farolwebad1

A+ A A-

Wszystko było pod kontrolą

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

WestJet zaprzecza, jakoby pasażerowie boeinga 737, któremu nie udało się za pierwszym razem wylądować na lotnisku w St. Maarten, byli w niebezpieczeństwie. Na St. Maarten pas startowy Princess Juliana Airport zaczyna się zaraz za plażą, tak że w ostatniej fazie podejścia samoloty przelatują tuż nad głowami plażowiczów i zbierających się w tym miejscu fanów lotnictwa. Samolot WestJet leciał 7 marca z Toronto. Pilot musiał przerwać pierwszą próbę lądowania, ponieważ znajdował się zbyt nisko nad wodą. Odejście na drugi krąg i wykonanie ponownego podejścia zajęło 40 minut. Na Flight Radar 24 można było śledzić przebieg trasy.

WestJet uważa, że media przesadzają i sieją niepotrzebną panikę. Na skutek zmiennych warunków pogodowych samolot pod koniec znalazł się poniżej ścieżki schodzenia. Załoga odpowiednio oceniła sytuację i podjęła słuszną decyzję o podjęciu drugiej próby.


Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!

Zaloguj się by skomentować
Wszelkie prawa zastrzeżone @Goniec Inc.
Design © Newspaper Website Design Triton Pro. All rights reserved.