemy niekoniecznie użyć na leczenie, ale wydatkować według naszego uznania, potrzeb i preferencji.

      Nie szukajmy pomocy finansowej u innych, nie obwiniajmy najbliższych za brak naszej niezdecydowanej postawy, polegajmy na sobie i mądrze wcześniej podjętej decyzji zabezpieczenia się, wykupując plan CI. Okres leczenia choroby i rekonwalescencji jest nie tylko stresujący, ale wyczerpuje nas fizycznie, emocjonalnie i finansowo. Nie dajmy się więc zaskoczyć w żadnym etapie naszego życia, planujmy naszą przyszłość mądrze i rozsądnie. W tym trudnym dla nas okresie, pełnym stresu i obaw, wypłata benefitu CI pomoże nam na zakup najnowszych leków (nie pokrywanych przez OHIP), dostępu do nowych metod leczenia, uniknięcia niepotrzebnego zadłużenia oraz wybierania pieniędzy z kont oszczędnościowych i planów emerytalnych.

      Na zakończenie ciekawostka: "Critical illness Insurance" został po raz pierwszy wymyślony i wprowadzony w RPA w 1983 roku przez dr. Mariusa Barnarda, chirurga kardiologa, który asystował swojemu bratu dr. Christiaanowi Barnardowi w pierwszej operacji przeszczepu serca w 1967 roku. Swoją inwencję argumentował tym, "że jako doktor może reperować pacjenta fizycznie, ale tylko kompanie ubezpieczeniowe mogą reperować człowieka finansowo".

      Jak się zakwalifikować i nabyć odpowiednie ubezpieczenie od chorób krytycznych – CI, proszę niezwłocznie skontaktować się ze mną telefonicznie lub przez e-mail podany niżej.

Tadeusz

Niemiec

tel. 416-939-3770 lub

e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Opublikowano w Ubezpieczenia

 Ubezpieczenie od chorób krytycznych (Critical Illness – CI) jest najszybciej rozwijającym się rodzajem zabezpieczenia finansowego na kanadyjskim rynku ubezpieczeniowym. Powód jest dość prozaiczny. W ostatnich latach nastąpił bowiem olbrzymi wzrost zachorowań na: raka, atak serca, wylew krwi do mózgu... itd., chorób zagrażających życiu człowieka. Ludzie decydują się na wykupienie CI nie tylko dla zabezpieczenia swoich dochodów, ale głównie ochrony własnego i rodzinnego majątku. Poważna choroba może zdewastować nasze życie i naszych najbliższych. Ten typ ubezpieczenia jest jednym ze sposobów zabezpieczenia nas na sumę od 10.000 do 2.000.000 dol. wykupionego wcześniej benefitu w przypadku wystąpienia choroby krytycznej. Pokrywa w zasadzie od 3 do 25 rodzaju chorób dla osób dorosłych i do 30 dla dzieci. Coraz bardziej popularne stają się przypadki nabywania CI dla dzieci w wieku od 60 dni do 25 lat życia.

      Każda polisa CI posiada listę chorób, które pokrywa, a ich ilość w kontrakcie różni się w zależności od kompanii ubezpieczeniowej. Prawie wszystkie ujmują trzy podstawowe choroby: rak, atak serca i wylew. Osoba nabywa prawo do otrzymania wykupionej sumy benefitu po 30 dniach od chwili zdiagnozowania choroby krytycznej, ujętej w kontrakcie. Klient ma możliwość dodania dobrowolnie do polisy CI dwóch ważnych opcji; zwrotu wszystkich wpłaconych stawek ubezpieczeniowych wyznaczonemu wcześniej spadkobiercy w przypadku jego śmierci i zwrotu sumy wkładów od 65 roku życia, jeżeli wcześniej nie wykorzystał benefitu z powodu choroby.

      Pieniądze otrzymane z ubezpieczenia CI nie podlegają opodatkowaniu (tax-free) i mogą być użyte w dowolny sposób przez chorego na pokrycie: kosztów codziennego utrzymania, leczenia w kraju lub za granicą, spłacenia zadłużeń na wizach i liniach kredytowych. Zdarzają się przypadki wykorzystania wypłat z CI na spłacenie balansu pożyczki hipotecznej lub nawet finansowania przyszłego planu emerytalnego.

