farolwebad1

A+ A A-

Toyota 4runner

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

        Gdyby toyota 4runner miała jeszcze silnik wysokoprężny, można byłoby ją spokojnie wziąć na wojnę…

Miejmy nadzieję, że wiosna jest już za rogiem i niebawem będzie całkiem ciepło, a zatem pora na przynajmniej pobieżny przegląd naszego samochodu po zimie. 

        Trudno to przecenić, ale najważniejsze są płyny; oczywiście zaczynamy od  oleju silnikowego – wypada więc, żebyśmy sprawdzili patykiem, ile go jest i w jakim kolorze, lepsze samochody mają elektroniczne sprawdzanie poziomu, więc tych posiadaczy aut to nie dotyczy.

        Druga rzecz to płyn chłodzący i tu warto wiedzieć, jaki jest używany w naszym samochodzie – czerwony, jak w wielu autach General Motors, czy zielony, uzupełniamy NA ZIMNYM SILNIKU do właściwego poziomu, a jeśli brakuje bardzo dużo, sprawdzamy, czy gdzieś nam nie wycieka, czasem wyciek potrafi być bardzo mały, ale w ciągu kilku miesięcy poziom  znacząco się obniża. 

        Kolejna rzecz to płyn hamulcowy i pozostałe.

        Oczywiście od czasu do czasu płyny powinniśmy wymieniać; to wszystko zależy od tego, ile kilometrów przejeżdżamy i w jakich warunkach – mówią o tym instrukcje. I do nich powinniśmy się stosować. (Jeśli nie mamy ich do naszego auta, można ściągnąć z Internetu.)

        Wielu z nas, posiadaczy starszych samochodów, ogranicza się do wymiany wyłącznie oleju, a tymczasem wymiana płynów to jedna z tych rzeczy, które wydatnie przedłużają żywotność naszego auta. Warto wiedzieć, kiedy płyn był wymieniany ostatnio – to ważne jest, zwłaszcza jeżeli kupujemy samochód z drugiej ręki.

        Jeśli mamy automatyczną skrzynię biegów, to również powinniśmy sprawdzić poziom i wyczyścić filtry. Tak więc oczywiście bez przesady, ale racjonalnie i z głową podejść powinniśmy do właściwego serwisowania wszystkich tych systemów, w których coś tam płynie. 

        To tak na początek, dzisiaj bowiem chciałbym wrócić do samochodu, który już „napocząłem”, a mianowicie toyoty 4runner, czyli prawdziwego SUV-a o właściwościach terenowych. 

        4runner nie wszystkim będzie się podobał, zwłaszcza nie tym, którzy kochają miękką jazdę, ale jest to samochód, który spokojnie można wziąć na wojnę. Co prawda, w środku, jak na auto, którego cena zaczyna się od 45.000 dol., razić mogą tanie plastiki, ale nie o wygląd w tym SUV-ie chodzi. Jest to autentyczny samochód terenowy, którym podróżować może wygodnie do 7 osób, przestronny i silny, ma możliwy do zablokowania tylny dyferencjał, automatycznie rozłączany, osłonową płytę pod silnikiem, kontrolę zjeżdżania z góry na cztery koła i wiele różnych elektronicznych udogodnień; oczywiście zintegrowaną nawigację na ponad 6-calowym ekranie z kamerą tylną. 

        Napędzany jest przez 270-konny sześciocylindrowy silnik czterolitrowy, który pali 12 l w jeździe autostradowej i ponad 14 l w jeździe miejskiej, można tym autem holować do 2268 kg, więc możemy pojechać na wczasy z całkiem niezłą przyczepą; do tego dochodzi wiele systemów poprawiających bezpieczeństwo – 8 poduszek powietrznych i przestrzenie absorbujące energię zderzenia. Jeśli powiem jeszcze, że jest to auto na tradycyjnej ramie z zespołem napędowym jak w pick-upie, to dopełni obraz tego naprawdę nieudającego niczego samochodu. 

        Oczywiście nie jest to pojazd dla kogoś, kto szuka przestronnego crossovera, którego miło prowadzi się po mieście i który ma charakterystykę jazdy przypominającą samochód osobowy; to jest prawdziwa terenówka, która dobrze czuje się na szutrowych i błotnistych drogach, a nawet leśnych duktach. Pozytywne jest też to, że można toyotę 4runner konfigurować na wiele różnych sposobów, od czego zależy cena. 

        4runner ma bardzo dobre oceny i użytkowników oraz opinię niezawodności, którą Toyota wypracowała niemal wszystkimi swoimi modelami. 

        Tak więc, jeśli chcemy mieć pojazd, w którym będziemy się czuć pewnie, niezawodny, zdolny do omijania dróg, to jest to SUV dla nas. 

        Jedyne, co można dodać, od czego tego rodzaju samochód zyskałby bardzo wiele, to gdyby był napędzany silnikiem Diesla; silnik wysokoprężny to jest to, co rzeczywiście pozwalałoby to auto wziąć na wojnę 

o czym zapewnia Wasz Sobiesław

Ostatnio zmieniany piątek, 13 kwiecień 2018 10:19
Zaloguj się by skomentować
Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.