Reakcja pracodawców na podwyżkę płacy minimalnej
piątek, 05 styczeń 2018 09:20 Opublikowano w Wiadomości kanadyjskieJak można było oczekiwać drastyczne podniesienie płacy minimalnej wywołało reakcję pracodawców. Pracownicy Tima Hortons skarżą się że odebrano im płatne przerwy oraz inne świadczenia dodatkowe, do których pracodawca nie jest zobowiązany prawnie. Podobnie dzieje się w innych firmach zwłaszcza franczesach, które działają przy niewielkim marginesie zysku. Dotyczy to przede wszystkim sektora restauracyjnego i usługowego.
W liście do pracowników Tima Hortosa pracodawca pisze: jestem pewien że niektórzy z was obawiają się, że tak dramatyczna podwyżka wynagrodzeń może doprowadzić do zwolnień Spieszymy zapewnić że robimy wszystko, aby do tego nie doszło. Niestety kiedy wynagrodzenia wzrastają tak znacznie, nie możemy odpowiednio podnieść naszych cen aby zrównoważyć te koszty i musimy szukać oszczędności gdzie indziej dlatego poczynając od pierwszego stycznia 2018 roku nie będziemy już mogli zapewnić płatnych przerw.
Zdaniem premiera rządu liberalnego Ontario Kathleen Wynne zastosowana przez pracodawców taktyka to "rozbój w biały dzień".
Inną metodą ograniczenia zwiększonych kosztów jest zmiana statusu zatrudnienia pracowników. I tak u dilera Forda w Chatham kierowcy którzy odwożą klientów do domów otrzymali pismo, w których powiadamia się, że już nie będą wynagradzani według stawki godzinowej lecz "od wyjazdu" i stają się "niezależnymi kontraktorami".
Jak powiedział współwłaściciel firmy Misha Kaplan innym rozwiązaniem byłoby zmniejszenie zatrudnienia.
- Jednym z problemów jest podwyższenie płacy minimalnej, innym wzrost składek CPP, jeszcze innym sytuacja na rynku. Nie staramy się zdzierać z naszych pracowników, staramy się przejść przez bardzo trudny okres.
Kaplan dodaje że jego firma nadal oferuje pracownikom wiele świadczeń ponad wymogi prawa pracy, w tym zdrowotne i dentystyczne oraz płatne przerwy na lunch.
Kochana Redakcjo! Witam!
– Cudna wiadomość z Watykanu, którą mam przed sobą i pragnę się nią podzielić.
U schyłku odchodzącego starego roku Ojciec Święty Franciszek uznał Dekret o Beatyfikacji kardynała Stefana Wyszyńskiego. Zbadano 37 dzieł naszego Kardynała Tysiąclecia i w ten sposób pierwszy etap procesu beatyfikacyjnego został zakończony pozytywnie! Teraz trzeba cudu uzdrowienia, by proces beatyfikacji szedł dalej.
Dwa słowa jeszcze o historii szopki, to wciąż na czasie. Pierwszą szopkę zbudował w 1223 roku święty Franciszek we włoskim mieście Greccia, w tym roku w Asyżu w żłóbku zbudowanym z 445 łusek po nabojach ojcowie franciszkanie umieścili figurę Dzieciątka Jezus na sianku z łuskami naboi. Szopka ta stoi przed Bazyliką Świętego Franciszka w Asyżu. A ta liczba 445 łusek to symbol 445 ludzi Kościoła, księży, zakonnic, braci zakonnych, którzy zginęli za wiarę od pierwszego stycznia 2000 roku do dziś.
W ubiegłem roku franciszkanie w Asyżu użyli do budowy szopki kamieni z Bazyliki Świętego Benedykta zburzonej w Nursji przez trzęsienie ziemi, w którym zginęło 300 osób. Rok wcześniej szopkę betlejemską zrobiono z resztek drewnianej łodzi, w której przez Morze Śródziemne przedostali się do Europy migranci i uchodźcy! W ciągu ostatnich 5 lat 14 000 osób (!!!) tę przeprawę przez Morze Śródziemne przypłaciło życiem.