      Choroba krytyczna może przydarzyć się każdemu z nas. Dane otrzymane z Canada Cancer Society(Statistics) i Heart & Stroke Foundation z ostatnich lat ilustrują zwiększoną zachorowalność społeczeństwa kanadyjskiego na raka, atak serca i wylew krwi do mózgu. Oszacowano na 2012 rok ok.186.000 nowych przypadków zachorowań na raka (połowa z nich to rak płuc, odbytu, prostaty i piersi) i niestety spodziewany jest ich dalszy wzrost w następnych latach. Co godzina, każdego dnia ok. 21 ludzi, tj. ponad 500 osób dziennie, będzie zdiagnozowanych na jakiś rodzaj raka. Atak serca zdarza się co 7 minut, czyli ponad 70.000 ataków rocznie. Co 10 minut następuje wylew krwi do mózgu, to ponad 50.000 wylewów rocznie. W chwili obecnej żyje ok. pół miliona Kanadyjczyków z niewydolnością serca i 300.000 po wylewach.

      Dzięki zastosowaniu nowych metod diagnozowania i leczenia, większość chorych na raka oraz dotkniętych atakiem serca i wylewem przeżywa. I tak – przeżywa ponad 80 proc. z atakiem serca po przyjęciu do szpitala, 75 proc. – osób po wylewie i ok. 75 proc. – z wykrytym rakiem.

      W związku ze wzrostem zachorowań, a zarazem przeżywalności na choroby krytyczne, wprowadzone przez kompanie ubezpieczeniowe plany CI pozwalają na otrzymanie zabezpieczenia finansowego w trudnym czasie po zdiagnozowaniu choroby zagrażającej życiu i są wielkim dobrodziejstwem dla chorego i jego rodziny.

      Choroba potrafi pochłonąć olbrzymie środki finansowe, niekiedy trudne do przewidzenia. W momencie jej nagłego pojawienia się głównie poszukujemy ratunku poprzez likwidację kont oszczędnościowych, w następnej kolejności wybieramy pieniądze z planów emerytalnych (od wypłat, których płacimy podatek), zaciągamy pożyczki na liniach kredytowych lub kartach, ostatecznie kasujemy majątek, np. cottage, dom, biznes.

      Każdy z nas odsuwa od siebie jak najdalej myśl o zachorowaniu na chorobę krytyczną, ale choroby nie wybierają i niestety nas dosięgają. Warto więc, przeanalizować swoją sytuację i zabezpieczenie finansowe na wypadek nieszczęścia.

      Po informacje co do kwalifikacji, możliwości nabycia odpowiedniego planu CI, proszę dzwonić do mnie na poniżej zamieszczony numer telefonu i pisać na e-mail adres.

Tadeusz

Niemiec

tel: 416-939-3770

e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Opublikowano w Ubezpieczenia
piątek, 18 maj 2012 10:45

NA "DISABILITY" NIE ZAOSZCZĘDZISZ

    W Kanadzie benefity z tytułu wypadku i choroby pochodzą z trzech źródeł: rządowego, grupowego i indywidualnego.

      Plany rządowe: "Canada Pension Plan Disability Benefit" (maks. 1185,50 dol./miesiąc, za 2012, liczony na bazie przepracowanych lat i składek wpłaconych na CPP), "Employment Insurance Sickness Benefit" (maks. 485 dol./tydzień/2012, wynosi 55 procent – brutto średniego tygodniowego zarobku), "Workplace Safety and Insurance Board" (maks. 1571 dol./tydzień/2012, co stanowi 85 proc. netto tygodniowego zarobku), "Ontario Health Insurance Plan" – bezpłatna opieka medyczna i szpitalna w przypadku wystąpienia nagłej choroby lub wypadku dla osób posiadających stały pobyt lub obywatelstwo kanadyjskie. Plany rządowe płacą tylko podstawowe benefity i ubiegający się musi spełniać pewne określone warunki.

      Plany grupowe oferują szeroki wachlarz benefitów, które są dostępne już dla trojga i więcej pracowników w małych biznesach. Plany indywidualne oferują najbardziej obszerną listą benefitów i są szczególnie istotne dla osób tzw. "self-employed" oraz tych pracowników, którzy nie posiadają planu grupowego w pracy. Ważna uwaga! Wypadkowe i chorobowe benefity płacone z WSIB i planu indywidualnego nie podlegają opodatkowaniu. Od benefitów z tytułu CPP, EI, Group Insurance, płacimy podatek.

Opublikowano w Ubezpieczenia
czwartek, 10 maj 2012 22:36

O FINANSACH PRZY HERBACIE

Gdy dotknie Cię choroba lub wypadek

niwemiec tadeuszW naszym polonijnym środowisku temat ubezpieczeń budzi szereg kontrowersji, wywołuje animozje, a czasami wręcz negatywne nastawienie. Ma swoich zagorzałych przeciwników, jak i zwolenników. Często ludzie zadają mi pytanie: po co się w ogóle ubezpieczać?

