Naukowcy z Institute for Clinical Evaluative Sciences i Uniwersytetu Torontońskiego zauważyli, że w okresie od 2002 do 2012 roku śmiertelność wśród imigrantów była aż o 60 proc. niższa niż w grupie rodowitych Kanadyjczyków i wieloletnich mieszkańców Ontario (którzy zamieszkali w prowincji przed 1985 rokiem). Porównywano status imigracyjny i ekonomiczno-społeczny badanej grupy korzystając z wielu baz danych demograficznych, wyników spisu powszechnego, danych imigracyjnych i prowincyjnyego rejestru zgonów.
W latach 2002-12 odnotowano 934 765 zgonów, w tym 19 501 zgonów imigrantek i 20 514 zgonów imigrantów. Analizy wykazały, że stosunkowo duży odsetek imigrantów mieszka w dzielnicach i obszarach, w których panują trudne warunki socjoekonomiczne – 29,5 proc. kobiet i 32,4 proc. mężczyzn. W przypadku wieloletnich mieszkańców odsetek wynosi odpowiednio 24 i 23 proc. Jednak nawet w najgorszych warunkach imigrantów cechuje mniejsza śmiertelność. Naukowcy podkreślają, że tego rodzaju tendencja jest często obserwowana. Nowi imigranci są zdrowsi od mieszkańców danego terenu, a ich zdrowie pogarsza się z upływem lat i w kolejnych pokoleniach.
Mimo że śmiertelność wśród imigrantów jest niższa, to umierają oni średnio o 6 lat wcześniej niż Kanadyjczycy i rezydenci z długim stażem.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!