W skali kraju w styczniu ubyło 5700 miejsc pracy. Tym samym bezrobocie wzrosło do 7,2 proc. Ekonomiści spodziewali się czegoś zupełnie odwrotnego. Spadek liczby etatów zaobserwowano przede wszystkim w Albercie (10 000 etatów), Manitobie, oraz na Nowej Fundlandii i Labradorze. Powodem jest oczywiście sytuacja w sektorze energetycznym. Nowe miejsca pracy tworzono tylko w Ontario (20 000).
W ciągu ostatnich 12 miesięcy w Albercie ubyło 35 000 etatów, a w Ontario przybyło 100 000. Obecnie w Albercie stopa bezrobocia wynosi 7,4 proc. i jest najwyższa od prawie 20 lat. Pierwszy raz od 1988 roku jest też wyższa od średniej krajowej.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!