      - W moim wieku, mam dopiero 30 lat, nie spodziewam się raczej żadnej choroby. Wypadek - może się zdarzyć, ale raczej nie mnie, panuję nad tym, co robię, mam doskonały refleks i orientację. Mnie nie może się nic przytrafić, w moim wieku... pan chyba żartuje, choroba, śmierć, to nie pod tym adresem, to mnie nie dotyczy... itd. - Ile razy otrzymałem taką odpowiedź. A jak często również słyszę - czy nie lepiej pieniądze wydawane co miesiąc na pokrycie stawki ubezpieczeniowej zainwestować, użyć na wyjazd na "ciepłe południe", wykorzystać na bieżące potrzeby codziennego życia, a takich potrzeb jest przecież bez liku. Co jest znamienne i zastanawiające, że w większości przypadków to ubezpieczenie naszego domu, samochodu, motorówki, cottage'u jest potrzebne i pożądane, a zabezpieczenie siebie, osoby, która "produkuje", tworzy dochód, niezbędny do zakupu i utrzymania powyższych dóbr materialnych, nie jest dla niektórych konieczne, no bo przecież kosztowne.

 

 

      Jeżeli dotknie nas jakiś niespodziewany wypadek, choroba, a do tej pory nie zadbaliśmy o nasze personalne ubezpieczenie, to na nic nasze nabyte dobra, cały majątek, bo i tak nie sprostamy finansowo kosztom ich utrzymania. Zabraknie "producenta dochodu", który ma to wszystko opłacić. Dlatego też, nie lekceważcie potrzeby posiadania indywidualnego zabezpieczenia waszego zdrowia, bo w chwili choroby lub wypadku jest już za późno na podjęcie tej decyzji. Proszę zastanowić się i uczciwie odpowiedzieć sobie na poniższe pytania, pozwalające wam przeanalizować i określić wasze potrzeby (szczególnie dotyczy "self-employed"):

      - Czy kiedykolwiek myślałeś o tym, co wydarzy, zmieni się w stylu twojego życia, jeżeli niespodziewany wypadek lub choroba nie pozwoli ci otrzymywać dochodu z twojej pracy, choćby od jutra?

      - Jak długo możesz finansowo przetrwać bez dochodów... miesiąc, rok?

      - Skąd mógłbyś otrzymywać pieniądze na pokrycie kosztów leczenia: z oszczędności (jeżeli je posiadasz), planu emerytalnego (jeżeli go otworzyłeś wcześniej), karty lub linii kredytowej (jeżeli nie jest w pełni wykorzystana)?

      Weź pod rozwagę, że twoje możliwości tworzenia, zarabiania pieniędzy, utrzymania się przy życiu i zabezpieczenia materialnego są ważne dla ciebie i twoich najbliższych. Stąd pytanie: co zrobiłeś, żeby to zabezpieczyć?

      Ubezpiecz się już dzisiaj (!), bo nie wiesz, co może wydarzyć się jutro. Prawdopodobieństwo wystąpienia wypadku lub choroby rośnie z wiekiem osoby, zaś możliwości zakupu planu "disability insurance" maleją, kiedy stajemy się starsi. Ubezpieczenie indywidualne od wypadku i choroby, oprócz dodatkowych ofert, obejmuje głównie dwa podstawowe elementy; "accident insurance", znane również jako "injury" - wypłacany na wypadek nagłego, niespodziewanego zdarzenia, oraz "sickness insurance" - w przypadku choroby. Dostarczają nam one zabezpieczenia w formie miesięcznych wypłat benefitów, kiedy nie będziemy w stanie wykonywać naszej pracy zarobkowej. Miesięczne benefity wahają się średnio od 500 do 6000 dol. Okres, od którego nabywamy uprawnienia do wypłaty tzw. "waiting period" - przeważnie wynosi od 0 do 120 dni. W zależności od polisy, kompania ubezpieczeniowa płaci benefity przez 2 lata, 5 lat lub do wieku 65 lat.

      Główne cechy "disability insurance":

      - zamiana naszych dochodów, zarobków w momencie zaistnienia choroby lub wypadku. Suma otrzymanego benefitu nie przekracza w zasadzie 2/3 aktualnych zarobków;

      - stawka ubezpieczeniowa zależy nie tylko od wieku, stanu zdrowia, stylu życia, ale głównie od sumy ubezpieczenia i rodzaju wykonywanej pracy. Im bardziej niebezpieczna praca, tym wyższa stawka ubezpieczeniowa;

      - płacone benefity, poza pewnymi wyjątkami, nie podlegają opodatkowaniu w planach indywidualnych;

- po 65. roku życia ubezpieczenie może być kontynuowane i często modyfikowane, jeżeli ubezpieczony dalej pracuje.

Tadeusz Niemiec

tel. 416-939-3770

e-mail:

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Opublikowano w Ubezpieczenia
Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.