Subaru to były zawsze auta dla koneserów; zawsze z napędem na cztery koła; zawsze z silnikiem typu bokser pozwalającym na obniżenie środka ciężkości, co za tym idzie, lepszą przyczepność na zakrętach. Może niezbyt wystylizowane, choć jest to oczywiście rzecz gustu, projektowane dość klasycznie, a jednak dla miłośników rajdów czy ludzi, którzy mieszkają za miastem, zupełnie kultowe.
To auta dostarczające dużo przyjemności w prowadzeniu, a jednocześnie praktyczne i bezpieczne.
Impreza rocznik 2017 jest oferowana w dwóch wariantach – sedan oraz pięciodrzwiowy hatchback, za którego zapłacimy dziewięćset dolarów dodatkowo.
Impreza bardzo dobrze trzyma wartość, co obniża znacząco całkowitą cenę posiadania pojazdu. W wariancie sprzedawanym w Kanadzie w wersji standardowej ma kamerę biegu wstecznego, podgrzewane przednie siedzenia i symetryczny napęd na wszystkie koła, który działa cały czas. Ponoć jest to najtańszy samochód z napędem na cztery koła sprzedawany w Kanadzie.
Subaru słynie z jakości, niezawodności i bezpieczeństwa. W imprezie chroni nas cała gama poduszek powietrznych łącznie z tymi nadkolanowymi oraz elektroniczne systemy zabezpieczające, jak automatyczne wykrywanie przeszkód i hamowanie – również na biegu wstecznym, detektor pojazdu w martwym punkcie i wiele, wiele innych.
W nowym modelu zwiększono pojemność kabiny pasażerskiej i bagażnika. Z dwulitrowym silnikiem typu bokser sprzężona jest pięciobiegowa ręczna skrzynia biegów lub bezbiegowa CVT, ale to już jako opcja. Wiele funkcji samochodu włączanych jest głosem; w ten sposób regulowana jest klimatyzacja i nagrzewanie, w taki sposób odbywa się nawigacja czy sterowanie systemem audio. W wyposażeniu mamy ośmiocalowy ekran o dużej rozdzielczości.
To już jest piąta generacja imprezy. Użytkownicy chwalą wyciszenie kabiny oraz bardzo dobry styl prowadzenia, jak na samochód bądź co bądź kompaktowy jest to absolutna pierwsza liga.
Wszystkie imprezy wyposażone są w silniki FB 20 pojemności 2 l, bezpośrednim wtrysku, czterocylindrowe, o mocy 152 koni mechanicznych. No może trochę za mało w aucie, które cały czas przenosi napęd na cztery koła.
Samochód możemy kupić w czterech opcjach: adventure touring, sport i sport-tech. Ręcznej skrzyni biegów przydałby się 6. bieg, bo na autostradzie przy 120 km/h licznik obrotów wskazuje około 3000.
Impreza pali przeciętnie 8,9 l na 100 km w trybie połączonej jazdy miejskiej i wiejskiej, oficjalne wskazania miejskie to 10,1 l na 100, a wiejskie 7,7. Z ceną zmieścimy się w przedziale 25 tys. – 32 tys. dol., co jak na samochód kompaktowy nie jest może bardzo tanio, ale jak na subaru to całkiem rozsądna cena, o czym zapewnia
Wasz Sobiesław