Incydent do jakiego doszło w London Ontario, trafił na czołówki gazet jako typowy przykład islamofobii. Muzułmańska kobieta została uderzona i opluta przez inną noszącą koszulkę z napisem "Canada". Podczas szarpaniny, napastniczka zerwała nakrycie głowy muzułmanki. Sprawa wywołała powszechne potępienie antyislamskiego zachowania przez polityków. Wkrótce jednak - jak podają Rebel media - wszystko ucichło. Stało się tak po tym, jak policja zidentyfikowała sprawczynię. Została ona oskarżona o zwykłą "napaść", a nie przestępstwo motywowane nienawiścią (hate crime). Co ciekawe nie podano do wiadomości publicznej jej nazwiska, co w takich przypadkach jest zwykłą praktyką.
Ezra Levant z Rebel Media dotarł jednak do dokumentów sądowych sprawy. Okazało się, że zarzut postawiony został 38-letniej Sheili Shaidaie. Nie są znane motywy jej czynu, ale wiadomo jedno - zażyczyła sobie podczas rozprawy obecności tłumacza języka Farsi, używanego prawie wyłącznie przez mieszkańców Iranu, kraju w 99,4 procenta muzułmańskiego…
Dlaczego informacje te zostały pominięte przez media głównego nurtu?
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!