Od jakiegoś czasu na ulicy zwracam uwagę na sciony – głównie przez to, że te amerykanizowane toyoty dość odważnie naruszają kanony i wytyczają nowe ścieżki. Jedną z takich ścieżek jest scion xb – czyli pudło na kółkach.
Słowo "scion" (poprawna wymowa to "sajan") oznacza potomka lub spadkobiercę – targetem jest tutaj młody narybek użytkowników aut.
Może nie jest to najpiękniejszy samochód, może nie jest to najzrywniejszy czterokołowiec, ale duża liczba kątów prostych pozwala zoptymalizować pakowność, zaś włożenie całkiem niezłego silnika camry sprawia, że przy wyprzedzaniu nie musimy wypychać nogą podłogi. Scion, czyli toyota dla Amerykanów, zaskakuje przyjemnie ceną, wyjściowa jest nieco tylko wyższa od 18 tys. dol. Gabaryty plasują go w SUV-ach, i choć niektórzy narzekają, że zbyt sztywny, zbyt głośny, a 4-biegowa skrzynia automatyczna w latach 90. powinna odejść do muzeum, jest to samochód, w którym wielu z nas poczuje bluesa. Dla mnie ważne jest, że można go wziąć w wersji standardowej, pięciobiegowej. Toyota, licząc na zainteresowanie młodzieży tym pudełkiem, włożyła do środka całkiem znośny sprzęt Pioneera, łatwo można do niego podpiąć nasze codzienne gadżety. System BeSpoke pozwala na integrację przy użyciu appsa.
http://www.goniec24.com/goniec-automania/item/2390-du%c5%bca-liczba-k%c4%85t%c3%b3w-prostych#sigProId3cfc156d84
Podoba mi się też wyprostowana pozycja kierowcy, która robi ze sciona sb twardy zrywny autobusik. Nienawidzę aut, w których człowiek zapada się za kierownicą niczym na spracowanej leżance.
Do tego dodać można – jak we wszystkich scionach – całą paletę różnych zachcianek, łącznie z ekranami lcd dla pasażerów z tyłu (w tym zakresie cenowym to rzadkość). Standardowo dostajemy również cruise control, elektrycznie opuszczane okna i 6-głośnikowy system audio o 160-watowej mocy.
Jak już wspomniałem, scion jeździ na starym motorze camry – starym, ale jarym – 2,4 litra rzędowo postawione wypracowuje 158 KM i 168 lb-ft. momentu zamachowego. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo – mamy system stabilizacyjny, cztery dyskowe hamulce z ABS-ami i sześć poduch powietrznych, w tym boczne. Standardowe koła to szesnastki, ale w opcjach można sięgnąć nawet po 19-tki.
Niby spalanie nie jest najlepsze, ale na Boga, jeśli po mieście nasze pudło mieści się poniżej 11 litrów, to czegóż chcieć od życia – pamiętam, jak subkompaktowa optra paliła mi w mieście 12 i pół litra.
Tak więc poniżej 20 tysięcy możemy sobie zafundować nową toyotę; zborną, pakowną, łatwą do parkowania – po prostu bauhaus na kółkach – użytkowość z pewnością zdominowała tutaj formę i zdaje się, że wszystkim wyszło to na dobre.
Tylną trzyosobową kanapę składa się 60/40 – pojemność przestrzeni bagażowej imponuje. Oczywiście xb nie jest jedynym pudełkiem na rynku, jeśli komuś podoba się asymetria, z pewnością powinien zwrócić – uwagę na nissana cuba.
Tak więc w 2013 scion xB otrzymał nieco zmienioną stylistykę nadwozia, która zawiera nowe zintegrowane światła diodowe. W porównaniu do typowego hatchbacka, xB zapewnia więcej miejsca na nogi i nad głową (w niektórych miastach spotkamy nawet xb w charakterze taksówek).
Biorąc pod uwagę, jak przestronność xB można go nawet uznać jako tańszą alternatywę dla małych crossoverów, jak 2013 honda CR-V czy Toyota RAV4. Tak czy owak jeśli jesteśmy na kupnie małego SUV-a czy kompaktowego wagona, koniecznie powinniśmy się przejechać scionem xB.
Scion xB oferowany jest w dwóch wersjach wyposażenia: podstawowej i serii 10.
W testach przeprowadzonych przez Edmunds.com, xB z automatem rozpędzał się od zera do 60 mil na godzinę w 8,6 sekundy, nieźle jak na tę klasę samochodu. Z kolei w testach hamowania scion na stop od 60 mph potrzebował przeciętnej odległości. Insurance Institute for Highway Safety przyznaje XB najwyższą ocenę "dobry" w testach zderzeń.
Tak więc nasz "spadkobierca" okazuje się ciekawą propozycją dla ludzi, którzy chcą mieć coś sensownego przed domem.
O czym zawiadamia
Wasz Sobiesław