W czwartek, 5 marca, o godzinie 19.00 w Centrum Jana Pawła II odbyła się wielka impreza! Losowanie samochodu dla wszystkich kwalifikujących się klientów Domator Team – czyli Realty Executives Domator Inc.
W imprezie tej biorą udział klienci, którzy zakupili lub sprzedali nieruchomości wraz z Domator Team. Każda transakcja liczy się za jeden los. Tak więc niektórzy z naszych klientów mieli po dwie lub więcej szans wygrania Mercedesa B250, który jest główną nagrodą.
A teraz trochę o historii losowania samochodu od naszej firmy. Jest to 18. edycja. Na początku losowaliśmy Hondę Civic. Obecnie po raz piąty losowaliśmy Mercedesa klasy B. Jesteśmy pierwszą firmą real estate na terenie Ontario, która zaczęła losować samochód dla swoich klientów. Obecnie mamy kilku naśladowców, ale my byliśmy pierwsi.
Samo losowanie ma zawsze charakter bardzo uroczystego obiadu wraz z występami, które umilają wieczór. W tym roku ponownie losowanie odbyło się w Centrum JP II ze względu na większą salę. Poprzednie szesnaście edycji miało miejsce w bardzo z nami zaprzyjaźnionej "Fregacie". W losowaniu pomagają nam często artyści z "Kabaretu pod Bańką". W tym roku Wojtek z Magdą również nam pomogli, z tym że Wojtek też brał udział w losowaniu.
Znakomity obiad został przygotowany przez pana Jan Gromadę, a oprawę muzyczną zapewnił Marek Majewski z czteroosobowym zespołem wirtuozów muzycznych. Ostatnim razem Marek wraz z muzykami dali taki popis, że wszyscy zapomnieli, po co się pojawili na sali, i zrobiła się prawie taneczna impreza!
To, co sobie bardzo cenimy w biznesie, to lojalność i wzajemny szacunek. Jest w końcu na rynku polonijnym bardzo dużo dobrych agentów, a jednak bardzo wielu naszych klientów wraca do nas nie tylko dlatego, że mają szanse na wygranie samochodu. Wracają oni najczęściej dlatego, że my dbamy o ich interes i dbamy o to, by nie kupili kota w worku.
Jak Państwo wiedzą, jestem w biznesie od prawie 24 lat i w tym czasie pomogłem ponad 2500 rodzinom zmienić domy czy mieszkania. To świadczy o zaufaniu.
A propos zaufania, warto powiedzieć, jak odbywa się losowanie, by było ono sprawiedliwe. Dzięki systemowi, który wymyślił Wojtek Gawenda przy pierwszym losowaniu, możemy spokojnie podchodzić do każdego kolejnego, bo po prostu mamy całą salę nadzorującą sam fakt losowania oraz jest ono tak opracowane, by nie było podejrzeń o "ustalanie" wyniku.
Zacznijmy od początku. Wszyscy, którzy kwalifikują się na losowanie, dostają zaproszenia poprzez pocztę. By wziąć udział w losowaniu, muszą oni przyjść na nie z ważnym zaproszeniem lub wysłać przedstawicieli. Następnie, wszystkie losy są osobiście wrzucane do bębna losującego w identycznych kapsułach. Ostatni los może być dodany do bębna losującego o 20.00. Po tym czasie nowe losy nie są akceptowane. Kiedy zaczynamy losowanie, ma ono dwa etapy. Pierwszy etap to losowanie dziewięciu losów finałowych. Te losy bez otwierania przekładane są do szklanego pojemnika. Wszystkie pozostałe losy usuwane są z bębna losującego. Po finałowym etapie losowania, pośród tych losów losujemy bardzo wiele nagród pocieszenia.
Ale wróćmy do losów finałowych. Spośród nich losujemy pierwszy, który jest pierwszym losem odpadającym! I teraz zaczyna się zabawa, bo każdy kolejny los też odpada i losują go kolejni odpadający, czyli w praktyce nikt, kto mógłby coś zamieszać, nie dotyka losu! Ostatni los, który pozostaje w bębnie losującym, jest tym, który wygrywa Mercedesa!
Jak wspomniałem, jest bardzo wiele nagród pocieszenia. Wszyscy z rundy finałowej dostają nagrody, ale również wiele osób spoza tej fazy coś wygrywa.
Tak naprawdę to mogę powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, że nawet jeśli któryś z naszych klientów na losowaniu nagrody nie wygra, to i tak na sali będą sami zwycięzcy. Ceny nieruchomości wzrosły od 10 do 20 procent w ciągu ostatnich dwóch lat, czyli każdy i tak " zarobił" równowartość Mercedesa.
Ponieważ artykuł ten jest publikowany tuż po losowaniu, o zwycięzcach i sponsorach będą mogli Państwo przeczytać na mojej stronie www.czaplinski.ca już w piątek.