Jak donosi serwis radiowy 680News, stali lokatorzy motelu Toronto Plaza przy 1677 Wilson Ave w Toronto są eksmitowani, aby zrobić miejsce dla napływających do miasta syryjskich uchodźców.
Pewna kobieta, która nie chciała podać nazwiska powiedziała City News, że od 6 miesięcy wraz z trojgiem dzieci mieszkała w Plaza, ale kiedy poszła do biura zapłacić 300 dol. tygodniowego czynszu powiedziano jej, że musi natychmiast się wyprowadzić. Błagała o jeden dodatkowy dzień, ale nazajutrz wyrzucono ją z lokalu. Podaje się nam całą gamę powodów, ale sprowadza się to wszystko do jednego, że potrzebne są miejsca - dodała. Jak twierdzi, obecnie wraz z dziećmi śpi na podłodze w domu znajomych. - To nie jest sprawiedliwe. Ci ludzie (uchodźcy) dostają trzy posiłki dziennie, a co z nami?
Garnet Fulton, mieszkał w hotelu od kilku miesięcy z żoną i dwuletnią córką, płacąc 1100 dol. miesięcznie. W poniedziałek dostał nakaz wyprowadzenia się do piątku. - Ze względu na rosnące zapotrzebowanie nie możemy oferować długotrwałego pobytu - uzasadnia w piśmie swą decyzję dyrekcja. - Zapytałem, czy mogę zostać do pierwszego następnego misiąca, aby znaleźć mieszkanie, ale powiedzieli mi, że nie.
Kierownictwo Toronto Plaza podaje, że ok. 80 proc. hotelu zajmują uchodźcy i odmawia komentowania zarzutów o eksmitowanie ze względu na pozyskiwanie miejsc dla nowych przybyszów. Sprawy również nie zna minister imigracji John McCallum, do którego zwrócili się dziennikarze.
Dalsza część artykułu dostępna po wykupieniu subskrypcji. Kup tutaj!