Pozdrawiam mile, życząc Szczęśliwego Nowego Roku, dalszych obfitych Łask i Błogosławieństwa Bożych płynących z tajemnicy miłości objawionej w ciszy Nocy Betlejemskiej.
Dziękuję
Bożena Senkowska-Żukowska
parafia Świętego Kazimierza w Toronto
Od redakcji: No rzeczywiście, cudna wiadomość.
***
Adresat: Pan Stanisław Pietras, Burlington.
Odnosząc się do Pana listu na temat różnicy w systemach wypłaty emerytury w Polsce i w Kanadzie, radzę (jeśli mogę) nie porównywać, i tym samym nie denerwować się.
Natomiast chciałabym Pana poinformować (może Pan wie), że nasz Pan Prezydent podpisał ustawę, która obowiązuje od 1 sierpnia 2017 roku, na mocy której osoby represjonowane (czyli internowane) mogę ubiegać się o dodatek dożywotni do emerytury wysokości 400 złotych polskich. Niezależnie od dochodów i miejsca zamieszkania. Prywatnie mam znajomego, tutaj w Toronto, który dodatek otrzymał. Załatwiał sprawę osobiście, a nie przez listy.
Treszczyński Małgorzata
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Od redakcji: Informowaliśmy o tym, p. Pietras jest naszym czytelnikiem i z pewnością o tym wie.
***
Gdańsk, 26.12.2017
Upadki imperialne a Unia Europejska
Gdy analizuje się przyczynę rozpadu różnych tworów imperialnych, to niemal zawsze można dopatrzyć się nadmiernych przywilejów elit rządzących. Obecna Unia Europejska, mocno zbiurokratyzowana, ma również dla swoich posłów i kierownictwa bardzo duże przywileje, które wyraźnie nie odpowiadały Anglikom i w związku z tym postanowili opuścić Unię Europejską. Tylko nieliczne kraje, w tym Polska (rządzona przez PiS), widzą niebezpieczeństwo dalszego rozpadu Unii Europejskiej, ponieważ Niemcy i Francja przy pomocy takich nieudaczników, jak F. Timmermans i D. Tusk, próbują zrobić z demokratycznej Unii imperium, narzucając trudne do zaakceptowania wymagania prawne.
Historia uczy i wykazuje, iż nadmierne przywileje często demoralizują, co wyraźnie widać po „nadzwyczajnej kaście” polskich sędziów. Trudno zrozumieć, dlaczego totalna opozycja opanowana przez historyków i filozofów nie wyciąga wniosków z nauk historycznych i rzuca gromy na polskich prawników, którzy chcą uzdrowić niewydolne i często skorumpowane sądownictwo.
Każdy myślący człowiek wie, że niemal o wszystkim decydują ludzie, a nie komputery, paragrafy prawne i konstytucje. Trzeba podkreślić, że w działalność dezinformacyjną zaangażowanych jest wiele środków i ludzi. Na przykład telewizję TVN zaliczam do firm niezależnych od faktów i logicznego myślenia. Najbardziej wpływowa i kłamliwa gazeta ZSRS nieprzypadkowo nazywała się „Prawda”.
Wszystko wskazuje na to, że nowy rok 2018 mimo zaciekłej propagandy dezinformacyjnej przyniesie Polakom i Polsce wiele korzystnych zmian nie tylko w sferze ekonomicznej, ale także w sądownictwie.
Załączam najlepsze życzenia szczęśliwego nowego roku 2018.
W. Łęcki
Od redakcji: Dziękujemy, również najlepsze życzenia, miejmy nadzieję, że nadal o wszystkim będą decydować ludzie, a nie coraz bardziej popularna sztuczna inteligencja.
***
Szanowni Państwo, Szanowna Redakcjo,
Na zbliżające się Święta dla Państwa i Państwa Najbliższych najlepsze życzenia przeżywania Bożego Narodzenia w zdrowiu, radości i ciepłej, rodzinnej atmosferze.
Kolejny zaś Nowy Rok niech będzie czasem pokoju oraz realizacji osobistych i zawodowych zamierzeń.
Wdzięczna za okazane wsparcie, opublikowanie apelu o pomoc,
Anna Gamracka
z synem Maksymilianem oraz mamą.
