farolwebad1

A+ A A-
Andrzej Kumor

Andrzej Kumor

Widziane od końca.

URL strony: http://www.goniec.net/

Toronto Tysiące uczestników i milion gapiów - w niedzielę ulicami Toronto idzie druga po kalifornijskiej największa parada homoseksualistów organizowana pod nazwą Pride Parade. Po raz pierwszy w historii uczestniczy w niej premier federalny.
Inni politycy biorący udział w tym wydarzeniu to żyjąca w związku lesbijskim premier Ontario, Kathleen Wynne oraz burmistrz Toronto John Tory. Parada kończy miesiąc obchodów homoseksualnych w Toronto. W tym roku w związku z masowym morderstwem popełnionym niedawno przez terrorystę z ISIS w Orlando paradzie towarzyszyły zaostrzone środki bezpieczeństwa.
W poprzednich latach podczas parady dochodziło do incydentów naruszenia publicznej obyczajowości. Wielu mężczyzn i kobiet maszerowało nago. Policja odstępowała jednak od karania ich według obowiązujących przepisów.
Dobrowolne stosunki homoseksualne   do roku 1969 były w Kanadzie przestępstwem kryminalnym ujętym w kodeksie karnym.

Niedawno szef torontońskiej policji przepraszał homoseksualistów za naloty jakie policja urządzała w miejskich łaźniach jeszcze w latach 80.

 Incydent do jakiego doszło w London Ontario, trafił na czołówki gazet jako typowy przykład islamofobii. Muzułmańska kobieta została uderzona i opluta przez inną noszącą koszulkę z napisem "Canada". Podczas szarpaniny, napastniczka zerwała nakrycie głowy muzułmanki. Sprawa wywołała powszechne potępienie antyislamskiego zachowania przez polityków. Wkrótce jednak - jak podają Rebel media - wszystko ucichło. Stało się tak po tym, jak policja zidentyfikowała sprawczynię. Została ona oskarżona o zwykłą "napaść", a nie przestępstwo motywowane nienawiścią (hate crime). Co ciekawe nie podano do wiadomości publicznej jej nazwiska, co w takich przypadkach jest zwykłą praktyką.
Ezra Levant z Rebel Media dotarł jednak do dokumentów sądowych sprawy. Okazało się, że zarzut postawiony został 38-letniej Sheili Shaidaie. Nie są znane motywy jej czynu, ale wiadomo jedno - zażyczyła sobie podczas rozprawy obecności tłumacza  języka Farsi, używanego prawie wyłącznie przez mieszkańców Iranu, kraju w 99,4 procenta muzułmańskiego…
Dlaczego informacje te zostały pominięte przez media głównego nurtu?

Policja regionu Peel potwierdziła dane osobowe ofiar wybuchu, jaki miał miejsce w Mississaudze we wtorek po południu w dalekim sąsiedztwie polskiej plazy "Wisła". Z gruzów wydobyto zwłoki 55-letniej Dianne Page oraz również 55-letniego Roberta Nadlera, mężczyznę skazanego za morderstwo i zwolnionego warunkowo w latach 90. Obydwoje byli współwłaścicielami domu przy Hickory Drive.
Przyczyna wybuchu nadal jest tajemnicą
Policja analizuje "niepokojące" listy, jakie odnaleziono wśród zgliszczy. Okoliczne domy badane są, by ustalić czy nie została naruszona ich konstrukcja. Straż poinformowała, że domy sąsiadujące z miejscem wybuchu będą rozebrane. Łącznie rany osniosło 9 osób, a uszkodzeniu uległy 24 domy.
Robert Nadler za morderstwo swego przyjaciela w latach 80. Odsiedział łącznie 10 lat i został zwolniony. Policja nie ujawniła przyczyny śmierci ofiar, ani tego czy żyły one w momencie wybuchu. Ciało Nadlera znaleziono w piątek po południu. Według sąsiadów Nadler i Page nie byli towarzyscy. Bożena Wolanin powiedziała dziennikarzom, że okna domu od lat pokryte były od środka folią aluminiową i nie było widać co tam się dzieje. Ani Wolanin, ani inni sąsiedzi z którymi rozmawiali dziennikarze CBC, nie byli w stanie określić, kiedy ostatni raz strzyżono tam trawę.
Policja zebrała listy rozrzucone wokół miejsca eksplozji, z których wynikało, że właściciele domu, są zadłużeni i chorzy, Ponoć autor miał prosić o przebaczenie Boga za to co planował zrobić. Treści listów policja nie ujawniła, a ich zawartość znana jest z relacji osób, które je przekazały policji po odnalezieniu. Nie wiadomo, czy mają one związek z tym tragicznym zdarzeniem.

Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.