W poniedziałek w Izbie Gmin odbyło się głosowanie nad poprawkami zgłoszonymi przez opozycję do ustawy C-14. Żadna z nich nie przeszła. (rząd ma w Izbie Gmin większość). Następnie posłowie zdecydowali o wysłaniu ustawy do trzeciego czytania. 192 osób głosowało za, 129 było przeciw. Po trzecim czytaniu odbyło się kolejne głosowanie i ustawa została przekazana do senatu.
Prawie wszyscy posłowie liberalni byli jednomyślni. Wyłamało się czworo: Alexandra Mendes, Nathaniel Erskine-Smith, Robert-Falcon Ouellett i Rob Oliphant (wiceprzewodniczący specjalnej komisji, która przygotowywała rekomendacje do sformułowania ustawy). Sprzeciw wobec ustawy wzrósł, podczas poprzedniego głosowania przeciwny był tylko jeden poseł z partii rządzącej. Za skierowaniem ustawy do trzeciego czytania głosowało 19 konserwatystów. Przeciwko byli wszyscy posłowie z NDP, Bloc Quebecois i liderka partii Zielonych.
Rząd ciągle ma nadzieję, że uda się zdążyć z ustawą przed terminem wyznaczonym przez sąd.
Nie wiadomo, jaki los czeka ustawę C-14 w senacie. Część senatorów otwarcie mówi, że jej nie poprze. Maleją więc szanse na zakończenie prac legislacyjnych w izbie wyższej przed 6 czerwca. Wątpliwości wyraża też minister zdrowia Jane Philpott. Chce jednak, by ustawa została uchwalona możliwie najbliżej wyznaczonej daty.
W izbie wyższej zasiada 84 senatorów: 42 konserwatywnych, 21 liberalnych i 23 niezależnych. Poza Peterem Harderem, który jest reprezentantem rządu w senacie, nikt inny nie jest w sposób formalny związany z partią Justina Trudeau. Wszystkie poprawki proponowane przez senat muszą być zaakceptowane przez większość.
Na początku miesiąca komisja senacka, w skład której wchodzi 7 konserwatystów, 4 liberałów i jeden senator niezależny sformułowała kilka rekomendacji dotyczących m.in. najbardziej spornych zapisów ustawy. Większość członków komisji opowiedziała się za możliwością wyrażania zgody „na zapas” przez osoby, u których wykryto choroby upośledzające zdolność podejmowania świadomych decyzji lub choroby wiążące się z przewlekłym ostrym bólem. Senatorowie zalecili dodanie warunku o nieuleczalności choroby.
Jeśli senatorowie zdecydują o konieczności wprowadzenia poprawek do ustawy, będzie to pierwszy raz od 2012 roku, gdy jakiś dokument trafi z powrotem do Izby Gmin.
Jeśli posłowie nie zgodzą się na senackie poprawki, rozpoczną się negocjacje.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!