PS Bardzo dziękujemy za ponowne opublikowanie naszego listu z prośbą o pomoc. Dzięki ponownej publikacji na nasz apel odpowiedziało kilkanaście osób.
Bardzo dziękujemy.
Od redakcji: No to fajnie, że ludzie otworzyli serca, pomagając sobie (dobry uczynek) i Pani. Wzajemnie dużo łask na ten Nowy Rok.
***
Nocne najście policji na mieszkanie działacza pro-life
30 grudnia o godzinie 21:30 dwaj policjanci uzbrojeni w broń automatyczną postanowili podjąć interwencję w mieszkaniu prywatnym działacza pro-life Macieja Wiewiórki, zamieszkanym przez rodzinę z dwojgiem małych dzieci, oczekującą na narodziny trzeciego. Biorąc pod uwagę okoliczności, można by się spodziewać, że chodziło o zagrożenie terrorystyczne, handel narkotykami albo inne przestępstwo ciężkiego kalibru. Tymczasem okazało się, że powodem nocnego najścia policjantów z bronią był plakat pokazujący prawdę o aborcji, umieszczony na samochodzie należącym do Fundacji Pro – Prawo do życia, który komuś się nie spodobał. Jest oczywiste, że motywacja interwencji była ideologiczna.
Policjanci podejmujący czynności zachowywali się nerwowo i agresywnie, próbując zastraszyć działacza Fundacji i uniemożliwić mu nagrywanie interwencji. Gdy to nie przyniosło efektów, postanowili go wylegitymować oraz próbowali przekonać do przestawienia samochodu w inne miejsce. Równocześnie nie potrafili podać jakiejkolwiek podstawy prawnej swoich działań. Na pytanie o podstawę legitymowania, funkcjonariusz podał, że „legitymuje na podstawie legitymowania”, natomiast jako podstawę interwencji, że działacz ma przestawić pojazd, ponieważ mimo że stoi zgodnie z prawem, to w tym miejscu się komuś nie podoba…
Warto przypomnieć, że podobna sytuacja miała miejsce w kwietniu tego roku, gdy policja bezprawnie weszła do mieszkania działaczek antyaborcyjnych z Rumi, prywatnie sióstr Macieja Wiewiórki.
Policja wciąż szykanuje obrońców życia przez zakładanie w kółko bezpodstawnych spraw sądowych, gnębienie wyrokami nakazowymi, ciągłe przesłuchania, utrudnianie i rozbijanie legalnych zgromadzeń, a nawet nachodzenie działaczy w ich domach. Pozostaje pytanie, jak długo jeszcze policja, zamiast pilnować
porządku, będzie pełniła rolę cenzora debaty publicznej, zamykającego usta tym, którzy nie boją się mówić o niewygodnej prawdzie.
Pozdrawiam serdecznie.
Od redakcji: To jakieś lokalne porachunki czy działanie odgórne?
Boże Narodzenie ikonami Wojciecha Strahla opowiadane
czwartek, 04 styczeń 2018 23:32 Opublikowano w WywiadyAndrzej Kumor: Muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem, podobnie jak rok temu byłem pod wrażeniem aniołów na Pana wystawie. Proszę opowiedzieć, skąd inspiracje? Czy to są ikony? Bo ikona to jest Matka Boska z Dzieciątkiem?
Wojciech Strahl: To są też ikony, bo w tradycji Kościoła ortodoksyjnego jest też bardzo ważna ikona Bożego Narodzenia.
Z tym że ta ikona całkowicie inaczej traktuje Boże Narodzenie niż obrazy w tradycji zachodniej naszego Kościoła. Tam jest przedstawione na jednej ikonie całe życie Jezusa Chrystusa; ikona Bożego Narodzenia jest podzielona na trzy sfery.
Omawiając ją od góry, horyzontalnie, to pierwsza sfera to jest sfera prorocza i w tej proroczej sferze zawsze jest gwiazda w centralnym miejscu, przeważnie czteroramienna albo ośmioramienna, aniołowie, którzy wychwalają Boga, oraz Trzej Królowie, którzy dążą za gwiazdą do groty betlejemskiej złożyć dary, złoto, mirrę i kadzidło.