Jeszcze dziesięć lat temu coś takiego jak scion iQ miałoby marne szanse zaistnienia na kanadyjskim rynku, dzisiaj czasy się zmieniły i wyrosło nam nowe pokolenie konsumentów, pokolenie tabletowe. Do niego kierowany jest oferowany za 17 tys. scion iQ, auto, które skrótowo można opisać – cool.
Coś o kształtach smarta, ale jednak bardziej praktyczne, bo oferujące trzy miejsca dla kolegów lub koleżanek, a nie jedno. Jak zapewnia Cyril Dimitrios, dyrektor kanadyjskiej gałęzi Sciona – firmy, której "matkuje" Toyota – nowy model 2013 oferuje ulepszony system nagłaśniający i bardziej komfortowy fotel kierowcy, a także wiele możliwości spersonalizowania wyposażenia. Maleńki scion to szczyt myśli ludzkiej w zakresie optymalizacji wykorzystania przestrzeni, który śmiało może konkurować z kabiną promu kosmicznego.
Do standardowego wyposażenia należy klimatyzacja, automatyczne opuszczanie szyb i pilot do otwierania zamka. Osoby obawiające się małych rozmiarów samochodu ze względów bezpieczeństwa zadowoli fakt wyposażenia maleństwa w 11 poduszek powietrznych, które w chwili wypadku czynią ze sciona coś na kształt marsjańskiego lądownika marki Rover. – Oczywiście żartuję.
Wózek wyposażony jest w 16-calowe felgi i 1,3-litrowy czterocylindrowy superoszczędny silnik produkujący 94 KM mocy. Przeciętne zużycie paliwa w jeździe mieszanej to 5,1 litra, czyli mniej więcej tyle, ile porządny motocykl.
Nie trzeba dodawać, że jakość wykonania jest rodem z Toyoty.
Malkontenci narzekają na:
• twarde siedzenia z tyłu,
• tanie odczucia wykończenia kabiny pasażerskiej,
• dość głośną jazdę.
Cóż, wszystko to kwestia przyzwyczajenia, na trasie z Toronto do Montrealu z pewnością scion iQ nie przypomina komfortowego buicka czy caddy, ale nie tylko, że daje się wytrzymać w kabinie, to jeszcze silnik pozwala na całkiem dynamiczną jazdę. Coś, co ma trzy metry długości i prawie 100 koni mechanicznych, "rwie jak wiatr". Automatyczna bezstopniowa skrzynia biegów uniemożliwia zabawę obrotami. A szkoda, bo poza Ameryką samochód jest jednak do kupienia z 5- lub 6-biegową przekładnią. Standardowe wyposażenie to również kontrola stabilizacji i przyczepności.
Producent obiecuje na highwayu 4,7 litra na sto i może gdybyśmy starali się jechać z obrazem ubywającego paliwa w głowie, udałoby się nam takie osiągi uzyskać, zwłaszcza z Toronto do Montrealu, bo jak wiadomo, wiatry mamy raczej zachodnie, a gdy wieje w plecy, od razu lepiej się jedzie.
Samochód sprzedawany jest z myślą o nowych pokoleniach, stąd możliwość podłączenia usb.
Jeśli jedziemy w cztery osoby, to raczej z bagażem podręcznym – bagażnik liczy 99 litrów, ale po złożeniu tylnego siedzenia uzyskujemy bardziej wymiarowe 473 litry.
Słowem, jeśli ktoś chce samochodu na miarę nowych czasów scion iQ to jego auto, jeśli jednak jesteśmy ludźmi raczej starej daty – możemy z dużą przyjemnością popatrzeć na ten samochodzik z zewnątrz, gdy stanie obok nas na ulicy...
O czym zapewnia wasz
Sobiesław.
•••
Przy okazji nieco na temat niemieckiego supersilnika Volkswagena, który bezszelestnie i niezauważalnie odłącza niepotrzebne cylindry. Golf z takim cudem dostępny jest w Europie od 2012 roku Jak to działa?
Na początku 2012 roku najnowsza technologia Volkswagena – odłączanie cylindrów – zadebiutowała w nowym silniku 1.4 TSI. Jest to kolejny krok w kierunku zmniejszenia zużycia paliwa przez samochody marki Volkswagen.
Volkswagen jako pierwszy producent zastosował odłączanie cylindrów w seryjnie produkowanym czterocylindrowym silniku.
Ten nowoczesny system umożliwia znaczną redukcję zużycia paliwa, wyłączając chwilowo dwa z czterech cylindrów podczas ich pracy z niewielkim lub średnim obciążeniem.
Odłączenie cylindrów pozwala na obniżenie zużycia paliwa przez jednostkę 1.4 TSI w cyklu mieszanym o 0,4 l na 100 km.
Przez współpracę z funkcją Start-Stop, wyłączającą pracę silnika na biegu jałowym, oszczędność paliwa wyniesie ok. 0,6 l na 100 km.
Ta nowoczesna technologia przynosi największe efekty podczas jazdy ze stałą i umiarkowaną prędkością, np. przy 50 km/h na trzecim lub czwartym biegu oszczędność paliwa wynosi prawie litr na 100 km.
Przy 70 km/h na piątym biegu zużycie paliwa jest niższe o 0,7 l/100 km.
Nowy oszczędny silnik TSI będzie z łatwością spełniał wymagania przyszłej normy emisji spalin Euro6. Przy jego efektywności nie ograniczono wysokiego komfortu jazdy, doskonale wyważony silnik 1.4 TSI podczas pracy tylko z dwoma cylindrami jest nie tylko cichy, ale również pozbawiony wibracji.
Automatyczne odłączanie cylindrów występuje, gdy zakres prędkości obrotowej wału korbowego 1.4 TSI wynosi od 1400 do 4000 obr./min, a realizowany moment obrotowy zawiera się pomiędzy 25 a 75 Nm. W europejskim cyklu zużycia paliwa, taka sytuacja występuje prawie w 70 proc. standardowej eksploatacji samochodu. Jeżeli tylko kierowca silniej wciśnie pedał gazu, to niezauważalnie dla niego włączą się ponownie do pracy odłączone dotychczas cylindry 2 i 3. System sterowania pracą silnika uczy się charakterystycznego sposobu jazdy kierowcy. W przypadku sportowego stylu jazdy system rozpoznaje znaczne nieregularności będące odstępstwem od przyjętego wzorca i dlatego dezaktywuje funkcję odłączania cylindrów.